Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
NiecierpliwaOna wrote:Kropka gratulacje!
Sisi,nie miałaś jakoś teraz wizyty?
Tak mialam w czwartek, dzidzis urósł i mial 23mm, dwa dni mniej niz wg om. Kolejne badanie 26.07 i to bedzie prenatalne, teraz to dopiero zaczynam sie bac:) od kilku dni jestem odcieta od świata bo mam ogromne bóle glowy, wracam z pracy i leżę nieprzytomna. A u ciebie jak sytuacja? -
Cześć dziewczyny Ja wczoraj miałam wizytę u ginekologa, z OM to dopiero 4t+2d były, no ale miałam przyjść od razu po pozytywnym teście, ze względu na przeszłość. Już ładnie był widoczny pęcherzyk ciążowy w macicy 5 mm. To dla mnie ważne o tyle, że w poprzednich ciążach wszystko było późno... Nawet w 6t nie było jeszcze pęcherzyka... Lekarz mówi, że wszystko wygląda ładnie, ale na razie mam chodzić na wizyty co tydzień. Jestem też dość mocno obstawiona lekami. Poza tym co już biorę (Acard, Duphaston, Encorton, Euthyrox) od wczoraj jeszcze mam dodatkowo Luteinę i Clexane (zastrzyki). Kolejna wizyta za tydzień w piątek. Staram się być dobrej myśli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lipca 2018, 10:25
Leira lubi tę wiadomość
-
Serena super:) latwiej bedzie ci przetrwac cotygodniowe wizyty ja niestety teraz na kolejną muszę czekac trzy tygodni i to będą badania prenalalne. Zestaw lekow mam prawie ten sam, niestety stwierdzam że jestem.gruboskorba bo igly niechca przebijac skory. Niecoerpliwa ona aco u Ciebie?
-
Dziulka, Martula - współczuję, to takie niesprawiedliwe...
Kropka, Serena - gratki!
Ja dzisiaj miałam usg i Clostilbegyt sprawił, że mam aż 3 pęcherzyki w jednym jajniku i 1 w drugim. Mój M po długich namowach i oglądaniu filmiku instruktażowego na YouTube w końcu się przełamał i zrobił mi zastrzyk Ovitrelle. Teraz czekam, aż pęknie pęcherzyk, mam pić meliskę, brać Acard i mamy się starać przez 3 dni z rzędu, a w środę znowu usg. Ale by było zabawnie, jakby pękły wszystkie i po tych długich staraniach trafiłyby się nam na pociechę czworaczkiLeira lubi tę wiadomość
"Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Hej dziewczyny Gratuluje Wam fasolek :-*
U mnie bez zmian, plamienia/brudzenia ciagle sa w kolorze brazowym jak na razie bez krwi..czasami mocniej a czasami tylko troszeczke z objawow to sama nie wiem..
Wiecie psychika swoje robi . jedynie jestem pewna, ze piersi bolą.
Boziu niech sie cos roztrzygnie bo jesli nie to pojade chyba na krew. -
Serena, gratuluję Dobrze sie u Ciebie zaczyna:) Ja pamiętam że w 5tc pęcherzyk był lekko widoczny. A u Ciebie już tak szybko ! Super Oby tak dalej
Sisi trzymam kciuki, jakoś ten czas zleci.. Bądź dobrej myśli
Marcelina, świetna wiadomość, jak wszytskie cztery pękną to będzie dopiero radość Czekamy do czwartku i dawaj znać
Niecierpliwa, jeszcze tylko tydzień. Zleci, ja dzień po Tobie też mam wizytę i już nie mogę się doczekać
Dziulka, przykro mi, że musisz teraz tak czekać w niewiedzy.. Oby szybko wszytsko się wyjaśniło :*Marcelina85 lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczyny Podczytuję, ale coś ostatnio nie było o czym pisać. Wróciliśmy do starań, CLO już skończyłam, teraz czekamy czy coś ruszy. Do tego jestem trochę przeziębiona, katar i ból gardła. A dzisiaj od samego rana mam takie rumieńce, jakbym płonęła - coś czuję, że po CLO. Dzisiaj 11 dc. Monitoring w tym cyklu odpuszczam, bo wiem kiedy jakie leki brać i w ogóle. Postanowiliśmy, że chcemy ten cykl wziąć trochę na luzie. Lekarz też się ku temu przychylił. Jakoś mam przeczucia pozytywne co do tego lipca, oby mnie nie myliły
SlepaCytryna lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Hej Alex, oby lipiec był szczęśliwy Z całego serca CI tego życzę
Słuchajcie bo właśnie jestem na etapie szukania dentysty. Jak wasze ząbki zareagowały na ciąże ? Ja mam wrażenie ze jeden z tyłu mi sie troszkę ukruszył i ogólnie zrobił się jakiś osad... chyba dostały troszkę przez te całodobowe wymiotowanie.. Ten czas oczekiwania chyba przeznaczę też na piaskowanie i ewentualne leczenie bo boję się że jak już uda się z następną ciążą to dostaną znów po "tyłku". Wydaje mi się, że to właśnie przez to tak się stało bo ogólnie mam obsesje na punkcie zębów więc nie mam innego usprawiedliwienia:) A wy zauważyłyście jakąś zmianę ? U mnie cała reszta jest po staremu, tylko to zauważyłam. -
Dziulka, Martula... tak bardzo mi przykro. Tule mocno :*
Dziewczyny gratuluje Wam fasolek tak bardzo bardzo. Niech rosna zdrowo i trzymaja sie tam w ciepelku :*
U mnie bez zmian. Jeszcze nie mialam okresu po poronieniu. Prawie 2 tygodnie temu mialam troche krwii na papierze i bylam pewna, ze franca przyszla ale to nie ona. Testy negatywne. Piersi mnie bola. Brzuch mnie boli. Zmeczona jest i mdli mnie na maxa i gdyby nie to, ze testy sa na nie to bylabym pewna, ze Okruch wrocil. Takze czekam cierpliwie az @ zapuka do drzwi.
Bobo1 (05.06.18)
Bobo2 (21.07.18) -
Hej dziewczyny gratuluję pozytywnych wiadomości
Martula Dziulka bardzo wam współczuję...
Mam znowu pytanie jak długo krwawilyście po zabiegu? U mnie to prawie 2 tygodnie po zabiegu i ciągle krwawię raz mniej raz bardziej -
Ja nie miałam zabiegu ale samoistnie się oczyściłam w tydzień lekarz powiedział że 4-6 tyg mogę się czyścić nawet może byc 3 dni przerwy i znów jedynie jak bym dostała krwotoku dużo krwi do szpitala ale brudzenie i takie plamienie to do 6 tyg. nie wiem jak jest po zabiegu może podobnie21.06.2016 Córeczka
14.05.2018 Aniołek (6tc)
8.07.2018 ostatnia miesiączka ( ciąża) -
Dziulka21 wrote:Hej dziewczyny Gratuluje Wam fasolek :-*
U mnie bez zmian, plamienia/brudzenia ciagle sa w kolorze brazowym jak na razie bez krwi..czasami mocniej a czasami tylko troszeczke z objawow to sama nie wiem..
Wiecie psychika swoje robi . jedynie jestem pewna, ze piersi bolą.
Boziu niech sie cos roztrzygnie bo jesli nie to pojade chyba na krew.
O matko, czekać do 16 lipca? Przecież to katorga w Twojej sytuacji! Idź może prywatnie w tym tygodniu na USG, albo jedź na izbę przyjęć - masz w końcu plamienia, nie? -
Nynka86 wrote:Hej dziewczyny gratuluję pozytywnych wiadomości
Martula Dziulka bardzo wam współczuję...
Mam znowu pytanie jak długo krwawilyście po zabiegu? U mnie to prawie 2 tygodnie po zabiegu i ciągle krwawię raz mniej raz bardziej
Jeśli krwawisz dłużej niż 2 tygodnie to powinnaś to skontrolować, bo po zabiegu krwawienie powinno ustać do 2 tygodni. -
Miałam 2 dni przerwy ale po usg w poniedziałek zaczęłam znowu krwawić i chyba pójdę jutro do ginekologa bo potem ma urlop i bedzie dopiero na koniec lipca
-
Ja po zabiegu też krwawilam/plamilam około 2tyg... Później chwilę nic a pozniej znów plamienie i @.
Na rozpisce ze szpitala dostałam że plamienie może utrzymać się od 2-3tyg jeśli dłużej to zgłosić się do szpitala. I w sumie tak tez u mnie się utrzymywało. Ale mimo wszystko zawsze można iść na konsultacje albo IP i się dowiedzieć czy wszystko jest dobre -
Nie wiem czy to w ogole to samo ale jak mialam czyszczona macice ( inne powody niz ciaza ) to krwawilam 8 dni.
Teraz po samoistnym poronieniu bodajze 5 dni ale nie bardzo pamietam bo staram sie o tym wszystkim nie myslec wiecej niz potrrzebuje.
Bobo1 (05.06.18)
Bobo2 (21.07.18) -
Lubieswieczki wrote:http://pantabletka.pl/jakie-witaminy-w-ciazy-opinia-analiza/
Hmmm poczytałam... i ten prenatal uno jest dość nisko jeśli chodzi o witaminki. Teraz nie wiem co kupić.. Może którejś z Was się przyda taka lektura
A ja już zdążyłam zamówić dwa opakowania
A co do plamień, ja po poronieniu samoistnym plamiłam 10 dni, a później jeszcze dwa-trzy dni.starania od 2016r.