Przezierność Karkowa
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć dziewuszki. Mam pytanie, bo nie umiem sama zdecydować, a w rodzinie nikt mi nie powie NIE RÓB Jesteśmy po badaniu USG genetycznym, mam 26 lat , według usg 13w3d , CRL 72,3 mm , po wyliczeniach NT wyszło 2 mm , kość nosowa obecna. Lekarz poinformował mnie że jeżeli chcę mieć większą pewność 97% , czy moje dziecko nie jest obciążone jakąś wadą genetyczną, to żebym zrobiła sobie dodatkowo test PAPP-a i wtedy wyliczy mi wszystko razem. I teraz moje pytanie, czy jest sens? tzn zawsze jest sens, ale czy warto się kłóć i sie denerwować?? Dodam jesze jakie mi wyszły wyliczenie skorygowane, czyli ryzyka na podstawie mojego wieku i czynników ultrasonograficznych.
trisomia 21 , 1:3197
trisomia 18 , 1:6960
trisomia 13 , < 1:20000
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
Cześć vatolinka masz dobre badania i w normie ,a reszta...? serduszko itd... ja bym nie robiła po co się stresować ...? test papa to wyliczenia matematyczne tak mi tłumaczył ktoś.. Ja mam 35 lat !! badania prenatalne wyszły bardzo dobrze ale wiem że test papa bardzo obniżył by mi ryzyko wad chociażby ze względu na wiek.Więc nie robię dalej badań.Po za tymi w kolejnych tygodniach...połówkowe itd...
MagdaO lubi tę wiadomość
Aga113 -
Odpisałam Ci na tablicy , bo dopiero teraz zobaczyłam,że tu się odezwałaś Mam takie samo podejście, tyle że pełno wątpliwości co do serduszka to wszystko w jak najlepszym porządku i przepływy żylne też, wyszły: 1. Na usg wszystko widoczne: żołądek,pęcherz, rece, nogi , kręgosłup.
20.01.21 / 168g 🤍 (16+4)
17.02.21 / 391g 🤍 (20+4)
17.03.21 / 773g 🤍 (24+3)
14.04.21 / 1459g 🤍 (28+3)
12.05.21 / 2375g 🤍 (32+3)
02.06.21 / 2880g 🤍 (35+3)
10.06.21 / 3150g 🤍 (36+4)
18.06.21 / 3240g 🤍 (37+5)
05.07.21 / 3700g 🐻🎂🎈 -
cześć ja robiłam test pappa ponieważ moje dziecko ma stwierdzoną hypoplastyczną kość nosową a inne pomiary są w porządku, nt 1,3. dziś odebrałam wyniki, ryzyko po usg u mnie było 1:7099 (nt plus wiek) a po pappa 1:7642 czyli coś chyba we krwi wskazuje, że nie wykształcona w pełni ta kość nie oznacza trisomii, troszkę odetchnęłam powiem Ci tak, ja jeśli by mi wszystko wyszło dobrze po usg, kość by była a miałabym skierowanie i badanie byłoby bezplatne to bym je zrobiła, jesli musiałabym w takim przypadku płacić to chyba bym zrezygnowała. ja miałam skierowanie na badanie prenatalne i pappe mi zrobili z urzędu od razu po usg bo była watpliwa ta kość.
-
Czesc dziewczyny. Myslalam ze sie z wami podziele moimi doswiadczeniami z tymi badaniami. W UK niezaleznie od wieku mama ma opcje poddac sie badaniu na defekty chromosomalne takie jak Zespol Downa, etc. Mozna oczywiscie z tych badan zrezygnowac. Pierwsze badanie to wlasnie przyziernosc karkowa, pomiar ten jest pobierany na USG ok 3 miesiaca. Potocznie w UK norma jest do ok 3. Powyzej 3 zazwyczaj nie wazne jaki wynik badan PAPPA wyjdzie,prawdopodobienstwo defektu jest spore (powyzej 100-1). Nasz wymiar wynosil 3,8. Tragedia. Tym bardziej ze mam dopiero 30 lat.Gdy wyniki Pappa wrocily po dwoch dniach, prawdopodobienstwo ze nasze dziecko bedzie mialo syndrom Downa wynosilo 1-19. I tutaj mielismy kolejna opcje - badania prenatalne. Mysle, ze kazdy do takich badan musi podejsc osobiscie. Jezeli dowiemy sie ze nasze dziecko jest chore, ale nie zmieni to naszej decyzji, to znaczy bedziemy chcieli I tak je zatrzymac mysle ze nie ma sensu ryzykowac takich badan gdyz wiaza sie z pewnym ryzykiem poronienia. Mysmy sie zdecydowali I poddalismy sie amniopunkcji. Wyniki wrocily po tygodniu , na trzy glowne trysomnie (Down, Turner I jeszcze jeden ktorego nie pamietam) - wszystkie ok Po miesiacu dostalismy wyniki calej mapologi chromosomalnej ktora sprawdza wiele innych defektow - tez wszystko w normie. Horror I stres calej sytuacji byl po prostu nie do opisania. W zyciu sie tak czyms nie martwilismy - w sumie od momentu pierwszego testu do wynikow byly to prawie 3 tygodnie, ale wydawalo nam sie ze byly to lata.Kolejnym powodem dla ktorego przyziernosc karkowa jest powiekszona moze byc rowniez wada serca. Zostalismy wiec wyslani na dwa specjalistyczne USG serca maluszka (w 18stym I 23 tygodniu) - tez wszystko wyszlo ok
I powiem wam szczerze, ze jezeli jeszcze raz od kogos uslysze jaka beznadziejna jest sluzba zdrowia w UK i jak beznadziejnie sie ciezarnymi opiekuja to po prostu...grrrr...W PL sluzba zrowia (nie mowie o prywatnym ginekologu!) czesto nawet sie nie zajaknie o takich testach...nawet jak mama ma powyzej 35 roku zycia. Rozumiem, jestesmy krajem katolickim, ale chwila....osobiste poglady lekarza nie powinny ograniczac nam wolnosci wyboru. A szczegolnie w takim przypadku jak zawansowana niepelnosprawnosc dziecka, szczegolnie w kraju ktory tymi pelnosprawnymi sie jakos tak super nie opiekuje.
Pomyslalam ze sie z Wami podziele moja historia, bo siedzi mi to na watrabie i wiem ze na forum polskich nie ma az tyle pozytywnych historii, mam ktore przeszly przez caly ten horror badan. Tak wiec powodzenia dziewczyny, a ja teraz czekam.... 10 tygodni i nasz zdrowy maluszek bedzie z nami!Tak wiec powodzenia dziewczyny. I jezeli macie jakies watpliwosci czy robic badania czy nie przemyslcie co byscie zrobily jezeli by sie okazalo ze wasz babel jest chory. Serce wam podpowie...Powodzenia.
Kajaoli, agnb6, Sylwia_T_88, gosik79 lubią tę wiadomość
-
U mnie przezierność była prawie 8 mm i mam dzis zdrowego 7 miesięcznego synka:) Reszta parametrów na usg była prawidłowa.
Robiłam oczywiście amniopunkcje, echo serca i dokładne usg u dobrego specjalisty.
Testu Pappa nie polecał lekarz, gdyż jest to tylko statystyka, a przy moim tak wysokim NT tylko badania inwazyjne dawały odpowiedz. Miałam ryzyko 1-4 i udało się
Nikomu nie zyczę takiego koszmaru jaki przeżyłam.
Strach, niepewność towarzyszyły mi przez całą ciążę, do dziś bacznie obserwuję synka, ale rozwija się super, a nawet szybciej niż książkowo.agnb6, Sista lubią tę wiadomość
-
Sunniva wrote:Czesc dziewczyny. Myslalam ze sie z wami podziele moimi doswiadczeniami z tymi badaniami. W UK niezaleznie od wieku mama ma opcje poddac sie badaniu na defekty chromosomalne takie jak Zespol Downa, etc. Mozna oczywiscie z tych badan zrezygnowac. Pierwsze badanie to wlasnie przyziernosc karkowa, pomiar ten jest pobierany na USG ok 3 miesiaca. Potocznie w UK norma jest do ok 3. Powyzej 3 zazwyczaj nie wazne jaki wynik badan PAPPA wyjdzie,prawdopodobienstwo defektu jest spore (powyzej 100-1). Nasz wymiar wynosil 3,8. Tragedia. Tym bardziej ze mam dopiero 30 lat.Gdy wyniki Pappa wrocily po dwoch dniach, prawdopodobienstwo ze nasze dziecko bedzie mialo syndrom Downa wynosilo 1-19. I tutaj mielismy kolejna opcje - badania prenatalne. Mysle, ze kazdy do takich badan musi podejsc osobiscie. Jezeli dowiemy sie ze nasze dziecko jest chore, ale nie zmieni to naszej decyzji, to znaczy bedziemy chcieli I tak je zatrzymac mysle ze nie ma sensu ryzykowac takich badan gdyz wiaza sie z pewnym ryzykiem poronienia. Mysmy sie zdecydowali I poddalismy sie amniopunkcji. Wyniki wrocily po tygodniu , na trzy glowne trysomnie (Down, Turner I jeszcze jeden ktorego nie pamietam) - wszystkie ok Po miesiacu dostalismy wyniki calej mapologi chromosomalnej ktora sprawdza wiele innych defektow - tez wszystko w normie. Horror I stres calej sytuacji byl po prostu nie do opisania. W zyciu sie tak czyms nie martwilismy - w sumie od momentu pierwszego testu do wynikow byly to prawie 3 tygodnie, ale wydawalo nam sie ze byly to lata.Kolejnym powodem dla ktorego przyziernosc karkowa jest powiekszona moze byc rowniez wada serca. Zostalismy wiec wyslani na dwa specjalistyczne USG serca maluszka (w 18stym I 23 tygodniu) - tez wszystko wyszlo ok
I powiem wam szczerze, ze jezeli jeszcze raz od kogos uslysze jaka beznadziejna jest sluzba zdrowia w UK i jak beznadziejnie sie ciezarnymi opiekuja to po prostu...grrrr...W PL sluzba zrowia (nie mowie o prywatnym ginekologu!) czesto nawet sie nie zajaknie o takich testach...nawet jak mama ma powyzej 35 roku zycia. Rozumiem, jestesmy krajem katolickim, ale chwila....osobiste poglady lekarza nie powinny ograniczac nam wolnosci wyboru. A szczegolnie w takim przypadku jak zawansowana niepelnosprawnosc dziecka, szczegolnie w kraju ktory tymi pelnosprawnymi sie jakos tak super nie opiekuje.
Pomyslalam ze sie z Wami podziele moja historia, bo siedzi mi to na watrabie i wiem ze na forum polskich nie ma az tyle pozytywnych historii, mam ktore przeszly przez caly ten horror badan. Tak wiec powodzenia dziewczyny, a ja teraz czekam.... 10 tygodni i nasz zdrowy maluszek bedzie z nami!Tak wiec powodzenia dziewczyny. I jezeli macie jakies watpliwosci czy robic badania czy nie przemyslcie co byscie zrobily jezeli by sie okazalo ze wasz babel jest chory. Serce wam podpowie...Powodzenia.
Tu sie troszkę nie zgodzę bo ja przechodziłam przez to samo, może parametry były mniejsze ale chodząc do lekarza na NFZ wszystko miałam na skierowanie, może poza PAPPA, na który sama poszłam i juz nigdy w życiu nie pójdę. Wszystko zostało mi dokładnie wyjasnione, jak wynik amnio okazał sie prawidłowy, skierowali mnie na Echo serduszka, wszystko na NFZ. -
Anka-Skakanka wrote:U mnie przezierność była prawie 8 mm i mam dzis zdrowego 7 miesięcznego synka:) Reszta parametrów na usg była prawidłowa.
Robiłam oczywiście amniopunkcje, echo serca i dokładne usg u dobrego specjalisty.
Testu Pappa nie polecał lekarz, gdyż jest to tylko statystyka, a przy moim tak wysokim NT tylko badania inwazyjne dawały odpowiedz. Miałam ryzyko 1-4 i udało się
Nikomu nie zyczę takiego koszmaru jaki przeżyłam.
Strach, niepewność towarzyszyły mi przez całą ciążę, do dziś bacznie obserwuję synka, ale rozwija się super, a nawet szybciej niż książkowo.
Hej Anka,
troche mnie pookrzepil Twoj wpis.
Mi dzisiaj sprawdzali przeziernosc i wyszla tez bardzo duza 6mm. Ale tez dzis byl ostatni mozliwy dzien na pomiary, bo 13tc+6. Inne parametry w normie. No moze nerki troche powiekszone, ale to jeszcze o niczym nie swiadczy, bo na ocenianie tego jest za wczesnie, to sie moze jeszcze zmienic pozniej.
Do tego niestety przepuklina pepowinowa..
Testu Pappa nie robilam, lekarz powiedzial, ze to niepotrzebny stres.
Mam skierowanie na amniopunkcje na 8 sierpnia.
Umieram ze strachuAniołek [*] 5tc - 15/08/2012
Aniołek [*] 9tc - 22/10/2013 (pusty pęcherzyk)
Aniołek Karolek [*] 21tc - 11/09/2014 -
wczoraj miałam badanie przezierności karkowej. Mam 29 lat i to moja pierwsza ciąża. Serce ok, przepływy ok, kość nosowa jest, a NT 2,8 przy CRL 6 cm. Bardzo się martwię Na USG dostałam skierowanie na test PAPPA i badanie echa serca płodu pomiędzy 18 a 20 tyg. ciąży. Dzisiaj mam wizytę u lekarza prowadzącego i zapytam co o tym sądzi. Lekarz na USG powiedział, że powyżej 3 jest się kierowanym na amnio... pocieszam się tym, że serce, przepływy teraz są ok i jest widoczna kość nosowa, ale i tak dzisiejsza noc była nie przespana
-
muszka27 wrote:wczoraj miałam badanie przezierności karkowej. Mam 29 lat i to moja pierwsza ciąża. Serce ok, przepływy ok, kość nosowa jest, a NT 2,8 przy CRL 6 cm. Bardzo się martwię Na USG dostałam skierowanie na test PAPPA i badanie echa serca płodu pomiędzy 18 a 20 tyg. ciąży. Dzisiaj mam wizytę u lekarza prowadzącego i zapytam co o tym sądzi. Lekarz na USG powiedział, że powyżej 3 jest się kierowanym na amnio... pocieszam się tym, że serce, przepływy teraz są ok i jest widoczna kość nosowa, ale i tak dzisiejsza noc była nie przespana
bądź dobrej myślimuszka27 lubi tę wiadomość
-
Dzięki lekarz prowadzący uspokoił mnie na wczorajszej wizycie. Powiedział ze powyżej 3 mm byłoby się czym martwić. Budowa płodu i inne parametry są ok wiec mam się nie martwić. Powiedzial też ze kazde dziecko rozwija się w innym tempie i ma inną budowę. Zrobię test PAPPA w poniedziałek ale już mniej się martwię. Mam nadzieję że wszystko bedzie ok i na to liczę
szpilka lubi tę wiadomość
-
Testu PAPPA nie robiłam. USG miałam w czwartek, a na pobranie krwi - test chciałam iść w poniedziałek i dowiedziałam się że to bez sensu, bo pobranie krwi powinno być wtedy kiedy USG, inaczej nie będzie miarodajne. Teraz czekam na USG połówkowe, 14 października. Mam nadzieję, że szybko zleci. Czytałam, że ponad 70% dzieci w wynikiem NT do 3,5 mm rodzi się całkowicie zdrowych!!!
alexast lubi tę wiadomość
-
W badaniu genetycznym przezierność mielismy 2,7 wczoraj po połówkowych nie stwierdzono żadnych problemów, lekarz powiedział, że możemy jeszcze zrobić echo serca, ale wg jego wiedzy i umiejętności serduszko w porządku, ewentualnie moglibyśmy zrobić jeszcze jedno rozszerzone usg ok 30 tc
alexast, muszka27 lubią tę wiadomość
-
muszka27 wrote:szpilka, to fantastycznie, że wszystko ok!!! moja dzidzia ma podobną przezierność, napisz ile wynosiło CRL maleństwa podczas Waszego pomiaru? i który to był tydzień u Was?