2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Frida no gratulacje

Zerknij na 1 stronkę
Zakręcona, ale ja się nie dziwię... bo ja nie lubiłam tam mieszkać... nie lubiłam Polaków którzy byli dla siebie tam wredni, nie lubiłam pracy w fabryce mięsa wrrrr
Mówię wytrzymałam tylko pół roku i wracałam do Polski tak szybko, aż się za mną kurzyło he he
Może dzięki tej dobrej pracy szybciej zleci Ci ten rok... a właściwie czemu jeszcze rok?
Ja poproszę o dopisanie do grona Staraczek o pierwsze dziecko- jeszcze jest czas żeby się w 2019 r. zmieścić
-
Szczesliwa bo taki plan mielismy od jakiegos czasu ze zajmiemy sie praca , troszke kasy sie odlozy i koncem listopada 2019 wracamy do Polski na stale juz .
Wiesz szkoda mi bedzie domu naszego tu , wszystkiego co wlozylismy ... zycia ogolnie jesli chodzi o finanse itp bo wiadomo , czlowieks ie do dobrego szybko przyzwyczaja a trzeba bedzie zmienic lekko standardy w polsce i to mnie troche martwi
Ale chyba wole biedniej zyc a u siebie niz meczyc sie z depresja i nerwica ktora mam od lat . :X -
Emi o ja ale były by jaja jakby się spełniło mmmm ale się rozmarzylam

Frida gratuluję super wiadomość
Zakręcona dasz radę
emi_90, Frida91, RudaMaruda25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZakręconaOna wrote:Mnie tez po cewniku nie bolalo procz pierwszego sikniecia samodzielnego wiadomo
No mnie przy poprzednim zabiegu też nie, ale tym razem mi się zaciął przy ściąganiu i mnie te pielęgniarki strasznie szarpały. W ogóle ten moj pobyt w szpitalu zniosłam gorzej niż ostatnio. Ale gdybym miała rodzić to i tak w zdecydowałabym się na ten szpital.
A ja mam nadzieję, że sen Emi to jednak proroczy, więc werni życzę powodzenia
Zakręcona, wracając do tematu zagranicy, na samym początku wydawało mi się, że tam inny świat, że życie będzie lżejsze. Ale tylko w swoim kraju nie będziemy nigdy się czyć obcymi.
emi_90, werni lubią tę wiadomość
-
Zakręcona nie dziwię się, bo wielu moich znajomych za granicą tak się czuje. Niektórzy jakoś się asymilują i nie chcą wracać, a część z biegiem czasu coraz gorzej.
Sama z tego powodu nie chciałam nigdy wyjechać na stałe za granicę. Turystycznie owszem, uwielbiam wyjeżdżać, podróżować, poznawać inne kraje. Ale mieszkać to co innego...
Już się umówiłam na wizytę u lekarza na 14.12
Szczęśliwa_Mama, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:
Agi jasne, że Cię dopiszę... ale najpierw musisz zdać test
Zobaczę czy będziesz z nami dłuższy czas czy się nie zniechęcisz i przestaniesz udzielać.
Bo u nas na 1 stronce lądują tylko aktywne dziewczyny
Agi ja już Ci odpisałam.
Nawet nie przeczytałaś...
Ag1988 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Na 18.00Szczęśliwa_Mama wrote:Frida a na którą godzinę masz wizytę?

Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze i już coś zobaczę
A Ty jak tam się czujesz kochana?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 10:51
werni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMusiało mi umknąć ... luz, nic na sileSzczęśliwa_Mama wrote:Agi ja już Ci odpisałam.
Nawet nie przeczytałaś...
skoro grono zamknięte. A racja- pewnie nie wyjdzie, ale niedługo pojawi sie wątek, ze 2020 r to dobry rok
to powodzenia Dziewczyny!
-
nick nieaktualnyAgi nikt Cię nie wygania

Zapraszamy dalej
Ale widzisz zaraz się obrażasz...
Niektóre dziewczyny z miesiąc się udzielały za nim na 1 stronce wpisałam.
Jesteśmy wątkiem, na którym przede wszystkim się wspieramy, a nowe wpadają i wypadają. Jakbym miała wpisywać dziewczyny, co kilka razy napiszą i więcej się nie pokazują, to jakaś masakra by była. Rozumiesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 listopada 2018, 11:32
RudaMaruda25, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Szczęśliwa no to super
Już 16 tydzień u Ciebie widzę, ale ten czas leci, co? 
Ja to jestem ciągle śpiąca ostatnio
I brzuch mnie pobolewa od czasu do czasu, a tak to dobrze się czuję, nie mam na razie objawów żadnych. Ale jeszcze wcześnie.
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyOk, nie obrażam sie,ja to raczej jestem z tych wytrwałych osób- aż czasem to jest zle, bo czasem warto odpuścić. Nawet jak sobie zrobię przerwe to bede zaglądać. Każda ciąża na forum cieszy milion razy bardziej niz ta wśród znajomych.. bo wiadomo, ze taka wystarana, okupiona bólem i cierpieniem ..Szczęśliwa_Mama wrote:Agi nikt Cię nie wygania

Zapraszamy dalej
Ale widzisz zaraz się obrażasz...
Niektóre dziewczyny z miesiąc się udzielały za nim na 1 stronce wpisałam.
Jesteśmy wątkiem, na którym przede wszystkim się wspieramy, a nowe wpadają i wypadają. Jakbym miała wpisywać dziewczyny, co kilka razy napiszą i więcej się nie pokazują, to jakaś masakra by była. Rozumiesz?
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry .

Ja w pracy , wlasnie mam przerwe
No wlasnie , Ja tez kocham zwiedzac i podrozowac ale nie na stale gdzies mieszkac.
Dam rade bo musze dziewczyny.
Frida wcale Ci sie nie dziwie . Ja sama boje sie drugiej ciazy po poronieniu mimo ze urodzilam juz dziecko jedno . Szczegolnie po lekach moich itp to strach wiec asolutnie Ci sie nie dziwie
Frida91, werni lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrida bądź dobrej myśli!
Ja wiem, że każde wątpliwości są czymś normalnym i każdy z nas je ma, aleee zobaczysz. Pójdziesz na wizytę i wtedy się uspokoisz
A to przecież już niebawem.
Po roku starań, zasługujesz teraz już tylko na to co najlepsze! Trzymam kciuki!
Frida91 lubi tę wiadomość









