2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyKattii wrote:Tez nie mam apetytu po za tym ze owoce mi sie chce jesc... ale tak to nic . U mnie leje i wieje , moj wolne to nie chodze nigdzie i odpoczywam. Nie wiem czy obiad dzisiaj w ogole robic bo nie mam pomyslu i nic mi sie nie chce moze moj maz wpadnie na jakis pomysl i cos zrobi albo gotowego kupi.
-
nick nieaktualny
-
Parodka wrote:Ale wam zazdroszcze
Szczęśliwa_Mama, emi_90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDziewczyny ja już po wizycie.
Jest
Zrobił mi się torbiel na lewym jajniku, ale 2 miesiące temu się badałam i nie miałam. Tak samo na początku drugiej ciąży miałam torbiela przez hormony, na szczęście mi się wchłonął.
Oby teraz też się wchłonął.
Ufff
A co do zdjęcia to jestem załamana, bo mi powiedziała, że nie dają zdjęć usg, bo jest RODO, a na zdjęciu są wszystkie dane poradni... przykro mi
Ale najważniejsze, że z fasolką wszystko dobrzeKattii, emi_90, 19ewelaaa89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Dziewczyny ja już po wizycie.
Jest
Zrobił mi się torbiel na lewym jajniku, ale 2 miesiące temu się badałam i nie miałam. Tak samo na początku drugiej ciąży miałam torbiela przez hormony, na szczęście mi się wchłonął.
Oby teraz też się wchłonął.
Ufff
A co do zdjęcia to jestem załamana, bo mi powiedziała, że nie dają zdjęć usg, bo jest RODO, a na zdjęciu są wszystkie dane poradni... przykro mi
Ale najważniejsze, że z fasolką wszystko dobrze
Ale najważniejsze że z maluszkiem jest ok i że jest już serduszko A na jaki termin według usg ci wyliczyli poród ? Który według usg masz tydzień?
Ogólnie szybko to poszło jakos xDWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2018, 16:19
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Taaaaaaak bardzo się cieszę boziu to musi być niesamowite przeżycie zobaczyć/usłyszeć serduszko własnego dziecka po raz pierwszy! Oficjalnie gratuluje! :*
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Dziewczyny ja już po wizycie.
Jest
Zrobił mi się torbiel na lewym jajniku, ale 2 miesiące temu się badałam i nie miałam. Tak samo na początku drugiej ciąży miałam torbiela przez hormony, na szczęście mi się wchłonął.
Oby teraz też się wchłonął.
Ufff
A co do zdjęcia to jestem załamana, bo mi powiedziała, że nie dają zdjęć usg, bo jest RODO, a na zdjęciu są wszystkie dane poradni... przykro mi
Ale najważniejsze, że z fasolką wszystko dobrzeSzczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Super Szczęśliwa bardzo się cieszę
A co do zdjęcia to nie widzę podstaw żebyś nie mogła go dostać. Albo p. Doktor bardzo boi się RODO albo nie do końca wie z czym to się je... Albo jedno i drugie. Szkoda że mnie tam nie było haha
Ale tak jak mówisz, najważniejsze że z maleństwem wszystko w porządkuSzczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Czeac dziewczyny . Wrocilam z Pl .
Sluchajcie po seksie mam od 3 dni krwawienie ale meeeeeega slabe . Tylko jak podcieram sie mam . Nie wiem czy uszkodzone cos czy co bol brzucha momentami mam lekki okresowy za chwile przestaje . Kuzwa mam 21 dc dopiero . Napewno to nie na owulacjeParodka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTp na 12 maja
Kurde zszokowała mnie tym, że nie da mi zdjęcia... nie wiedziałam co powiedzieć...
Parodka to co mam powiedzieć gin na następnej wizycie?
To niech dane przychodni wytnie
No lipa.
Mąż od razu pokaż zdjęcie naszego szczęścia... a tu ooo...Parodka lubi tę wiadomość
-
Szczęśliwa_Mama wrote:Tp na 12 maja
Kurde zszokowała mnie tym, że nie da mi zdjęcia... nie wiedziałam co powiedzieć...
Parodka to co mam powiedzieć gin na następnej wizycie?
To niech dane przychodni wytnie
No lipa.
Mąż od razu pokaż zdjęcie naszego szczęścia... a tu ooo...
Żadne z danych które są na USG nie są żadnymi danymi wrazliwymi ani takimi, ktore nie są ogólnodostępne (np w internecie). RODO nie należy rozumieć jako jakieś nowe przepisy dotyczące ochrony danych osobowych. Od tego jest ustawa, która obowiązuje już od bardzo dawna. RODO spowodowało przede wszystkim zaostrzenie kar za nieprawidłowe i niezgodne z prawem przetwarzanie i udostępnianie danych. Czyli jeśli w poprzednich ciążach dostawałaś zdjęcie do domu i było to zgodne z prawem to tak samo jest teraz.
Następnym razem powiedz, że chciałabyś to zdjęcie tylko dla swojego użytku. Dane, które na nim są nie są Ci do niczego potrzebne i nie będziesz ich w żaden sposób przetwarzać ani nikomu udostępniać. I traktujesz to jak wynik badania, podobnie jak obraz rtg. A jeśli p. Doktor nie wyraża zgody na udostępnienie Tobie swoich danych które tam są, bo jest jej nazwisko wraz z tytułem (co musiałoby być dziwne bo takie same dane ma na pieczątce którą przybija każdemu na recepcie, a poza tym sama wiesz do kogo przychodzisz na wizytę) to istnieje jeszcze coś takiego jak anonimizacja danych. W praktyce bierzesz czarny marker i zamazujesz dane, które nie maja być udostępnioneSzczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
Zakręcona, ja też czasami mam takie plamienio-krwawienia po stosunku. Kiedyś byłam z tym u gina i powiedział że tak się zdarza, nie miałam żadnych polipów ani nic takiego i nie wiedział co u mnie jest dokładną przyczyną Powiedział ze może poprostu otarcie błony śluzowej19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyParodka wrote:Żadne z danych które są na USG nie są żadnymi danymi wrazliwymi ani takimi, ktore nie są ogólnodostępne (np w internecie). RODO nie należy rozumieć jako jakieś nowe przepisy dotyczące ochrony danych osobowych. Od tego jest ustawa, która obowiązuje już od bardzo dawna. RODO spowodowało przede wszystkim zaostrzenie kar za nieprawidłowe i niezgodne z prawem przetwarzanie i udostępnianie danych. Czyli jeśli w poprzednich ciążach dostawałaś zdjęcie do domu i było to zgodne z prawem to tak samo jest teraz.
Następnym razem powiedz, że chciałabyś to zdjęcie tylko dla swojego użytku. Dane, które na nim są nie są Ci do niczego potrzebne i nie będziesz ich w żaden sposób przetwarzać ani nikomu udostępniać. I traktujesz to jak wynik badania, podobnie jak obraz rtg. A jeśli p. Doktor nie wyraża zgody na udostępnienie Tobie swoich danych które tam są, bo jest jej nazwisko wraz z tytułem (co musiałoby być dziwne bo takie same dane ma na pieczątce którą przybija każdemu na recepcie, a poza tym sama wiesz do kogo przychodzisz na wizytę) to istnieje jeszcze coś takiego jak anonimizacja danych. W praktyce bierzesz czarny marker i zamazujesz dane, które nie maja być udostępnione