X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Poronienie I co dalej...
Odpowiedz

Poronienie I co dalej...

Oceń ten wątek:
  • Nynka86 Autorytet
    Postów: 430 234

    Wysłany: 5 listopada 2018, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    NiecierpliwaOna wrote:
    Nynka Nie dostałas antybiotyku profilaktycznie? U nas w przychodni to standard, nie wiem czy tak jest w całej Polsce
    Sama sobie go dzisiaj wyciągnęłam w domu ale w zeszłym roku jak byłam u teściowej na pomorzu to syn złapał kleszcza i byłam z nim w przychodni i nic mu nie dali

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2018, 14:33

    Pawełek 21.08.2008
    Dominiś 24.03.2010
    Karolinka 11.12.2014
    Aniołek Urszulka 26.06 2018 [*]
    bl9czbmhgswa7kra.png
    Dorotka 08.08.2019
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 5 listopada 2018, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nein dobrze ze widzisz w czym jest problem i chcesz to zmienic, zdystansowac się, bedzie dobrze zobaczysz. Lubieswieczki najwazniesze to pozytywne nastawienie wiec lampka wina i do przodu! Kat gratulacje! VIOLET aty jak sie czujesz?
    Przykro ze dołączają nowe osoby i ze cierpicie po stratach ale my tu zawsze sluzymy pomoca.
    Ja jutro mam diabetologa i pewnie gkukometr dostane ale dam rade, przywiozLam dzis od bratowej 4pudla ubranek i oszalalam, juz chce luty:)
    Co do seksu to u mnie posucha juz od dwóch miesircy bo mąż sie dziecka krepuje:) ale szczeze tez nie mam ochoty. NIECIERPLIWAONA a ty jak.sie czujesz kiedy wizytujesz?

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 5 listopada 2018, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nien, rozumiemy Cie, pewnie:) Poukladaj sobie wszystko i zacznij żyć swoim życiem:) Mam nadzieję że Ci się uda niebawem :) Mam nadzieję że wtedy się do nas odezwiesz z dobrymi wiesciami ;) Trzymaj się :*

    Nynka, zawsze możesz się i tak przejść do lekarza, może faktycznie podadzą coś profilaktycznie.

    Sisi, staram się wyluzowac bo co innego :) ale cały czas nadzieja jest ze może następny cykl...
    Nie dziwie Ci się że oszalałas na punkcie dzidzi jak zobaczyłam te wszystkie piękne rzeczy :) Ja cały czas jak jestem w sklepie to chodzę i oglądam. Jak psychopatka. Mam czasem myśli żeby coś kupić.. :)

    Kropka a jak u Ciebie? Byłaś na wizycie?


    Kat super wieści ze wszystko dobrze u fasolka :):)

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 5 listopada 2018, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lubieswieczki, nie pamiętam czy to już pisałam, ale zaraz po poronieniu, kiedy mieliśmy iść do mojej koleżanki poznać jej 2-miesięczną córeczkę, kupiłam jej w prezencie sukienkę z napisem Mała Księżniczka. Okazało się, że była szyta na zamówienie i dotarła dopiero po miesiącu, więc na szybko kupiliśmy coś innego z myślą, że sukieneczkę damy przy następnej okazji. Ale jak już dotarła do nas pocztą to ryczałam jak bóbr z żalu, a Stary jak ją zobaczył to powiedział, że mam ją zatrzymać jako talizman ;) no i wisiała sobie tak w szafie pół roku, aż pewnego dnia spadła z wieszaczka. No i na drugi dzień okazało się, że jestem w ciąży. Jakieś maleńkie buciki też kiedyś kupiłam. No nie mogłam się oprzeć, chciałam jakoś zaczarować los :) Nie wiem czy sukienka się przyda, bo miałam kilka dni temu przeczucie, że będzie chłopak, ale talizman musi zostać :)

    Panna_Justyna, ewa22062005, Leira lubią tę wiadomość

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Lubieswieczki Autorytet
    Postów: 1600 756

    Wysłany: 5 listopada 2018, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat, ja się boję coś kupić... Boję się że siadzie mi na głowę. Będę się gapic i ryczec. widzę jak znoszę głupie reklamy w tv czy koleżanki w ciąży. Jak kupie coś, to później będzie a jeszcze to i tamto... Nie nie, to nie dla mnie... Rozkładać się teraz jak tylko myślę o dziecku. Niby jestem twarda niby dam radę. A wystarczy że usiądę gdzieś sama i zacznę myśleć i juz mnie chwyta za gardło.
    Chciałabym żeby padło na mnie w końcu :)
    Ale nie ma co rozpaczac, trzeba działać... Nie mogę doczekać się końca @

    f2wljw4zqzq01lps.png
    34bwskjof7j5jsym.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 5 listopada 2018, 20:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozumiem kochana, każdy próbuje na swój sposób radzić sobie z problemem, jedni unikają tego co może o nim przypominać, a inni celowo wystawiają się na kontakt z tym co przywołuje przykre wspomnienie, ale i jednocześnie przypomina o celu, który chcemy osiągnąć. Dla mnie to była taka mini terapia. Na widok sukienki w szafie na początku kiepsko reagowałam: najpierw łzy, później świeczki w oczach, aż z czasem przywykłam do tego widoku i juz nie robiła na mnie wrażenia, a momentami przywoływała nawet uśmiech na twarzy na myśl, że kiedyś doczekam się upragnionego dziecka. No bo czemu niby nie, skoro juz się wcześniej chociaż na chwilę udało? Trzymam za Ciebie mocno kciuki!!! Wkrótce się spełni Twoje marzenie ♡

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • kropka123 Ekspertka
    Postów: 246 94

    Wysłany: 5 listopada 2018, 20:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat super ze fasolka rośnie ;) Violet? Lubieswieczki- myśle ze każda z nas na zewnątrz staje się być twarda i niewiele pokazywać po sobie a tak naprawdę to to co w środku nas to tylko my same wiemy. Delektuj się winkiem i staraj jak najmniej myślec o staraniach (wiem że łatwo jest mi napisać ale może wymyślicie coś szalonego z mężem co Was oderwie od codziennosci) ;) u nas nadal dużo stresu, następne tygodnie będziemy często robic usg i sprawdzać co się dzieje ze zmiana, liczymy i staramy się mocno wierzyć ze zniknie, jeżeli zostanie ale nie będzie rosla To mała kropka zajmą się lekarze po porodzie, jeżeli będzie sie powiększać to nawet nie chce I staram się nie myślec o konsekwenacjach..... Sisi zazdrosne wyprawki, marzy już mi sie rozpoczęcie jej kompletowania ale nadal czekam na info odnośnie płci ;)

    f2wl3e5eau6eja15.png
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 6 listopada 2018, 06:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny nagle przestalam czuc sie ciazowo.. Mdlosci przeszly, bol brzucha przeszedl, mam naplyw energi, apetyt sie ustabilizowal, zawroty glowy ustapily.. tak o w ciagu 1, 2 dni. Czy to juz koniec? :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 06:06

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • SiSi111 Autorytet
    Postów: 812 393

    Wysłany: 6 listopada 2018, 07:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka tak ci wspoczuje tego strachu o maleństwo ale wierze mocno ze obejdzie sie na zjedzonych nerwach a z dzidzia bedzie ok, swoja droga to faktycznie najwyzsza pora na płeć, zajelabys mysli przygotowaniami, moze na najblizszej wizycie sie dowiesz? Ale Kat ta twoja sukienka to faktycznie talizman i to akurat dobrze ze ja zatrzymałas:)
    LUBIESWIECZKI ja tez dlugo balam sie kupywac ubranek, nawet ogladac sie balam dlatego teraz gdy zostalam zasypana sterta ubranek to czulam sie jak dziecko we mgle:) az jakies wyrzuty mialam ze może za wczesnie ale juz teraz mi ciezko wiec musze powoli to ogarnac bo pozniej swietaa a w styczniu roznie musi byc.
    Xgirl Jesli chodzi o brak objawów to niestety czasem tak jest i nie musi to o niczym złym swiadczyc, pewnie wroca ze zdwojana siłą za kilka dni.

    ❤❤❤
    m5kxvau.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 6 listopada 2018, 08:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Xgirl o objawy byłabym spokojna bo to nie jest wyznacznik niczego. Ja poronilam 1.5 tygodnia temu a nadal mam część objawów. Także spokojnie, objawy w ciazy przychodzą i odchodzą

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 6 listopada 2018, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Chyba za duzo internetow sie naczytalam zeby zachowac optymizm. Moje szanse widze fifty-fifty.
    Boje sie tylko jak zareaguje jak nie bedzie dobrze. Dziewczynki tak wam wspolczuje waszych strat. Nikt tego bolu nie zrozumie.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl, a oprócz zaników objawów coś jeszcze może wskazywać na nieprawidłowo rozwijającą się ciążę? Byłaś już na badaniach? Pęcherzyk jest prawidłowej wielkości?

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 6 listopada 2018, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie poza tym wszystko ok. Ani razu nie krwawilam, nic jakos bardzo mnie nie boli. Na USG u mojej lekarki bylam ale nic nie bylo widac, ona stwierdzila, ze teraz i tak za wczesnie, bez sensu przyszlam i mam przyjsc za dwa tyg.

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A betę kontrolowałaś? Postaraj się nie stresować, bo to moze być największe zagrożenie dla rosnącej fasolki :)

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 6 listopada 2018, 11:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, wczoraj beta wynosila 4tys a za godzine dzwonie i beda wyniki z dzisiaj i sie wszystko wyjasni.
    Z tym stresowaniem to ja wiem, ze nie powinnam.. ale to silniejsze ode mnie.

    W ogole dziwne, ze przy becie 4 tys nic nie widac ale podobno jest to mozliwe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 11:26

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
  • Panna_Justyna Autorytet
    Postów: 282 184

    Wysłany: 6 listopada 2018, 12:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej, ja mam dziś wizytę u ginekologa-immunologa, zobaczymy, co nowego nam powie. I sie na dodatek tak stresuje bo nowy nieznany lekarz, ah a już tyle się leżało na tym całym samolocie a stres ciągle wraca.
    No i staramy się w tym cyklu, pełna parą, ciekawe czy się uda :)
    Xgirl, koniecznie daj znać jak beta, wierzę że podrośnie ❤

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 12:11

    7v8r3e3kkmc46f7u.png

    23.08.2018 [*] Nasza Dziewczynka (11+0 tc)
    23.08.2017 [*] Nasz Chłopczyk (8+5 tc)

    Dodatnie ANA
    MTHFR 1298A (homozygota)
    PAI-1 4G/5G
    Fatalne cytokiny
  • kropka123 Ekspertka
    Postów: 246 94

    Wysłany: 6 listopada 2018, 12:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl, trzymam kciuki za betę. Objawami bym się nie sugerowała, tak jak dziewczyny piszą w ciazy objawy mogą byc, znikać, może nie być ich wcale... Panna Justyna, czekamy na info po wizycie

    f2wl3e5eau6eja15.png
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 6 listopada 2018, 12:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    xgirl Panna Justyna dajcie koniecznie znac co u Was

    Alex jak tam?

    Katmoże jednak sukieneczka się przyda :)

    Sisi wizyte mam 20.11. Może coś będzie wiadomo kiedy się szykowac do porodu. A co do samopoczucia :) Masakra :D Szczerze mówiąc, to gdybym w pierwszej ciąży czuła się tak, jak teraz, to Wojtuś zostałby jedynakiem :)

    Boli mnie dosłownie wszystko. Kręgosłup,biodra,cała miednica,często głowa :) ciągle mi jest niedobrze,zgaga nie odpuszcza ani ciut ciut :) jest mi słabo,mam zawroty głowy. Jestem zmęczona od rana jak tylko wstanę z łóżka. Najchętniej bym cały dzień przeleżała,ale leżeć też się nie da :) Nie wiem dlaczego tak jest. No niby bo dwie,ale bez przesady. Teraz łącznie mogą ważyć 1,5-2 kg. Kubuś miał 4100 jak się urodził, Wojtuś 3950. Brzuchol miałam ogromny,ale czułam się normalnie. Jedyną niedogodnoscią było to,że brzuch nie pozwalał mi zapiąć butów i musiałam kupić wsuwane :) Z Kasią pracowałam do końca 8 mies, a pracuję fizycznie - robię ogrody, zatem sadzenie, rozkłądanie agrowłókniny, rozplantowywanie kory, czy kamyczków - pikuś. A teraz.... A gdzie do końca :) I tak mam nadzieje, ze do końca roku dziewczyny zostana ze mną, we mnie :)

    Moje zdj z wczoraj (nei cytujcie) MASAKRA :D

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/29c99968ad70.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 12:27

    Kat_, Panna_Justyna, Violet Flower, alex0806, Lubieswieczki, kropka123, Leira, SiSi111 lubią tę wiadomość

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • alex0806 Autorytet
    Postów: 9435 5896

    Wysłany: 6 listopada 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa faktycznie brzuszek ładny i pokaźny;) dobrze że maluszki się super rozwijają i kciuki za to żeby siedziały w brzuszku jak najdłużej;)
    U mnie bez zmian. Jutro idę na badania tarczycy, kw foliowego, b12 i homocysteiny bo w czwartek mam wizytę u endokrynologa. A 13 w poradni patologii ciąży. Więc na razie oczekiwanie. I jako że krwawienie w miarę szybko ustalo i nie plamię to codziennie seks ;p jakoś tak nas wzięło. Z tym że niestety w gumce w tym cyklu a czuje że chyba będzie naturalną owulacja bo mi się cyrki z objawami dzieją.

    Laura 01.09.2019 🩷
    Szymon 27.12.2023 🩵
  • xgirl Autorytet
    Postów: 5998 2015

    Wysłany: 6 listopada 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wiec wczoraj wynik 4,000 a dzis 5,260. Niby rosnie ale nie za malo?

    f2wljw4zsg9z1tun.png
    27.6.19 wydobyciny mojej Hannah Florenz❤️ 48cm, 2970g
‹‹ 184 185 186 187 188 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ