Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też W kolejnej ciąży chce iść od razu na l4. Pracuje w żłobku więc dzwiganie, choroby, stres. Jeśli teraz się nie uda to od wrzesnia szukam nowej pracy bo w tej nie wytrzymam, atmosfera straszna, szefowa jeszcze gorsza. Od 16 sierpnia urlop i jak teraz nie wyszło to pod koniec lipca składam wypowiedzenie. Żałuję że nie poszłam na l4 w poprzedniej ciąży, chociaż nie wiem czy to by coś zmieniłoLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Moja szefowa to siostra męża:)Wątpię że jakiś inny pracodawca by coś pomógł mi.. Ona jest bardzo dobrym pracodawcą..Zawsze pomoże każdemu:**Włąsnie dzwoniła ze jednak uda się przedłużyc umowę..Mamy wieczorem się spotkac i porozmawiać.. Bo my organizujemy szkolenia dla nauczycieli i tak jak oni mają wakacje wolne tak my mamy wtedy martwy sezon..Ale jakby wszystko dobrze było i czułabym sie dobrze to raczej bym pracowała od września:*
-
ja mam swoja firmę - projektowanie, zakładanie i pielęgnacja ogrodów. Załąozyłam ją jak urodził się Wojtuś. Ta pierwsza ciąża to byłą totalna wpadka mieszkalismy 2 lata w Holandii i zaplanowaliśmy ślub, po ślubie chcielismy sobie zrobic przerwę w pracy na jakieś podróże i relax, jakieś 2-3 miesiące, a potem spowrotem do Holandii, zatem nie przedłużaliśmy kontraktu w Nl, zjechaliśmy do Pl, wzięliśmy ślub i w noc poślubna powstał Wojtuś (3 niezależnych lekarzy mówiło nam, ze ciąża u mnie to raczej cud i musimy się mocno uzbroic w cierpliwość. Noc poślubna to był pierwszy raz bez zabezpieczenia, a 2-3 dni po ślubie M.musiał pojechac do Nl uregulować sprawy związane z byłą pracą, z zamknięciem konta w banku itd. Nie było go 2 tygodnie, a po jego powrocie okazało się, że "cofa" mi się na zapach kapusty a na kawę w ogóle nie moge paytrzeć no i wyszły 2 kreski, a my oboje bez pracy, bez mieszkania, z oszczędnościami, któe miały byc na podróże - masakra. Pół ciąży przeryczałam Po porodzie wzięłam dotację i zarejestrowałam firmę. W ciązy z Kasią pracowałam do końca 8 mies., z Kubusiem już tylko do 4, a w ostatniej ciąży poszłąm na L4 od razu, to była zima - martwy sezon, tak było dla mnie lepiej materialnie, a teraz zlecenia te co mogłam, to poprzekładałam, inne odwołałam, telefinu firmowego uz nie odbieram Przy trójce maluchów mam mnóstwo pracy w domu, zwłaszcza kiedy są wakacje i nie ma przedszkola a do tego praca, mdłości, stres związany ze zleceniami, z terminami i ogólne zmęczenie ciązowe - to mi wystarczyWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Hejka,
Jestem już po, ale dokopac się przez korki do domu to tragedia jakaś. No więc coś tam małego w jajniku znalazła, na pewno nie tych wielkościach co ostatnio i stwierdziła, że mam się nim nie przejmować bo to pewnie pęcherzyk owulacyjny i zniknie. Jednak zielonego światła nie ma powiedziała, że te 4 miesiące po łyżeczkowaniu najlepiej odczekać... kiedyś zalecało się 6 ale myśli że 4 wystarczą w zupełności. z Prenatal uno mam zrezygnować i brac Pregna start do tego zapisała mi HOMOCYSTEINE FACTORS 180’s tak w razie W. Może któraś z was bierze też coś takiego ?
Generalnie podsumowując, muszę czekać do września
Mysiulka super że udało się załatwić tę umowę ! będziesz spokojniejsza
Niecierpliwa, szkoda, że musiałaś zrezygnować bo dla Ciebie to teraz sezon no ale są rzeczy ważniejsze A może warto pomyśleć aby zatrudnić jakąś pomoc. Zawsze dodatkowy grosz by wpadł
Historia piękna, idealnie Wam się udało w dzień ślubu Zadziałała tzw. "magia nocy poślubnej" Super A pozwiedzać jeszcze zdążycie -
Niestety.. no ale poczekam nic innego mi nie zostaje jakoś zleci i wtedy zaczynamy:)
Na szczęście @ we wrześniu szybko bo już 3-4 powinna być
A Ty Mysiulka będziesz szła jeszcze na betę ? Kiedy wizyta ?
Alex, faktycznie praca w żłobku to ciężka praca.. na pewno w ciąży l4 byłoby konieczne. Może rozejrzyj się za innymi ofertami i jak coś się znajdzie to super a jak nie to może przez ten czas uda się zafasolkować i wtedy od razu l4 A może w syumie już za chwilę dasz l4 i po kłopocie:) Jak u Ciebie ? Jutro wizyta tak ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 16:53
-
Lubieswieczki lepiej zaczekać niż jakbyś zaszła i coś złego sie wydarzyło.. Mi lekarz kazał sie od razu starać bo miałam samoistne..Tylko też powiedział ze do września mam do niego nie przychodzic no chyba że bedę w ciązy:) Teraz mam wizytę w piątek..Na betę nie ide nie chce sie już stresowac co ma być to będzie:*...
-
Dokładnie.. poczekam, i będę opychała się witaminkami Szkoda tylko że facebookowa przepowiednia się nie sprawdzi
Będzie dobrze, nie martw się W piątek daj koniecznie znać
A jak tam staraczki ? Marcelinka jak u Ciebie ? Wiadomo już czy będą 4-raczki
SISI?? Daniela ? jak u Was
Leira, co u Ciebie ? Może zaglądasz jeszcze do nas ? -
Lubieswieczki wrote:Niestety.. no ale poczekam nic innego mi nie zostaje jakoś zleci i wtedy zaczynamy:)
Na szczęście @ we wrześniu szybko bo już 3-4 powinna być
A Ty Mysiulka będziesz szła jeszcze na betę ? Kiedy wizyta ?
Alex, faktycznie praca w żłobku to ciężka praca.. na pewno w ciąży l4 byłoby konieczne. Może rozejrzyj się za innymi ofertami i jak coś się znajdzie to super a jak nie to może przez ten czas uda się zafasolkować i wtedy od razu l4 A może w syumie już za chwilę dasz l4 i po kłopocie:) Jak u Ciebie ? Jutro wizyta tak ?
Wizytę mam jutro o 14.15, o ile znowu nie przełożą albo coś. Wychodzę wcześniej z pracy i biegnę do przychodni. Mam nadzieję, że będzie mała obsuwa bo inaczej się spóźnię.
Mam nadzieję, że uda się iść teraz od razu na L4... Wolałabym nie szukać nowej pracy (kolejny stres dodatkowo), no ale jak się teraz nie udało to pod koniec lipca składam wypowiedzenie, pracuję 2 tygodnie sierpnia i od 16 urlop, a od września szukam nowej pracy. Już dawno chciałam się zwalniać, później na początku czerwca miałam brać ciążowe L4, ale wyszło jak wyszło i koniec końców byłam cały czerwiec na L4 po poronieniu.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Lubieswieczki masz racje trzeba przyjac informacje o staraniach na klatę, na szczescie wrzesien za pasem, wakacje zawsze szybko mijaja i ze spokojna glowa do dzieła we wrześniu. Ja czekam do prenatalnych w nastepny czwartek, wiec stres narasta, nestety mdlosci niewielkie wiec troche mnie to martwi, jedynie piersi nabrzmiale. Musze uzbroic sie w cierpliwisc wiec uciekam w prace i to mi pomaga. W pracy nikt nie wie ale dobrze mi z tym, szefowej powiem po prenatalnych:)
-
Hej, melduję się po wizycie. Maluch waży około 278g, szyjka 0,59cm długa i zamknięta, więc ok. W poprzednich ciazach na tym etapie miałam już z szyjka problemy.
Czuję się fatalnie i nie mam sił na nic. Przepraszam, że się nie odniosę dzisiaj do Was. Nadrobię wkrótce. Pamiętam o Was.Leira, NiecierpliwaOna lubią tę wiadomość
❤️2013
❤️2015
❤️2018
❤️2020 -
Alex wtakim razie mam nadzieję w takim razie że w lipcu pokażą się dwie kreseczki daj znają jak tam z jutrem
Sisi dokładnie, wakacje miną, urlop zleci i do dzieła;) A co do mdłości to myśl tak że po prostu w tej ciąży Cię ominą... Jakby były i coś by się stało to zazwyczaj i tak utrzymują się dłużej więc mogą zmylic też także lepiej jak ich nie ma Ja jak już się dowiedziałam że poroniłam to faktycznie skojarzyłam że piersi mi zmalały wcześniej a mdłości nadal byly.. Także teraz będę raczej po nich oceniać niż po mdłościach Bądź dobrej myśli a będzie dobrze :* -
Wow dziewczyny, gratulacje!!! Ciesze sie, ze Wam sie uklada i mocno trzymam za Was kciuki! Daniela juz 17 tydzien! Musze zapytac: jaka plec i jakie imie? Jak ten czas leci! Moj synek juz niedlugo zacznie 7 tydzien, to niesamowite! Sama dolaczylam do tego watku chyba w 17 tygodniu Lubieswieczki 4 miesiace szybko zleca, chyba ze bedziecie serduszkowac wczesniej?
U mnie juz lepiej nieco - chyba stres zwiazany z porodem I ta cala trauma po CC mi odpuszcza. Syn jest cudowny - spi niemalze cale noce 7-8h, placze na jedzenie i zmeczenie. Uwazam, ze mnie oszczedza. Kocham go ponad zycie, chociaz miewam momenty strachu: czy dam rade wychowac go dobrze, ochronic przed zlem tego swiata, sprawic, zeby byl szczesliwy, etc
Czasem bede zagladac do Was, jestem z Wami sercem i myslamiWiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 22:37
-
Leira super, że u Ciebie tak wszystko dobrze Dla mnie jesteś nadzieją, że jeszcze przyjdą lepsze dni... Ja dziś zaczynam 7 tydzień