1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja na Twoim miejscu Nuffeq nie patrzyłabym na pracę, tylko na siebie i maleństwo. W pracy zawsze będą Cię potrzebować, ale tym razem musisz podejść do tego bardziej egoistycznie. Sama widzisz, że nie wychodzisz na tym dobrze. Przemyśl to. Niech zatrudnią kogoś na zastępstwo Jeżeli chodzi o Twoje obawy to trochę Cię uspokoję, bo moje już chyba minęły albo skurczyły się do rozmiarów prawie niezauważalnych, więc i u Ciebie niedługo powinno być lepiej. trzymam kciuki Aaaa i staraj się tak bardzo nie wybiegać w przyszłość, czyli nie myśleć o porodzie i o tym co będzie później. Myśl bardziej na bieżąco, czyli aktualnie kupowanie wyprawki, to chyba dość przyjemna część ciąży
Ja mimo wszystko chyba jednak nie wybiorę się na te targi, bo ogólnie zabroniony mam wysiłek większy niż lekkie spacerki, więc podróż do Wawy i łażenie po mieście raczej powinnam sobie odpuścić, dla naszego wspólnego dobraNuffeq lubi tę wiadomość
-
cześć dziewczyny:) jetem świeżynka na tym forum i też rocznik 85. Dokładniej to styczeń. Mieszkam w Siechnicach pod Wrocławiem. To mój pierwszy miesiąc , kiedy staramy się z mężem o dzidziusia.
Byłam u ginekolożki po skierowania na badania, ale powiedziała, ze nie trzeba na razie żadnych robić, że badana robi się dopiero w ciąży.. Czy wy też nie robiłyście badań zaczynając starania o potomstwo? Moje koleżanki mówią , że miały robione badania ogólne, cytomegalii, różyczki, toksoplazmozy i jeszcze jakieś inne.. I nie wiem teraz czy olać ten temat czy lepiej zmienić lekarza
-
Cześć Susu Ja też jestem ze stycznia,a konkretnie 22 Moim zdaniem powinno się robić badania przed staraniami i ja robiłam ale możesz też poczekać ze 3 m-ce i starać się na luzaka
Jak już zechcesz teraz robić badania, to koniecznie hormony, morfologia i mocz jeżeli dawno robiłaś, no i dobrze jest sprawdzić, czy masz przeciwciała przeciwko toxo. Powodzenia -
A ja dziś kościół z samego rana, później obiad, zakupy (chociaż nie.lubię ich robić w niedzielę) i nareszcie moje ulubione lody gałkowe. Chodziły za mną juz od miesiąca i albo nie było pogody albo okazji. Tyle co skończyłam drzemkę i zaraz wyruszamy do znajomych na posiadówkę. Lenistwa ciąg dalszy
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Ja też dopiero wstałam z drzemki Miałam jechać do tesco, bo do jutra jest promocja -30 % na ciuszki dziecięce, ale jakoś nie mogę się zmobilizować Może z zaplanowanych na dzisiaj zajęć chociaż malowanie włosów mi wyjdzie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 maja 2015, 18:53
-
Też się cieszę Niby to pierwsze dziecko i z jednej strony chciałoby się mu kupić samemu całą wyprawkę, ale tak sobie pomyślałam, że to nawet lepiej, że prawie wszystko już mam, bo te pieniądze, które poszły by na zakup rzeczy dla dziecka możemy przeznaczyć np na wakacje
-
A wybieracie się gdzieś w tym roku? Ja nie mam takiego parcia, że wszystko musi być nowe, biorę co dają, bo wiem ile to wszystko kosztuje. Za to mój mąż ostatnio powiedział, że chciałby żeby jego syn miał wszystko nowe, tylko kto to kupi, jak on na razie nawet pracy nie ma Ja ostatnio kupiłam przez olx całą reklamówkę ciuszków za 30 zł 4 szt. do wywalenia, ale większość jest naprawdę fajna i w bardzo dobrym stanie
-
Tez nie mam parcia na wszystko nowe. Ostatnio poszłam na szmatex i kupiłam takie ładne body za grosze, że szok. Niektóre wyglądają na nówki sztuki. I co najważniejsze 100% bawełny. Z kolei kilka dni wcześniej patrzyłam na ciuszki w Pepco. Wszystko fajnie, ładnie ale były tylko pojedyncze modele w pełni z bawełny. Dalej nie znamy płci, wiec i tak narazie zakupy ograniczone.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Na razie chcemy gdzieś wyjechać na długi weekend, bo akurat wtedy mamy rocznicę ślubu i to pierwszą. A na wakacje też pewnie gdzieś byśmy się wybrali, ale jeszcze dokładnie się nie zastanawialiśmy.
Mój na początku też chciał nowe rzeczy, a teraz już mu się to trochę zmienia i moim zdaniem dobrze, bo skoro dostajemy niezniszczone rzeczy to czemu odrzucać ofertę? Będą jeszcze pieluszki, chusteczki, laktatory i inne pierdoły do kupienia, które też kosztują sporo. Oczywiście kupię sobie kilka nowych ciuszków, tak dla zasady, ale nie chcę przesadzać z ilością.