Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Trine91 wrote:Hej dziewczyny, ja dalej leżę w dwupaku więc ogólnie dobrze
Generalnie mam dobre nastawienie i wierzę, że uda nam się jak najdłużej wyleżeć. Wczoraj doszłam do wniosku, że rozwarcie wewnętrzne miałam już na poprzedniej wizycie i skoro przez ponad tydzień jak nie dłużej nic złego się nie stało, a nie mając świadomości czym to grozi na więcej sobie pozwalałam niż teraz, bo teraz nawet prysznic biorę na siedząco, mąż mi wstawił pod prysznic jakiś stołek i tak walczymy o każdy dzień, ale wierzę, że będzie dobrze.
Dacie radę napewno. Ja sama z rozwarciem 2 cm i brakiem szyjki chodziłam dwa tyg. Ba. Ja szorowałam dom, na kolanach podłogę myłam bo chciałam już urodzić. Wbiegłam kilka razy na 2p i na następny dzień dopiero coś tam ruszyło. -
julitk4 wrote:Dacie radę napewno. Ja sama z rozwarciem 2 cm i brakiem szyjki chodziłam dwa tyg. Ba. Ja szorowałam dom, na kolanach podłogę myłam bo chciałam już urodzić. Wbiegłam kilka razy na 2p i na następny dzień dopiero coś tam ruszyło.
Ja się cały czas pocieszam, że ujście zewnętrzne jest zamknięte i szyjka dalej twarda, a pessar dobrze ją trzyma. Jedyne czego się boje żeby przez ten lejek nie pękł pęcherz i nie poszły wody, ale wydaje mi się, że to tak łatwo się nie dzieje, tzn taka moja naiwna nadzieja 🙏🏻
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Mnie czasem pobolewa pochwa, a kłucie gin mówiła, że przy szwie to normalne, a przy pessarze nie wiem. Mnie jak mały kopnie to też aż podskakuje i wszędzie to czuję. Malami, jesteś już po 30tc, wydaje mi się, że wszystko ma prawo już ciągnąć i kłuć 😉
-
Trine myślę, że gdyby pęcherz miał pęknąć, to musiałabyś mieć już mega skurcze..Leżysz już kilka dni od wizyty, nic się nie dzieje. Będzie dobrze❤️
Malami mnie czasem kłuło po założeniu szwa. Teraz chyba już jakoś tam się ułożył bo nie czuje nic. A tak to jak mały mi coś uciśnie albo kopnie w jakiś nerw to też kłuje.albo aż prąd przejdzie 🤣Pamiętam w pierwszej ciszy po 30 t to bolało mnie już totalnie wszystko. W 9m czułam się lepiej niż w 7 czy 8.Taki paradoks 🙃 -
Julitk4, dzięki za dobre słowo, mam nadzieję, że tak właśnie jest 🙏🏻
Ja mam dzisiaj trochę gorszy humor, znowu włączyły mi się jakieś lęki, boję się czy ten pessar da radę, tak bym chciała chociaż do tego 32tc dotrzymać, a to jeszcze 19 dni dzisiaj wydaje mi się jakby to była wieczność. Chociaż rano jak wstawałam do toalety to mąż zauważył, że ni się brzuch podniósł, może ten mój mały uparciuch wreszcie się trochę podniósł i nie napiera tak na szyjkę, myślicie, że na tym etapie jest to w ogóle możliwe żeby jeszcze trochę się podniósł, czy już ma za mało miejsca?
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine będzie dobrze. Dużo trzeba leżeć. Ja widzę na swoim przykładzie. Jak leżę więcej to mnie mnie ciągnie i nie kłuje. Mój mały już od 22 tyg jest strasznie nisko że nawet na polowkowych zdj buzi nie widziałam ciężko było nosek zmierzyć itp. dziś w nocy miałam leki straszne tak się wiercił i napierał na pęcherz, ściskam nogi ile sił i modliłam się żeby to nie wody były. Schiz. Każda z nas na tym etapie modli się o każdy tydzień.
-
Trine, Twój brzuch ma miejsce żeby się podnieść. Do chyba 36tygodnia, wtedy podchodzi pod sam żołądek, pod przeponę, pod zebra.
Pessar się trzyma, nie spadł, więc jeszcze coś tej szyjki jest.
Leż, ile się da. Nic innego już od Ciebie nie zależy.
Pęcherz też nie pęka tak łatwo. Podczas mojego porodu wytrzymał kilka godzin porządnych skurczy, całkowite rozwarcie i kilka partych. Wydaje mi się, że jeśli jest rozwarcie od wewnętrznej strony, to jest on bezpieczniejszy, bo jednak zewnętrzną część szyjki go chroni przed światem zewnętrznym 🙂
Będzie dobrze, wytrzymasz jeszcze 😊
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 13:13
-
Hej dziewczyny,
Byłam dzisiaj na krótkiej wizycie, pessar się trzyma, ale szyjki na usg nie widziałam.
Lekarz mi pokazał przy usg przez brzuch, że tam gdzie szyjka to jest czarna plama (bo plastik tak działa z ultradzwiekami) i powidzial, że przez pochwę też mi usg nie zrobi, bo będzie tak samo. Ale czytam, że niektórzy Wasi lekarze jednak potrafią szyjkę zobaczyć na usg...
Czy może macie do polecenia jakiegoś lekarza w Warszawie, który ogląda na usg szyjkę mimo pessara? Tydzień temu, przed założeniem pessara miałam 14mm szyjkę i lejek, ciekawa jestem chociaż jak z tym lejkiem czy on się nie powiększa przypadkiem.
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm-> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
Betty, właśnie u mnie we wtorek była kontrola po założeniu pessara i pani dr powiedziała, ze spróbujemy podejrzeć jak to wyglada. Włożyła głowice i pierwsze słowa to były, że zasłania szyjkę, domyślam się, że pessar- ale akurat lejek było widać bardzo wyrazie no i zmierzyła te przerażajace 5mm szyjki, które mam nadzieje jest długością tylko od lejka do pessara, bo reszty nie widać.
Też się zastanawiałam jak inni lekarze mierzą te szyjki z pessarem skoro on ma 2cm wysokości to trochę tej szyjki jednak zasłania, a moja pani dr jest bardzo dobrym specjalistą od szyjek i ufam temu co mówi...
Może inne dziewczyny coś nam podpowiedzą jak z pessarem lekarze mierzą szyjkę przy usg dopochwowym?betty001 lubi tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Mój lekarz dzisiaj się upierał, że po prostu nie da się zmierzyć, a jak ktoś mówi że się da to sam nie wie co mówi. A Ty widziałaś obraz usg? Nie było takiej czarnej rozmazanej plamy tam gdzie normalnie Szyjka?
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm-> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
Tak to wyglądało, ale ten lejek widziałam i widziałam to co mierzyła na 0,5cm to była odległość od lejka do plamy..
Wydaje mi się, że lejek tworzy się na cieśni szyjki, a pessar zakłada się na cześć pochwową i to jej nie da się zmierzyć, bo zasłania.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 18:26
betty001 lubi tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Jeżeli tak to wydaje mi się, że Twoja szyjka jednak jest dluzsza niż 0.5cm...
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm-> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc -
Ja też jak byłam we wtorek na wizycie. Pessar mialam 13 dzień. Przy zakładaniu miała 15 mm. Doktorka na usg nic nie mówiła czy widav czy nie. Ale wydaje mi się że nie widać bo niczego nie szukałam tak nisko. Więc nie widać na usg. Byłam badana dopochwowo poprzez dotykania palcami mówiła że passer trzyma i nic więcej.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 maja 2020, 21:56
-
Malami, mialas usg przez brzuch czy przez pochwę? Bo przez brzuch nigdy nie widać szyjki.
Starania od ok. połowy 2017, 33l.
Nasienie: morfologia 6%, hba, sca ok
Hsg 07.2018: jeden jajowód niedrożny
Hashimoto, letrox 50/75
Insulinooporność (przez rok metformina, teraz tylko dieta)
AMH: 6.6 (08.2018), 3.3 (02.2019) bez PCO
Monitoring owulacji ok
Kariotypy prawidłowe
1. IUI: styczeń 2019
1. ICSI - protokół krótki (punkcja 26.04) 7 komórek -> 6 dojrzałych -> 6 zarodków -> 4 blastocysty czekają na transfer ❄️❄️❄️❄️ 3.2.2., 3.2.2., 4.2.2., 4.2.3.
13.01.2019 1. FET 3.2.2 na cyklu naturalnym
8dpt beta 117
10dpt beta 322
30dpt usg, jest
13.03 SANCO: wysokie ryzyko Trisomii 13 (PPV: 17%); 24.03 papp'a - ryzyko skorygowane: T21: 1:8867; T18 <1:20000; T13 <1:20000
16.04 amniopunkcja -> mikromacierze: wynik prawidłowy uff
14.05 połówkowe -> krótka szyjka 14mm-> założony pessar -> założony szew
15.07 poród w 29tc