Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySylwia super zabawę miałyście:) chodzisz z 4 cm rozwarcia i nie rodzisz a mi mówili , ze 1,5 i poród grrrrrr ale miałam do tego nie wracać
Magdula a może po południu bardziej męczy ją w brzuszku?
U nas dziś karmienie mm co 2 h a mały waży już 4120.
Tak się zastanawiam bo przygotowuję mm na wodzie mineralnej i zastanawiam się czy ja też trzeba gotować 5 min.Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Ola no dokładnie. Na 1cm to ja miałam od 21 tc już i dlatego mi pessar założyli. Potem się trochę powiększyło i zanim mi zdjeli to było na 2 cm, a po zdjęciu skoczyło do 3-4cm. Chociaż pewnie co lekarz to inna miara, zobaczymy jak moja gin to oceni we wtorek. Czuję że chyba da mi skierowanie do szpitala z takim rozwarciem. Wczoraj miałam skurcze ale znowu straszaki. Chciałabym wiedzieć kiedy to się zacznie
a jeszcze niedawno lekarze nie dawali mi szans że dotrzymam 32 tygodnia haha a w niedzielę kończę 37 i ciąża donoszona
-
Ola, ciężko powiedzieć co jest przyczyną. Wymyśliłam, że ostatnio przez dwa dni jadłam dość słoną zupę i zastanawiam się czy to się na mleku nie odbiło. Wczoraj specjalnie już jej nie jadłam i było dużo lepiej, zobaczymy dzisiaj.
Może po prostu "zupa była za słona" i awantura gotowa
Sylwia, Weronika miała 52 cm jak się urodziła. Wszystkie ubranka jakie kupowałam przed porodem były na 56 cm i dalej je nosi. Z tym że wiadomo, rozmiar rozmiarowi nierówny. Niektóre są w sam raz a niektóre wydaje mi się, że lada chwila będą za małe.
Muszę zrobić przegląd ubranek, które "odziedziczyliśmy" i w razie czego porobić jakieś zamówienia. W sumie to wolałabym chyba nie dostawać nic bo nie chce mi się tego segregować
Najlepsze jest to, że robiąc zakupy w lipcu/sierpniu kiedy były upały nakupowałam sporo body z krótkim rękawem a na chwilę obecną żadne jeszcze nie było używane a za chwilę będą za małeA szkoda bo takie śliczne
Sylwia91 lubi tę wiadomość
-
Magdula to kup koszulki rozpinane z długim rękawem i zakładaj na te body
też mam sporo z krótkim rękawem i planuję tak robić, żeby jakoś je wykorzystać.
Hmmm czyli warto mieć trochę tych na 56. Myślę właśnie czy oby nie mam za mało, ale nie utrafię chyba. Wszystko zależy od tego kiedy ona się urodzi, bo wiadomo, że im pózniej tym większa będzie... -
Ja mam np.sporo ubranek na rozmiar 50 i bardzo duzo 56. Nastraszyli mnie tym bardzo wczesnym porodem, ze malutka bedzie i mi beda takie potrzebne. Wiec mam
. Ale te 50 jakies spore mi sie wydaja i nie wierze zeby takie duze dziecko we mnie siedzialo. Cos czuje ze sie przydadza bo moja mala idzie chyba bardziej w wage niz w dlugosc
.
Z tego co wiem to jednak zazwyczaj mamy kupuja te powyzej 56 bo na dluzej starczaja.angella908 lubi tę wiadomość
-
Ja właśnie odebrałam wypis ze szpitala i okazuje się że mała ma nóżkę o półtora tygodnia do przodu więc raczej będzie długa nawet jak urodzi się wcześniej. Dlatego dzisiaj kupiłam 3x pajacyk welurowy na 62, jeden na 56 i 2x body na 62, nie planuję prać co drugi dzień więc wolę mieć więcej, wiadomo że mała dzidzia ulewa, obsikuje albo i gorzej
hehe wszystko może się zdarzyć więc wolę być przygotowana. Podobno długość dziecka można z kości udowej policzyć mniej więcej mnożąc jej długość x 7. U nas wychodzi na to że Basia ponad tydzień temu miała około 50 cm długości. Nic dziwnego że mnie żebra bolą.
-
A to ciekawe, teraz spojrzalam na usg sprzed tygodnia, pomnozylam tak jak mowilas i wyszlo mi ok 50 cm. Tylko czy to mozliwe zeby dziecko w 34 tc bylo takie dlugie ? Fakt, ze wszystkie wymiary ma na dwa tygodnie do przodu. Wiem ze to takie na oko, w przyblizeniu ale to chyba i tak sporo. Znaczy sie ja mam ok 170, maz niecale 190 wiec moze i racja ze moja mala taka krotka nie bedzie
. Ciekawe, no ale trzeba jeszcze poczekac zeby sie o tym przekonac
-
No widzisz
ja jestem niska, ale mój mąż ma ponad 190cm dlatego obstawiam że Basia będzie wyższa trochę. Ja miałam 51cm jak się urodziłam a było to 3tyg przed terminem i jestem niska. Ciekawe jak to będzie.
Mysza a jak Ty się czujesz?? U nas w niedzielę już będzie ciąża donoszona, odetchnelam z ulgą że mogę spokojnie już rodzić. Trochę strachu i nerwów nas te ciąże kosztowały, co? -
U mnie do donoszenia jeszcze troche. Ale skonczylam 35 tc, 36 zaczelam. Dopiero za tydzien mam wizyte (jak dotrzymam
) no i odstawiam leki, cos lekarka mowila ze moze i pessar juz zdejmie bo mala ladnie rosnie, takze wedlug niej nawet jesli urodze w 36tc-37 tc to i tak jak na te wszystkie przejscia ogromny sukces
Postanowilam sobie ze dotrwam do tego 35 chocby nie wiem co
. Jednak teraz juz wielkiego zagrozenia nie ma, nadal bylby to wczesniak ale wedlug statystyk juz wczesniak z duza szansa ze bedzie wszystko ok. Teraz jeszcze tylko zeby sie udalo ten tydzien na lezaco przetrzymac i bede zadowolona
Az ciezko mi uwierzyc, ze w lozku trzeci miesiac leze.
Sylwia, Ty to juz calkiem na rozpakowanie czekasz, chwila moment i bedziesz tulic malutkaSylwia91 lubi tę wiadomość
-
Skurcze mam takie jak mialam. Sa dni lepsze i gorsze, ale mam wrazenie ze mala juz sie nie miesci bo potrafi sie tak rozpychac, przeciagac i gimnastykowac ze mnie caly brzuch lacznie z zebrami boli. No ale tyle juz przeszlysmy, ze teraz ten czas to juz nic w porownaniu do tego co za nami
Tylko z dnia na dzien coraz bardziej sie boje porodu. Pocieszam sie jednak, ze nie ja pierwsza i nie ostatnia.
Trzeba teraz tylko trzymac kciuki za nas wszystkie zeby sie te nasze perypetie dobrze skonczyly. Bo po takich przejsciach troche spokoju nam sie po prostu nalezy -
Święte słowa! Kochana jak masz skurcze to niech gin zdejmie pessar jak mówiła. Zobaczysz że pomoże. U mnie właśnie on powodowal skurcze a potem jak ręką odjal!
też się trochę boję ale bardziej niż boję nie mogę się doczekać kiedy ją przytulę. Naprawdę chciałabym żeby już zdecydowała się na wyjście
-
Tez mi sie wydaje ze pessar poteguje skurcze. Tak silnych nie mialam przed zalozeniem. No ale nigdy nie wiadomo jakby to bylo gdybym go nie miala. Moze wlasnie dzieki niemu dotrwalam do tego niemozliwego,jak na wczesniejsze prognozy czasu
. Lekarka niby twierdzi ze jak go zdejmie to moze i tego samego dnia urodze, ale nigdy nic nie wiadomo. Tylko maluchy wiedza kiedy wyjda a my mamy za zadanie czekac
Ciekawe jak tam sytuacja u reszty dziewczyn ? -
Hej hej ja czytam wszystko na bieżąco
Magdula dziękuje za pamięćNawazniejsze że malutka ładnie przybiera na wadzę, trzymam kciuki żeby się unormowało z jedzeniem.
Sylwia u Ciebie poród wielkimi krokami idzie, w każdej chwili może nastąpić nagle ten momentJeszcze chwilka i się doczekasz! Też już bym chciała być na tym etapie i oczekiwać
w razie coś życzę łatwego i szybkiego porodu!!
Mysza u Ciebie też już bezpieczny moment, pomimo trudności daliście rade!
Ttuska, Ola, eta lubię czytać co tam u Waszych maluchów bo wyobrażam sobie wtedy jak to fajnie będzie u nas kiedyś :d
Karola a jak tam u Was? Jak będziesz miała czas to daj znac jak tam Twoje chłopaki
U mnie ok, od wczoraj jestem w szpitalu. Dziś dostałam pierwszą dawkę sterydów, jutro powtórka. Szew pięknie trzyma, pessar siedzi także jest dobrze. Byle do 30 tyg a pózniej będziemy następne małe kroczki robićW poniedziek powinnam iść do domku.
Sylwia91, eta lubią tę wiadomość
29+1, 44 cm, 1430 g -
Sis kochana na pewno dotrwasz jak każda z nas. Mi po szpitalu nie dawali szans że donosze do 32 tygodnia a zobacz, praktycznie mam skończone 37,brakuje jednego dnia tak naprawdę bo dzisiaj już dobiega końca. Pomijam fakt że wymiary małej są na ponad tydzień do przodu z usg, łożysko 3 stopień dojrzałości... Można rodzić
U Ciebie na pewno będzie tak samo. :*Sis lubi tę wiadomość
-
W ogóle to czytam właśnie że 3 stopień dojrzałości łożyska to już bardzo późno i może być groźne dla maluszka.. Powinnam się bardzo martwić? Kurde...
Sprawdziłam normy dla przepływów i okazuje się że wszystko mieści się w normie. Nie będę panikować, ale nie obrażę się jak mała się urodzi już..Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 października 2016, 22:07
-
nick nieaktualnySylwia nie denerwuj się łożyskiem ważne, że przepływy ok:)
a co do ubranek Mały miał 54 cm w 36+5;) teraz nie był mierzony, miałam mało ubrań w rozmiarze 56 teraz ma miesiąc i jeszcze w nich chodzi ale są na styk, od początku zakładałam też 62 tylko trochę podwijałam rękawki a pajacyki troszkę miały za długie nożki, gorzej ze spodenkami bo zazwyczaj mniejsze lepsze ale od jakiegoś tygodnia zakładam też 62