Niewydolność cieśniowo-szyjkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyPysiaczek widzę, że też późno chodzisz spać
trzymam kciuki na pewno jest dobrze:)
Ttuska nie przejmuj się wymiarami, u mnie też są odchylenia a lekarz mówi, że ok, jedne dzieci mają np. większe główki inne są drobniejsze, ja się kiedyś zestresowałam bo w szpitalu jak byłam miałam usg i zapytałam czy wszystko dobrze a lekarka opowiedziała, że to co było do oceny to tak i już były myśli, że może jednak coś nie tak - nie ma co się niepotrzebnie denerwować
jeszcze wrócę do tematu golenia;) przepraszam, że tak bezpośrednio;) golicie się na zero? bo tak mi teraz najłatwiej, zresztą do porodu to i tak chyba wymagane. Mam ciemne włosy i jeszcze ich dosyć dużo jest i szybko odrastają - masakra jakaś -
Ola, tak ja golę się na zero. A przynajmniej próbuję
Z tym, że ja mam trochę ułatwioną sytuację bo większość wzgórka łonowego mam wylaserowaną, zostały mi tylko włoski w tzw. głębokim bikini no ale tam się teraz ciężko dostać
Pysiaczek, myślę, że Ola dobrze mówi a propos ruchów maleństwa. Wcześniej dużo leżałaś to Mały więcej się ruszał, teraz zaczęłaś chodzić to dla niego jak kołysanie. No i wiadomo, że teraz ma coraz mniej miejsca.
I trzymam kciuki, na usg na pewno wszystko dobrze poszło
ttuska, ja w ogóle nie dostaję zdjęć usg. Dał mi może ze dwa razy na początku i tyle. Tak więc skoro lekarz mówi, że jest dobrze to trzeba mu zaufać, nie nakręcać się niepotrzebnie.
A te krostki to nie mam pojęcia, może po porodzie same znikną.
W ciąży raz byłam u dermatologa bo wyszła mi jakaś okropna wysypka na nodze powyżej kostki. W sumie u dwóch bo chciałam potwierdzić diagnozęObydwoje lekarze powiedzieli mi, że to jakaś reakcja alergiczna "na ciążę". Podobno w ciąży wiele dziwnych rzeczy potrafi wyjść na co tak naprawdę jedynym lekarstwem jest poród
-
Dzięki dziewczyny
może faktycznie główkę będzie miała mniejszą.
Ja też się gole na zero co 3-4 dni. Podobno przed samym wyjazdem do szpitala lepiej się nie golic. Lepiej żeby były włoski niż jakieś podrażnienia.
A jeszcze jedno pytanie:ten czop to ms byc typowo galaretkowaty? Bo dzisiaj ze mnie leci sporo wydzieliny takiej mlecznej trochę zielonkawej ale to chyba efekt ściągnięcia pessara -
Ttuska co do krostek to tez nie pomogę, ciężko cos doradzić, a swedzi Cie to?
Co do wymiarow dziecka normalne jest to ze pod koniec ciazy wymiary glowki/brzucha/kosci udowej mogą się rozjezdzac bo dzieci nabieraja cech osobniczych. Moj ignacy po 30 tygodniu mial kosci udowe o 3 tygodnie do tylu, no i Leon ma dokładnie to samotez mu teraz wychodzi kosc udowa o 3 tygodnie do tyłu. Także nie martwcie się to jest normalne, tak rozbieznosc jest całkowicie w granicy normy.
Wiecej wydzieliny może być pod koniec ciąży, a czop jest na pewno galaretowaty, ja go w prawdzie na oczy nie widziałam ale w necie zobacz zdjecia
Pysiaczek kciuki za usg, na pewno jest dobrze, ja dzis tez słabiej ruchy odczuwam. Malo miejsca juz maja no i to co dziewczyny pisza że jak sie ruszasz to dziecko usypia.
Ola ja staram się na zeroale wiadomo różnie wychodzi
hehe
Poza tym u mnie przed cc mam wytyczne że miejsce ciecia nie wolno golic 2 tygodnie przed cieciem. To chyba ma znaczenie przy profilaktyce zakazenia miejsca ciecia. -
Eta nic nie swedzi tylko wyczuwam pod ręką jak się myje, to jest nawet mało widoczne dla osoby która o tym nie wie
ale nie chce żeby mi tego więcej wyszło;)
Nie zapytałam gin czemu mam leżeć do pon po tym pessarze, już mnie drażni to łóżko
Bierzecie dziewczyny jeszcze jakieś witaminy? Ja mam brać cały czas dha i magnez przez 7 dni -
Ttuska pewnie tylko dobry dermatolog jakby zerknal na to , to cos trafnego by powiedzial. Myślę że jak samo przyszlo to i samo pójdzie
Ja biore prenatal i kwasy dha i magnez. Na pewno trzeba brac dha bo w 3 trymestrze to koniecznosc i po porodzie jak karmi się piersia tez trzeba brać. Natomiast żelazo tez jest istotne bo noworodek przez ostatnie tygodnie ciazy ciagnie od mamy zelazo i je magazynuje żeby anemii uniknąć w pierwszych miesiacach życia.
Ja witaminy bede brac do konca bo leon mały wiec niech ma.
-
Dziewczyny!
Usg ogolnie wypadlo dobrze, tzn przepływy itp., ale Marcel wazy 4400 g!!!!! Dwa tygodnie temu było 3300-3400!!! I powiedziałam o tych ruchach małego i pani doktor stwierdziła, zeby nie czekac do poniedziałku, tylko dzisiaj isc. Wiec jestem juz w szpitalu. Na ktg zaczely sie jakies skurcze pisać i mam bole w podbrzuszu, kroku i w krzyżu... Zaczynam sie bać
Ola
Nie mogłam spac, bo stresowałam sie tymi ruchami małego... I spałam moze 3 godziny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 19:05
Marcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Pysiaczek, no to Ci synuś urósł
Trzymaj się w takim razie, wierzę, że się boisz bo ja też chyba zawału będę dostawać ale pomyśl, że już niebawem będziesz tulić Marcela do siebie
Dawaj znać jak Wam idzie, my tu trzymamy mocno kciuki :*
ps. a taka spora waga nie jest wskazaniem do CC?Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2016, 20:34
Pysiaczek89 lubi tę wiadomość
-
Pysiaczek ja bym sie do końca tą wagą nie sugerowala. Bardzo czesto na sam koniec wychodzą cuda z wagą a potem rodzi się maluch i wage ma inna. Także nie bój się masy malucha
cieszę się że przeplywy dobre, musisz sie w koncu rozpakować
pójdzie dobrze, w koncu my kobiety jesteśmy silne! Chlop by w zyciu ani w ciazy nie byl, ani by nie urodzil, a my kobiety jesteśmy niedopokonania
powtarzaj sobie to w glowie!!
Pysiaczek89, Magdula lubią tę wiadomość
-
Pysiaczek spory maluszek!!
Czyżby wczoraj był dzień skurczy? Ja już myślałam, ze rodzę.. co 3-5 min z tym, ze nieregularne i nienasilajace się. Po 3h i nospie w miare odpuscilo. Stresuje mnie tylko bo znowu rano polecialo sporo sluzu mleczno-zielonegojak dzisiaj bedzie powtorka to na IP.
-
Pysiaczku, Marcel bawi się z mamą w kotka i myszkę: może już sobie wyjdę albo może nie wyjdę
A jak Wam noc minęła?
Sylwia, pewnie będziesz miała muzykalną córkę, po mamusi
Ja wczoraj podjechałam do Entliczka i jednak kupiłam laktator ręczny, tak na wszelki wypadek. Będę się lepiej czuła ze świadomością, że jest pod ręką.
Dodatkowo bardzo spodobała mi się torba Fisher Price i oczywiście kupiłamTaka do wózka, no bo żadnej nie miałam to przecież trzeba było kupić
A tak a propos laktatora i przy okazji butelek - powiedzcie mi jak wyparzać? Wiem, że najprościej w mikrofali ale ja należę do tych zacofanych osób, które nie posiadają tego urządzeniaCzytałam gdzieś, że trzeba wygotować kilka minut. Faktycznie tak jest? Nie wystarczy przelać wrzątkiem?
Powiem Wam, że powoli zaczyna dopadać mnie stresSylwia91 lubi tę wiadomość
-
Ttuska
Tak, tak w szpitalu, bo mniej ruchów czułam i byłam na usg i niby w szystko wyszło ok, ale lekarka powiedziała, zebym szybciej poszła niz w poniedziałek, wiec sie zebrałam i pojechaliśmy wczoraj z M. No i wczoraj jakies skurcze byly, a dzisiaj juz lipaMarcelek ❤️❤️
Mikuś
-
Magdula teraz to juz zawsze będziesz na zakupach kupować coś dla dziecka
ja niby ide dla siebie coś kupic ale zawsze wrócę z czyms dla ignasia
Co do sterylizacji to jezeli kupilas nową butelke to na ulotkach jest napisane że przed pierwszym uzyciem trzeba 5 minut wygotowac, tak zawsze u mnie pisało, potem ja używałam sterylizatora bo jak karmilam mm to sterylizator byl mega wygodny. Natomiast jak tylko raz na jakis czas używać będziesz to ja bym smoczki i butelki zalewala wrzątkiem a załóżmy raz na tydzien wygotowac. W microfali to chyba w specjalnych woreczkach trzeba sterylizowac..
Dzis sie troche orobilam, za porzadki sie zabrałam.
Z mężem tez sie poklocilam, cukry średnie, no normalnie tylko piwa sie na pic, a tu ani piwa, ani slodyczy, ani zadnych lodow i zapychaczow poprawiajacych nastrój, jak żyć dziewczyny się pytam ?Magdula, Sylwia91 lubią tę wiadomość