Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Byłam w szpitalu. 2 razy. Za pierwszym razem pani oddziałowa powiedziała, że kartę musi mi podpisać ordynator, a teraz ma zabiegi więc żebym przyszła później. Zostawiła jej kopię wyniku badan genetycznych określających płeć. Wróciłam później. Pani kazała mi iść do gabinetu ordynatora. Tam on mi powiedział, że tak, jak uprzedzał - kiedy będzie XX (dziewczynka), to czekamy na wynik badań histopatologicznych, czyli jeszcze tydzień-dwa i będziemy wiedzieli co dalej. Powiedziałam mu, że badanie histopatologiczne, że nią ma żadnego znaczenia dla wydania Karty martwego urodzenia, że jedynym warunkiem jaki musi być spełniony jest oznaczenie płci płodu, co zrobiłam i że dzwoniłam do Rzecznika Praw Pacjenta, który mi powiedział, że nie muszę czekać na histopat., bo to badanie nie ma nic wspólnego z badaniem genetycznym . Widziałam jego zwątpienie, ale wtedy ubrał kurtkę i powiedział, że musi iść do przychodni, bo pacjentki na niego czekają. Spytałam, czy mogę na niego poczekać, czy mi dzisiaj tą kartę podpisze, to powiedział, że nie wie i że musi iść do przychodni. Poszłam za nim, żeby mu powiedzieć, że wrócę do szpitala ok.16.00, żeby mi zostawił u pani oddziałowej tą kartę, a on mi na to, że właśnie przyszły moje badani histopat. i że w próbce nie znaleziono tkanek dziecka, a zatem żadnej karty mi nie podpisze Bo badanie genetyczne, które przyniosłam oznacza jedynie tyle, że ja jestem kobieta, bo to moje tkanki zostały przebadane
Złożyłam pismo do dyrekcji o wydanie mi tej karty, ale nie spytałam jak długo mniej więcej się czeka na odpowiedź.
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualny
-
Pola90 wrote:Ale masakra !!
Przykre to że w takiej sytuacji człowiek jeszcze musi chodzić i się prosic:/
Czyli określili płeć dziecka Ale nie było tkanek ? To jak w końcu ?
Trzymaj się Kochana !!!!!
Chyba płeć określona z materiału genetycznego to płeć Niecierpliwej, bo wygląda na to, że pobrali jej materiał i nie znaleźli materiału genetycznego dziecka.
Nie wiem jak taką sytuację w ogóle skomentować i co zrobić?
Jeśli dziecka nie było/zostało wchłonięte to będzie problem z pogrzebem.
Nie wiem, to zbyt skomplikowane. -
Jutro będę miała całą analizę genetyczną materiału poronionego. Jeślu chodzi o badania to histopatologia to oglądanie pod mikroskopem rodzaju tkanek jakie zostały wyłyżeczkowane. Nie spodziewałam się innego wyniku tych badań. Z pkt widzenia rzecznika praw pacjenta i pani w labolatorium genetyczbym brak tkabek w histpatoligii nie jest żadnym dowodem na to,że określono moją płeć. Jeśli ciąża była potwierdzona,to DNA dziecka tam jest. Oni badają chromosomy. Do tego nie potrzebują tkanek. Żeby porównać DNA dziecja z moim potrzebowali mojego wymazu z wnętrza policzka na patyczku z wacikiem. Tyle im wystarczyWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Szpital zrobił dla mnie próbkę do labolatorium genetycznego. Z tej próbki pobrali sobie część ( lekarze w szpitalu) i wysłali do badania histopatologicznego-standardowa procedura po każdym łyżeczkowaniu. Jeśli w histopatoligii wychodzi,że znaleziono tkanki jakieś rakopodobne,to się wzywa ponownie pacjentkę bo jest ryzyko zaśniadu. Zatem oni wysłali część na histopatologię,a ja drugą część do testDNAWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
A Tobie Leira udostępniali wynik histopatoligii po łyżeczkowaniu? Podobno niektóre szpitale wydają wyłącznie po łacinie,inne w ogóle nie wydają,tylko wzywają pacjenta jak jest coś nie tak
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna wrote:A Tobie Leira udostępniali wynik histopatoligii po łyżeczkowaniu? Podobno niektóre szpitale wydają wyłącznie po łacinie,inne w ogóle nie wydają,tylko wzywają pacjenta jak jest coś nie tak
Tak, odebrałam wyniki.
U mnie było puste jajo tylko, więc w wyniku były napisane chyba tylko ze dwa zdania (nie powtórzę Ci jakie), ale chodziło o to, że to nie zaśniad i nie znaleziono zmian patologicznych.
Określanie płci i związane z tym problemy mnie ominęły. Zresztą jak pytali czy chcę odebrać materiał "wyłyżeczkowany" to ja od razu powiedziałam, że nie bo nie było zarodka, więc nie mam komu robić pogrzebu. -
No właśnie,z tego co wyczytałam w Internecie (nie mam jeszcze swojej histopstologii) to w 99% przypadków jest że znaleziono tkanki doczesnej,czasami kosmków, najczęściej tkanek płodu nie znaleziono. Znalazłam odpowuedz lekarki na pytanie dziewczyny dlaczego nie znaleziono tjanek płodu skoro była w ciąży. Lekarja odpowiedziała,że skoro nie ma tkabek płodu,tzn że został wydalony pęcherzyk ciążowy w całości,a nie fragmentarycznie. A skoro ja nie poroniłam sama,tylko zostałam wyłyżeczkowaba,a cały pęcherzyk miał ok 2-3 cm,to mógł zostać wyciągnięty w całości i trafuć do próbki do labolatorium,a nie do histopatologiiWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
a wiecie co mnie wkurza tak strasznie, strasznie bardzo, że aż chce mi się płakać?
po 1-sze, że ten doktorek nie ma racji, że prawo stoi po mojej stronie i że muszę się z nim szarpac mimo wszystko i przeciągac to wszystko w czasie, zamiast zamknąc ten rozdział i zacząć następny
po 2-gie - koleżanka poroniła dokłądnie na tym samym etapie ciąży co ja, w tym samym czasie leżałyśmy w szpitalu - ona poroniła po tabletce, ale i tak była łyżeczkowana, ale ona poroniła w innym szpitalu. Tam wydali jej kartę martwego urodzenia dziecka razem z wypisem, bez mruknięcia okiem, nie chcieli nawet żadnych badań określających płeć płodu, wpisali jej płeć, jaka im podała, jak jej serce podyktowało i po sprawie
po 3-cie - kiedy wysyłalismy próbke do badania, to trzeba było zaznaczyć co mają zrobić z próbka po badaniu i ja wtedy zaznaczyłam opcję "zutylizować w warunkach labolatoryjnych", wiem, że u nich polega to na spaleniu, ale kiedy dowiedziałąm się, że określono płeć, że to była dziewczynka, moja upragniona córeczka, to nie mogłam pozwolić, żeby ja gdzieś tam zutylizowano. Musze mieć miejsce, gdzie wiem, że ona jest, gdzie mogę do niej przyjść i najzwyczajniej w świecie się poryczeć. I co? W przyszłym tygodniu mi ją przyślą i co wtedy? Pogrzeb. U nas to koszt ok 1-2 tyś. Niby mamy na koncie i możemy je wydać, choć nie ukrywam, że nie w tym celu były oszczędzane i mam tą świadomośc, że mam prawo do zasiłku pogrzebowego. Płacę skłądki, straciłam dziecko i mam prawo do godnego pogrzebu z zasiłku pogrzebowego, jak to jest napisane w ustawie "bez względu na czas trwania ciąży" i nie mogę z tego skorzystać, dopóki jakiś dupek nie podpisze mi świstkaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Tak. Należy się zwrot odszkodowania. Niektóre firmy zastrzegają od którego tygodnua ciąży. Ogólnie wg ustawy po poronieniu,bez wzgl.na czas trwania ciąży szpital musi wystawić Ci kartę martwego urodzenia dziecka. Jedyny warunek-trzeba wpisać płeć. Jeśli jej nie widać,bo ciąża jest zbyt młoda,to trzeba określuć płeć poprzez badania genetyczne. Jak masz tą kartę,to idziesz z nią do urzędu. Tam wystawiają Ci ajt urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu. Dzięki temu masz prawo do 8 tyg.macierzyńskiego,płatnego 100%, zasiłku pogrzebowego jeśli zdecydujesz się pochować dziecko i odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej
Wojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
NiecierpliwaOna wrote:Tak. Należy się zwrot odszkodowania. Niektóre firmy zastrzegają od którego tygodnua ciąży. Ogólnie wg ustawy po poronieniu,bez wzgl.na czas trwania ciąży szpital musi wystawić Ci kartę martwego urodzenia dziecka. Jedyny warunek-trzeba wpisać płeć. Jeśli jej nie widać,bo ciąża jest zbyt młoda,to trzeba określuć płeć poprzez badania genetyczne. Jak masz tą kartę,to idziesz z nią do urzędu. Tam wystawiają Ci ajt urodzenia z adnotacją o martwym urodzeniu. Dzięki temu masz prawo do 8 tyg.macierzyńskiego,płatnego 100%, zasiłku pogrzebowego jeśli zdecydujesz się pochować dziecko i odszkodowanie z firmy ubezpieczeniowej
A nie da się z tym lekarzem normalnie, po ludzku załatwić sprawę? Poprosić, żeby wpisał co trzeba i zamknął temat? -
Nie,bo jego zdaniem czerpanie jakichkolwiek "profitów" po tak wczesnym poronieniu,to nadużycie. Dlatego mi robi problemy. Gdybym nie była tak wściekła na niego,a przede wszystkim nie była po rozmowie z rzecznikuem praw pacjenta,to machnełabym ręką. Nie da się,nie ma tkanek,trudno. Pewnie już nie jedną dziewczynę tak odprawił z kwitkiemWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Podejrzewam,że dyrekcja nawet nie wiedziała o praktykach ordynatora,a on już pewnie nie jedną dziewczynę odesłał z kwitkiemWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
Natalia1984 wrote:Konsultowałam swoje wyniki wymazu z dwoma innymi ginami (E Coli i gronkowiec złocisty). Jednogłośnie podzielili zdanie gina prowadzącego ciążę. Żadnego leczenia antybiotykami. Nie mam objawów, więc nic się nie dzieje.
Jak nie to nie
Dobrze, że skonsultowałaś - będziesz spać spokojnie
PS. Jaką miałaś liczność kolonii e.coli w posiewie? U nas oznaczają od "+" do "+++", ja mam niestety tą najliczniejszą