2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ruda to normalne. U Nas bylo to samo z tym , ze ze strony mojej Mamy. Dala pare groszy na zaliczke na sale w ramach prezentu a panoszyla sie jakby za cale wesele zaplacila . My mielismy 50 osob , najblizsza rodzina i paru znajomych . Nie chcielismy nikogo wiecej bo bysmy musieli zaprosic ok.300 os z dwoch stron jak polaczyc ... a i tak dalismy ponad 30 tys zl i bylo bez pompy! Ja mialam slub 1 czerwca 2018 roku a sale byly na 2022 zajete juz takze rozumiem doskonale . To samo z orkiestrami wybralismy swietnego Dj znajomego . Bawili sie wszyscy super do wszystkiego a na muzyce zaoszczedzone 5 ponad tysiecy
Sale 2 lata wczesniej ponad zaklepalismy z powodu takich temrinow .
Stres jest nieziemski , najgorzej jak sie dopina wszystko juz na koniec . Zabawa i po zabawie ... no
Jezusku ale ukrop. W basenie pluskam sie bo nie idzie inaczej . Wstawilam obiad i dalej leze ... -
nick nieaktualnyNo to my też najbliższą rodzinę i paru znajomych, ale moja mama miała siódemkę rodzeństwa, więc tych ludzi się zbiera...
Mój mąż też mnie irytuje, bo ze mną ustala coś innego, jedzie do rodziców, oni mu natłuką swoich teorii do głowy (zwłaszcza teść) i przyjeżdża i jednak mi zmienia zdanie jak wiatrem zawieje.
Lepiej niech jego rodzice dadzą nam pieniądze do koperty, niż mają teraz i dyrygować kogo zaprosić, a kogo nie.
Kasia, no od czasu do czasu się mężowi należy, a skoro był grzeczny to tym bardziej 😂
Ja z tego gorąca się rozpuszczam...Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2019, 16:19
-
Jaaaaaa oszaleje !!!!!!!!!! Taki urkop , ze hej .
Posprzatalam troche , zjedlismy , popluskalam sie i znow leze w domu . Nie da sie wyjsc na ogrod , az mnie parzy slonce mimo godziny prawie 18 stej . Szok
Ruda to postaw sprawe jasno do meza , ze sobie nie zyczysz i albo on powie rodzicom albo Ty . Trudno -
nick nieaktualnyZakręcona, a masz tak może, że masz gorące stopy i ręce?
Zawsze miałam zimne, a teraz normalnie gorące, najlepiej chciałabym, albo je moczyć cały czas, albo stać na płytkach.
Ja niemalże spałam w skarpetach często, a teraz gorąc jak cholera
Z mężem rozmawiam jasno, powiedziałam mu wprost.
Dodatkowo mamy spinę, bo jak zwykle wychodzą cyrki z mojego męża byłą i od zeszłego tygodnia na siebie trochę warczymy. Chociaż później przed spaniem zawsze się godzimy 😂
W ogóle jak szukałam fotografa, bo nie chcemy mieć kamerzysty byłam serio zaskoczona, że są takie stawki. 4 tysiące złotych, gdzie ja myślałam, że to połowa mniej będzie.
Kurde, odzywa się często we mnie taki Janusz Biznesu i wszystko chcę taniej 😂😂😂
Werka trzymam mocno! 🤞 🤞 🤞werni lubi tę wiadomość
-
Rudaa a wiesz , ze nie zauwazylam . Temperatura ciala jest zmieniona w ciazy wiec to calkiem mozliwe
Co do fotografow to taaaak , takie maja ceny a nawet i drozsze u Nas w Lodzi zyczyli sobie po 8 tys tyle co.kamerzysta ...
Ja tez do takich rzeczy jestem Janusz . Chce dobrze a tanio i tak sie da jak czlowiek bedzie szukal a szukal
-
Wera juz po ale sama napisze jak nabierze sil .
Co tam dziewczyny ? Ja wrocilam z pracy , taki ukrop znow dzisiaj jest , ze hej. Ledwo wracalam do domu :x
Teraz racze sie zimnym napojem i wyczuwam piekne fale w brzuchu nie widac lecz je czuje hehe .
Na tel wlaczylam sobie odcinek serialu , maz jakis program oglada o autach i niedlugo zabieram sie za nalesniki bo towarzystwo sobie zazyczyl ;pwerni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNoo właśnie widziałam, że Werka już ma cudownego synka ❤️
A ja z tego upału siedzę w domu, miałam iść z mężem na jego mecz, ale nie wysiedziałabym na trybunie chyba, zwłaszcza, że dzisiaj coś mnie brzuch kłuje...
Sama zjadłabym naleśniki, więc może i ja sobie je zrobię, chodzi za mną cały czas masło orzechowe i banany, więc mogła by być taka kombinacja
Póki co czas spędzam tak:
Jeszcze raz gratulacje dla Werki, czekam aż się z nami podzieli szczegółami, a teraz niech odpoczywa o ile mały jej na to pozwoliWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2019, 16:51
werni lubi tę wiadomość
-
Wszystko zaczęło się od balonika. Dostałam mega skurcze po nim. Po wieczornym godzinnym ktg miałam silne skurcze i mówię położnej ze mam bolące skurcze. To odpiela od ktg i poszlysmy się zbadać. Tam mi wyjela balonik bo "juz zrobił swoje" powiedziała ze jak będą nadal skurcze to będzie poród. No i nadal byly mega skurcze to podeszłam do niej. Zadzwoniła po lekarzy. Na porodowej założyły mi znieczulenie zewnątrz oponowe. Zaczął się poród do 2 skurcze były do wytrzymania ale później przestalo działać to dolozyly mi trochę znieczulenia które wogole nie pomagało. Po 5 zadecydowaly ze będzie cięcie bo nie było postępu. I ja nawet mówiłam ze chce bo bóle były nie dozniesienia a poza tym mały by się nie przedostał przez szyjkę która mi się zrobiła obrzeknieta i nadal był wysoko. Przewiezly mnie na wózku do sali gdzie robią cesarski. O 6:10 przyszedł na świat Wojtus waga 3180g. 10na10 57cm 😍 dzis 41+0 dziś 27.08 to nasza z moim 4 miesiecznica jutro pionizacja. Mam nadzieje ze szybko wyjdę.
Mały jest cudny i grzeczny 😍Szynszylek3, Seli, RudaMaruda25 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
W ogole co tam dziewczyny u Was ?
Ja aktualnie do wanny weszlam , miesko wstawilam do piecyka . Dzis na obiad kluski slaskie , marchewka zasmazana i karczek duszony z pieca w cebulce
A na deser beda placki z jablkami juz przesmazonymi z cynamonem i cukrem brazowym oraz z passion fruit sosem i sosem poziomkowym . Oczywiscie z kawalkami owocow i gesty .
Czekaja w sloiczku , Mama zrobila jablecznik i dodatkowy sloiczek dla Nas do nalesnikow badz plackow
Musze ogarnac w domu troche i pranie jakies wstawic .
U Nas na szczescie lekkie ochlodzenie ale bez szalu . W nocy z wiatrakiem tez ale lepiej sie spalo z tym , ze burza byla taka ze jak huklo to zerwalam sie na rowne nogi . Patrze przez okno a tam pada i az jasno od burzy . Dzis pada od rana ale takim lzejszym deszczykiem , nie jakas ulewa .
-
KasiaSz32 wrote:U mnie jest tak gorąco, że nie da się wytrzymać. Ani wyjść na dwór z dzieciakami, ani siedzieć w sali bo mamy 38 stopni. Ukrywamy się w sali gimnastycznej bo to jedyne chłodne miejsce
-
nick nieaktualny