Poronienie I co dalej...
-
WIADOMOŚĆ
-
Marcelina85 kojarzę Cię z listopadowych mamusiek, jak widzisz u mnie też nie wyszło, właściwie zatrzymało się jeszcze przed pierwszą wizyta, na którą celowo się nie spieszylam aby już coś było widać... Mam nadzieję, że szybko spełnia się a Twoje marzenia o dzidziusiu
Quana koleżanki ładnie odpowiedzialy Ci już na pytania, więc odniosę się tylko do dwóch: u mnie rozwój zakończył się po 7 tygodniu ciąży a poronienie wywolali w połowie 11,więc nie wiem ile jeszcze trzeba było by czekać na samoistne, nie miałam już na to siły. Co do urlopu to nie brałam. W piątek byl żadnej, w sobotę wypuścili do domu a w poniedziałek już do pracy, dzięki temu nie myślałam tyle o tym. Mam nadzieję, że wszystko będzie bez komplikacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia 2018, 22:38
-
nick nieaktualnyCześć wam :* Co u nas ? Dziś odebrałam wyniki z Genesisu ...w badanym materiale nie wykryto nieprawidłowości liczbowych ani mutacji..wynik prawidłowy . Ponadto wynik wskazuje na dziewczynkę tak jak czułam ....Powiem wam że strasznie się zdołowałam wynik nic nie wniósł nasza Anielcia była zdrowa a juz jej nie ma z nami
Wizyta za dwa tyg , a może między czasie przyjdzie okres to słowa lek prowadzącego ...dalej jesteśmy w punkcie wyjścia -
Asiek1214 wrote:Cześć wam :* Co u nas ? Dziś odebrałam wyniki z Genesisu ...w badanym materiale nie wykryto nieprawidłowości liczbowych ani mutacji..wynik prawidłowy . Ponadto wynik wskazuje na dziewczynkę tak jak czułam ....Powiem wam że strasznie się zdołowałam wynik nic nie wniósł nasza Anielcia była zdrowa a juz jej nie ma z nami
Wizyta za dwa tyg , a może między czasie przyjdzie okres to słowa lek prowadzącego ...dalej jesteśmy w punkcie wyjścia
Jeśli to nie jest wina genetyki to może powinnaś brać jakieś leki? Zrobiłaś sobie wszystkie badania? -
Martula78 wróciłam do pracy ale dobrze mi to zrobiło, wreszczie są dni ze nie mam nawet czasu myśleć o naszych staraniowych i ciązowych tematach, teraz czekam na miesiączkę i przystępujemy do konkretnych starań. oglnie ostatnio jestem poztywnie nastawiona do wszytkiego, chyba ta wiosna tak mnie nastraja.
A jak sie czują nasze ciążowiczki? kiedy wizyty? czy juz po? ja nadal wierze w dobrą energgie na forum:) Mocno trzymam za was kciuki:) -
Asiek, bardzo mi przykro
Ja nadal czekam na decyzję ZUS-u
dzisiaj 12 dpo i czuję, że to @ się zbliżaWojtuś 09. 03. 2013
Kasia 20. 05. 2015
Kubuś 13. 11. 2016
Aniołek Bogusia 24.01.2018 [*] 10 tc
Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 -
nick nieaktualnyTak zrobiłam już kolejne badania czekam na wyniki tego pakietu po poronieniu z tesDNA na trombofilię wrodzoną oraz celiakię , zrobiłam też przeciwciała przeciw antykardiolipinie oraz przeci beta2glikoproteinie , oraz test przesiewowy w kierunku ANA wszystko ujemne
Mam plan umówić się również na wizytę do dr Przybycienia i szukać w kierunku immunologi no gdzieś musi być przyczyna Międzyczasie sprawdzę subpopulację limfocytów z komórkami NK -
Asiek1214 wrote:Tak zrobiłam już kolejne badania czekam na wyniki tego pakietu po poronieniu z tesDNA na trombofilię wrodzoną oraz celiakię , zrobiłam też przeciwciała przeciw antykardiolipinie oraz przeci beta2glikoproteinie , oraz test przesiewowy w kierunku ANA wszystko ujemne
Mam plan umówić się również na wizytę do dr Przybycienia i szukać w kierunku immunologi no gdzieś musi być przyczyna Międzyczasie sprawdzę subpopulację limfocytów z komórkami NK
.. a w tym pakiecie badań zawierały się te badania na mutację MTHFR? Nie umiem rozpoznać w Twoim wpisie czy wspomniałaś o tym, a dużo kobiet ma z tym problem. -
nick nieaktualnyLeira wrote:.. a w tym pakiecie badań zawierały się te badania na mutację MTHFR? Nie umiem rozpoznać w Twoim wpisie czy wspomniałaś o tym, a dużo kobiet ma z tym problem.
-
Asiek1214 wrote:Tak jest , chociaż mutację MTHFR i czynnik V leiden mam juz sprawdzony i wynik ujemny . Zdecydowałam się na pakiet ponieważ wychodzi taniej niż pozostałe 4 mutacje których nie mam sprawdzonych osobno.
A moze masz niski progesteron? Robilas badania w ciazy, albo przyjmowalas profilaktycznie duphaston czy luteine? -
nick nieaktualnyLeira wrote:A moze masz niski progesteron? Robilas badania w ciazy, albo przyjmowalas profilaktycznie duphaston czy luteine?
Progesteron na początku ciąży miałam ok 17 później dostałam duphaston 2 x dziennie plus dowcipnie progesterone benssis 200 tez 2 razy dziennie ..więc byłam obstawiona progiem
Ponadto brałam metylowany kwas foliowy plus acard na noc 150....
Chyba obstawiam immunologię raczej, mam hashimoto a moje ostatnie anty TPO choć najniższe w całej mojej przygodzie z hasi wynosiło ponad 200 nie pamiętam teraz dokładne...
Dzwoniłam do Tarnowa niestety zapisy do lekarza który mógł by mi pomóc w tym temacie wstrzymane do sierpnia .... -
Arashe wrote:Marcelina85 kojarzę Cię z listopadowych mamusiek, jak widzisz u mnie też nie wyszło, właściwie zatrzymało się jeszcze przed pierwszą wizyta, na którą celowo się nie spieszylam aby już coś było widać... Mam nadzieję, że szybko spełnia się a Twoje marzenia o dzidziusiu
Arashe, przykro mi bardzo dziękuję Ci za te ciepłe słowa, robię wszystko żeby się spełniły
Właśnie przyszły moje wyniki badań genetycznych i jedyna nieprawidłowa mutacja jaka mi wyszła to PAI-1 4G (układ heterozygotyczny). Czytałam, że układ heterozygotyczny obejmuje tylko część genu, a nie całość i że ta mutacja może pogarszać warunki zagnieżdżania zarodka w ściance macicy, co może skutkować wystąpieniem poronień, zwłaszcza w I trymestrze ciąży... to już wiadomo skąd się wziłą ten mój krwiak...a przeciwciała przeciwjądrowe przesądziły o poronieniu. Wizytę mam dopiero za 2 tygodnie (12 d.c.), zaraz napiszę do ginki pytanie, czy możemy się już starać po @, czy może musimy jakoś się wspomagać farmakologicznie, np. przeciwzakrzepowo.
Czynnik V (Leiden), Czynnik V (R2), Czynnik II (Protrombina), MTHFR (C677T i A1298C) - wszystkie pozostałe wyniki na szczęście wyszły prawidłowo."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
Marcelina85 wrote:Arashe, przykro mi bardzo dziękuję Ci za te ciepłe słowa, robię wszystko żeby się spełniły
Właśnie przyszły moje wyniki badań genetycznych i jedyna nieprawidłowa mutacja jaka mi wyszła to PAI-1 4G (układ heterozygotyczny). Czytałam, że układ heterozygotyczny obejmuje tylko część genu, a nie całość i że ta mutacja może pogarszać warunki zagnieżdżania zarodka w ściance macicy, co może skutkować wystąpieniem poronień, zwłaszcza w I trymestrze ciąży... to już wiadomo skąd się wziłą ten mój krwiak...a przeciwciała przeciwjądrowe przesądziły o poronieniu. Wizytę mam dopiero za 2 tygodnie (12 d.c.), zaraz napiszę do ginki pytanie, czy możemy się już starać po @, czy może musimy jakoś się wspomagać farmakologicznie, np. przeciwzakrzepowo.
Czynnik V (Leiden), Czynnik V (R2), Czynnik II (Protrombina), MTHFR (C677T i A1298C) - wszystkie pozostałe wyniki na szczęście wyszły prawidłowo.
Krwiaki zdarzają się też bez żadnych mutacji, nie wiem tylko o co chodzi z tymi przeciwciałami? Powiesz coś więcej? -
Leira, miałam dodatni wynik ANA2 HEp-2 z badania krwi 12 dni po poronieniu:
P-ciała p/jądrowe i p/cytoplazmatyczne (ANA2) dodatni (wartość referencyjna miano < 1: 100)
Metodą immunofluorescencji pośredniej (IIF) STWIERDZONO obecność przeciwciał przeciwjądrowych w mianie 1:320 dających na komórkach HEp-2 obraz świecenia ziarnisty z dodatnimi chromosomami. Metodą ELISA NIE STWIERDZONO obecności przeciwciał przeciw rozpuszczalnym antygenom jądrowym (SS-A, SS-B, nRNP, Sm, Scl-70, Jo-1).
Czyli mój układ odpornościowy produkuje przeciwciała, które atakują moją własną komórkę jajową. Jakby tego było mało, jeszcze do tego mąż ma teratozoospermię (morfologia nasienia 1%), ale na szczęście ilościowo jest ok, jego androlog od dawna twierdzi, że powinno dać się zajść naturalnie i pytał czy u mnie wszystko ok. Staram się nie martwić się na zapas, dobrze że wreszcie coś wychodzi w badaniach, dosyć miałam tego 2-letniego czekania w nieświadomości i szukania przyczyn na własną rękę. Wiem już, że to niepłodność immunologiczna i teraz przynajmniej zacznie się leczenie i konkretne działanie. Wiem od mojej nowej ginki, że na pewno w drugiej połowie cyklu i przez całą ciąże muszę brać steryd (Encorton).
Czytałam, że to miano dość niskie i typ ziarnisty to też pewne pocieszenie, ale ogólnie te przeciwciała oznaczają chorobę autoimmunologiczną lub zapowiadają możliwość jej powstania. Planuję wizytę u reumatologa i immunologa, bo ten wynik oznacza problemy z tkanką łączną i istnieje ryzyko reumatoidalnego zapalenia stawów w przyszłości, a od dawna mam lekkie dolegliwości ze strony stawów."Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat"
- Janusz Korczak
PAI-1 4G (heterozygota), ANA2 1:320, niedoczynność tarczycy, hiperprolaktynemia
7t1d (*) -
O kurcze Marcelinko bardzo Ci współczuję
Mam nadzieję, że ten steryd pomoże i w końcu wszystko ułoży się dobrze. Aż ciężko uwierzyć, że ludzie mają tak przedziwne mutacje. Aczkolwiek dobrze, że już masz świadomość tego wszystkiego i możesz działać. Mam nadzieję, że kolejna ciąża już będzie OK. To strasznie przykre, że rodziny, które chcą mieć dzieci mają z tym duże problemy, a ci co nie chcą i wszelakie patologie zwykle nie mają problemówMarcelina85 lubi tę wiadomość