2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Szczęśliwa_Mama wrote:Ewelcia Kochana toć i mnie brzuch nawalał kilka dni przed @ i co z tego wyszło? Także no
Już pochwaliłam, że lepiej się czuję...
Znowu mam zawroty i do tego doszły lekkie mdłości... a dzieci krzyczą, latają... fajowo
Kattti Kochana, a jak Ty się czujesz?
W ogóle wczoraj zadzwoniłam do koleżanki, którą poznałam u gina w ciąży z Kornelką. Ona też była w pierwszej ciąży wtedy i w sumie wylądowałyśmy w tym samym czasie w szpitalu he he ja miałam cc tydzień wcześniej, a ona przenosiła 2 tyg i tak się złożyło, że córki mamy urodzone w tym samym czasie. Później jak ja urodziłam Maciusia, to ona zaszła z drugą córką w ciążę I wczoraj ona mi mówi, że jest w 3 ciąży w 5 tyg, a ja żartujesz... ja też
Nieźle
No obyscie dziewczyny miały rację ale ja wolę się nie nakręcac, chociaż to szarpniecie wczoraj w dole brzucha przy kichaniu dało mi do myślenia... Kurcze dawno czegoś takiego nie miałam
-
Hej.
Szczesliwa super sie zgralyscie hehe . Razniej tak :p
Kattii dobrze ze corka ma sie juz dobrze.
U Mnie chlopaki po sniadanku i wlasnie jada do miasta po pare rzeczy a Ja druga kawke robie i zabieram sie za robienie sernika -snikersa.
Obiad musze jeszcze zrobic , trening i szykowac sie do drugiego miasta do kosmetyczki .
Pogoda u Mnie tez Kattii taka jakby mialo zaraz zaczac padac no ale na razie sucho jest z tym ze chlodno podobno. Maly ma dlugi rekaw na sobie i wiatroweczke cienka takze faktyczbie musi byc troche chlodniej zreszta w domu czuc taki chlodzik lekki.19ewelaaa89, Szczęśliwa_Mama, Kattii lubią tę wiadomość
-
No i u mnie się zachmurzylo, a było tak ładnie. Synek śpi a ja zaraz biore się za obiad bo później mamy gości. W ogóle to czuję że coś mnie zaczyna brać jak zwykle we wrześniu już rano obudziłam się z bólem gardła, mam przytkany nos i jeszcze ten brzuch.. Wziela bym później codipar na noc, żeby bardziej się nie rozkrecilo ale nie wiem czy mogę...
Dziewczyny kochane a powiedzcie mi jeszcze, czy wy mialyscie to całe plamienie implantacyjne? Tak z ciekawości :pWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 11:57
-
nick nieaktualny19ewelaaa89 wrote:No i u mnie się zachmurzylo, a było tak ładnie. Synek śpi a ja zaraz biore się za obiad bo później mamy gości. W ogóle to czuję że coś mnie zaczyna brać jak zwykle we wrześniu już rano obudziłam się z bólem gardła, mam przytkany nos i jeszcze ten brzuch.. Wziela bym później codipar na noc, żeby bardziej się nie rozkrecilo ale nie wiem czy mogę...
Dziewczyny kochane a powiedzcie mi jeszcze, czy wy mialyscie to całe plamienie implantacyjne? Tak z ciekawości :p19ewelaaa89 lubi tę wiadomość
-
emi_90 wrote:Ja nie miałam plamienia implantacyjnego, ani w pierwszej ciąży ani teraz w drugiej. Jedyny objaw jaki był wspólny to były bóle podbrzusza jak na okres praktycznie od owulacji (no może od 2-3 dni po owu). Teraz przy drugiej ciąży, w nocy z 6/7 dpo wg mnie nastąpiło zagnieżdżenie, pół nocy nie spałam, taki mocniejszy ból jak na okres i ból jajnika. No i w dniu zrobienia pozytywnego testu - na 5min przed jego wykonaniem - kaszlnęłam i zarwało mnie więzadło z prawej strony, co wydało mi się dziwne
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyemi_90 wrote:Ja odkąd zaszłam w ciąże znowu zaczynam odczuwać objawy rwy kulszowej mimo że jutro zaczynam dopiero 5 tc, kurde co będzie później? Wiosną tego roku miałam rehabilitację na kręgosłup, laser, ćwiczenia, prądy, masaże. Wszystko warte tyle co nic...
-
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa_Mama wrote:Ewela ja miałam z synkiem plamienie implantacyjne
Kto do Ciebie wpada dzisiaj?
Do mnie siostraSzczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Ewelcia Kochana toć i mnie brzuch nawalał kilka dni przed @ i co z tego wyszło? Także no
Już pochwaliłam, że lepiej się czuję...
Znowu mam zawroty i do tego doszły lekkie mdłości... a dzieci krzyczą, latają... fajowo
Kattti Kochana, a jak Ty się czujesz?
W ogóle wczoraj zadzwoniłam do koleżanki, którą poznałam u gina w ciąży z Kornelką. Ona też była w pierwszej ciąży wtedy i w sumie wylądowałyśmy w tym samym czasie w szpitalu he he ja miałam cc tydzień wcześniej, a ona przenosiła 2 tyg i tak się złożyło, że córki mamy urodzone w tym samym czasie. Później jak ja urodziłam Maciusia, to ona zaszła z drugą córką w ciążę I wczoraj ona mi mówi, że jest w 3 ciąży w 5 tyg, a ja żartujesz... ja też
Nieźle -
Ja nie mialam zadnego plamienia ale wiele kobiet ma
Kochana co do lekow to nie musisz sie martwic na tym etapie. Do 6 tyg ciazy podobno zadne leki nie wplywaja na dziecko w brzuchu ... tak mi lekarz mowil kiedys.
U Mnie juz serniczek sie piecze , obiad powoli robi .
Oczywiscie juz kropi ... a za 1,5 h nusimy wyjsc . Cudownie
D szybko smiga na godzine jeszcze na silownie , wraca i lecimy. Szybciutko z miasta wrocili. Raptem godzinke ich nie bylo.19ewelaaa89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZakręcona, ale żeś mi narobiła smaka na sernik ło matkoooo
Właśnie kupiłam w aptece internetowej tran z witaminkami dla dzieci i dla siebie witaminki ciążowe na 3 miechy... a i teścik sobie jeszcze dorzuciłam do koszyczka he he chcę zobaczyć piękną kreseczkę jeszcze raz
Dobra wstaję i biorę się za mieloneemi_90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Zakręcona, ale żeś mi narobiła smaka na sernik ło matkoooo
Właśnie kupiłam w aptece internetowej tran z witaminkami dla dzieci i dla siebie witaminki ciążowe na 3 miechy... a i teścik sobie jeszcze dorzuciłam do koszyczka he he chcę zobaczyć piękną kreseczkę jeszcze raz
Dobra wstaję i biorę się za mielone -
No dziewczyny ale mialam do nadrabiania, ale wszystko przeczytałam sumiennie bo chwilowo siedze w aucie na parkingu i czekam az sie skonczy impreza urodzinowa na której jest moj syn.
Dzisiaj moglibyśmy pospać dłużej, w ogóle młody cały tydzień na to czekał i pytał kiedy sobota i co? Dzisiaj równo o 5:45 (czyli tak jak wstajemy na co dzień) przyszedł i mówi: Mamo, jestem głodny. No i tyle z dłuższego spania... Zrobiłam zakupy, ugotowałam rosół, upiekłam placek i posprzątałam porządnie mieszkanie no i zawiozłam młodego na te urodziny na 13.00. Tą imprezke urodzinową zrobili w takiej sali zabaw. Fajnie bo są 2 panie do pilnowania dzieci i niczym się nie przejmujesz. Ja robiłam już 2 rok z rzędu w domu to po wyjściu dzieci armagedon... nie opłacało mi się wracać do domu bo ta sala jest pół godziny drogi ode mnie więc pokręciłam się trochę po mieście a teraz już mi się nie chce i czekam w aucie bo impreza do 15.30.
Teraz tak sobie myślę ile więcej mogę zrobić kiedy nie idę do pracy tak jak dzisiaj. Tyle rzeczy zrobiłam a w ciągu tygodnia jeszcze bym pół godziny była w pracy. Niby lubię moją pracę chociaż jest stresująca ale jednak fajnie być w domu. Pewnie po paru miesiącach siedzenia w domu chciałabym wracać do pracy, znam siebie, ale na ten moment marzę o tym żeby znowu być kurą domową hahaWiadomość wyedytowana przez autora: 8 września 2018, 15:07
Szczęśliwa_Mama, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualny
-
Melduję się własnie moi goście pojechali.. Chyba zaraz ide spać bo zdycham.. Nos cały zawalony gardło boli kocham ten stan po prostu... Jako że jutro nie ide do pracy najadlam sie czosnku na sen, mąż będzie biedny haha :p nie wiem co bym mogła jeszcze zażyć tak profilaktycznie żeby się nie rozłożyć na amen
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny19ewelaaa89 wrote:Melduję się własnie moi goście pojechali.. Chyba zaraz ide spać bo zdycham.. Nos cały zawalony gardło boli kocham ten stan po prostu... Jako że jutro nie ide do pracy najadlam sie czosnku na sen, mąż będzie biedny haha :p nie wiem co bym mogła jeszcze zażyć tak profilaktycznie żeby się nie rozłożyć na amen
19ewelaaa89 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWitam Was w niedzielny poranek
Dzieciaki już po nas poskakały he he
Teraz biorę się za naleśniki na śniadanko
Chyba moja siostra coś podejrzewa, bo nie chciałam z nią wypić piwka he he i tak mnie obserwowała dziwnieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 08:49
19ewelaaa89, Parodka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny