X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne 1985 - Klasyczny rocznik :)
Odpowiedz

1985 - Klasyczny rocznik :)

Oceń ten wątek:
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fretka to trzymam kciuki :-) ja dzisiaj dzwoniłam w sprawie terminu wizyty w poradni genetycznej na NFZ i w Poznaniu dopiero czerwiec:-( w Łodzi na marzec więc chyba tam pojedziemy:-( kurde liczyłam na luty.... Oczywiście prywatnie to już na styczeń ale podstawowe badanie plus wizyta dla nas obojga ok 1300 zł ehhhh

  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 15:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurcze, czemu w tym naszym kraju trzeba albo czekać na coś miesiącami o ile nie latami, albo płacić jakieś chore pieniądze? Nie jestem w stanie tego zrozumieć.

    U mnie w sumie nic nowego poza tym, że chce mi się palić jak nigdy wcześniej. I wiecie co jest najlepsze? Gadałam dziś z przyjaciółką i mówiła, że miała identycznie na początku ciąży. Zamiast odrzucić ją od papierosów miała na nie jeszcze większą ochotę niż wcześniej. Piersi trochę bardzij mnie bolą, sutki swędzą, dalej sobie sterczą w najlepsze, dzisiaj trochę mi się niedobrze zrobiło jak wyszłam na świeże powietrze, a poza tym wszystkie objawy wróciły do normalnych, przedmiesiączkowych. No może jeszcze piersi są takie - nie wiem jak to określić - jakby napuchnięte, jak napompowane. Tak jak u tych lasek co sztuczne sobie robią.

    A, i nie jestem ospała. Wręcz przeciwnie, od wczoraj mam taki przypływ energii, że aż chyba zacznę się zastanawiać czy ja to ja. Rano mam ochotę wstawać z łóżka, jak przychodzę na uczelnię, to mam ochotę do pracy, nawet ciężko mi się zebrać do domu (dziś już drugi dzień mężuś gotuje obiad, bo chcę nadgonić zawalone sprawy na uczelni), wieczorami mam ochotę coś zrobić, choćby to nawet miało być sprzątanie. Objawy ciążowe mówią coś zupełnie innego, ale ja się czuję tak, jakbym podświadomie wiedziała, że ten dzidziuś już tam rośnie i musiała dla niego uwinąć się z wszystkimi zaległościami.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 15:22

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Fretka85 Przyjaciółka
    Postów: 83 39

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w czerwcu jak byłam w biochemicznej to też paliłam jak smok na początku, teraz też mi sie ciągle chce :( Może zamówie sobie e-papierosa, bo mi sie popsuł troche. Zawsze to troche zdrowiej i wiem, że szybko sie odzwyczaje. Rok temu dzięki niemu udało mi sie rzucić, niestety tylko na ponad miesiąc. Tym razem może sie uda, w końcu trzeba dbać o fasolka żeby zdrowe przyszło na świat.

    Aniołek [*] 10.07.2014 (pusty pęcherzyk)
    Kacperek 16.08.2015 <3
    zrp0btfa42gpejc8.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rzuciłam z tabexem ale po pół roku wróciłam. Z tym, że nie wiem czy można w ciąży. Pewnie nie.

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Fretka85 Przyjaciółka
    Postów: 83 39

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Matleena wrote:
    Ja rzuciłam z tabexem ale po pół roku wróciłam. Z tym, że nie wiem czy można w ciąży. Pewnie nie.
    Ja bym nie ryzykowała, z resztą chyba na ulotce jest zakaz w ciąży. Poza tym słyszałam, że tabex odkłada sie w organiźmie :(

    Aniołek [*] 10.07.2014 (pusty pęcherzyk)
    Kacperek 16.08.2015 <3
    zrp0btfa42gpejc8.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, nie palcie proszę w ciąży. Zaciśnijcie pośladki i rzućcie, pomyślcie o zdrowiu Waszych fasolek :(
    Fretka, gratuluję Ci ogromnie i życzę dużo zdrówka, ale e-fajka wcale nie wyjdzie Ci na zdrowie, ona po prostu nie śmierdzi tak jak tradycyjna i to tyle pozytywów.

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Fretka85 Przyjaciółka
    Postów: 83 39

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    agniesja wrote:
    Dziewczyny, nie palcie proszę w ciąży. Zaciśnijcie pośladki i rzućcie, pomyślcie o zdrowiu Waszych fasolek :(
    Fretka, gratuluję Ci ogromnie i życzę dużo zdrówka, ale e-fajka wcale nie wyjdzie Ci na zdrowie, ona po prostu nie śmierdzi tak jak tradycyjna i to tyle pozytywów.
    Ja niestety tak na hejnał nie rzuce, bo po ścianach będe chodzić. Niestety od nikotyny jestem uzależniona, a nie od samego odruchu palenia :( Co do szkodliwości e-papierosów nie chce sie kłócić, bo dość długo siedziałam w tej branży i wiem, że szkodliwość o ile w ogóle jest, jest nikła w porównaniu do zwykłych fajek. Jedyne w czym sie moge zgodzić to niezbadana szkodliwość nikotyny na płód. W końcu to używka, ale pewnie o wiele mniej szkodliwa od wdychania tej całej smoły z tradycyjnych papierosów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 18:28

    Aniołek [*] 10.07.2014 (pusty pęcherzyk)
    Kacperek 16.08.2015 <3
    zrp0btfa42gpejc8.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja pomyślałam o tym wcześniej i rzuciłam w pierwszym cyklu starań. Zdrowie mojego przyszłego dziecka jest dla mnie najważniejsze, bo jeżeli byłby chociaż cień szansy, że mogłabym paleniem zaszkodzić swojemu dziecku, nigdy w świecie nie zrobiłabym tego...

    Olka_29, Anastazja85 lubią tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Emiliada Ekspertka
    Postów: 144 194

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja rzuciłam z dnia na dzień... Najpierw 3 miesiące przed 1 ciążą, która zakończyła się w 23 tygodniu... Potem nerwy spowodowały, że jeszcze popalalam. Teraz juz nic a nic. Śmierdzą mi fajki i od początku ciąży mnie odrzuca :)
    Witam Was, dawno mnie nie było :)

    Olka_29, agniesja, Anastazja85, Nuffeq lubią tę wiadomość

    f2w3s65gudn84bn0.png
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 20:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo dawno z tego co widziałam założyłaś ten wątek :-) Tak więc witam naszego twórcę :-D ostatnio myślałem co u Ciebie, a jak sie teraz czujecie? Wiadomo czy będzie dziewuszka czy łobuziak?:-)

  • Nuffeq Autorytet
    Postów: 396 186

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Potwierdzam, że tabexu nie można w ciąży. Fretka gratuluję i życzę zdrówka dla Ciebie i Twojego kropka.
    Ja dzisiaj zrobiłam progesteron i prolaktynę. Wyniki w notatce wykresu. Chciałam na podstawie progesteronu sprawdzić czy owu była, ale wynik nie jest zadowalający, w sensie nie daje gwarancji. Czytałam różne opinie na ten temat, wg niektórych lekarzy progesteron poniżej 3 ng/ml to brak owulacji, a inni twierdzą, że poniżej 10. Sama nie wiem już jaka wartość jest właściwa. Może którejś z Was gin coś wspominał o tym.

    17u9j44jl3novlzi.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 4 grudnia 2014, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja na razie ograniczam do 3-4 na dzień. Jak zobaczę 2 kreski spróbuję całkiem odstawić. Nie chcę zabić wszystkich w koło. Poza tym słyszałam że dla dziecka natychmiastowe odstawienie tez nie jest dobre, bo jemu też brakuje i tez czuje stres matki z tym związany. Może się tłumacze ,, ale nie dam rady inaczej.

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 marca 2015, 09:16

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry wszystkim w przeddzień Mikołajek :) U nas popruszyło śniegiem w nocy, ulice lekko zabielone. Za to ślisko tak, że jak przeszłam dziś na uczelnię w moich emu, to mogłam się ślizgać po chodnikach ;)
    Postanowiłam, że jak zobaczę 2 kreski to zero fajek od tego momentu. A mąż obiecał nie palić przy mnie ani w domu, żeby mi łatwiej było. Aczkolwiek jakoś dzisiaj mam pesymistyczny nastrój. Niby wydaje mi się, że mi się troszkę powiększyły piersi. Ale z drugiej strony mam tak, że jak tyję, to zawsze po równo wszędzie (tzn najpierw brzuch, a potem równo przybieram i na brzuchu i w cyckach i w biodrach). A ostatnio się strasznie zaniedbałam i brzusio urósł, na wagę boję się wchodzić no i cycusie mogły na tym zarobić parę milimetrów. Tak więc nie chcę zakładać, że to z powodu ciąży.
    Z moich codziennych objawów dziś na razie nie ma nic ciekawego, natomiast wieczorem znowu tak mnie zaczęła lewa brodawka swędzieć, że myślałam, że nie zasnę. Jak na złość jeden z sąsiadów doszedł do wniosku, że nie musi rano wstawać, więc pozapraszał sobie jakiś gości. Położyłam się o 23:00 a tu hałas jakby ktoś u nas w pokoju sobie rozmawiał, nawet fragmenty rozmowy można było usłyszeć. Najgorsze, że to nie pierwszy raz się zdarza. Ja tam nie mówię, jestesmy młodzi, każdy może poimprezować, ale niech chociaż w środku tygodnia postaraja się być ciszej. Słowa bym nie powiedziała gdyby się darli nawet do 4:00 w sobotę. Ale jak ktoś mi raz na tydzień w środę lub w czwartek robi imprezę do 2:00 a ja muszę rano wstać to mnie szlag trafia. Już miałam spodnie ubierać i iść pukać do nich, ale usłyszałam jak laska mówi do tego gościa, że jak chce imprezować to ma z nią rano wstać o tej godzinie o której ona wstaje i na szczęście o północy zakończyli. Tak czy siak dzięki nim i tak średnio się wyspałam, jednak 1h snu mniej robi sporą różnicę :/

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • ainer85 Autorytet
    Postów: 615 1901

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    heheh przyzwyczajaj się do braku snu :P dobrze Cie to zahartuje :D u nas tez biało, i mroźno. A ja byłam dzisiaj na mikołajkach w pkolu u młodej i jak ten cioł wzruszyłam się jak mikołaj wchodził i jakie to wrażenie zrobiło to na mojej córce. Jak taka głupia zaczęłam siorbać nosem na widok mikołaja :/ siara


    v40cu9h.png
  • mon!ta^ Autorytet
    Postów: 3117 1739

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 12:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    u mnie śniegu nie widać jedynie sól przy krawężnikach posypana :P w cholere ile oni tego daja masakra

    Czas szybko leci... trzeba życie chwytać całymi garściami :D
    zem3e6yd09vvjcjx.png
    zem3p07wyl1rxrp2.png
    zem3p07wmzpo4uao.png
  • Matleena Autorytet
    Postów: 5466 5390

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak ja widzę ta sól to aż mi się płakać chce nad moimi butami.
    Ainer wolałabym się wyspać póki mogę ;) i wcale Ci się nie dziwię. Ja takie sytuacje przeżywałam z moim bratem, a jakie to dopiero emocj,, kiedy to dotyczy Twojego rodzonego dziecka.

    ainer85 lubi tę wiadomość

    tt1ce913.aspx?&fake.png

    mpf_6a30716f026cf4d4d8712df59b64ed2b.png

    24-12-2015 62cm 4640g sn
  • Emiliada Ekspertka
    Postów: 144 194

    Wysłany: 5 grudnia 2014, 21:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olka_29 wrote:
    Bardzo dawno z tego co widziałam założyłaś ten wątek :-) Tak więc witam naszego twórcę :-D ostatnio myślałem co u Ciebie, a jak sie teraz czujecie? Wiadomo czy będzie dziewuszka czy łobuziak?:-)

    Dawno, oj dawno :) u mnie w porządku. Wcześniej pochłonęła mnie chęć posiadania dziecka, teraz... No cóż, obijam się :) na 70% mamy dziewczynkę, wiec to jeszcze nic pewnego.
    A co u Ciebie? :)

    f2w3s65gudn84bn0.png
  • agniesja Autorytet
    Postów: 2814 1012

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witaj Emiliada! Miło nam gościć "naszą mamę" :D Życzę Ci dużo zdrówka i powodzenia!

    Emiliada lubi tę wiadomość

    w57v3e3k8e2cqbjo.png
    qb3ck6nllq2i9no0.png
  • Olka_29 Autorytet
    Postów: 691 377

    Wysłany: 6 grudnia 2014, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A dzięki raz lepiej raz gorzej, wizyte u genetyka mamy 16 marca i to w Łodzi, podjęliśmy decyzję że jak gin mnie wyleczy z tego paciorkowca i posiew wyjdzie ok to jeszcze raz spróbujemy mimo że nie kazała.

‹‹ 60 61 62 63 64 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Inseminacja (IUI) koszt i wskazania. Jaka jest skuteczność inseminacji?

Inseminacja domaciczna jest zabiegiem mającym na celu, ułatwienie zapłodnienia, poprzez skrócenie drogi, jaką mają do pokonania plemniki do komórki jajowej. Czy warto ją wykonać, jaki jest koszt i przy jakich schorzeniach odnotowuje się najlepsze rezultaty? Przeczytaj również jakie badania należy wykonać przed inseminacją i jak się do niej przygotować. 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ