1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Madziula, aż dziwne, bo wykres piękny. Jak temp nie spadnie to może spróbuj powtórzyć za 2 dni. Może to za wcześnie. A jaki test robiłaś?
Kornelia, to pogadaj jeszcze raz i spytaj męża kiedy chciałby drugie dziecko, a nawet powiedz mu, że Ty już jesteś gotowa. Sam się nie domyśli, a jeszcze może wyniknąć kłótnia jak zobaczy, że wcinasz kwas foliowy bez rozmowy z nim o staraniach. -
Wiem, że wykres jak bonie dudu pasuje. Nawet jest spadek i skok koło 7 dnia po owulacji.
Robiłam test o czułości 25 facelle z rossmanna.
Ale w zeszłym cyklu blisko miesiączki miałam jeszcze wyższe temperatury niż dziś zanotowałam. To luteina tak mi podnosi temperaturę. Nawet w pierwszym dniu miesiaczki miałam 36,95.
Matleena dobrze zrozumiałam, że miałaś owu w 5-6 dniu cyklu??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 10:15
-
No to własciwie test Ci wyszedł dopiero po 20 dniach z bladziochem ( z tym że wczesnej niewiadomo, może by wyszedł tez ) Ale ja się naogladałam testy w galerii nawet 9 dni po owu, 12 dni po owu, 11 dni po owu.
No to powiedzmy, że jest dla mnie teoretycznie nadzieja.
Z tym, że ja tego nie czuję.
Wybaczcie, ze smęcę. Jestem smutna. Boję się, że nigdy..
Tylko teraz nie wiem, co robić. czy odstawić luteinę, czy nie. nie wiem czy nie pójdę jutro na krew.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 11:23
-
Madziula, poczekaj jeszcze. Moim zdaniem wszystko siedzi w głowie. Wiadomo, są osoby, którym trudno zajść, ale nam się udało dopiero jak ja odpuściłam. Dlatego przestałam prowadzić wykres. Nie chciałam się nakręcać dodatkowo. I to był pierwszy cykl kiedy faktycznie zaczęliśmy starania zaraz po @. Jak widać opłaciło się. Ja strasznie za Was trzymam kciuki. Mam nadzieję, że i Tobie i Oli się uda.
A wtedy co się udało byłam pewna, że nic z tego nie będzie. Już nawet ból okresowy miałam. -
dzięki!
ja niestety jestem strasznie spięta ..
Mój młodszy brat wpadł ze swoją dziewczyną, teraz już narzeczoną, a ja się dłużej staram niz oni się znają. A poza tym czuję się strasznie winna, bo jeszcze 1-1,5 roku temu nie chciałam..... Jakoś nie czułam tego. A z mężem jestem już dłuuuuugooo.
czasem odbieram to jako karę od losu. -
Nie myśl tak o sobie. Ja też byłam pewien czas zła , bo mój mąż jest młodszy o 1,5 roku i to on nie chciał odrazu po ślubie, a jak już do tego dojrzał to dupa... ja bym nie odstawiała luteiny poszłabym jutro na krew i bedzie pewność, jak widać po moim wykresie nie można do końca ufać ovu z tym wyznaczaniem owulacji.
-
nick nieaktualny
-
Madziuuuula wrote:dzięki!
ja niestety jestem strasznie spięta ..
Mój młodszy brat wpadł ze swoją dziewczyną, teraz już narzeczoną, a ja się dłużej staram niz oni się znają. A poza tym czuję się strasznie winna, bo jeszcze 1-1,5 roku temu nie chciałam..... Jakoś nie czułam tego. A z mężem jestem już dłuuuuugooo.
czasem odbieram to jako karę od losu.
Ola a Ty jak tam samopoczucie? Widzę, że znowu Tatry rysujesz. Ciężko się pozbyć starych nawyków, co?
Kornelia, bierz męża od razu. Pogadasz, przestaniesz się stresować i zastanawiać i pewnie dołączysz od razu tu do nas na poważnie Nie ma co przeciągać -
Wiesz jak to jest z nawykami cieżko je zmienić Moje samopoczucie hmmm dobre myślę jak tu zrzucić z 10kg do stycznia:-D będę musiała jechać na galę podsumowującą 2015 rok , wiecie wieczorem impreza wyjściowe kiecki itp itd. A tak to dopiero dzisiaj cycki mnie pobolewaja, pojawiają się skurcze w podbrzuszu jak na @ czyli standardowo. Wolałabym żeby @ przyszła już w środę , bo w sobotę idziemy na tańce andrzejkowe
-
O ja! Toż to Andrzejki! A my w sumie też w sobotę imprezka
Ola, jak znajdziesz dietę cud to powiedz, bo ja na kwiecień muszę być laska.
Ja dziś jak na prawdziwego katolika przystało ogarniam chałupę. Ale wiecej siedzę niż robię Pościel zmieniona (wreszcie!). Jak się zbiorę w sobie, to rozpakuję do końca kartony. Mąż gra w Tomb Rider i tak nam mija niedziela -
Madziula dobrze dziewczyny mówią. Tez tego nie czułam a później "plułam sobie w twarz", że może za późno zaczęliśmy się starać, że może nigdy nam się nie uda. I dziś wiem, że się udało zobaczysz u Ciebie będzie podobnie.
Ola 10kg. No kolejna. Wszystkie na zime się odchudzać chcą.
Mnie impreza andrzejkowe ominie. A Sylwestra zapewne spędzę spiąc.
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Matallena to podobnie jak u nas tylko mój gra w Fife , ja skończyłam obiad, nie potrafię się w niedzielę wyrobić ja 13 tą . Diety cud nie ma ale na szczęście mam rozpisane dwie diety przez dietetyka tak -2kg tygodniowo tylko musze się zebrać w sobie do robienia posiłków wg listy.
-
To ja też mam taką od dietetyka. Ale ciężko zastosować no i teraz gdzieś zginęła w czasie przeprowadzki, ale mam jeszcze miesiąc, żeby ją odnaleźć.
Poszłam rozpakować parę rzecz,, a mąż do mnie: Usiądź sobie i odpocznij bo mi tak głupio, że gram i zaraz będę musiał Ci pomóc -
Dzięki dziewczyny za wsparcie! W zasadzie jestem pewna, że w tym cyklu się nie udało, ale pójdę jutro dla spokoju ducha na betę. A jak będzie ujemna to czerwone wino wjedzie na stół i tyle.
Całkiem niedawno ginekolog mi powiedział, że trzeba mówić, że wkroczyłam już w 31 rok życia, a po 30stce to już mówi się, że jest trudniej. i cały czas nie mogę sobie tego z głowy wyrzucić.
Ja bym chciała tak z 6 kg zrzucić. Niestety ostatnie miesiące strasznie sobie pofolgowałam bez konkretnego powodu i ostatnio jak stanełam na wadze to przezyłam szok. Strasznie mi w brzuch i boczki poszło, okropnie wyglądam w obcisłych bluzkach czy sukienkach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 listopada 2015, 20:21
-
Madziula i co z tego? Nie wkrecaj sobie, bo to potem ma wpływ na całe starania.
Pamiętaj, że póki walczysz, to jesteś zwycięzcą. Najważniejsze, żeby się nie poddawać.
A jak beta wyjdzie na minusie, to wypij za mnie, bo ja mam taaaaaaaaką ochotę na jakieś alko...
I nie myśl, że się nie uda. Od samego początku musisz myśleć, że zajdziesz w ciążę, bo pozytywne myślenie to klucz do sukcesu. -
A przede wszystkim trzeba pamiętać, że czasy się zmieniły i teraz kobiety nie rodzą jak mają 23 lata, ale właśnie jak mają 30. Może to nie jest dobre, ale tak jest. Ola ma rację. Głupi ten lekarz. Co z tego, że Cię nastraszy? Na pewno nie pomoże Ci to zajść w ciążę. Olej takie głupie gadanie!