2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Parodka wrote:Ale mnie na tych Bednarach wywiało, dobrze Anusiak że nie jechaliście. Za to młody szczęśliwy bo to rolnik z krwi i kości haha. Mnie to w ogóle nie kręci, takie łażenie i oglądanie kosmicznie drogich maszyn, no ale pojechałam z nimi bo bym się w domu nudziła (sprzątała)
Czyli dobrze, że daliśmy sobie spokoj. Nie chcę żeby mi się to przeziębienie nawróciło. Mój marudek kocha maszyny rolnicze wiec nawet dzisiaj przebakiwal że można by pojechac. Ale odpuścił bo musi w autku moim powymieniac olej filtry i inne duperele. W tygodniu czasu na to nie ma bo autko jeździ od rana do wieczora.
Dziś na obiad pierś z kurczaka z ryżem. Młoda już nogami przebiera bo to jej ulubione danie zaraz po rosoleParodka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNatuś89 wrote:Czyli dobrze, że daliśmy sobie spokoj. Nie chcę żeby mi się to przeziębienie nawróciło. Mój marudek kocha maszyny rolnicze wiec nawet dzisiaj przebakiwal że można by pojechac. Ale odpuścił bo musi w autku moim powymieniac olej filtry i inne duperele. W tygodniu czasu na to nie ma bo autko jeździ od rana do wieczora.
Dziś na obiad pierś z kurczaka z ryżem. Młoda już nogami przebiera bo to jej ulubione danie zaraz po rosole -
Nie robię sosu. Ryż gotuje z kurkuma i curry taki wyraźniejszy jest wtedy. Pierś z kurczaka pokrojona w dużą kostkę smażona z dodatkiem mieszanki przypraw kebab/gyros i do tego sałata z pomidorkami. Jak mi zostaje coś sosu czosnkowego to sałatę tym polewam a jak nie to sruuu bez niczego.
Kattii lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyanusiak5 wrote:kurcze to moje dziecko jest nie normalne do waszych.moja nie ruszy połowy potraw o których tu piszecie.je pare rzeczy na krzyż
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 14:17
-
tak tylko moja ma 8,5 i nie je za dużo.rano w tygodniu wstaje 6,50 po wchlonieciu tabletki nie je nic i jak wraca do domu to o 15,30 ledwo co ruszy obiad.w miedzyczasie ewentualnie zje jakos kanapke w szkole.nawet nie kazała zapisywac sie na obiady
-
nick nieaktualnyanusiak5 wrote:tak tylko moja ma 8,5 i nie je za dużo.rano w tygodniu wstaje 6,50 po wchlonieciu tabletki nie je nic i jak wraca do domu to o 15,30 ledwo co ruszy obiad.w miedzyczasie ewentualnie zje jakos kanapke w szkole.nawet nie kazała zapisywac sie na obiady
Szczęśliwa_Mama, Parodka lubią tę wiadomość
-
wiem Katti o tym tylko że jak idzie do szkoły to czesto gesto te kanapki wracaja do domu.wiec jest o samej wodzie a pozniej nie nadrobi braku bo dziubie albo sama nie wie co by zjadła.a musi jaos funkcjonowac
-
nick nieaktualnyanusiak5 wrote:wiem Katti o tym tylko że jak idzie do szkoły to czesto gesto te kanapki wracaja do domu.wiec jest o samej wodzie a pozniej nie nadrobi braku bo dziubie albo sama nie wie co by zjadła.a musi jaos funkcjonowac
Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 14:48
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
tego nie wiem do szkoły na automat dostaje raz w mc tylko.wiec raczej je tylko to co z domu.teraz dorzucamy czasami jej do sniadania mus owocowy w tubce.chyba ze zje owoce lub warzywa maj w akcji plus cos mlecznego.ale dopiero tydzien jak to weszło w tym roku
-
Chyba zaczyna mi się PMS, tak mnie wszystko wqrwia bez powodu, aż mi się płakać rano chciało już nie pamiętam czemu. W ogóle ten tydzień strasznie niezdrowo jadłam, ciągle słodycze. Nic nie cwiczyłam... Ja się pytam gdzie jest mój motywator - Zakręcona?
ZakręconaOna lubi tę wiadomość
19.08.2013 synek
Czekamy na drugiego maluszka -
nick nieaktualnyParodka wrote:Chyba zaczyna mi się PMS, tak mnie wszystko wqrwia bez powodu, aż mi się płakać rano chciało już nie pamiętam czemu. W ogóle ten tydzień strasznie niezdrowo jadłam, ciągle słodycze. Nic nie cwiczyłam... Ja się pytam gdzie jest mój motywator - Zakręcona?
Parodka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem misiaczki , jestem. :** jak milo , ze o Mnie sie martwicie i pamietacie .
Krwawienie przeszlo , wydaje mi sie ze albo zbyt ostro albo infekcja jakas sie wdala bo ostatnio w ciagu roku mialam 3 razy infekcje i kazda z krwawieniem wlasnie gdzie nigdy tego nie mialam. W kazdym badz razie jest okej .
Poszlam do pracy , od piatku pracuje . Teraz caly tydzien na 6 rano przeszczesliwa jestem z tym ze to praca przez agencje takze tu wszystko sie moze zdazyc .. zaraz moze roboty nie byv
Takto rodzice przyjechali ze mna jest narazie okej
Przeziebilismy sie strasznie prawie wszyscy ... Ja od 8 dni juz z gilami do pasa i kaszlem okropnym , Ojczym tez przyjechal i odrazu przeziebiony , synek moj tez od wczoraj z katarem leczymy sie i mam nadzieje ze szybko minie . To przez te pieprzone pogody . Raz skwar a zaraz huragany o wichura porywajaca kosze , dachy wszystko a czlowuek musi czasem wyjsc z domu czy wlasjiw do roboty czy sklepu i zalatwione . Jeszcze doprawilismy sie ostatnio jak szlismy i wracalismy 2 dni w wielka ulewe z pracy i do pracy . Takto wszystko u Mnie dobrzeemi_90, Szczęśliwa_Mama, Parodka lubią tę wiadomość
-
niestety pogoda tak wpływa na zdrowie.u nas narazie ok chodz mloda cos przebakiwała o gardle w tygodniu ale raczej udawała.tylkosobie troche kicha ale tak to jest ja na dworze sie zgrzeje a dzis musiałam dac jej cienka kurtke na koszulke na krótki bo 17 stopni i czapeczke na glowe
-
nick nieaktualny