Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, mnie w nocy obudziły wymioty 🙈 I byłam tak podekscytowana, że coś się chyba rozkręca, że spałam dzisiaj tylko 3h, niczego się nie doczekałam. Rano śniadanie w ogóle nie podeszło, a teraz pojawił się ból miesiączkowy 🙈 Na razie ciągły, bez skurczy, ale mam nadzieję, że coś się rozkręca... Boje się i jednocześnie jestem pełna nadziei.
Ticia, jeszcze równy tydzień i donoszona 🥰
Phoebe, kciuki dzisiaj za Was 😘
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine niestety nie wróciły porody rodzinne, mąż będzie mogł wejść do nas na 20 minut. Za ok. Dwa tygodnie otwierają nowy trakt porodowy i tam juz będą porody rodzinne. I kto wie może się na to załapiemy. Wypisują mnie 🤣 nic się nie rusza. Zero skurczy a wczoraj latałam po schodach jak głupia i po szpitalu 4 km zrobiłam. Ordynator stwierdziła, że nie będzie ingerować w naturę i pi szwie może tak być. Trine trzymam kciuki, może u Ciebie sie uda!
-
Phoebe, ale numer 😂 A ja byłam pewna, że dzisiaj wieczorem już będziesz miała córeczkę przy sobie 🙈
A zatrzymali Cię wczoraj, bo boją się o ten kawałek szwu, który został czy z innego powodu?
Ja trochę za mało chodzę, ale strasznie twardnieje mi brzuch i się boję, że to męczy dziecko... Dzisiaj jak się nic nie rozkręci to idę w końcu na spacer :p
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
Trine, jak chcesz żeby się już zaczęło to bierz męża w obroty. Ja sobie tak poród wywołałam 😊
Nie mogę się doczekać kiedy ten tydzień minie 😉 Jestem strasznie ciekawa czy synek będzie już ze mną w przyszłym tygodniu.
Phoebe, bez sensu, że tak Cię co chwilę ciągną po szpitalu. Kiedyś w końcu się może zacznie 😅Trine91 lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a nie mówiłam, że jeszcze do teinu dotrwacie 🙂Phoebe i dobrze ze Cie wypisują. Po co masz tam kwitnąć skoro nic się nie dzieje.
Trine twardnienia ponoć dziecko odczuwa. Ale czy to dla niego bardzo nieprzyjemne nie mam pojęcia. Mi od ostatniego szpitala twardnieje często.
Ticia a nie wiesz jak to z seksem po zdjęciu szwa? Gdzieś czytalam, że niby nie można. Bo tam zostaje rana po tych nitkach i łatwo o infekcje. Ale kurde taka miałam nadzieję, że choć przed porodem choć parę razy się sobą nacieszymy 🙂No chyba że urodzę odrazu po zdjęciu. -
Trine, ja zapomniałam, że Ty ciągle pessar masz 🙈
Julitk4, serio? Ja byłam pewna, że można 😳 Muszę się gin wypytać na wizycie.
Kurde, dzwoniłam w sprawie swojej biopsji. Jest już wynik, ale oczywiście niczego się nie dowiesz telefonicznie, dopiero na wizycie. Picza chciała mnie umówić na 14.08..mówię jej, że mam termin porodu i nie wiem czy dam radę to mnie zapisała na 07.08. Super, przecież ja na pewno wcześniej urodzę i nie dam rady pojechać 😑
-
Ticia, ja pierdziele teraz masz tyle czasu jeszcze w stresie żyć, tak jakby nie mogli chociaż Ci wysłać tego wyniku, skoro telefonicznie nie mogą omówić.. No i też kolejny raz mam wrażenie, że w społeczeństwie panuje przekonanie, ze przed terminem to nikt nie rodzi 🙈 Jak ja ostatnio pytałam ile się czeka na tego GBSa i usłyszałam, ze 2 tyg to pierwsze co powiedziałam, ze nie dotrwam, a babka mówi, przecież to dopiero 36tc, jeszcze miesiąc pani ma 🙈
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)
-
To jest po prostu NFZ..pewnie znając życie jak urodzę przed 07.08 to zapomnę o tej wizycie. Paranoja. Dokładnie, bo każdy idealnie w terminie rodzi..
Jutro jadę na pedi to może po drodze wstąpie do tej przychodni żeby chociaż ksero mi dały. Ale wątpię 😒Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 lipca 2020, 10:37
-
O to dajecie nadzieję dziewczyny 😁Mojego gina będę pytać oczywiście, ale Tobie Phoebe pozwolił, czyli można 😁
Ticia to jest kpina. Dla mnie w ogóle nasza służba zdrowia to porażka.. Moja mama zawsze powtarza, że w tym kraju trzeba mieć zdrowie, żeby chorowac.ticia9, Phoebe_8 lubią tę wiadomość
-
Czytam na bieżąco 🙂
Dziewczyny-Phoebe i Trine, mam nadzieję że maluszki nie dadzą długo na siebie czekać, a wszystko pójdzie szybko i w miarę możliwości bezboleśnie 😉
Ticia, to jakiś żart. Tylko mało śmieszny 🤬 jestem zdziwiona, że tydzień Ci został do donoszonej, dopiero co byłas na moim etapie, a już tak blisko 😊
Betty, co u Was słychać? Wszystko dobrze?
Pozostałe dziewczyny, jak tam nastroje? -
My jutro zaczynamy 30 tydzień, to taka magiczna granicą o którą się modliłam. Teraz kolejny cel 32 tydzień. (Suwaczek jakoś do tyłu pokazuje). Czasami mam tylko bóle jajnikow, ale to chyba przez małego bo się rozpycha. Brzuch o wiele mniej mi się napina na szczęście.
Problem mam, bo mam krew B- i powinnam dostać zastrzyk do 30 TC. A mój ginekolog wraca dopiero po 29 lipca z urlopu. Zapisałam się do innego ale dopiero na poniedziałek, żeby wystawił mi receptę bo mimo że 100% płatny to tak czy siak muszę mieć ta receptę... Ale robiłam badanie krwi na przeciwciała i nie mam ich, więc nie wiem czy zastrzyk jest konieczny. Czekam do wizyty
Wowka, jeszcze trochę i mam nadzieję, że obie będzie też tak narzekać, że się nie chcą urodzić👩+🧔♂️+👱+🐶
2020 👶 💙
30.12.2024 ⏸️
https://www.tickerfactory.com] -
Mam nadzieję, że szybko ten czas zleci 😊
Ale jestem padnięta dzisiaj. Bolał mnie kręgosłup w nocy i nie mogłam spać. Jak usnęłam, to syn mnie wzywał, a o 5:40 rozpoczął dzień. Jestem jak zombie, bo akurat dziś jesteśmy pół dnia sami. I takie to oszczędzanie. Byle jeszcze do 32, 34 i 37 tygodnia 😊
Phoebe i Trine, coś u Was się zadziało może? Czy nuda?Phoebe_8 lubi tę wiadomość
-
U mnie kompletna cisza, ani jednego skurczu, noc przespana, mały szaleje jak zawsze, a wręcz tak się wypycha po prawej stronie, że czasem mam wrażenie, że wyjdzie bokiem zamiast dołem 🤣
Idę zaraz na kolejny spacer, chociaż chyba jutrzejsza wizyta jednak dojdzie do skutku 🙈Phoebe_8, Inaa89 lubią tę wiadomość
Oluś ♡ [*] 08.02.2019 (24tc.)