Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Ehh oby nowy rok był lepszy..
Dziewczyny, już nie wiem co robić... Przeziębienie tak mnie męczy, nic nie pomaga, czosnek, mleko miód, nic paracetamol, scorbolamit, witamina C no kurcze coraz gorzej. Chyba będę musiała jednak sięgnąć po jakieś grubsze środki, zawsze gardło mnie najbardziej boli i zawsze kończy się zapaleniem gardła i amtybiotykiem.
Chciałam uniknąć leków jak najdłużej bo w tym tygodniu chce zatestowac i sama nie wiem...
Mama mi zaparzyla właśnie tymianek i może to pomoże ale też czytałam tymianek nie bardzo... Macie jeszcze jakieś sposoby? -
nick nieaktualnyNa ból gardła uniben/ tantum verde. Można też w ciąży stosować. Ja też zawsze robię napar z imbirem i cytryną, do tego miód albo sok z malin/aronii. A jesli Ci nie przejdzie to do lekarza, bo koniec końców antybiotyk będzie mniejszym złem niż długo utrzymujący się stan zapalny
-
Sunshine, życzę Tobie i wszystkim szaraczkom , by przyszły rok był obfity w 2 kreseczki i piękne dzieci tulone w ramionach
sunshine03 lubi tę wiadomość
23.08.2018 [*] Nasza Dziewczynka (11+0 tc)
23.08.2017 [*] Nasz Chłopczyk (8+5 tc)
Dodatnie ANA
MTHFR 1298A (homozygota)
PAI-1 4G/5G
Fatalne cytokiny -
sunshine03 wrote:Na ból gardła uniben/ tantum verde. Można też w ciąży stosować. Ja też zawsze robię napar z imbirem i cytryną, do tego miód albo sok z malin/aronii. A jesli Ci nie przejdzie to do lekarza, bo koniec końców antybiotyk będzie mniejszym złem niż długo utrzymujący się stan zapalny
Niestety musiałam się nafaszerowac ferwexem itd. I jest odrobinę lepiej.. Mam nadzieję że dawka na noc pomoże do jutra choć trochę
Do lekarza umowie się po nowym roku jak nie przejdzie. lub 31 bo wracam wtedy do siebie.
Dziewczyny jak to jest badaniami na NFZ?
Mam pakiet u siebie w pracy i nie ogarniam a teraz jestem w domu i 24 miałam zrobić krew, poszłam do laboratorium w szpitalu a miałam skierowanie z prywatnej placówki i wtedy za badanie się płaci? Bo ja musiałam Czy to zależy of regionu? Bo babka powiedziała że to inne miasto to musi być odpłatnie. Czy może mnie w jajko zrobili?Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 grudnia 2018, 00:04
-
Lubieświeczki zależy jaki masz pakiet. Ja na mój Medicover mogę robić prywatne badania (za ktore nie płacę) tylko w wybranych placówkach, które mają z nim umowę podpisaną. U rodziców w mieście nie mam w ogóle takiej placówki, a w Opolu tylko 3. Więc możliwe, że zwyczajnie ci pakiet nie objął szpitalnego labu.
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Lubieswieczki wrote:Niestety musiałam się nafaszerowac ferwexem itd. I jest odrobinę lepiej.. Mam nadzieję że dawka na noc pomoże do jutra choć trochę
Do lekarza umowie się po nowym roku jak nie przejdzie. lub 31 bo wracam wtedy do siebie.
Dziewczyny jak to jest badaniami na NFZ?
Mam pakiet u siebie w pracy i nie ogarniam a teraz jestem w domu i 24 miałam zrobić krew, poszłam do laboratorium w szpitalu a miałam skierowanie z prywatnej placówki i wtedy za badanie się płaci? Bo ja musiałam Czy to zależy of regionu? Bo babka powiedziała że to inne miasto to musi być odpłatnie. Czy może mnie w jajko zrobili?
Badałaś poziom wit. D3? Bo to nie jest normalne, że łapiesz tak często infekcje. Warto też zadbać o naturalną odporność, zwłaszcza jeśli przyjmowałaś niedawno antybiotyki, najlepiej zmienić lub zmodyfikować dietę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 15:40
-
witam wszystkie dziewczyny i chyba do was dołączę.....Jestem przerażona....
w 25 dc i 26dc testy pozytywne..
lekarz przepisał luteine 2x2 dopochwowo...mija 9 dni i kłują Mnie jajniki i nie daje Mi to spokoju...robie kolejne dwa testy dziś i są ujemne...
jak to możliwe???
Bhcg nie robiłam bo chciałam poczekać do piątku..
No i jutro idę ale wychodzi na to ,że tej ciąży nie ma...
Jest mi mega smutno strasznie,,,,aniołki
2011 [*]
2018 [*]
2018 [*]
Luteina 2x2 -
zmyslowa1982 wrote:witam wszystkie dziewczyny i chyba do was dołączę.....Jestem przerażona....
w 25 dc i 26dc testy pozytywne..
lekarz przepisał luteine 2x2 dopochwowo...mija 9 dni i kłują Mnie jajniki i nie daje Mi to spokoju...robie kolejne dwa testy dziś i są ujemne...
jak to możliwe???
Bhcg nie robiłam bo chciałam poczekać do piątku..
No i jutro idę ale wychodzi na to ,że tej ciąży nie ma...
Jest mi mega smutno strasznie,,,,
Mogła to być ciąża biochemiczna, której poronienie następuje na tak wczesnym etapie, że kobieta (która nie testowała) myśli, że spóźnił jej się okres.. -
Dziwi mnie fakt ,że test pozytywny w 25 i 26 dc i własnie od 26 dc brałam już luteine...
Dzwoniłam do lekarza
kazał zrobić bhcg i jak będzie poniżej to przestac juz brać lutkę aby przyszła miesiączka
Tak mi smutno strasznie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 grudnia 2018, 22:36
aniołki
2011 [*]
2018 [*]
2018 [*]
Luteina 2x2 -
zmyslowa1982 wrote:Dziwi mnie fakt ,że test pozytywny w 25 i 26 dc i własnie od 26 dc brałam już luteine...
Dzwoniłam do lekarza
kazał zrobić bhcg i jak będzie poniżej to przestac juz brać lutkę aby przyszła miesiączka
Tak mi smutno strasznie...
A co dokładnie Cię dziwi?
Ja to widzę tak, że testy pokazały pozytywny wynik bo byłaś w ciąży, ale ta ciąża szybko zakończyła rozwój stąd kolejny test negatywny, teraz teoretycznie powinno dojść do krwawienia czyli wydalenia ciąży i tak - luteinę w takim wypadku powinno się odstawić. -
zmyslowa1982 wrote:Dziwi mnie fakt ,że test pozytywny w 25 i 26 dc i własnie od 26 dc brałam już luteine...
Dzwoniłam do lekarza
kazał zrobić bhcg i jak będzie poniżej to przestac juz brać lutkę aby przyszła miesiączka
Tak mi smutno strasznie...
Witaj, byłaś juz na becie? Przykro mi, też przez to przechodziłam. Ale jakkolwiek by to nie brzmiało, ciąza biochemiczna jest najłagodniejszą formą poronienia. Od kolejnego cyklu będziesz mogła wznowić starania. Dla pocieszenia powiem, że u mnie kolejna ciąża pojawiła się miesiąc/półtorej po biochemicznej. Daj znać jak otrzymasz wyniki. Ściskam!
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018) -
Leira wrote:Badałaś poziom wit. D3? Bo to nie jest normalne, że łapiesz tak często infekcje. Warto też zadbać o naturalną odporność, zwłaszcza jeśli przyjmowałaś niedawno antybiotyki, najlepiej zmienić lub zmodyfikować dietę.
Nie badalam, ale cały czas lykam witaminke:) Kaszel dalej męczy ale chciałabym już skoczyć do apteki po coś mocniejszego... I teraz pytanie, zastanawiam się czy jeśli miałam owulacje 14-15 to zatestowac dziś? Myślicie że coś by wyszło...? Zgodnie z planem @ ma być w następną środę, ale teoretycznie od wczoraj powinnam już plamic a nic się nie dzieje ... Tak ostatnio wyglądały moje okresy i teraz nie wiem -
Lubieswieczki ja bym zrobiła betę na Twoim miejscu. Test z moczu może jeszcze nic nie wykazać i będziesz się dłużej denerwować.
Kat jak u Ciebie, czujesz już może jakieś ruchy? Mój spokój po prenatalnych już minął i znów się zastanawiam czy wszystko ok. Jak się zaczną pojawiać ruchy, to pewnie trochę się uspokoje. -
Nynka, na objawy jeszcze przyjdzie pora Spokojnie
U mnie teraz wielkie oczekiwanie, planuję testować 3.01. Na razie ból sutków, żyłki na piersiach, pikanie w podbrzuszu jak ostatnio. Teraz mnie trzepie z zimna (23 stopnie w pokoju), a wczoraj wypieki z gorąca. I jak tu sobie nie wkręcać Jestem dopiero ok 6 dpo.
Lubieświeczki też myślę, że beta to najlepszy pomysł. Będziesz pewna, czy coś się tam rozwijaLaura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Violet Flower wrote:Kat jak u Ciebie, czujesz już może jakieś ruchy? Mój spokój po prenatalnych już minął i znów się zastanawiam czy wszystko ok. Jak się zaczną pojawiać ruchy, to pewnie trochę się uspokoje.
Violet, ja od czasu do czasu czuję takie pojedyncze pyknięcia od środka. Mam nadzieję, że to dzidziuś daje znaki i że szybko się to rozkręci, bo powoli zaczynam wariować. Dziś dostałam silnego bolesnego skurczu, trwał jakieś 10 minut, już chciałam na IP jechać, ale przeszło. Miałam spory problem ze zmianą pozycji, tak ciągnęło. W poniedziałek idę na kontrolę, bo nie podobał mi się ten skurcz ale wróciła mi energia i dużo dziś ogarniałam w domu, może stąd się brzuch zbuntował. Aż się poważnie zastanawiam nad zakupem detektora tętna
I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)