podwójna macica
-
WIADOMOŚĆ
-
Mnie to normalnie rozczula jak widzę jak mój gada do brzuszka i z jaką dumą na usg siedział :)wogóle mój synuś chyba już doskonale tatusia poznaje bo zawsze jak się rusza i komuś powiem "o teraz!" żeby dotkneli brzucha, to mały automatycznie nieruchomieje jak kamień, a jak tatuś go głaska to przeciąga się i wypina bez żadnych skępowań
Welonka ułożenie może się jeszcze wiele razy zmienić choć z naszą wadą to i tak bez większego znaczenia pamiętaj aby przed krzywą nie szaleć ze słodkościami
Grzanewino pisz, jutro jak tam po prenatalnym ja jutro też idę na wizytę, ciekawe czy mały będzie już podchodził pod 3 kg
A dziś byłam u anestezjolog, pouczyła mnie na temat znieczulenia, podpisałam parę papierków i musiałam iść do laboratorium na jakieś tam ostatnie badania krwi Masakra jak mi lecą te ostatnie dnigrzanewino lubi tę wiadomość
-
Pysia lepiej ze lecą szybko a nie dłużą sie ,juz niedługo powitasz Filipa :)Chciałabym byc juz na Twoim miejscu a gdzie tu do czerwca .
Ja bardzo chce uniknąć cc i jesli lekarz będzie widział szanse na poród naturalny to będę zadowolona ale dziecko musi byc male. Bardzo boje sie ze przy kolejnej ciazy po cc ta lewa macica nie da rady utrzymać ciazy . -
Grzanewino u Ciebie jest szansa że trafisz w drugą macicę u mnie nie bo prawy jajowód mam niedrożny , kolejna ciąża również będzie w lewej macicy a te nasze macice wiadomo są mniejsze i musi bardziej rozciągnąć się żeby pomieścić dziecko a po cc ona bedzię jeszcze bardziej osłabiona .
Grzanewino w takiej sytuacji przy staraniach o drugie dziecko idź na monitorng cyklu i starać się ttlko wtedy kiedy owulacja będzie z prawego jajnika :pgrzanewino lubi tę wiadomość
-
Cześć Podwójne Ja też zaczynam coraz częściej myśleć o cesarce.. kolejną ciążą raczej sobie nie zawracam głowy.. czas pokaże w jakim stanie będę po pierwszej. U mnie lewa macica mniejsza od prawej (obecnie zamieszkałej) i do tego w lewej mam teraz zdaje się mięśniaki- w ciąży coś dziwnego się tam zadziało, ale diagnozować będziemy po rozwiązaniu. Nie martwcie się, bo nie ma co na zapas. Organizm po ciąży podobno ładnie się sam regeneruje. Trzeba się skupić na tym co teraz- żeby się wszystko dla nas i dzieci dobrze się skończyło
Pysiu, powiedz- czy cesarkę to będziesz miała w pełnym znieczuleniu? Czy ojciec dziecka będzie mógł być obecny? Podobno w niektórych szpitalach to dopuszczalne.
grzanewino, Pysia88. lubią tę wiadomość
-
Ja też jakoś nie martwię się następną ciążą, choćby miała się zdarzyć w tej samej macicy, moja wada już tak mnie zadziwia swoją "normalnością", że jestem póki co spokojna. A bardzo chcę żeby Fifi miał siostrzyczkę, więc trzeba być dobrej myśli na przyszłość
Przy nadziei, jeśli chodzi o moją cesarkę to nie znam się na tym z medycznego punktu widzenia, ale będę miała znieczulenie w postaci zastrzyku w kręgosłup, pani doktor mówiła, że nie będę wogóle czuć nóg, i całej dolnej połowy ciała przez ok 5 godzin i mam się tym wogóle nie stresować bo tak to właśnie działa i jest powszechnie stosowane nie tylko przy cesarkach. I wogóle nie szkodzi to dzidziusiowi. Oczywiście nie byłabym sobą gdybym jej nie powiedziała o swoich wizjach paraliżu do końca życia itp ale powiedziała, że takie przypadki to tylko w podręcznikach medycznych i nie grozi mi to
Jeśli chodzi o obecność ojca, to w moim szpitalu chyba nie może być na sali. Gdzieś mi się tak obiło o uszy, ale nie wgłębiałam się w to, bo mój i tak nie chce, boi się, że jeszcze przypadkiem zobaczy mnie pokrojoną i tego nie wytrzyma psychicznie, ot tacy twardziele z tych facetów Tak więc będzie stał za drzwiami. No ale też gdzieś czytałam, że w niektórych szpitalach można mieć cesarkę z osobą towarzyszącą, więc jeśli wam zależy to warto poszukaćgrzanewino, Przy nadziei lubią tę wiadomość
-
Grzanewino jak tam USG?
Mój "maluszek" waży 3000-3200g masakra choć doktor powiedział, że to tylko szacunkowo bo już jest za duży i za bardzo powyginany żeby dokładnie zmierzyć leży bez zmian miednicowo, więc jeśli był jakiś 1% szans na poród naturalny to z dzisiejszą wizytą wiem, że nie ma już co nawet rozmyślać na ten temat
A szyjka wciąż wysoko, nic nie zapowiada porodu w najbliższym czasie i dobrze bo się pochorowałam i wolałabym najpierw dojść do siebiegrzanewino lubi tę wiadomość
-
A ja właśnie mysle o drugiej ciąży ,ale jak gin zadecyduje ze cc bo bezpieczniej dla mnie i dla dziecko to wiadomo zgodzę się nie będę protestowość bo teraz najświeższe zdrowie dzieciątka .
Pysia waga maluszka idealna nie za duza nie za niskagrzanewino lubi tę wiadomość
-
Moja córcia waży już 1430 gramów
ułożona oczywiście poprzecznie
co do porodu to jeszcze nic nie jest przesądzone, ale dzis byłam u super położnej w szpitalu, w którym będę rodzić i ona poleciła mi lekarza, do którego od razu się umówiłam na 27.02 i mam nadzieję, że przypadniemy sobie do gustu i będzie mnie już prowadził do samego końca
a to moja Dorotka jak ogląda sobie stopę
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/99d8d7601530.jpgWiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2018, 17:25
welonka, Pysia88., Przy nadziei lubią tę wiadomość
-
A ten dzisiejszy lekarz od usg powiedział mi, że miał 3 pacjentki takie jak my i że jedna urodziła naturalnie, a dwie przez cc, bo dzieci się tak ułożyły pośladkowo, ale mówi, że póki co, to nie wyklucza u mnie sn, bo dzidzia drobna jest zobaczymy co będzie dalej
a mąż zachwycony widokiem usg, lekarz od razu powiedział: zapraszam zapraszam, Pan tez jest tu ważny i była specjalna kanapa naprzeciwko projektoraPysia88., Przy nadziei lubią tę wiadomość
-
Grzane wino śliczna córeczka:)
Właśnie tak czytałam ze większości przypadkach dziecko jest ułożone miednicowo bo ma mniej miejsca .
Co do glukozy musze brac co daje laboratorium bo u nas nie można miec swojej tylko dostaje juz labie.grzanewino lubi tę wiadomość
-
Tymczasem ja po kolejnym ktg i dalej nic nie zapowiada porodu. A już mi tak ciężko :p bardzo chce urodzić przed wekendem ale synkowi chyba podoba się w tej ciasnej macicy :p masakra gdzie to "niedonoszenie" jest już taka pora a maly tak duży ze spokojnie mógłby wreszcie pojawić się na świecie. Chyba nie ominie mnie pojscie do szpitala w niedzielę i stresy przed poniedziałkowym cięciem
grzanewino lubi tę wiadomość
-
Pysia dobrze mu tam u Ciebie
Juz jest ustalone z ginem jesli dziecko tylko odwróci się rodze naturalnie ,jego zdaniem podwojna macica nie jest powodem do cc w moim przypadku bo mam dwa kanały ale na końcu łączą sie i maja wspólne ujście .grzanewino, Pysia88. lubią tę wiadomość
-
Welonka też mam jedną szyjkę i właśnie mój gin mi mówił, że gdyby nie ułożenie miednicowe rodziłabym naturalnie więc oby mała szybko się obróciła, a potem będziesz miała już po stresie bo przez małą macicę pewnie drugiego fikołka już nie zrobi
Grzanewino dziękuje bardzo za życzonka :* to może i ja od razu pożyczę Wam udanej rocznicy, bo kto wie co tam w niedzielę w szpitalu będzie się ze mną działo i być może zabraknie czasu na forum
Tymczasem u nas bez zmian, mały szczęśliwy bawi się w zabawę pt "jak mocno trzeba mamę naciągnąć zanim brzuch jej pęknie" i nic poza tym spodziewałam się porodu nawet miesiąc przed terminem, a coś mi się wydaje, że gdyby nie casarka spokojnie mogłabym chodzić jeszcze ze 3 tygodniegrzanewino, Przy nadziei lubią tę wiadomość