Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Betty nieee.. ja w poprzedniej ciązy mialam szew. Do tej pory szyjka się trzymała na 4cm, nie wiem czemu tak poleciała, ale mala mi tam ją nieźle boksuje. Moze dlatego?
Wowka dziekuję. Jade za chwilę na korona-wymaz 🤪
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Betty nieee.. ja w poprzedniej ciązy mialam szew. Do tej pory szyjka się trzymała na 4cm, nie wiem czemu tak poleciała, ale mala mi tam ją nieźle boksuje. Moze dlatego?
Wowka dziekuję. Jade za chwilę na korona-wymaz 🤪
-
Wowka Bródnowski. Tam mam swoją prowadzącą plus mają III stopień referencyjności i neonatologii też.
Kora88 no tak na granicy jest ok 2.7-2.4 ale ja mam już obciążony wywiad więc trzeba działać. Leże od 3 tygodni ale ze względu na cienką bliznę. Jak widać moja szyjka nie lubi leżenia.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Vian, wiem, ze mają III stopień, ja też leżałam w Bródnowskim. I z niewydolnością w pierwszej ciąży, i przed porodem syna i teraz dwa tygodnie przed porodem. Chwalę sobie, lubię ten szpital. Na patologii położne są przemiłe. Nawet jedzenie nie najgorsze. Powodzenia 😊
-
Wowka wrote:Vian, wiem, ze mają III stopień, ja też leżałam w Bródnowskim. I z niewydolnością w pierwszej ciąży, i przed porodem syna i teraz dwa tygodnie przed porodem. Chwalę sobie, lubię ten szpital. Na patologii położne są przemiłe. Nawet jedzenie nie najgorsze. Powodzenia 😊
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Kora88 wrote:Dziękuje, będę pytać doktora na wizycie we wtorek. Podobno jednak szew na miękka szyjkę to nie jest rozwiązanie (jedna z dziewczyn na forum pisała), dlatego się nie nastawiam.
-
Mała panda wrote:Ja miałam zakładany szew na miękką szyjkę w 22 tc. Do tego miałam rozwarcie na palec, ale szyjka była tylko nieznacznie skrócona, miała 3cm ale była lejkowata. Założyli i dziś 36 tc i szew trzyma baaardzo dobrze. Szyjkę trzyma tylko szew. Pojawiają się skurcze i normalnie się ruszam od kilku tygodni, a nic się nie dzieje, więc miękka szyjka też może dobrze trzymać
Ale jeżeli jest taka sytuacja jak u Kory, że tylko miękka szyjka, bez rozwarcia, i jeszcze ma 3 cm to raczej zakładaja pessar, jak nie ma dodatkowych czynników chociażby lejek itd, wiadomo zależy od danej pacjentki ja też miałam problemy z szyjka, właśnie miękka i skrócona, założyli pessar, jak miękkość się pogarsza dochodzi rozwarcie, np staje się za bardzo lejącą , to zakładają szew.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2020, 19:22
-
Mała panda Ty już jestes tak daleko?! Kiedy?! Super, że dla dzidzi już bezpiecznie. Przede mną najgorsze tygodnie, jutro mam sie stawić na oddział i troszkę mam stracha. Bardzo chcę dotrwać chociaż do nowego roku, a dalej to 34tc jest planem. Mam nadzieję, że nam się uda. Trzymam za Ciebie dalej kciuki!
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Dziewczyny jesteście skarbnicą wiedzy i dajecie jakieś światełko w tunelu w którym póki co leżę. Dziękuje za wszystkie odp.
-
Mam już swój pessar. Poki co nie czuję go wcale, samo zakładanie nie boli, dla mnie bardsiej nieprzyjemne było badanie przed. Czekam co dalej 😁
Wowka, Kora88, Mała panda lubią tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Mała Panda, Ty już zaraz rodzisz 😊 wspaniale, jak się czujesz na końcówce?
Vian, ja też nigdy nie czułam pessara, czasem tylko spotykałam go palcem przy aplikacji luteiny. Też byłaś zdziwiona jakie to duże i nie wiedzieć jak weszło? 😄 -
Wowka wrote:Mała Panda, Ty już zaraz rodzisz 😊 wspaniale, jak się czujesz na końcówce?
Vian, ja też nigdy nie czułam pessara, czasem tylko spotykałam go palcem przy aplikacji luteiny. Też byłaś zdziwiona jakie to duże i nie wiedzieć jak weszło? 😄
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Vian, a na jaką dokładnie szyjkę miałaś założony?
Ja w pierwszej ciąży miałam pessar wyżej, założony na 1,6cm z rozwarciem. W drugiej właśnie miałam na 1/3 palca wyczuwalny, a szyjka przy zakładaniu 2,6cm. Ciekawe czy jest jakaś zależność 🤔
Później i tak on zmieniał położenie, kat nachylenia i to wszystko było poprawne. -
Wowka wrote:Vian, a na jaką dokładnie szyjkę miałaś założony?
Ja w pierwszej ciąży miałam pessar wyżej, założony na 1,6cm z rozwarciem. W drugiej właśnie miałam na 1/3 palca wyczuwalny, a szyjka przy zakładaniu 2,6cm. Ciekawe czy jest jakaś zależność 🤔
Później i tak on zmieniał położenie, kat nachylenia i to wszystko było poprawne.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Mam już swój pessar. Poki co nie czuję go wcale, samo zakładanie nie boli, dla mnie bardsiej nieprzyjemne było badanie przed. Czekam co dalej 😁
Fajnie, chyba daje jakieś poczucie bezpieczeństwa co?
U mnie szyjka z 3 zrobiła się na 3,5 cm niby, po ok. miesiącu leżenia i dodatkowym progesteronie. Dalej miękka, dalej leżę.
-
Kora88 wrote:Fajnie, chyba daje jakieś poczucie bezpieczeństwa co?
U mnie szyjka z 3 zrobiła się na 3,5 cm niby, po ok. miesiącu leżenia i dodatkowym progesteronie. Dalej miękka, dalej leżę.
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
VianEthel2 wrote:Mała panda Ty już jestes tak daleko?! Kiedy?! Super, że dla dzidzi już bezpiecznie. Przede mną najgorsze tygodnie, jutro mam sie stawić na oddział i troszkę mam stracha. Bardzo chcę dotrwać chociaż do nowego roku, a dalej to 34tc jest planem. Mam nadzieję, że nam się uda. Trzymam za Ciebie dalej kciuki!
Jakoś bym to uczciła, dobrym ciachem, sushi czy coś, ale cukrzyca ciążowa mi nie pozwala 😂 dziś jadę na IP, ocenią czy ściągamy dziś szew czy czekamy jeszcze. Młoda nie za dużo waży bo w 36+2 ważyła 2400g, ale ona to raczej do terminu porodu nie dobije do tych 3kg, bo geny jej nie pozwolą 🙈
Jak na razie z tym szwem to chyba na poród się nie zbiera, bo sprzątam, latam i nic🙈 wręcz im więcej się ruszam tym lepiej się czuję, bóle spojenia i pleców znikają, i nawet skurcze jakby rzadziej się pojawiają 🙈 ale sytuacja się może zmienić jak tego szwu się pozbędę ☺️
Nadal nie mogę uwierzyć, że wystarczył kawałek tasiemki, aby zmienić czyjeś życie i to nie jedno życie... 😌 Chyba go ze sobą wezmę do domu i oprawię w ramkę 😂 -
VianEthel2 wrote:Powiem Ci że tak, ale z drugiej strony za przeproszeniem boisz sie iść wysrać zeby to nie wyleciało. Ale moze to tylko takie początkowe strachy dopóki się nis przyzwyczaje.
Hehe, No to rzeczywiście dobrze wiedzieć takie coś, bo lekarz pewnie tego nie powie. Czego się nie zrobi i ile nie przecierpi dla malucha.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2020, 11:32
-
Myśle, że wypchniecie jest jednak sporadycznym przypadkiem, ale to w glowie siedzi. Niejedną rzecz robimy na wszelki wypadek albo bardzo ostroznie, mimo ze nie mamy zalecen. (Ja mam zalecenie oszczedny tryb zycia a nie lezenie, a jedbak leze bo sie boje). Niestety dwujeczka stsnowi psychiczny problem 🙂
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy