1985 - Klasyczny rocznik :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hehe no mam nadzieję, że trafię na jakiegoś porządnego i coś zadziała
Czyli te leki to do końca życia trzeba brać? Moja siostra ma niedoczynność i to taką zaawansowaną. Zaczęła się leczyć dopiero jakieś 2 lata temu i nie wiem jakim cudem udało jej się urodzić dwoje dzieci... -
Kurde, ale wiesz że nigdy wcześniej nie słyszałam takich historii? Normalnie byłam w szoku jak to przeczytałam. Nie czaję jak to może organizm kobiety odrzucać płód bo jest męski czy też żeński. To coś podobnego do konfliktu serologicznego.
Ola, czy niedoczynność jest może chorobą dziedziczną?Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2014, 21:08
-
Z tego co wiem to chyba nie , w każdym bądź razie moja mama nie ma chorej tarczycy , ojciec tez nie miał , babcie tez nie, tylko ja i siostra mamy. A mój teściu ma chorą tarczyce jego mama też miała, a mój m zdrowy jak koń przynajmniej jego tarczyca. Ja dzisiaj trochę czytałam o takich przypadkach , bo to mężczyzna ma plemniki żeńskie i męskie i to w sumie od dziadów zależy czy będzie chłopiec czy dziewczynka i zdarza się że np chromosom żeński bądź męski jest uszkodzony genetycznie i dlatego dochodzi do poronień danej płci zarodka/płodu. I tak dla przykładu kobieta rodzi 3 córki a w między czasie traci ciąże męskie i na odwrót. Ja myślałam że to są tylko takie historie i nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości , ale jednak okazuje się że to jest prawda.....
-
Moja mama mówi tzn wygłasza teorię, że te choroby tarczycy to po Czarnobylu są .... fakt teraz coraz więcej młodych kobiet choruje na niedoczynność bądź nadczynność tarczycy. Pani w laboratorium mówiła mi że to już choroba cywilizacyjna ..... może ten Czarnobyl trochę się do tego przyczynił ... nie wiem i chyba ta wiedza nic nie zmieni.
-
A ja wczoraj odpadam około 19 (drzemka). Potem przemęczyłam jakieś film i poszłam dalej spać. Nudziara ze mnie
Pozdrowienia gdzieś z okolic WarszawyWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 12:59
agniesja lubi tę wiadomość
05.11.2015 Mój mały chłopczyk ❤
15.07.2014 DWA ANIOŁKI [*] [*] - 11 tc.
29.10.2014 biochemiczna
31.12.2014 pusty pęcherzyk
Jeśli masz zamiar w coś wątpić, to zacznij wątpić w swoje ograniczenia -
Każda w dobrym nastroju czyli Andrzejki udane. Ja jestem bardzo zadowolona. Pierwszy raz byłam w tak wykwintnym miejsc.. Dobrze, że kelnerka wlewala wina, bo jak zobaczyłam 6 kieliszków na stole to przestraszyłam się, że popelnie faux pas
agniesja lubi tę wiadomość
-
Teraz troszkę zmienię temat , dzisiaj patrze w necie i mam wyniki z tego posiewu wynik Streptococcus agalactiae czyli paciorkowiec bezmleczności, czy to się kiedyś skończy...? Jutro po pracy biegnę do położnej żeby we wtorek mi moja ginekolog zostawiła receptę i instrukcję leczenia. Jutro też miałam iść do rodzinnego po skierowanie do poradni genetycznej i muszę odwołać bo koleżanka się rozchorowała i nie mogę wyjść wcześniej z pracy:( mam nadzieję że uda mi się to ogarnąć w najbliższym tygodniu. Chyba zawsze tak jest , że coś musi pójść nie tak jak zaplanuje ehhhh
-
agniesja wrote:Super, że dobrze się bawiłyście Nuffeq, a za kogo byłaś przebrana?
Olka powodzenia, żeby udało Ci się ogarnąć wszystko.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 18:59
-
Też mogę zmienić temat? Do tej pory przez całe pół roku zawsze w 2 fazie miałam mało sluzu. Pomojając już te moje ciągle sterczące i swędzące brodawki, dzisiaj zauważyłam, że mam ogromną ilość kremowego śluzu. Jest go więcej nawet niż w dni płodne. Proszę Was, trzymajcie kciuki, żeby to było to!