podwójna macica
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyhej "podwójne" wreszcie mam chwilę, żeby coś napisać. Ja już po porodzie. Wody mi odeszły w 37 tyg i 6 dniu. Lekarze się uparli, że będę rodzić naturalnie bo skoro nie ma podwójnej szyjki to nic nie stoi na przeszkodzie, żeby urodzić SN. Na moje pytanie czy aby podwójna macica nie będzie mieć problemów ze skurczami twierdzili, że nie, że skoro wody odeszły to pewnie zaraz urodzę. 19-cie godzin później po kroplówce z oxy i rozwarciu 1 cm zwątpili i zrobili mi cesarkę... Po oxy skurcze się pojawiły nagle mega silne co 2-3 minuty, ale rozwarcia i tak nie było. Na marginesie dodam, że jak juz Staśka wyjmowali to okazało się, że był okręcony pępowiną... na szczęście wszystko już ok, mały jest cudowny i jesteśmy bardzo szczęśliwi a dochodzenia do siebie po cesarce się nie bójcie, wcale nie jest tak trudno jak mówią, dzień po cięciu jak już mi wreszcie pozwolili zwlekłam się z łóżka i od razu robiłam wszystko przy małym. Pozdrawiam Was dziewczyny i trzymam kciuki za szczęśliwe rozwiązania u Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 września 2014, 14:09
magda91 lubi tę wiadomość
-
truskawka gratuluje z całego serca i życzę zdrowia dla maluszka i oczywiście dla mamusi
Mi niestety się nie udało i w 12 tyg dowiedziałam się że serduszko przestało bić. W tym cyklu zaczynam ponowne starania i mam nadzieję że wkrótce też zostanę mamą i macica mi w tym nie przeszkodzi
29+1, 44 cm, 1430 g -
Turkawka GRATULACJE:),napisz jaki duży Twój synek.U mnie wszystko dobrze,lekarz powiedział na usg że ciąża wygląda jakbym nie miała żadnej wady macicy.Dwa tyg temu wylądowałam w szpitalu bo lekarz stwierdził ze skróciła się szyjka i istnieje zagrożenie porodem przedwczesnym,na usg jednak wyszło że szyjka wcale nie jest taka krótka(2,3cm),jednak podali mi sterydy na rozwój płucek u dziecka,pewnie bardziej z uwagi na wadę macicy bo zawsze istnieje z tego powodu zagrożenie porodem przedwczesnym .Cały czas dużo leżę ,żadnych skurczy bóli brzucha i innych sensacji nie mam.
Sis życzę powodzenia i trzymam kciuki:) -
nick nieaktualny
-
czesć dziewczyny!
ja miałam podejrzenie macicy dwurożnej ale po ostatnich badaniach lekarz podejrzewa podwójną lub z przegrodą... i w gruncie rzeczy nie wiem co mi jest ;/ nie martwiłoby mnie to gdyby nie fakt że mam już za sobą 1 poronienie ( dostałam silnego krwawienia w 7 tyg a w 8 poroniłam;( )chciałam zrobić bardziej szczegółową diagnozę ale niestety nie w naszym prowincjonalnym szpitalu ;/ zapisałam się na wizytę do innego lekarza który rzekomo ma większe doświadczenie w takich przypadkach... boję się jak potoczą się moje kolejne ciąże, narazie nie staramy się- poczekam na konsultację z lekarzem.eco88 -
nick nieaktualny
-
Witam serdecznie,
gratuluję świeżo upieczonym mamusiom.
Dziewczyny mam o Was pytanie, jak wyglądały Wasze starania przy podwójnej macicy? -
Dołączam do klubu
Też mam podwójną jamę macicy oraz całą resztę razy dwa, diagnoza poprzez USG 4D.
Aż łza radości zakręciła mi się w oku z radości, że to wszystkiego nie przekreśla i że na prawdę da radę.
Na chwilę obecną staramy się od 6 miesięcy na razie nic z tego, ale dobrze usłyszeć, że tak szczęśliwie udało się wam donosić ciążę.
Przyznam się, że też zastanawiam się na co powinniśmy położyć nacisk przy staraniach. Bo przecież lewa macica lewy jajnik, a prawa prawy. Ponieważ u mnie pochwy też są dwie do wyboru to tak się zastanawiam że dobrze by było wiedzieć z którego jajnika jest owulacja... ale nie jestem pewna.
Niestety ja swojej owulacji nie czuję.
A z badań to lekarz kazał mi zrobić jeszcze USG po okresie, żeby sprawdzić czy prawidłowo wykształciły się mięśnie i jak wygląda kurwienie macic.
Strasznie się cieszę że znalazłam ten wątek
-
Dawno nie zaglądałam... u mnie w przeciągu miesiąca dość dużo się wydarzyło.
W skrócie, nowy lekarz:
- histeroskopia dała jasną diagnozę, że to przegroda, a nie podwójna macica, mimo podwójnej szyjki i przegrody w pochwie.
- zalecenie usunięcia przegrody... chcę miesiąc odsapnąć i będę się zapisywać na zabieg
- dodatkowo PCOS
U mnie na razie wszystko po możliwie najgorszej linii idzie. Dlatego też trochę odpuściłam forum, żeby się nie spinać -
nick nieaktualnyTysia :) wrote:Hejka czy sa tu jakies jeszcze kobietki z macicą podwójną bądź przegrodą w macicy ?
Hejka, ja jestem już po usunięciu przegrody (styczeń 2016r, dr Ludwin Kraków).
wrzucam linka gdzie opisałam co i jak (nick: DreamBono)
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=6&t=41994&hilit=przegroda&start=975
i jeszcze tutaj:
https://bellybestfriend.pl/posty-uzytkowniczki,142613,837.html
Jestem już po ostatniej kontroli u dr Ludwina. Macica piękna, o prawidłowej budowie. Także w niedługim czasie zaczynam starania o moje trzecie dzieciątko.
jak będziesz miała jakieś pytania pisz śmiało.
-
nick nieaktualnyJaoasia wrote:Dawno nie zaglądałam... u mnie w przeciągu miesiąca dość dużo się wydarzyło.
W skrócie, nowy lekarz:
- histeroskopia dała jasną diagnozę, że to przegroda, a nie podwójna macica, mimo podwójnej szyjki i przegrody w pochwie.
- zalecenie usunięcia przegrody... chcę miesiąc odsapnąć i będę się zapisywać na zabieg
- dodatkowo PCOS
U mnie na razie wszystko po możliwie najgorszej linii idzie. Dlatego też trochę odpuściłam forum, żeby się nie spinać
Ja od kilkunastu lat żyłam ze świadomością o macicy dwurożnej!! a nie z przegrodą - bo już dawno byłabym po jej usunięciu.
A tak mówiono mi ciągle, że to loteria przy dwurożnej macicy, że trzeba próbować do skutku..
Mam co prawda dwoje dzieci - jakimś cudem ciąże utrzymały się, ale też mam za sobą 3 poronienia.
W końcu po ostatnim poronieniu lekarze w szpitalu po USG poinformowali mnie, że to przegroda macicy a nie dwurożność.
I tak zaczęłam przeszukiwać internet i trafiłam do dr Ludwina - najlepszy specjalista od wad macicy. I jestem już szczęśliwą posiadaczką macicy o prawidłowej budowie
Pozdrawiam
-
Alisa wrote:Hejka, ja jestem już po usunięciu przegrody (styczeń 2016r, dr Ludwin Kraków).
wrzucam linka gdzie opisałam co i jak (nick: DreamBono)
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?f=6&t=41994&hilit=przegroda&start=975
i jeszcze tutaj:
https://bellybestfriend.pl/posty-uzytkowniczki,142613,837.html
Jestem już po ostatniej kontroli u dr Ludwina. Macica piękna, o prawidłowej budowie. Także w niedługim czasie zaczynam starania o moje trzecie dzieciątko.
jak będziesz miała jakieś pytania pisz śmiało.
ja właśnie cały czas mam przegrodę macicy trzonu macicy i pochwy już urodziłam synka, ma w tej chwili 5 lat i teraz udało mi się zajść w ciąże ponownie po roku staran wkoncu tylko zastanawiałam się czy ta wada ma wpływ na plamienia w ciąży ? Ja jestem w Irlandii jeszcze nawet usg nie miałam .. w sobote będę jechać do gina prywatnie .. Ale wczoraj wieczorem miałam brązowe plamienia które trwaja do teraz w sumie się już zmniejszyly bo prawie ich już nie ma na szczęście ale boje się ze się powtorzy ale ze cos jest nie tak .. i zastanawiam się czy ta wada może mieć jakiś wpływ na to ...
Tysia -
nick nieaktualny
-
Ja w pierwszej ciąży z tego co pamiętam tez nie miałam .. tylko nie wiem czy mam się przejmować tym plamieniem czy na razie czekac na spokojnie .. chociaż mi mój gin mowil ze skoro pierwsza ciaze donosiłam to z kolejna nie będzie problemu .. bo w ciąży ładnie przegroda się usuwała .. ale chodzi bardziej o to ze zarodek może się zagniezdzic na przegrodzieTysia
-
nick nieaktualnyTysia :) wrote:Ja w pierwszej ciąży z tego co pamiętam tez nie miałam .. tylko nie wiem czy mam się przejmować tym plamieniem czy na razie czekac na spokojnie .. chociaż mi mój gin mowil ze skoro pierwsza ciaze donosiłam to z kolejna nie będzie problemu .. bo w ciąży ładnie przegroda się usuwała .. ale chodzi bardziej o to ze zarodek może się zagniezdzic na przegrodzie
i gdybym usłyszała coś takiego ponownie od lekarza: " skoro pierwszą ciążę donosiłam to z kolejną nie będzie problemu" - po tych słowach nie byłby już moim lekarzem bo to najgorsza głupota!!! Ale dopiero po latach jestem mądra, tyle lat straciłam...
Ja dwie ciąże donosiłam z przegrodą, a 3 poroniłam. Po usunięciu przegrody masz szansę donoszenia ciąży 90%, z przegrodą - jedynie 40%.
Bo tak jak piszesz to wszystko zależy od tego gdzie zagnieździ się zarodek, jeśli przy przegrodzie - klapa, zarodek rozwinie się tylko do pewnego momentu, potem obumiera.
Nie piszę tego by Cię straszyć, piszę jak jest. Ja w każdym razie już bym zmieniła lekarza.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 maja 2016, 18:50