2019 będzie nasz :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnySzczęśliwa_Mama wrote:Ja tych chłopów nie rozumiem. Dostał ostrą zjeb... a jak się położyłam, to od razu się do mnie dobiera
Mojego to chyba podnieca, że nie dam sobie na głowę wejść he he
Gorąco w chałupie, prawie 26 stopni... włączyłam klimę, bo spać się nie da
Śpijcie dziewuszki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 08:37
Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie leje cała noc i od rana to dobrze może trawa dożyje tylko byle jutro z rana nie padało bo na 9 z młodym do logopedy. W ogóle ucielo mi wiadomość i produkuje się jeszcze raz...laptop nie działa na obecna chwilę wł się tylko diody nie słychać pracy dysku a wentylacja stoi w miejscu jak na moje gorąca kawa spaliła ścieżki na płycie głównej
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2018, 08:38
-
Ja ze swoim narzeczonym 5 lat stażu
Kati jak mężuś zareagował na kolejnego straconego laptopa? xD
Boszeeee u nas jest upał na maxa, nie ma czym oddychać normalnie, miałam dziaiaj plan spać z narzeczonym do jakiejś 9 chociaż ale o 7.30 już pobudka bo tak goracooooo jaram się, ze mam go w końcu w domku, niestety tylko do środy ale zawsze coś, jeszcze tylko miesiąc i już będzie częściejKattti lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDori1811 wrote:Ja ze swoim narzeczonym 5 lat stażu
Kati jak mężuś zareagował na kolejnego straconego laptopa? xD
Boszeeee u nas jest upał na maxa, nie ma czym oddychać normalnie, miałam dziaiaj plan spać z narzeczonym do jakiejś 9 chociaż ale o 7.30 już pobudka bo tak goracooooo jaram się, ze mam go w końcu w domku, niestety tylko do środy ale zawsze coś, jeszcze tylko miesiąc i już będzie częściej -
nick nieaktualnyFrida91 wrote:A ja z mężem 2,5 roku sie znamy a juz rok po ślubie tak nam szybko wszystko poszło hehe
My nie mielismy kasy na taki wydatek a po za tym jedna ciaza druga wiec nawet czlowiek nie zwracal uwagi na to ze tyle czasu zlecialo ;p -
Nam trochę rodzice w tym pomogli, a nie mieliśmy jakiegos mega wielkiego wesela. Takie w sam raz Mysle,ze staz zwiazku nie jest regułą. CZasem ludzie sa razem latami a stwierdzą ze to nie to, a rownie dobrze po paru miesiącach czasem mozna byc pewnym i gotowym na ślub Zalezy od człowieka.
Kattti, Szczęśliwa_Mama lubią tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualnyFrida91 wrote:Nam trochę rodzice w tym pomogli, a nie mieliśmy jakiegos mega wielkiego wesela. Takie w sam raz Mysle,ze staz zwiazku nie jest regułą. CZasem ludzie sa razem latami a stwierdzą ze to nie to, a rownie dobrze po paru miesiącach czasem mozna byc pewnym i gotowym na ślub Zalezy od człowieka.
Nam nie miał kto pomóc cieżka sytuacje rodzinną mamy w sensie emocjonalnym ale duzo by pisac. Powiem w skrócie ze my jestesmy zdani tylko na siebie.
Na nasz slub odkladalismy z meza wyplaty a tylko on pracowal bo ja z dziecmi. Kokosów jakis nie zarabia a oplaty,zycie a mimoo to dalam rade odlozyc Slub bralismy w UK bo po
1. Dużo taniej niż w pl no i tutaj cywilny jest wazniejszy niz koscielny i malo kto bierze koscielny a do cywilki ubieraja sie jak do koscielnego biale suknie itp Ja mialam suknie ładna dlugą w kolorze szampana
2. Termin najszybciej byl wolny 3 dni przed pierwszymi urodzinami córki czyli czekalismy ponad miesiac takze nie dlugo,decyzje podjelismy i od razu chcielismy brac no ale to chyba wszedzie trzeba czekac minimum miesiac na slub .
3. Z mojej strony zaprosilam ojca na slub ,brata tez ale nikt nie przyjechal ... brat nie mogl a ojciec udawal ze nie ma kasy na przyjazn - napisalam udawal bo taka prawda.. 4 dni po naszym slubie kupil sobie samochod za 5tys wiec nagle kase mial, nie ma co komentowac . Świadków mielismy meza siostre i szwagra bo oni tutaj mieszkaja i to tyle by bylo jesli chodzi o gosci. Wiadomo przykro jest ze w taki wazny dzien kazdy mial nas w dupie ale widocznie musimy sie nauczyc ze nie mamy rodziny i polegac mozemy tylko na sobie. Po calej ceremoni my z dziecmi pojechalismy na sesje zdjeciowa ktora otrzymalismy w prezencie od swiadkow czyli siostry meza , oplacila fotografa abysmy mieli pamiatke ze slubu a oni pojechali przygotowywac i odgrzewac obiad który byl u szwagierki w domu bo do niej blizej gdyz slub byl w jej miescie,tort i do domu takze zwykly malutki bez jakiegos wielkiego łał. Mimo to bylam szczesliwa ze wzielismy slub mimo ze w tyle glowy ta przykrosc byla cieszylam sie że mamy to za sobą. -
nick nieaktualny
-
Kattti ale to i tak był wasz dzień i to najważniejsze. Ślub bierzecie wy dla siebie a nie dla innych i na pewno i tak macie wspaniałe pamiatki i wspomnienia. Nie trzeba miec wielkiego wesela i mnostwa zbednych dodatkow do tego. Choc wiadomo troche przykro jak bliscy nie ciesza sie z waszego szczescia i nie sa przy was, nie traktują tego dnia jako coś ważnego...
Kattii lubi tę wiadomość
Córeczka 08.2019 ❤️
Synek 10.2022 💙 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyFrida91 wrote:Kattti ale to i tak był wasz dzień i to najważniejsze. Ślub bierzecie wy dla siebie a nie dla innych i na pewno i tak macie wspaniałe pamiatki i wspomnienia. Nie trzeba miec wielkiego wesela i mnostwa zbednych dodatkow do tego. Choc wiadomo troche przykro jak bliscy nie ciesza sie z waszego szczescia i nie sa przy was, nie traktują tego dnia jako coś ważnego...
-
Dzień dobry.
Katii ale będziesz pisać z tego konta normalnie ? A obserwować z tamtego tak ?
Kurczę u Nas leje 2 dzień, fajnie bo kwiaty i trawa napoja się ile mogą ale trochę mnie ten deszcz trzyma w domu . Auta brak a w taka pogodę nie będę dziecka ciagac po dworze ...
Mam nadzieję , że od jutra będzie chociaż słońce bez deszczu bo chciałabym jechać na zakupy do innej miejscowości.
Dziś w ogóle dość długo pospalismy. Aż do 9. A maly z Nami tak długo. teraz wcina śniadanko a My kawkę pijemy.
Mój D ma na szczęście też teraz dużo wolnego bo ich fabryka zamknieta na tydzień przymusowo. Zawsze w wakacje robią tydzień przerwy płatny . Także Nam pasuje a czasu spędzimy sporo bo wyszło ze azż 10 dni w domu maz jest .
Kattii lubi tę wiadomość
-
Katti mega przykra sytuacja i wcale się nie dziwię Tobie, iż mówisz że nie masz rodziny . Ja bym chyba się zaplakala a pozniej olala już całkowicie. Nie chcesz mieć że mną nic wspólnego to nie , dziękuję i nie pozdrawiam .
Nie ważne jaki kto miał ślub... ważne że z miłości i człowiek jest szczęśliwy także głowa do góry cycki do przodu:D -
nick nieaktualnyZakręconaOna wrote:Dzień dobry.
Katii ale będziesz pisać z tego konta normalnie ? A obserwować z tamtego tak ?
Kurczę u Nas leje 2 dzień, fajnie bo kwiaty i trawa napoja się ile mogą ale trochę mnie ten deszcz trzyma w domu . Auta brak a w taka pogodę nie będę dziecka ciagac po dworze ...
Mam nadzieję , że od jutra będzie chociaż słońce bez deszczu bo chciałabym jechać na zakupy do innej miejscowości.
Dziś w ogóle dość długo pospalismy. Aż do 9. A maly z Nami tak długo. teraz wcina śniadanko a My kawkę pijemy.
Mój D ma na szczęście też teraz dużo wolnego bo ich fabryka zamknieta na tydzień przymusowo. Zawsze w wakacje robią tydzień przerwy płatny . Także Nam pasuje a czasu spędzimy sporo bo wyszło ze azż 10 dni w domu maz jest .
Ja tez auta nie mam wiec jestem zmuszona siedziec w domu... w taki deszcze dzieciaki ciagnac nie ma co ;p -
My mieliśmy ślub kościelny w Polsce.
Mieliśmy 50 osób plus dzieciaków kilka ba weselu . Nie dużo osób a zarazem nie jakoś mega mało . Najbliższa rodzina plus kilkoro dobrych znajomych:)
Generalnie jakbyśmy mieli cała rodzinę zapraszać to z 300 osób byśmy musieli mieć zaproszonych a nie stać zwyczajnie nas na to było .
Co do pieniędzy na wesele to mieliśmy taka sytuację jak wy Katii w sumie ... U nas też D tylko pracuje i zarabia także odkladalismy tylko z jego pensji ... A wiadomo opłaty życie itp wszystko kosztuje ale dzięki Bogu rok temu zmienił pracę na bardzo dobrze płatna także udało nam się na spokojnie odłożyć a nawet strzelilismy sobie podróż poślubna że znajomymi hahahaha żeby poszaleć grubo !
W każdym bądź razie i tak wesele nas kosztowało grube pieniądze bo aż kilkadziesiąt tysięcy zł i gdyby nie mój Tata który nam 5 tyś dał i moja mama 3 to byśmy nie zamknęli spraw do końca w terminie . Także pomogli nam odrobinę za co jesteśmy wdzięczni .
Ale zawsze marzyło się Nam obojgu takie wesele i na szczęście się udało .
Nas np. Wykukal przyjaciel z dzieciństwa nasz wspólny . 3 dni przed ślubem jak zadzwoniłam do nich co słychać to powiedział że nie przyjeżdża do nas na ślub i wesele . Obraził się że świadkiem mojego męża był mój szwagier a nie On ale mieliśmy swoje powody ku temu i nie żałujemy decyzji . Siostra i jej facet okazali się najlepszym wyborem świata jeśli można to tak nazwać hehe . A tamci olali nas , nasze pieniądze wydane i nasze uczucia ... jeszcze nam dupsko obrobili do ludzi z pracy swojej a okazało się że mamy wspólnych znajomych którzy powtarzają . I dziękuję . generalnie aferki koperkowe na poziomie gimbazy a nas nie rajcuja tego typu akcje więc po prostu nie gadamy bo i tak dla nich to nasza wina ...
Trzeba odpulac od czegoś co nas dusi . -
Kati nie ma co , pewnie . Co to za frajda upovic się w kurteczce z kapturem i mokrym całym być... pierdziele siedzimy w chacie. :p tylko cis trzeba porobić haha
Chłopaki będą segregowac i układać narzędzia w schowku a matka nie wiem ... Może książkę poczyta a później trening zrobi ?! Obiad mam jeszcze z wczoraj , krupniczek i kurczak ziemniaczki tylko się dogotuje i po sprawieKattii lubi tę wiadomość
-
Kattii wrote:Mi do kolan nie pasuje bo wygladam grubo i szeroko xD
Kattii lubi tę wiadomość
-
A ogólnie co do sukni powiem Wam u Mnie akcja była niezła...
W marcu jak byłam w Polsce mówię sobie Boże zaraz ślub biegiem suknię trzeba kupić. Znalazłam... jakoś na tamtą chwilę mi się podobała i kupiłam . Na szczęście na promocji bo to z kolekcji z poprzedniego roku . wróciłam do uk i 1 maja leciała do Polski aż do końca lipca . Sama zajmowałam się załatwianiem ślubu więc musiałam trochę wcześniej być no i stwierdziłam że tamtą suknię nie chce . Tandetna i wstydzę się w nią ubrać .Hahaha Boże jak to wspominam :p
Końcem koncow zaczelam nowej szukać i znalazłam. Wymarzona piękna z promocji ale z tego roku kolekcja . Cudowna , welon do ziemi odrazu w salonie machnelam i byłam przeszczesliwa. Znalazłam tą!♡ ale ile się naplakalam że tamtej nie chce a nie znajdę pewnie innej hahaha makabra