2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też jestem po "nagłym" cc i też nie chciałabym rodzić w domu jeśli przy drugim dziecku miałabym w ogóle wybór. Bo po cc to drugi poród chyba jest traktowany jako taki podwyższonego ryzyka.
Mój poród może nie był długi (ok 6 godzin od pierwszych skurczy) ale strasznie go zniosłam. Traciłam przytomność, podawali mi tlen, młodemu zaczęło skakać tętno i jak zeszło do chyba 20 to szybko wieźli mnie ma salę operacyjną. Sam fakt że przeżyłam coś takiego i stres że za drugim razem może być tak samo nie pozwoliłby mi się zdecydować na poród domowy.19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Parodka wrote:Ja też jestem po "nagłym" cc i też nie chciałabym rodzić w domu jeśli przy drugim dziecku miałabym w ogóle wybór. Bo po cc to drugi poród chyba jest traktowany jako taki podwyższonego ryzyka.
Mój poród może nie był długi (ok 6 godzin od pierwszych skurczy) ale strasznie go zniosłam. Traciłam przytomność, podawali mi tlen, młodemu zaczęło skakać tętno i jak zeszło do chyba 20 to szybko wieźli mnie ma salę operacyjną. Sam fakt że przeżyłam coś takiego i stres że za drugim razem może być tak samo nie pozwoliłby mi się zdecydować na poród domowy.Parodka lubi tę wiadomość
-
Serio? Szczerze mówiąc jeśli dostałabym taki wybór to od razu zgadzam się na cc. Mam traumę po porodzie który mnie wykonczył fizycznie a potem miałam i tak połóg po cc który jest podobno o wiele gorszy. Ale połóg po cc w porównaniu z bólami porodowymi przez które się odlatuje to dla mnie pestka. Nie wspominając już o strachu o dziecko.
Mam nadzieję że nie ma tu żadnych krejzi mamusiek które mnie zjadą za moje zdanie i za to że nie chcę dla mojego dziecka tego co najlepsze bla bla bla19ewelaaa89, emi_90 lubią tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Tak teraz jest wybor porodu po cc chociaz tez zalezy od szpitala i lekarza bo sa faje ktore sie upra i musisz szhkac gdzies indziej lekarza ktory ci wystawi zaswiadczenie o cc .
No ja mialam porod 12 h ale w porzadku . Wiadomo ze przed porodem w domu ma sie usg chwile przed ze tak powiem a naprawde rzadko kiedy dziecko w 38-40 tyg sie przekreca. Pozatym ja mam szpital 10 minut drogi autem od domu i przy takim porodzie karetka jest pod domem razem z poloznymi i lekarzem do dyspozycji . Maja caly sprzet wszystko ze soba i w razie co biegiem szpital . Akurat tu wszytko wyczytalam ale wiadomo ze przed porodem trzeba sie zapisac tam i dopiero wszystko dowiaduje sie czlowiek . Nigdy bym nie narazila dziecka na niebezpieczenstwo . Ja osobiscie nie cierpie szpitali i napewno zostane przy takiej decyzji .Parodka lubi tę wiadomość
-
Zakręcona nie chciałam żeby to zabrzmiało jakbym negowała Twoje zdanie. I nikt nie chce żebyś je zmieniała
Poród w domu ma na pewno mnóstwo plusów i każda z nas wie co dla niej i jej dziecka jest dobre.
Ja np panicznie boję się powtórki z porodu i ten stres by nie był dobry dla mojego dziecka. Ty nie lubisz szpitali więc pewnie gdybyś miała tam trafić to też byłabyś nerwowa, więc jeśli możesz tego uniknąć to dlaczego nie?Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2018, 21:12
19ewelaaa89 lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Dokładnie, ja tak samo. Dlatego napisalam na początku że ze względu na moje doświadczenia. Rzadko się przekreca ale się zdarza i ja jestem na to najlepszym przykładem w czwartek miałam badanie ginekologiczne i był główka w dół a we wtorek urodziłam więc... To nawet kwestia kilku dni była chodzi tylko o to że nie da rady wszystkiego przewidzieć i zaplanować tak od początku do końca niestety
Parodka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyOj ja też z uwagi na złe doświadczenia przy pierwszym porodzie (nagłe cc) czułabym się bezpieczniej rodząc w szpitalu. Ogólnie szpital, pobyt w szpitalu to jest dla mnie duże obciążenie psychiczne, mam traumę związaną z pobytami w szpitalach. Ale ryzyka porodu domowego nie podjęłabym.
Co do porodu po cc, to rozmawiałam miesiąc temu z ordynatorem będąc na wizycie kontrolnej. Powiedział, że w moim przypadku , po 3 latach ponad od cięcia, z taką ładną, mocną już blizną pozwolił,by mi rodzić sn, generalnie jednak jeśli powiem, że chcę cc i nie zgadzam się na sn, no to będzie cięcie. I ja mimo wszystko piszę się już dziś, nie będąc jeszcze w ciąży na drugie cc. Znam już ten ból, ten stan, to wszystko, i wiem że zniosę to drugi raz.Parodka lubi tę wiadomość
-
emi_90 wrote:Oj ja też z uwagi na złe doświadczenia przy pierwszym porodzie (nagłe cc) czułabym się bezpieczniej rodząc w szpitalu. Ogólnie szpital, pobyt w szpitalu to jest dla mnie duże obciążenie psychiczne, mam traumę związaną z pobytami w szpitalach. Ale ryzyka porodu domowego nie podjęłabym.
Co do porodu po cc, to rozmawiałam miesiąc temu z ordynatorem będąc na wizycie kontrolnej. Powiedział, że w moim przypadku , po 3 latach ponad od cięcia, z taką ładną, mocną już blizną pozwolił,by mi rodzić sn, generalnie jednak jeśli powiem, że chcę cc i nie zgadzam się na sn, no to będzie cięcie. I ja mimo wszystko piszę się już dziś, nie będąc jeszcze w ciąży na drugie cc. Znam już ten ból, ten stan, to wszystko, i wiem że zniosę to drugi raz.Parodka lubi tę wiadomość
-
Parodka wrote:Serio? Szczerze mówiąc jeśli dostałabym taki wybór to od razu zgadzam się na cc. Mam traumę po porodzie który mnie wykonczył fizycznie a potem miałam i tak połóg po cc który jest podobno o wiele gorszy. Ale połóg po cc w porównaniu z bólami porodowymi przez które się odlatuje to dla mnie pestka. Nie wspominając już o strachu o dziecko.
Mam nadzieję że nie ma tu żadnych krejzi mamusiek które mnie zjadą za moje zdanie i za to że nie chcę dla mojego dziecka tego co najlepsze bla bla blaParodka, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
-
Parodka wrote:Zakręcona nie chciałam żeby to zabrzmiało jakbym negowała Twoje zdanie. I nikt nie chce żebyś je zmieniała
Poród w domu ma na pewno mnóstwo plusów i każda z nas wie co dla niej i jej dziecka jest dobre.
Ja np panicznie boję się powtórki z porodu i ten stres by nie był dobry dla mojego dziecka. Ty nie lubisz szpitali więc pewnie gdybyś miała tam trafić to też byłabyś nerwowa, więc jeśli możesz tego uniknąć to dlaczego nie?
Wiecie to takie moje skryte marzenie i nawet moj D po rozmowie ze mna i wytlumaczeniu jest coraz bardziej przekonany
Co nie zmienia faktu ze to takie tylko marzenie hehe a tak naprawde co los przyniesie sie okaze bo moze wszystko sie zadziav jak wlasnie nagle cc jak w waszym przypadku mimo ze urodzilam pierwsze bez komplikacji naturalnie. Takze bede dazyc do takiego porodu a czy on sie odbedzie to juz czas pokaze. Bo konvem konvow z moja tarczyca chora mogliby mnie nie zakwalifikowac .Parodka lubi tę wiadomość
-
Wszystkie juz spia tylko ja znow nie moge
I w ogole powiem Wam , ze zle obliczylam i zle spojrzalam na ovu i flo .
Okres jutro powinnam dostac 30 nie pojutrze 31. Takze czekam na jutrzejszy rozlew krwi hehe . Tak mnie cisna jajniki na wieczor dzis ze hej .
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 01:25
-
Hej ja spac nie moge.
Jskas masskra dzis.
Dzis znow zalatsny dzien. Najperw ide do lsb zrobic badsnia. Potem z corka na wyrwanie zeba i jeszcze synek logopeda a corcia proba 3 razy bede musiala jechac do miasta...marzenia się spełniają, tylko mocno w nie wierz... -
Cześć Dziewczyny,
jakby było jeszcze miejsce to chętnie dołączę
Starania o pierwsze dziecko, trzeci cykl starań z ovu, oby do trzech razy sztuka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 13:50
emi_90, Kattii, Parodka, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
Starania od 07.2018, 38 lat
NK 11%, kariotypy ok, fragmentacja DNA 8%
alloMLR 0% !
szczepienia limfocytami
10.2018 - poronienie 9 tc
02.2019 - poronienie 6 tc
12.2019 - poronienie 11 tc - Córeczka
09.2020 - II ❤️ rośnie nam Dominik 💙
19.05.2021. CC - urodził się Dominik ❤️❤️❤️
Lublin
"kto raz posmakował latania już zawsze będzie chodził z oczami utkwionymi w niebo, bo raz już tam był i zawsze będzie chciał tam wrócić..." -
nick nieaktualny
-
Jadę do labka. Zrobie bhcg przy okazji i spróbuję się w piatke wbic do lekarza jakiegoś cos by dal mi lutkę na wyjazd na wszelki wypadek.
Teraz się na razie strasznie boję. Oby tylko nie pozamacicznaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2018, 07:54
Kattii, Parodka lubią tę wiadomość
...marzenia się spełniają, tylko mocno w nie wierz... -
nick nieaktualnyAduszka83 wrote:Jadę do labka. Zrobie bhcg przy okazji i spróbuję się w piatke wbic do lekarza jakiegoś cos by dal mi lutkę na wyjazd na wszelki wypadek.
Teraz się na razie strasznie boję. Oby tylko nie pozamaciczna