podwójna macica
-
WIADOMOŚĆ
-
Przy nadziei - fajnie, że Twój lekarz pilnuje szyjki, mój to jakby się wcale nie martwił o nic wizyty mam co miesiąc i on mówi: spokojnie, będzie dobrze, no i w sumie jest dobrze i ja też czasami nadal nie wierzę, że jestem w ciąży, przypominam sobie jak próbuję się na brzuchu położyć
Pysia - a Ty masz juz termin cc?Przy nadziei, Nataliee25 lubią tę wiadomość
-
Hej, właśnie dziś wróciłam z najprawdopodobniej ostatniej wizyty u mojego ginekologa. Poprostu nie mogę w to uwierzyć, że to tak zleciało i w każdej chwili może nastąpić "TO" xD
W każdym razie dał mi skierowanie na CC i teraz muszę iść do szpitala i tam z lekarzami umówić się na termin porodu. Idę jutro, tak więc jutro napiszę jaką datę mi wyznaczyli Oczywiście kazał obserwować sygnały, bo termin dostanę najprawdopodobniej na koniec lutego/początek marca, ale wiadomo, że mój mały księciunio może zechcieć poznać mamusię szybciej no więc żebym nie zbagatelizowała jak akcja zacznie się jednak przed terminem ;)Choć szyjka dłuuuuga i nic nie zapowiada rozwiązania przed czasem.
Pozatym powiedział, że teraz muszę chodzić raz w tygodniu na KTG
Hmmm co tam jeszcze. Filipek waży 2400gram Siedzi sobie miednicowo i już się chyba nie obróci bo ciasno mu w tej lewej macicy. No ale, że szykowaliśmy się na CC więc nie ma jakiegoś rozczarowania czy strachu
Jutro dam wam znać na kiedy wyznaczyli mi termin w szpitalugrzanewino, Przy nadziei lubią tę wiadomość
-
A więc jestem już po wizycie w szpitalu. Mam się stawić 25 lutego (2 dni po mojej 30stce ), a rozwiązanie nastąpi dzień później czyli 26 lutego. O ile oczywiście mały zechce tyle siedzieć w brzuchu
Ogólnie jestem przerażona tym wszystkim, jakoś tak strasznie ponuro było w tym szpitalu, a jeszcze miałam okazję się przekonać na własnej skórze na temat tego co mówiła Grzanewino a mianowicie pani zanim wpisała mnie do zeszytu musiała aż pójść spytać lekarza czy łaskawie mnie przyjmie ze względu na dwie macice. Poprostu szczęka mi opadła i mówię "a przepraszam czemu ma nie przyjąć, mój ginekolog nie uważa tego za jakiś powód dla którego można by było robić problem". No na szczęście okazało się, że lekarz uważał podobnie, jednak jakoś przykro mi się zrobiło, że wogóle powstała ta dziwna sytuacja. Z rodzicami śmiałam się, że nie zdziwię się jak na mój poród zaproszą ekipę filmową z Discovery
14 lutego mam iść do anestezjologa zrobić jakieś badania związane ze znieczuleniem.
Tak więc póki co tyle, jak już pisałam jestem tym wszystkim jakoś bardzo przestraszona i wogóle mam jakiś depresyjny nastrój, jeszcze w przyszłym tygodniu mam rodzinnego, diabetologa, dentyste i do gina po L4 już mi się mieszają ci lekarze, chciałabym odpocząć przed porodem ale niestety się nie da -
Pysia - a ja akurat 25 lutego będę miała pierwszą rocznicę ślubu, więc będziemy mieć tu kilka okazji do świętowania, i Twoje urodziny i Filipka może też super super
btw. ja w grudniu skończyłam 32 lata
a ci lekarze i położne to moim zdaniem tylko nerwową atmosferę wprowadzają, mnie też ostatnio położna spytała czy lekarz wie o moje wadzie, czy ją ukrywam kurde paranoja
my we wtorek idziemy do ginekologa i ciekawa jestem czy od razu zrobi mi usg III trymestruPysia88. lubi tę wiadomość
-
To w takim razie kończymy luty z wielkim hukiem
Ja pierniczę ukrywasz wadę i co jeszcze, boże codzień się słyszy co to się nie dzieje w tej medycynie a u nas to zacofanie jakich mało, już sama nie wiem czy się śmiać czy płakać. Jak powiedziałam kiedyś swojemu ginowi, że odmówili ci szpitala to poprostu nie wierzył, mówił ze przecież macica jest normalna tylko przyrasta do niej druga, która ma może z 2 cm, ale w czym to wogóle może przeszkadzać??? Jak widać niektórym może (aż przypomniała mi się moja diabetolog - "to dziecko jest w dwóch macicach na raz?" xDDDD ).
Daj znać koniecznie jak tam wizyta, jak zrobi usg to może uda się zrobić jakieś fajne fotki małejgrzanewino lubi tę wiadomość
-
Pysia to już niedługo powitasz Filipa Później pora na grzanewino;)
Ja cieszę się że prowadzę ciążę u lekarza który sam wykrył to wadę i nie robi wielkich oczów ze zdziwienia ;d jak byłam u niego w szpitalu na laparoskopii to lekarze też nie patrzyli na mnie jak na kosmitę , ordynator podczas badania był tylko zdziwiony bo powiedział że podwójna macica nie zdarza się często częściej widzi się przegrody, ale traktował mnie normalnie powiedział ze jeśli po laparoskopii nie zajdę w ciążę to pogada z moim lekarzem że zrobią mi histeroskopię diagnostyczną i z wynikiem wyślą mnie do specjalisty który zajmuje się przegrodami itp. aby ocenił czy to nie jest problem zajściu w ciążę. I tym w szpitalu mam zamiar rodzićgrzanewino, Pysia88. lubią tę wiadomość
-
Ale jestem wkurzona.
Byłam dziś u lekarza i powiedział, że za wcześnie na usg III trymestru, że zrobimy przy następnej wizycie, a to już będzie po 33 tygodniu (bo mam dopiero za równo miesiąc przyjść). Jutro zadzwonię i będę się kłócić. Powiem, że koniecznie w przyszłym tygodniu chcę mieć USG. Ale normalnie aż kipię ze złości. Ja nie wiem, czy on nie spojrzał ile tych moich tygodni jest, czy co. Dopiero zaczynam 30 tydzień, ale to przecież chyba akurat, no nie? -
Grzanewino ja robiłam jakoś 32+ ileś dni, nie pamiętam dokładnie. Wg neta był to 33 tydzień, ale wg lekarza liczą się skończone czyli był to 32 tydzień. Mi akurat wypadało, że miałam mieć wizytę mniej więcej w tym czasie, więc załatwiłam za jednym razem, ale na Twoim miejscu chyba też wolalabym się upewnić czy dobrze spojrzał na te tygodnie, ewentualnie przełożyć wizytę trochę szybciej? A chodzisz prywatnie czy na nfz? Ja do prywatnego ale na pakiet więc za darmo tak więc ja w podobnej sytuacji jak miałam pierwsze czy połówkowe to poprostu szłam sobie tydzień po tygodniu i się nie przejmowałam. Więc jak na NFZ czy pakiet to poprostu idź dwa razy i już Bo pewnie chodzi Ci też o zwolnienie, ja teraz miałam sytuację, że miałam wizytę a po zwolnienie tydzień później przyjść to w rejestracji mnie nawet nie umawiała tylko zostawiła mu kartkę, że ma mi samo zwolnienie wypisać i idę tylko to odebrać w piątek
-
Pysia88 - ja poprostu bardzo byłam nastawiona na zobaczenie mojej dzidzi, nie widziałam jej już całe 10 tygodni, i byłam normalnie zawiedziona nadal jestem
no na nfz chodzę, ehhh
już dzwoniłam, i położna sprawdziła, że za te 4 tygodnie to jeszcze będzie dobrze, ale i tak mnie to nie uspokoiło i wkurzona jestem caaaaały czas
welonka - fajnie, że trafiłaś na dobrego lekarza, cieszę się i szczerze zazdroszczęPysia88. lubi tę wiadomość
-
Rozumiem Cię doskonale, ale pomyśl, teraz dzidzia będzie jeszcze większa i będzie miała o wiele więcej do pokazania! :)Zawsze to jakieś pocieszenie
Ja też już zgłupiałam, bo ostatnio na wizycie u gina tak go zrozumiałam jakby to była ostatnia wizyta, a teraz na necie czytam, że od 35 tygodnia powinno się chodzić co tydzień. Z kolei inne dziewczyny piszą, że miały ostatnie wizyty 35-36 tydzień. Co osoba to inne zdanie No ale jednak postanowiłam, że zapiszę się jeszcze ostatni raz na 16 lutego, bo w sumie z gabinetu mnie nie wyrzuci a zawsze to będę wiedziała co u dzidzi, jak tam szyjka itp. No chyba, że urodzę do tego czasu tfu tfu, lepiej niech Filipek siedzi w ciepłym brzuchu do terminu CC
grzanewino lubi tę wiadomość
-
Oj! Czytam i już się zdenerwowałam, że tez za wcześnie się zapisałam na usg trzeciego trymestru, bo idę w 30 tygodniu + 4 dni, ale mam na skierowaniu wyraźnie, że to usg powinno się robić w przedziale 28-32tc, więc nie rozumiem dlaczego Grzanewino została odesłana do domu w 29 tc. Hmmm.. No nic - jak już pisałyście córa będzie już dorodniejsza i ciekawsza do oglądania, więc może warto poczekac Pysia! Nie dziwię się, że chcesz być pod opieką lekarza na ostatnim etapie ciąży.
Pysia88. lubi tę wiadomość
-
Przy nadziei, Ty masz chyba idealny termin na to USG gdzieś czytałam, że powinno się zrobić jeszcze jedno w 37 tygodniu ale nie zdecyduje się, bo trochę to za drogi interes, a i tak ginekolog robi podstawowe usg z pomiarami co wizytę, a "4d" będę mieć już niebawem w ramionach, więc tym razem sobie daruję. Ehh stresuje się z dnia na dzień coraz bardziej, każde zakłucie to zastanawiam się czy to nie już? hahaha Jak wychodzę na miasto to też pełna obaw, że poród zacznie się gdzieś z dala od wszystkiego
Tak pozatym to miłego wcinania pączków, pozwalajcie sobie dowoli w końcu mamy takie brzuchy, że 1 kg w tą czy w tamtą róznicy nie robi i i tak nikt nie zauważygrzanewino lubi tę wiadomość
-
Przy nadziei - no właśnie idealnie się umówiłaś.
Ja byłam u lekarza 30+0, więc wydawało mi się, że to też idealnie w połowie 28-32tc, ale lekarz jednak stwierdził inaczej. ALE i tak umówiłam się na przyszły piątek do innego! o!
Pysia - jeszcze chwila, jeszcze moment i nadejdzie Ten Wielki Dzień! -
Rzadko tu już wchodzę, dziecko trochę absorbuje Ktoś mnie pytał o cesarkę, ja zniosłam bardzo dobrze, krótko bolało i szybko doszłam do siebie, nie było się czego bać
Mała ma asymetrię przez to, że leżała w jednej pozycji w macicy całą ciąże i było tam dość pościskana, będziemy się rehabilitować, ale to wszystko do wypracowania Tak Was uczulam, choć Wy macie inne wady niż ja, ale też na to zwróćcie uwagę po porodzie, czy dziecko nie wybiera tylko jednej strony, a często tak jest jak właśnie nie miało możliwości ruchu za bardzo w macicy. A tak ogólnie jest zdrowa i kochana...Jak nie marudzi Wszystkim Wam życzę powodzenia i samych zdrowych dzieciaczków!grzanewino, welonka, Przy nadziei, Pysia88. lubią tę wiadomość
-
Hejka dziewczynki, witam się w uroczystym dniu, gdzie moja ciąża jest oficjalnie donoszona Tak więc bajki pt "z podwójną macicą ciężko donosić ciążę" możemy oficjalnie wyrzucić do kosza
Wczoraj byłam pierwszy raz na KTG i słuchałam sobie przez 20 min serduszka Filipka, wszystko jest oki. W skurczach macicy nic ciekawego, lekarz powiedział, że na poród się jeszcze nie zanosi bo na wykresie były by jakieś odchyły, a linia jest dosłownie prosta
Jutro anestezjolog, w piątek ginekolog i to tyle w tym tygodniu co mnie czeka, dam znać
A co tam u Was, jak tam wasze maluszki?grzanewino lubi tę wiadomość
-
Pysia - no i super, szkoda, że to forum tak ciężko jest znaleźć, bo uważam, że każda podwójna dziewczyna powinna tu trafić i uspokajać się czytając nasze historie i historie dziewczyn, które były tu już przed nami i szczęśliwie donosiły ciąże i urodziły zdrowe dzieciaczki
my w piątek idziemy na usg z mężem, dla którego to będzie prezent urodzinowy, bo nie widział jeszcze naszej dzidzi, tylko na zdjęciach juz w domu
a ja ostatnio mam paranoję, że moja córcia też będzie miała wadę macicy muszę porozmawiać o tym z lekarzem i oby mnie uspokoił, że nie!Pysia88. lubi tę wiadomość
-
Zaciekawiłaś mnie teraz, nie myślałam wcześniej o tym (może dlatego, że nie spodziewam się córeczki ) .
Daj znać co lekarz powie na ten temat. Pocieszę Cię, że mój luby urodził się z rozszczepionym podniebieniem i musiał przechodzić operację będąc niemowlaczkiem no i miałam podobne obawy, czy nasz maluszek też nie nie urodzi się z taką wadą, ale nic na to nie wskazuje, tak więc maluszki chyba biorą z nas to co najlepszegrzanewino lubi tę wiadomość
-
Grzane wino też ostatnio się nad tym zastanawiałam, ja mam dwie siostry i żadna nie ma nawet małej przegrody i nie mają takich problemów z miesiączką jak ja bo umnie nieregularne pcos brak owulacji wszystko we mnie skumulowało się.
Pysia rozszczep wargi było by widać na usg , więc myślę że możesz być spokojna
Ja jutro mam wizytę śmieje się mam randkę z córką , szkoda tylko że narzeczony nie może isć ze mną przez pracę tylko raz był na usg ale patrzył na mała dobre półgodziny i jeszcze od lekarza dostał specjalną fotkę córki, wyobraźcie sobie jak dumny był że lekarz jemu specjalnie wydrukował dla tatygrzanewino lubi tę wiadomość