X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • ttuska Autorytet
    Postów: 355 126

    Wysłany: 19 lipca 2016, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja leżę non stop, wstaje dziennie może 1,5h na mycie, siku i jedzenie.. jak tylko wstaje to brzuch twardy jak kamień pomimo liteiny i magnezu :/już nie wierzę w cuda, ze nagle wrócę do jakiejkolwiek aktywnosci

    w4sqkrnt373m17ix.png
  • Izabela23 Autorytet
    Postów: 540 292

    Wysłany: 19 lipca 2016, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ttuska wrote:
    Ja leżę non stop, wstaje dziennie może 1,5h na mycie, siku i jedzenie.. jak tylko wstaje to brzuch twardy jak kamień pomimo liteiny i magnezu :/już nie wierzę w cuda, ze nagle wrócę do jakiejkolwiek aktywnosci

    Ja tez leżę z domu ruszam sie tylko jesli muszę juz na prawde tak jak jutro z rana musze osobiscie zalatwic sprawe to musze pojechac do urzedu (oczywiscie ja jako pasazer na lezaco) i od razu razu

    PCO,hashimoto,wtòrny brak @,brak owu

    wwgzvfxmo5sww7ny.png

    ANIOŁEK 28 tc <3
  • Izabela23 Autorytet
    Postów: 540 292

    Wysłany: 19 lipca 2016, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Razu spowrotem do domu lezec. Jest komu mi podac to nawet w lozku jem. Rozerwalo mi wiadomosc z telefonu

    PCO,hashimoto,wtòrny brak @,brak owu

    wwgzvfxmo5sww7ny.png

    ANIOŁEK 28 tc <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2016, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabela23 wrote:
    To u mnie tak poprzednio bylo tez ginekologicznie nie badal a potem szok bo szyjka 11mm i pecherz wpuklajacy sie juz i na ten czubek co zostalo zalozyli szew. Ale niewiadomo kiedy odeszly wody (magicznie zniknely) i w 28tc bylo po wszystkim. A w jakim szpitalu uratowali ci synka na tak wczesnym etapie? Super ze maluch z toba jest. A teraz tez ci sie rozwarla przy szwie? Bo mi tak ale dalej szew jest dzieki bogu
    Ja trafilam do Ostródy do szpitala i bylo bardzo zle. Saczace sie wody brak szyjki rozwarcie na palec i pecherz w kanale rodnym. Przez to ze wody sie saczyly nie zakladali szwu. Lezalam w Ostródzie dwa tygodnie. Musialam czekac az zaczne 24 tydzien bo szybciej nie chcieli mnie przyjac. Jak tylko zaczęłam 24 tydzien od razu do wojewodzkiego w Olsztynie a na drugi dzien urodzilam sn bo dostalam zakazenia wod plodowych i poród sam sie zaczal. Rodzilam 20 godzin ale tam wiedzialam ze mlodego beda ratowac, zdążyłam praktycznie na ostatnia chwile. W elku czy ostrodzie nie uratowaliby malego. Teraz akurat rozwarcie sie zatrzymalo i szyjka tydzien temu miala 2 cm.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2016, 20:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja lezalam dwa tygodnie po zalozeniu szwu, pozniej juz coraz wiecej chodzilam a w 27 tygodniu wrocilam do Elku. I tam juz powrot do normalnosci. Zakupy, spacery z Marcelim, sprawy w urzedzie, wizyty z synkiem w poradni, gotowanie, pranie i tak dzisiaj zaczelam 36 tydzien i wszystko jest super dzięki szwu.

  • Izabela23 Autorytet
    Postów: 540 292

    Wysłany: 19 lipca 2016, 21:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A to pewnie dlatego w razie "w" kazal od razu na Olsztyn lecieć bo mowil ze zanim w elku by zorganizowali transport itp to godz mijaja a dla dzieci licza sie wszystkie minuty to ze szkoda czasu lepiej samemu,bo ze w elku nie wcześniej niz 32 tyg. Ale mam nadIeje ze zadnego "w" Nie bedzie :-)

    Ja wczoraj spanikowalam jak mi na usg powiedzial ze zrobilo sie te rozwarcie ale czy duze rozwarcie wewnętrzne to z emocji nie zapytalam. Pzniej stuknelam sie w glowe zeby sie uspokoic bo po to szew zeby dalej rozwarcie nie poszlo i przed szwem sie zatrzymalo. A szyjka ma ok 3cm o

    PCO,hashimoto,wtòrny brak @,brak owu

    wwgzvfxmo5sww7ny.png

    ANIOŁEK 28 tc <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 lipca 2016, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabela lepiej jrchsc do Olsztyna chociaz to jest naprawde spory kawalek ale zanim szpital sie xorganizuje moze byc juz za pozno. A tym bardziej ze to blizniaki wiec Olsztyn w tym momencie to jedyny ratunek. Bliżej jest Białystok w sumie ale ja jednak ufam bardziej lekarzom z Olsztyna.

  • Izabela23 Autorytet
    Postów: 540 292

    Wysłany: 19 lipca 2016, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wlasnie przez Bialystok moj synek nie żyje bo mnie nie słuchali takze swój popis juz dali :( ale nie planuje wypadow do Olsztyna na tym etapie :-) czekam tylko niecierpliwie do 1 sierpnia zeby zostac zbadana.

    PCO,hashimoto,wtòrny brak @,brak owu

    wwgzvfxmo5sww7ny.png

    ANIOŁEK 28 tc <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lipca 2016, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez znam przypadek ze w Białymstoku nie uratowali dziecka. Przez dwa dni zastanawiali sie co robic i malutka zmarla.

  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 20 lipca 2016, 10:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Izabela23 wrote:
    Dziewczyny a jak tam u Was z aktywnością? Chodzicie czy raczej lezycie? Bo ha leżę praktycznie caly czas. Zdarza wam sie ze czujecie troche klucia w pochwie, jakby przy szwie? Bo mnie czasami lekko kuje

    Ja w sumie prowadzę normalny tryb życia. Oczywiście niczego nie dźwigam ale pozostałe rzeczy to raczej w normie. Na początku starałam się więcej leżeć ale niestety u mnie to nie przejdzie...

    Wczorajsza wizyta u "zastępczej" doktorki w porządku. Tzn. wprawdzie wiele nowego się nie dowiedziałam ale przynajmniej tyle, że szew trzyma, przepływy w porządku, Mała waży 1888 g.
    Jedynie mam trochę mało wód płodowych i muszę więcej pić. Jeszcze mieszczę się w normie ale bliżej dolnej granicy.

    No i dostałam skierowanie na GBS. Myślałam, że to tylko posiew z pochwy a ona mi zaznaczyła też z odbytu :/ No cóż, jak trzeba to trzeba... Ale to i tak dopiero za jakieś 3 tygodnie.

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • Galeona Przyjaciółka
    Postów: 113 54

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie chyba coś się zaczęło, brzuch pobolewa jak na okres i są pojedyncze, dość łagodne,ale już bolesne skurcze. Czekam teraz na ktg na IP.

    eta, kaarolaa, Ola31 lubią tę wiadomość

    1tnvuq7.png
  • ttuska Autorytet
    Postów: 355 126

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galeona wrote:
    U mnie chyba coś się zaczęło, brzuch pobolewa jak na okres i są pojedyncze, dość łagodne,ale już bolesne skurcze. Czekam teraz na ktg na IP.
    Trzymam kciuki! Ciaza donoszona więc można spokojnie dzieciaka witać :)

    Magdula a przy normalnym funkcjonowaniu brzuch ci nie twardnieje?

    w4sqkrnt373m17ix.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 20 lipca 2016, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Galeona, powodzenia!!
    Wszystko już w terminie tak więc pozostaje się tylko cieszyć (po małych niedogodnościach ;) ) :*

    Ttuska, po południu często twardnieje. Ale na szczęście żadnych skurczy ani innych boleści nie miewam.

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • Galeona Przyjaciółka
    Postów: 113 54

    Wysłany: 20 lipca 2016, 13:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na IP lekarz powiedział, że jutro zdejmie pessar, bo dzisiaj pełnia i nie ma ani jednego miejsca na porodówce :P tak więc wracam do domu jeszcze :)

    1tnvuq7.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 20 lipca 2016, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ruda a nie chcesz podjechac do szpitala Bielańskiego? Albo w czwartki na gwiazdzistej prywatnie przyjmuje lekarz z Bielańskiego, robi usg, ja bylam u niego i jak szyjke 25mm zobaczyl i ze sie w ciagu kilku dni skrocila z 37mm i mam bole to odrazu kazal nastepnego dnia na szpital na konsultacje przyjsc. A w nocy dostalam skurczy i boli bylam na ip u innego lekarza to odrazu posiew mi pobral , bo mowi że jak sie skroci bardziej to pessar założą pewnie, wiec tez przejety, nikt nie bagatelizowal tego.. na szczęście u mnie sytuacja wydaje się byc opanowana jak narazie.
    Choc wczoraj dzwonila moja lekarz i mowi ze w posiewie z pochwy wyszedl tak jak przypuszczalam paciorkowiec GBS i mowi że pomimo tego ze nie leczy się gbsa w ciazy to ze względu na te skurcze co mialam, to że pierwszy syn urodzil sie 36+6 z wrodzonym zapaleniem pluc wywolanym przez paciorkowca a ja dostalam zakazenia z srednim ryzykiem sepsy - to mnie przelecza na tego paciorkowca. I mam antybiotyk doustny i globulki robione w aptece z antybiotykiem. Wiec juz 3x na dzien do pipy cos wpycham.. :-\
    A tez mam cos takiego ze jak ta luteina mi wyplywa po ilus godzinach jak wstane jakies resztki to czuje takie troche pieczenie , szczypanie, smaruje zelem feminum activ, on jest z kwasem mlekowym , hialuronianem, chlorhexydyna i bez chemii , taki do zblizen intymnych ale dziala po prostu lagodzaco. I przechodzi. A infekcji nie mam bo posiew swiezy dopiero co zrobiony, tylko gbs. No i zadnej wydzieliny podejrzanej czy cos.

    Galeona powodzenia! Czas sie rozpakowac i zaczac nowy etap w zyciu! ;-)

    Ja narazie duuuzo leze, wstaje i troche po domu sie pokrece ale krotko , czekam na kontrole w sobote. I zobaczymy co dalej.

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lipca 2016, 14:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O Galeona super. To czekamy na jutrzejszy dzien. Chyba ze jeszcze dzisiaj w nocy cos sie zacznie dziac

  • ulola Autorytet
    Postów: 409 129

    Wysłany: 20 lipca 2016, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Eta i mnie GBS znów wyszedł pozytywny- nie mogę sie dziada z pipki pozbyć :/ . Leczylam w ciąży juz 3x i co ?i znowu jest, nie mam juz siły nawet na to żeby sie martwić :/ zwłaszcza ze tym razem nie leczymy, mam tylko probiotyki dopochwowe stosować. Na szczęście ktg wyszlo w miare ok, przynajmniej dopóki dama nie postanowila calkiem zmienić położenia i nie zaświeciły sie wszystkie czerwone lampki i nie zaczelo wyć :P . Zapisaly sie tez jakies skurcze których nie powinno być ale w sumie nic na nie nie dostałam...Inna sprawa ze nawet z lekarzem nie gadalam tylko z położną a po cichu liczyłam, ze uda sie sprawdzić przepływy na usg. Pojutrze jadę do Krakowa na wymazy przed porodem to poproszę giną żeby mi to sprawdzil choc u niego kazda dodatkowa usluga to dodatkowa stówka ;) a i na szyjkę wypadałoby zerknąć bo strasznie kluje to juz będą dodatkowe dwie :D ...
    Galeona wielki dzień zbliża sie wielkimi krokami. :) tylko nie zapomnij sie pochwalić ze urodziłaś ;)

    Córcia Zosieńka 09.08.2016 <3 <3 <3 2680 g
    bl9ce6ydm80fo1bi.png

    19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*]
  • ulola Autorytet
    Postów: 409 129

    Wysłany: 20 lipca 2016, 14:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola spojrzałam właśnie na Twój suwaczek i niedługo będzie donoszona :)

    Córcia Zosieńka 09.08.2016 <3 <3 <3 2680 g
    bl9ce6ydm80fo1bi.png

    19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*]
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 lipca 2016, 14:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ulola wrote:
    Karola spojrzałam właśnie na Twój suwaczek i niedługo będzie donoszona :)
    Tak ale w planie mam rodzic dopiero 2 sierpnia to będzie 38+0

  • ulola Autorytet
    Postów: 409 129

    Wysłany: 20 lipca 2016, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kaarolaa wrote:
    Tak ale w planie mam rodzic dopiero 2 sierpnia to będzie 38+0
    Tzn że na razie nic się nie dzieje w sensie nic Cię jeszcze nie bierze

    Córcia Zosieńka 09.08.2016 <3 <3 <3 2680 g
    bl9ce6ydm80fo1bi.png

    19.03.2015 - Tęsknię Adasiu [*]
‹‹ 46 47 48 49 50 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 propozycje pysznych koktajli na ciążowe dolegliwości!

Cierpisz na typowo ciążowe dolegliwości? Twój układ pokarmowy jest bardzo wrażliwy i męczą Cię ciągłe niestrawności? A może nie możesz poradzić sobie z bolesnymi skurczami łydek? Poznaj kilka prostych i naturalnych sposobów na ciążowe dolegliwości - odkryj przepisy na koktajle! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zagnieżdżenie zarodka - ile dni po stosunku? Jakie mogą być objawy zagnieżdżenia?

Czym jest i kiedy następuje zagnieżdżenie zarodka w macicy, ile dni po stosunku dochodzi do implantacji? Czy zagnieżdżenie zarodka można zaobserwować? Jakie objawy mogą towarzyszyć implantacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ