X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Problemy i komplikacje Poronienie I co dalej...
Odpowiedz

Poronienie I co dalej...

Oceń ten wątek:
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 2 maja 2018, 16:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asiek1214 wrote:
    Cześć dziewczyny , co tutaj taka cisza ? Wszystkie na majówce tylko ja w pracy ? Cofam tekst z poprzedniego posta o łagodnej @ taż to prawdziwy potop w życiu takiego nie miałam, mam tylko nadzieję że jeszcze z dzień i odpuści ...Rano też upuściłam krew na badania i zobaczymy co tam z hormonami czy wracają do normy .
    Miłego dnia wszystkim :*

    U mnie też po poronieniu pierwszy okres to była rzeźnia - dosłownie - ale to dobrze, niech się tam wszystko porządnie wyczyści, żeby chata była gotowa na nowego lokatora <3
    martaszymi wrote:
    Cześć Dziewczyny, Cześć Kat :)

    Jeśli czujesz się gotowa psychicznie to próbuj. Ja po pierwszym nieudanym podejściu zaczęłam próbować od razu jak tylko mogłam. I to mi bardzo pomagało psychicznie. Mogłam się skupić na działaniu. I zgadzam się z przedmówczynią że to boli, bo dla nas dwie kreski są już dzidziusiem. I tak samo powiedziała mi psycholog, że nawet jeśli inni mówią inaczej to dla mnie to były ciąże i straciłam dzieci.

    Oczywiście, że tak jest, ale lekarze mają już znieczulicę, u nich poronienie to chleb powszedni, pewnie dziennie mają kilka takich przypadków :/

    Mi też nowe starania bardzo pomogły, koncentrowałam się tylko na tym i dziś czekam na rozwiązanie. Dopinguję Was bardzo i mam nadzieję, że uda Wam się szybko zaskoczyć :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 16:53

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 2 maja 2018, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę, że jestem w dobrej kondycji. Zdarzają się oczywiście trudne dni, wczoraj np. miałam kryzys, płakałam za kazdym razem, gdy szłam do łazienki, bo już nie mogę patrzeć na tę krew przy kazdej wizycie w toalecie... dzisiaj jest juz ok. Obżeram się na zapas pysznym sushi i popijam winkiem ;) a tak serio to uważam, że nie ma na co czekać. Co ma byc to będzie. A wierzę, że tym razem się uda. Mnie i Wam :) przy okazji poczytałam sobie wasze wpisy na temat pierwszej @ i zaopatrzyłam się w porządny zapas podpasek. Spodziewam się potopu

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Martula78 Autorytet
    Postów: 412 238

    Wysłany: 2 maja 2018, 17:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat_ wrote:
    Myślę, że jestem w dobrej kondycji. Zdarzają się oczywiście trudne dni, wczoraj np. miałam kryzys, płakałam za kazdym razem, gdy szłam do łazienki, bo już nie mogę patrzeć na tę krew przy kazdej wizycie w toalecie... dzisiaj jest juz ok. Obżeram się na zapas pysznym sushi i popijam winkiem ;) a tak serio to uważam, że nie ma na co czekać. Co ma byc to będzie. A wierzę, że tym razem się uda. Mnie i Wam :) przy okazji poczytałam sobie wasze wpisy na temat pierwszej @ i zaopatrzyłam się w porządny zapas podpasek. Spodziewam się potopu

    Masz super nastawienie. Oczywiscie utrata dziecka bardzo boli, Ale nie trzeba rpzdrapywac ran tylko iść do przodu. I tłumaczyć sobie że wszystko jest po coś. Po poronienie uda Ci się szybko zaskoczyć zobaczysz. Przytulam mocno, Kat.
    Asiek zbieraj siły oj jak trzymam za Was kciuki
    A Wy trzymajcie za mnie bo tak cholernie się boję .
    Serena jak beta???

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2018, 17:38

    2006 Kubuś <3
    Aniołek [*] 14.01.18 -9tc2
    Ola [*] 27.06.2018 - 14 tc
  • martaszymi Autorytet
    Postów: 477 593

    Wysłany: 2 maja 2018, 17:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O tak, pierwsza @ po zabiegu dla mnie była masakrą, ale i czekałam na nią jak głupia bo po niej miałam zielone światło i działaliśmy.
    Teraz też niby lekarka mi powiedziała, że nic nie stoi na przeszkodzie żebyśmy mogli próbować po @ bo macica wygląda "elegancko" tak mi dziś powiedziała. Jednak chyba wolę poczekać na wyniki badań, tym bardziej że psychicznie jest gorzej niż poprzednio.

    Leira Ty już na finiszu, jeszcze trochę i będziesz tulić maleństwo. :)

    Martula78 zaciskam kciuki z całych sił!

    A Tobie Kat życzę żeby Ci się jak najszybciej udało!

    29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
    17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
    30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
    I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
    II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018
  • serena1989 Autorytet
    Postów: 497 532

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, dziś miałam komisję lekarską. Moje zwolnienie zostało uznane za zasadne. Niepotrzebny stres, bo i tak zwolnienie kończy mi się z końcem tygodnia. Zastanawiam się tylko, czy co zwolnienie pracodawca będzie wnioskował o sprawdzenie mnie, czy sobie odpuści. Ale tak się stresowałam, że sobie nie wyobrażacie. Ręce mi się trzęsły, serce mi waliło, masakra... I nawet nie tyle o tą komisję, ale o to, że musiałam to wszystko przeżywać kolejny raz od nowa... Opowiadać wszystko kolejny raz, obcej osobie i to wbrew mojej woli, na wniosek pracodawcy...Jak wyszłam to emocje ze mnie zeszły i się popłakałam. :( Wszystko wróciło... A co do bety dziewczyny, to ja testuję dopiero w sobotę. Będzie to dopiero 11 dpo, wcześnie trochę, no ale z końcem tygodnia kończy mi się zwolnienie j chcę wiedzieć na czym stoję i jakie zwolnienie dalej brać. Dam znać oczywiście, choć boję się tak wczesnego testowania, bo wiecie, może być różnie... Wolałabym robić w niedzielę, chociaż 12 dpo, no ale wszystko zamknięte.

    f2w3yx8dpvozw3pf.png
    I c - 2 cs - <3 Aleks ur. 03.07.2015 <3
    II c - 1 cs - Aniołek [*] 25.09.2017 (8 tc)
    III c - 4 cs - Danielek [*] 17.02.2018 (10 tc)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Martula78 wrote:
    Asiek zbieraj siły oj jak trzymam za Was kciuki
    A Wy trzymajcie za mnie bo tak cholernie się boję .

    Martula dziękuję za kciuki i oczywiście też trzymam kciuki mocno za was :*
    Szczerze dopiero pojawienie się @ i myśl że możemy znów wrócić do gry pozwoliła mi dojść tak całkowicie do siebie , oczywiście że pozostaje żal i tęsknota ale potrafię już normalnie mówić o naszej Anielci bez łez w oczach , a obecnie całą swoją uwagę skupiam na nowym cyklu na obserwacjach, badaniach i tym co najprzyjemniejsze czyli starankach :)

  • martaszymi Autorytet
    Postów: 477 593

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Masakra, przecież oni chyba mają wgląd w historię choroby...Twój pracodawca to skończony dupek. Trzymam kciuki żebyś następne zwolnienie zaniosła już z kodem B.

    A powiedz mi po jakim czasie zwolnienia wezwali Cię na komisję, bo podobnie jak Ty przebywam obecnie na zwolnieniu od psychiatry, jednak dla mnie jest to już 7 tydzień ZL, wcześniej miałam od ginekologa z kodem B, a później ze szpitala po zabiegu.

    29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
    17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
    30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
    I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
    II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 maja 2018, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Serena kciuki za twoją betę też zaciśnięte :*

  • Kat_ Autorytet
    Postów: 400 177

    Wysłany: 2 maja 2018, 20:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam za Was kciuki dziewczyny ♡ każde kolejne zaciążenie jest ogromną nadzieją i motywacją! Serena, to straszne jakie podejscie ma Twój pracodawca.. całe szczęście komisja okazała się być obiektywna. A z tym tez słyszałam róznie bywa. Ja z moja nerwicą pewnie bym ryczała przy nich ;) więc dzielna z Ciebie kobieta !

    hchy3e3kpv7xl40k.png
    I ciąża - puste jajo płodowe - 6t2d (22.04.2018)
    II ciąża - biochemiczna - 4t5d (12.08.2018)
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 2 maja 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kat_ wrote:
    Myślę, że jestem w dobrej kondycji. Zdarzają się oczywiście trudne dni, wczoraj np. miałam kryzys, płakałam za kazdym razem, gdy szłam do łazienki, bo już nie mogę patrzeć na tę krew przy kazdej wizycie w toalecie... dzisiaj jest juz ok. Obżeram się na zapas pysznym sushi i popijam winkiem ;) a tak serio to uważam, że nie ma na co czekać. Co ma byc to będzie. A wierzę, że tym razem się uda. Mnie i Wam :) przy okazji poczytałam sobie wasze wpisy na temat pierwszej @ i zaopatrzyłam się w porządny zapas podpasek. Spodziewam się potopu


    Też to przechodziłam - huśtawka emocji.. najpierw ryk, że puste jajo, że zabieg etc, potem radość, że znów będę próbować, etc. Strasznie mnie to niszczyło psychicznie :/

    Ja w trakcie pierwszego okresu używałam podpasek na noc - tych wielkich, takie miałam silne krwawienie, ale myślę, że to było potrzebne, żeby organizm się dobrze wyczyścił.

    Martula a Ty jak się czujesz? Kiedy wizyta? Jakieś objawy, cokolwiek? :)

    martaszymi wrote:
    Leira Ty już na finiszu, jeszcze trochę i będziesz tulić maleństwo. :)


    Tak, nie mogę się doczekać finiszu, pozytywnego oczywiście. I pomyśleć, ze równo rok temu, zrobiłam test ciążowy (okres spóźniał się 2 dni), gdzie pierwszy raz w życiu zobaczyłam dwie kreski, od razu pobiegłam tego samego dnia do lekarza (myślenie, że jak ciąża to trzeba iść szybko na wizytę) i dowiedziałam się, że..

    ... na USG nic nie widać i że to raczej ciąża pozamaciczna - taka cudowna wiadomość na prywatnej wizycie :)

    Potem oczywiście pierwsza beta HCG (byłam w temacie zielona jak szczypior), brak pęcherza w macicy przez kolejne 1,5-2 tygodni (wyobraźcie sobie ten stres), w końcu pęcherz się pojawił w 7 tygodniu i..

    ...puste jajo ._.

    A teraz.. druga ciąża i już zbliża się finisz. Jak o tym myślę to mam wrażenie jakbym opowiadała o jakimś filmie, a nie o własnym życiu. Niemniej jednak morał z tego taki:

    U Was za rok będzie pewnie to samo: jedną nogą na porodówce będziecie wspominać z niedowierzaniem ten paskudny, aktualny okres w Waszym życiu! :)

    serena1989 wrote:
    Dziewczyny, dziś miałam komisję lekarską. Moje zwolnienie zostało uznane za zasadne. Niepotrzebny stres, bo i tak zwolnienie kończy mi się z końcem tygodnia. Zastanawiam się tylko, czy co zwolnienie pracodawca będzie wnioskował o sprawdzenie mnie, czy sobie odpuści. Ale tak się stresowałam, że sobie nie wyobrażacie. Ręce mi się trzęsły, serce mi waliło, masakra... I nawet nie tyle o tą komisję, ale o to, że musiałam to wszystko przeżywać kolejny raz od nowa... Opowiadać wszystko kolejny raz, obcej osobie i to wbrew mojej woli, na wniosek pracodawcy...Jak wyszłam to emocje ze mnie zeszły i się popłakałam. :( Wszystko wróciło... A co do bety dziewczyny, to ja testuję dopiero w sobotę. Będzie to dopiero 11 dpo, wcześnie trochę, no ale z końcem tygodnia kończy mi się zwolnienie j chcę wiedzieć na czym stoję i jakie zwolnienie dalej brać. Dam znać oczywiście, choć boję się tak wczesnego testowania, bo wiecie, może być różnie... Wolałabym robić w niedzielę, chociaż 12 dpo, no ale wszystko zamknięte.

    Cieszę się, że komisja wyszła OK, ale bardzo współczuję Ci stresu, przez który musiałaś przejść :/

    Oby pojawiły się już te dwie upragnione kreski !!! Dobra i ciepła z Ciebie osoba i mam nadzieję, że wszystko Ci się pięknie ułoży :)

    Asiek1214 wrote:
    Martula dziękuję za kciuki i oczywiście też trzymam kciuki mocno za was :*
    Szczerze dopiero pojawienie się @ i myśl że możemy znów wrócić do gry pozwoliła mi dojść tak całkowicie do siebie , oczywiście że pozostaje żal i tęsknota ale potrafię już normalnie mówić o naszej Anielci bez łez w oczach , a obecnie całą swoją uwagę skupiam na nowym cyklu na obserwacjach, badaniach i tym co najprzyjemniejsze czyli starankach :)


    Cieszy mnie kiedy czytam takie wpisy, że już powoli wychodzicie (psychicznie) na prostą. Żadna kobieta nie powinna doświadczyć takiej tragedii, a jednak nas to spotyka :( Trzeba patrzeć optymistycznie i wierzyć, że kolejny raz się uda! :) Tak będzie! :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • serena1989 Autorytet
    Postów: 497 532

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martaszymi zwolnienie wysłałam pocztą 16 kwietnia, a już 23 kwietnia wyszło pismo z ZUS z wezwaniem na komisję. Myślę, że po prostu pracodawca wysłał do ZUS moje zwolnienie od razu razem z wnioskiem o sprawdzenie mnie. Wezwanie dostałam 26 kwietnia, więc raptem 10 dni od wysłania zwolnienia. I w ogóle mega fuks, że mąż odebrał je z poczty tego samego dnia, bo później był weekend i święto (1 maj), a komisja wczoraj...

    f2w3yx8dpvozw3pf.png
    I c - 2 cs - <3 Aleks ur. 03.07.2015 <3
    II c - 1 cs - Aniołek [*] 25.09.2017 (8 tc)
    III c - 4 cs - Danielek [*] 17.02.2018 (10 tc)
  • serena1989 Autorytet
    Postów: 497 532

    Wysłany: 3 maja 2018, 08:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ale ja wcześniej byłam przez 2 miesiące na urlopie macierzyńskim, co już się na pewno pracodawcy nie podobało, a co więcej, niedawno złożyłam wniosek o obniżenie wymiaru czasu pracy (osoby uprawnionej do urlopu wychowawczego na niespełna 3-letniego syna) i wówczas pracodawca przez max. rok nie może mnie zwolnić. Na razie obniżyłam sobie wymiar na 3 miesiące, bo nie wiem co będzie później, czy nie będę jednak chciała pójść do innej pracy.

    f2w3yx8dpvozw3pf.png
    I c - 2 cs - <3 Aleks ur. 03.07.2015 <3
    II c - 1 cs - Aniołek [*] 25.09.2017 (8 tc)
    III c - 4 cs - Danielek [*] 17.02.2018 (10 tc)
  • martaszymi Autorytet
    Postów: 477 593

    Wysłany: 3 maja 2018, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira
    Mam ogromną nadzieję że za rok będę mogła z uśmiechem wspominać Twoje słowa :)

    Serena
    Masakra, naprawdę wielki dupek z Tego pracodawcy. Ja się nie boję akurat o zgłoszenie ze strony pracodawcy bardziej tego że ZUS sam może mnie wezwać na komisję. A Tym bardziej że sam psychiatra o tym wspominał że może być taka sytuacja, bo ZUS często kwestionuję zl od psychiatrów, ale żeby się nie martwić bo w moim przypadku nie mają podstaw żeby podważyć zwolnienie. Jednak nie chciałabym przez to przechodzić. A ja myślę że za 3 miesiące to już może się wszystko wyklarować i wcale nie będziesz już musiała do pracy chodzić :)

    serena1989 lubi tę wiadomość

    29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
    17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
    30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
    I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
    II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018
  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 4 maja 2018, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u nas kiszka :(

    po pierwsze mój związek dopadł męski katar :) to niby dopiero 8 dc, więc mamy czas, ale kurcze nadal nie wiem co z ZUS-em. Jeśli zajdę w ciążę, to będę musiała pójść na L4, to jest ciężka, fizyczna praca. Z każda kolejną ciążą pracowałam coraz krócej, bo zwyczajnie nie dawałam rady i co teraz? Jeśli pójdę na L4 i dostane 500 zł, to kiszka :( Na zabieg też nie pójdę z tego samego powodu :( Nie wiem nic :( wściekłą jestem na księgową nieziemsko :( Niby wyczytałam, że skoro zgłosiłam się z powrotem do tych składek w ciągu 30 dni, to mam ciągłość w chorobowym i nie mogą mnie wykluczyć na 90 dni z chorobowego, bo wtedy to już w ogóle byłaby kiszka (zgłosiłam się w 27 dniu) i wyczytałam jeszcze, że jeśli między jednym a drugim zasiłkiem nie minęło 90 dni, to nie mogą mi wyliczyć wysokości zasiłku od najniższej podstawy, ale ZUS tak zawsze robi jeśli jest przerwa w składkach. Wtedy trzeba się odwoływać do sądu. Sądy przyznają rację, że ZUS robi to bezprawnie, ale to wszystko rozciąga się w czasie i pociąga dodatkowe koszty :(

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 4 maja 2018, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niecierpliwa, a jeśli dostaniesz tylko 500 pln to nie możesz ubiegać się o jakiś socjal, biorąc pod uwagę, że masz 3 dzieci?

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 maja 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć kochane , witam się z pracy :) Ja dziś w sumie w dobrym humorze zwłaszcza że wczoraj na ognisku na działce przeleciał mi nad głową bocian i usiadł na dachu naszego nowo-budowanego domku , znak jak nic :D aż się sama do siebie uśmiałam :)
    Odebrałam też wynik z labo z 3 dnia cyklu hormony chyba ok , chociaż zastanawia mnie czy estradiol nie za niski 23,44 pg/ml ( nigdy wcześniej nie sprawdzałam nie mam porównania ), homocysteina też ładnie spadła do 6 z ponad 12 , wit D się podniosła do 42,5, no i TSH obecnie 0,345 norma od 0,27 do 4,2 ( razem z progiem po owu powtórzę cała trójkę żeby sprawdzić czy wszystko ok , ale czuję się świetnie więc nie powinno nic złego się dziać :)
    @ też odpuszcza dziś 5 dc i prawie koniec chociaż jeszcze nigdy podczas okresu nie zużyłam 3 opakowań podpasek tych największych i najgrubszych na noc, ale myślę że to było potrzebne żeby jeszcze wszystko ładnie się wyczyściło :0
    Nicierpliwaona mam nadzieję że wszystko z Zusem pójdzie po twojej myśli, a katar męża do ovu pójdzie w niepamięć

    Leira twoje wpisy i cała twoja historia napawa mega optymizmem oby i u nas tak było :), już niedługo i będziesz nam zdawała relację z porodówki :)

  • NiecierpliwaOna Autorytet
    Postów: 1849 1176

    Wysłany: 4 maja 2018, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Leira wrote:
    Niecierpliwa, a jeśli dostaniesz tylko 500 pln to nie możesz ubiegać się o jakiś socjal, biorąc pod uwagę, że masz 3 dzieci?

    Nie to jest tylko chrobowe, na jakis krótki okres czasu. To nie jest pensja

    Wojtuś 09. 03. 2013
    Kasia 20. 05. 2015
    Kubuś 13. 11. 2016
    Aniołek Bogusia <3 24.01.2018 <3 [*] 10 tc
    Tęczowe Dziewczynki 1k1o - Zosia i Oleńka - 15.01.2019 klz9hdgexq2u0dlm.png
  • bondzik007 Autorytet
    Postów: 1401 992

    Wysłany: 5 maja 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kochane! Dawno mnie tu nie było :)
    Ja też byłam na zwolnieniu. 9 maja minęło by dokładnie pół roku, ale w zeszlym tygodniu zanioslam zwolnienie z kodem B :) także fuks. Zrobiłam przerwę między zwolnieniami aby nie bylo ciągłości, tym sposobem zwolnienia nie sumują się a za pierwsze 33dni? Już nie pamiętam płaci pracodawca (mi nie zapłaci.. jezzcze muszę mu za zus zwrócić ale to juz inna bajka pff...). No a komisji nie mialam w ogole ani zadnej kontroli domowej. :)

    12.04.18 - Dwie kreski!! <3 Beta 232,47 11dpo 3cs
    p19u3e3kqm3ubh3v.png

    [*] Aniołek 9tc+3 16.11.2017 <3 <3 <3 1cs

    Synek <3 cały i zdrowy urodzony 16.12.18 <3

    [*] Aniołek 10tc+5 31.12.19 <3 <3 <3 dziewczynka z trisomią 22 ..

    MTHFR_1298A-C homozygota , obniżone białko S, podwyższone D-dimery
    Folian, b12, b6, wit D, acard, clexane, duphaston
  • martaszymi Autorytet
    Postów: 477 593

    Wysłany: 5 maja 2018, 19:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wielkie Wielkie gratulacje! :)
    Takie wiadomości tylko cieszą i napawają optymizmem nas wszystkie :)

    29.11.3019 Hania ♥️♥️♥️
    17.04.2019 6t5d ♥️-->l130/min
    30.07.2019 połówkowe 451 gram dziewczynki 😍
    I ciąża-puste jajo płodowe 8tc 31.05.2017
    II ciąża-puste jajo płodowe 10tc 12.04.2018
  • Leira Autorytet
    Postów: 4347 1200

    Wysłany: 5 maja 2018, 21:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    bondzik007 wrote:
    Hej Kochane! Dawno mnie tu nie było :)
    Ja też byłam na zwolnieniu. 9 maja minęło by dokładnie pół roku, ale w zeszlym tygodniu zanioslam zwolnienie z kodem B :) także fuks. Zrobiłam przerwę między zwolnieniami aby nie bylo ciągłości, tym sposobem zwolnienia nie sumują się a za pierwsze 33dni? Już nie pamiętam płaci pracodawca (mi nie zapłaci.. jezzcze muszę mu za zus zwrócić ale to juz inna bajka pff...). No a komisji nie mialam w ogole ani zadnej kontroli domowej. :)

    WOW !!! Bondzik !!!
    Będzie jednak prezent Bożonarodzeniowy :)))

    Wielkie gratulacje :)

    f2w3ikgnnjbzwgbk.png
‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ