X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
Odpowiedz

Niewydolność cieśniowo-szyjkowa

Oceń ten wątek:
  • ttuska Autorytet
    Postów: 355 126

    Wysłany: 1 września 2016, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia kiedyś przez caly dzien marzyłam o lozku i snie a teraz jak widze sypialnie to mam dreszcze.. współczuję tych dolegliwości, są na to jakieś leki?

    Rozlozylam dzisiaj materac,pościel, organizer w łóżeczku przenioslam do sypialni i się wzruszylam :)

    w4sqkrnt373m17ix.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 1 września 2016, 21:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mizzelka no to organizm dal znać że lepiej będzie jak polezysz. Odpoczywaj, nie ma co.

    Ttuska skurcze na 100 to juz full :-) porodowe :-) a jak ich bolesnosc odczuwalas?w sobote masz donoszona , wiec jak ci sciagna pessar to pewnie ze dwa dni pochodzisz i urodzisz :-) :-) no i dobrze nie ma na co czekac, przynajmniej Ty nie przenosisz ;-)

    Dziewczyny strach jest w naszej głowie, trzeba myśleć tylko o finale ,że zobaczymy w koncu nasze maleństwo :-)każda da radę, bo kobiety są najsilniejsze :-)!

    Sylwia wspolczuje dolegliwości, wyobrażam sobie że musi byc to strasznie upierdliwe :-\

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 1 września 2016, 22:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Są na to leki ale nie można ich brać chyba w ciąży... Wolę nie eksperymentować, wytrzymam jakoś do porodu, ale nie życzę nikomu takich dolegliwości. Ja leżę na łóżku i płaczę. Błagam męża żeby mi masował nogi a i tak mało to daje. Wstaje i polewam zimną wodą, pomaga na 10 minut :(

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 2 września 2016, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tez bym chciala byc na etapie zeby organizowac kat dla mojej malej :)
    Widze, ze jeszcze troche i sie pusto tu zrobi bo wiele z Was dobija do mety juz :)

    Dziewczyny powiedzcie mi jak to jest. Z dzisiejszego ktg wynika ze moje skurcze dochodza do 90 ale poki co (tfu tfu) nie sa regularne. No i chodzi o to ze ja ich nie czuje jako jakis ogromny bol. Troszke tak, ale bardziej jak konkretny ucisk i spory dyskomfort. To normalne ?

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 2 września 2016, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też tak odczuwalam moje skurcze i mi dawali wtedy magnez. Dziwne że chcą Cię wypuścić do domu... Mnie nie bolało tylko czułam mocny ucisk właśnie, jakby mi ktoś brzuch napompował tak że prawie pękł. Mnie wypisali dopiero jak na ktg było 0, albo był brzuch napięty na 20-30 ale to nie były skurcze. Tyle że moje były regularne

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 2 września 2016, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia strasznie przykra ta dolegliwość, masakra, współczuję :-(


    Mysza będziesz na tym etapie :-) zreszta juz musisz cos ogarniac :-) myśl o takich właśnie pozytywnych rzeczach.
    Co do skurczy to sęk w tym że ktg jest takim urzadzeniem ktore bywa że srednio miarodajnie pokazuje skurcze macicy. Tzn. Albo skurcze sa mega bolesne a ktg pokazuje że te skurcze słabe, albo odwrotnie, oczywiście czasem pokazuje wiarygodnie w miare ale ocena zależy od odczuwania pacjentki no i co najistotniejsze to wplyw tych skurczy na szyjke, czyli postęp porodu. Trzeba ocenic to calosciowo.
    Teoretycznie jak skurcze masz na 90 to jest dużo ale skurcze porodowe musza byc REGULARNE, kwestia druga jak te skurcze nawet pojedyncze wplywaja na szyjke. Czy Ty w koncu jakies leki bierzesz? Nie da sie wyciszyc tych skurczy przez leki?

    Ja dzis w nocy mialam boolesne twardnienia, brzuch to juz robil mi sie tak tragicznie twardy że bolalo w podbrzuszu i ciężko bylo sie podniesc bo mialam wrazenie że nie zegne sie do siadu, że ten brzuch mnie przygniata jak głaz, no jeszcze tak nie mialam, rano wzielam nospe i jest lepiej, choc zwykle twardnienia mam mega często. Jeszcze tydzień do donoszonej! Ale niech jeszcze Leon poczeka bo on taki malutki wagowo, ale z drugiej strony jak natura zdecyduje się na porod to tak widac ma być, moja lekarka mówi że czasem lepiej urodzic troche wcześniej ale zdrowe dziecko niz na sile wstrzymywac poród do terminu. Oczywiście życzę wszystkim tego 36-37 tygodnia to juz super granica :-)

    Ttuska jak u Ciebie z bólami?

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 2 września 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja czytalam ostatnio ze dzieci urodzone już po 34 tygodniu są w pełni rozwinięte i sprawne więc odetchnelam z ulgą bo myślę że jeszcze te dwa tygodnie wytrzymam. Oczywiście idealnie będzie 4 tygodnie przynajmniej ale wierzę że malutka poradzi sobie wcześniej :) jest silną dziewczynką co pokazuje mamusi codziennie, a szczególnie wieczorem. Tak kopie że na żadnym boku leżeć nie mogę :) w dodatku dostała sterydy na rozwój płuc a to podobno jest +2 tyg do ich rozwoju.

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • eta Autorytet
    Postów: 1075 1695

    Wysłany: 2 września 2016, 10:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak 34 to tez bardzo dobra opcja i na pewno maluch nie będzie "odstawal" od rówieśników :-) u nas dziewczyny szczęśliwy wątek i kazda urodzi super zdrowego bobaska :-) :-) :-)

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    4y2jjaw.png
    8h6qm5d.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 2 września 2016, 10:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ttuska, my dopiero przedwczoraj łóżeczko złożyliśmy :) Ale materac i przewijak jeszcze w folii bo mam kota który wszędzie łazi (jak to kot). I zastanawiam się jak to zrobić, żeby mi tam nie wchodził :/
    O której masz wizytę i ściąganie pessara?

    Mnie dzisiaj rano tak zakłuło w pachwinie, że gwiazdy zobaczyłam. Ale na szczęście szybko przeszło.

    A a propos mojego lęku przed porodem, to wczoraj po wieczornej kąpieli chciałam spróbować jak się robi masaż krocza. Tak tylko z ciekawości, bo wiadomo, że teraz to już za późno na takie rzeczy. Ale jak spróbowałam i od razu mnie zabolało to stwierdziłam, że nie ma fizycznej możliwości, żeby Mała tamtędy wyszła :D

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 2 września 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc :)
    Byłam wczoraj u mojej gin (chociaz w poniedziałek tez byłam), ale zaczelo mnie cos swędzieć na dole, wiec poszłam. Pani doktor mnie zbadała i oznajmiła, ze tam sie nic nie zmienia i jeszcze troche do porodu... Zalamala mnie tym :/ tyle spaceruje, chodze po wszystkich sklepach (w koncu moge isc na zakupy) i jedyny bol jaki odczuwam to bol pleców... A tak to żadnych boli brzucha itp. Zauważyłam dzisiaj, ze leci ze mnie taki biały śluz i jest to duuuuzo, wiecie co to moze byc? Na czop mi nie wyglada, bo raczej jest wodnisty... W poniedziałek mam isc do szpitala, ale ginka mówiła, ze raczej nie beda wywoływać porodu poki co :( ide tam ze względu na moja cukrzyce, zeby monitorować, czy u Marcelka wszystko dobrze... Ciekawe kiedy urodzę? Znając szczescie to październik bedzie :/

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 2 września 2016, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek a może zacznie się nagle? Ze mną na sali leżała dziewczyna która miała mieć zdejmowany pessar. Przyjechała wieczorem i lekarz zbadał ja i powiedział że nie ma co zdejmować narazie bo jeszcze 3 tygodnie do terminu a dziecko jest wysoko i szyjka ładna. Następnego dnia czuła się dobrze, a w nocy dostała skurczy. Rano ją zbadali i okazało się że szyjka zgładzona, pessar się zsunal bo już nie miał na czym się trzymać,rozwarcie na 3-4 cm. :) dali jej jakieś kroplówki i przygotowywali ją do porodu :) może u Ciebie też się zacznie niedługo :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 11:13

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Koska 88 Autorytet
    Postów: 536 396

    Wysłany: 2 września 2016, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny przyszłam dzisiaj na chwilę do pracy jeszcze dokończyć swoje sprawy. Mój szef jest niesamowity. Pyta jak się czuje i żebym absolutnie nie przesadzała z tą pracą i nie przychodziła. Mam leżeć i odpoczywać. Tym bardziej zadziwiające jest to, że to 75 latek. Spodziewałabym się troski ewentualnie od kobiety a nie faceta w tym wieku. Jestem w mega pozytywnym szoku.

    Sylwia91 lubi tę wiadomość

    bl9cvcqgs911kctx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek, Magdula wygląda na to, że będziemy razem leżeć w szpitalu. Ginekolog po wizycie dał skierowanie do szpitala na wtorek ( a to dopiero będzie 36+5)między innymi, żeby ustalili termin cc ale też przez bilirubinę, która niestety ciągle rośnie ( nie wytrzymałam i powtórzyłam dziś badanie i przez dwa dni urosło z 1,43 do 1,67)a piłam dużo i raczej jadłam delikatnie:( niby twierdzi, że to może być zespół Gilberta ale i tak cc muszą ustalić a tak będą mieć na oku małego. Tak nie lubię być w obcym miejscu, mam wtedy mega zaparcia, nie mogę się w ogóle załatwić już widzę jak jelita będą szaleć, a jeszcze ta paskudna zgaga i odbijanie - mam wrażenie, że będę przeszkadzać innym Dziewczynom:(

    rozwarcia nie ma, szyjka utrzymana wszystko ok więc pewnie jakbym miała rodzić naturalnie to bym pzrenosiła

    Sylwia bardzo Ci współczuję z tymi nogami.
    Mysza ile już leżysz w szpitalu i zostawiają Cię jednak?

    Ttuska co u Ciebie?

    Koska super facet:)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 12:51

  • Mysza123 Autorytet
    Postów: 2940 2943

    Wysłany: 2 września 2016, 13:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja tez w szpitalach sie odnalezc nie moge. Z zalatwianiem tez mam problem na codzien a co dopiero w obcym miejscu. Potrzebuje troche czasu i spokoju a tu ciagle cos, ciagle ktos. Jeszcze jestem daleko od domu to praktycznie cale dnie sama. Ale czego sie nie robi dla dziecka :) Zostaje do poniedzialku, twierdza ze dluzej mnie trzymac nie ma sensu, bo skurcze mialam i mam wiec beda dalej ... Nie przemawia do nich fakt ze mieszkam daleko od szpitala, mam wrazenie ze mowie w innym jezyku, bo nawet meza wyslalam do nich. Uslyszal to co ja, ze jak sie cos zacznie dziac to wtedy moge sobie przyjechac. No tak. Bo pessar poki co "jako tako troche trzyma" wiec niby tragedii nie ma. Ja sie jednak niepokoje bo szyjka skrocila sie dobre 3 cm w przeciagu 2-3 tygodni. To nie jest malo. Ale trace tu zdrowie calkowicie, wiec taki obrot speawy to moze byc i wynik ogolnego stresu i wiecznych klotni z lekarzami.

    🐭 28- endometrioza/ POF
    10.2016- córka 👧🏼

    Reprofit Ostrava
    11.2022- ET- cb 🤍
    02.2023- FET- 🧡✨
    10.2023- 37tc- 2770g, 51 cm 🧸🎀🦋

    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 14:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysza to się w głowie nie mieści, że chcą Cię wypuścić ze skurczami, ze skracającą szyjką i w takim tygodniu ciąży. U nas trzymają bo delikatnie crp podwyższone. Żądaj wszystkiego na piśmie tak jak Dziewczyny radziły.

  • Pysiaczek89 Autorytet
    Postów: 1270 1055

    Wysłany: 2 września 2016, 14:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sylwia91
    Ja juz szwu nie mam od dwóch tygodni i szyjka przez ten okres czasu nawet nie drgnęła :/ powiem Wam, ze teraz nawet spoko sie czuje w tej ciazy odkąd moge sobie pochodzić i nic nie boli itp. A wczesniej jak leżałam to brzuch bolał, stresowałam sie zeby nie urodzić i wstawiam tylko na siku i jedzenie... Nie wiem, czy to skracanie nie leżało w mojej psychice? Teraz chodze i żadnego bólu brzucha, czuje sie naprawde ok, jak na 38 tc i wielgachny brzuchol :D, ale Marcelka chciałabym juz mieć ze sobą no i ta cukrzyca jest wykańczająca... :(

    Marcelek ❤️❤️
    mhsvj48aydsq5qzs.png
    Mikuś <3 <3
    961lwn15top0zbzy.png


  • Sylwia91 Autorytet
    Postów: 5779 4526

    Wysłany: 2 września 2016, 14:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysiaczek spacery po schodach podobno pomagają :D

    Mysza... Poproś na wypisie o uwzględnienie Twojego obecnego stanu. Jest tam taki punkt gdzie piszą "pacjentka wypisana do domu..." itd. Niech tam napiszą ze skurczami i szyjką... Ile długą.

    Ola ja się boję że mnie też wsadzi do szpitala po wizycie. Mam za tydzień. Dzisiaj mi ciocia opowiadała że ona jak miała takie problemy to ją chciała położyć, ta sama lekarka. No trudno jak będzie trzeba to będę leżeć...

    Koska szkoda że wszyscy pracodawcy tacy nie są!

    Pysiaczek89 lubi tę wiadomość

    qb3cjw4z459az3ou.pngklz99vvjlhtpt58w.pngx7g1xzdvar8apynv.png
  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 2 września 2016, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to sobie poleżymy wspólnie :D

    Ja już po ostatniej wizycie, Mała waży 3200, na szczęście nie robi żadnych niespodzianek i ułożona główką do dołu, lekarz nie przewiduje, żeby coś się miało zacząć dziać przez weekend :)
    Skierowanie na wtorek mam, szew mi ściągną albo jeszcze we wtorek albo w środę, zostaję w szpitalu no i będziemy czekać. Ale mój doktorek mówi, że po ściągnięciu szwu daje mi jakieś 2-3 dni i jeśli nic się nie zacznie dziać to zdecydują się chyba na wywołanie. Ale to jeszcze będzie przedyskutowane ze szpitalnym guru ;)

    Ola, a Ty w szpitalu już do cc zostaniesz?

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 września 2016, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magdula nie mam pojęcia czy mnie zostawią do porodu czy jeszcze puszczą do domu, ostatnio znajoma poszła w 37 tyg do szpitala tez miała mieć cc ( lekarz też już kazał iść bo bardzo jej nogi puchły) i po tygodniu zrobili jej cc. Myślę, że jak zostanę to góra 2 tyg będę leżeć i zrobią cc choć 2 tyg to szmat czasu ale jakby miało się coś stać od tej bilirubiny to lepiej, żeby robili ktg, przepływy. Ehh jak sobie pomyślę to mi się płakać chce. Dziewczyny a jak radzicie sobie z goleniem w szpitalu? bo nogi to jeszcze dam radę ale co innego to już trudno w domu przed lustrem staje;)

  • Magdula Autorytet
    Postów: 846 299

    Wysłany: 2 września 2016, 15:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ola, jeszcze nie wiem jak sobie będę radzić z goleniem. W domu mam małe lusterko, które stawiam na półeczce obok wanny i tak działam. A w szpitalu pod prysznicem to nie będzie gdzie tego lusterka postawić ;) Tak więc też chętnie posłucham rad :)

    wd3wnub.png

    576fa95f1296f.png
‹‹ 96 97 98 99 100 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

10 fascynujących faktów o ciąży, które poznasz dzięki aplikacji OvuFriend!

Jesteś ciekawa co czeka Cię w kolejnym tygodniu ciąży? Jak rozwija się Twój maluszek? A może chciałabyś na bieżąco śledzić objawy swojej ciąży i przyrost wagi na siatkach centylowych dopasowanych indywidualnie dla Ciebie? Sprawdź, co jeszcze fascynującego odkryjesz w trybie ciążowym w aplikacji OvuFriend! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zadbać o spokój i relaks w czasie ciąży. Praktyczne porady dla przyszłych mam.

Bycie matką to jedno z najważniejszych i najwspanialszych przeżyć, jakie doświadcza każda kobieta, która rodzi dziecko. Przyjemne i sielskie chwile spędzone z pociechą poprzedza czas nie zawsze spokojnego oczekiwania na poród. W czasie ciąży często jesteśmy tak samo szczęśliwe, jak i zestresowane, a to sprawia, że warto pomyśleć o sobie w kontekście relaksu i odpoczynku. W jaki sposób uprzyjemnić sobie czas oczekiwania na dziecko? Czy ciążowe dolegliwości można jakoś zminimalizować i poddać się domowemu SPA? Oczywiście, że tak. Za chwilę podpowiemy Ci, jak to zrobić skutecznie i bez wielkich przygotowań!

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwas foliowy podczas starania o dziecko, kwas foliowy w ciąży - dlaczego tak ważny?

Kwas foliowy to witamina z grupy B, o której żadna starająca się o ciążę kobieta, nie powinna zapominać! Kwas foliowy ma ogromny wpływ na rozwój płodu, prawidłowy przebieg ciąży, ale i również płodność kobiety! Dodatkowo przeczytaj dlaczego suplementacja kwasu foliowego zalecana jest czasem również dla mężczyzn.   

CZYTAJ WIĘCEJ