Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne 2019 będzie nasz :)
Odpowiedz

2019 będzie nasz :)

Oceń ten wątek:
  • Pomarańczka83 Ekspertka
    Postów: 194 84

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja starać się będę w sierpniu tego roku ale 2019 też uważam że będzie mój :) wg kalendarza chińskiego to rok swini czyli m.in. mój a w 2018 świnie przygotowują się do ciąży :) to tak z przymrużeniem oka. Życzę powodzenia!

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

  • 19ewelaaa89 Autorytet
    Postów: 1214 1274

    Wysłany: 18 czerwca 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już zaczęłam starania, ale mam nadzieję że uda się zajść w tym roku i w 2019 urodzi się drugie dzieciątko ;) mam 29 lat i 2,5 letniego synka. Marzy mi się jeszcze dziewczynka ale zobaczymy co los przyniesie :)

    Szczęśliwa_Mama, Ata114 lubią tę wiadomość

    xnw43e3ksrhr28ji.png
    74di3e5eyeeino0z.png
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hey. Super że powstał taki wątek :)
    Ja jestem po majowej stracie 2018r
    Jestem mamą dwójki łobuziaków - synek kończy 4l - 13 sierpnia a córeczka lada dzień 27 czerwca kończy 2 latka.
    Nasz aniołek miał być naszym trzecim skarbem lecz niestety na pierwszym USG w 12tyg+5d dowiedziałam się że nie ma serduszka i w 13tyg+1d poroniłam. Strasznie to przeszłam ... Mieszkamy w UK i mimo iż szpital został poinformowany o tym że zaczełam ronic nie miałam żadnej kontroli z ich strony w tej sprawie. Wylądowałam 10 dni po poronieniu w szpitalu z sepsą, potem mialam zabieg,infekcje i tranfuzje krwi. Od kilku dni jestem w domu na lekach . Dzisiaj mam wizytę kontrolną u lekarza o 17:30 zobaczymy co wyjdzie i mam nadzieje że uda mi sie wymusić na nim skierowania na badania cukrzycy,tarczycy i ginekologiczne.
    Mam 31 lat mąż 34 w listopadzie kończy .
    Starania chciałam rozpocząc w pazdzierniku ale że wyszło tak iż wylądowałam w szpitalu to nie wiem czy bede gotowa rozpocząc starania w tym roku jeszcze. Jak narazie muszę sie zastanowić nad tym.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 11:32

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie co prawda już się staram ale coś czuję że ten rok nie będzie dlanie szczęśliwy. Nadzieja zawsze jest ale długość cyklu (ok. 40 dni) zmniejsza szansę na ciążę. Dodatkowo lecze niedoczynność tarczycy i hiperprolatynemie czynnościową. Mam nadzieję za ciążę w tym roku a rozwiązanie w przyszłym ale nie zaszkodzi się przywitać :-)

    Szczęśliwa_Mama, emi_90 lubią tę wiadomość

  • 19ewelaaa89 Autorytet
    Postów: 1214 1274

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    19ewelaaa89

    Trzymam kciuki, abyś zaraz zobaczyła 2 kreseczki :)
    Piszesz, że marzy Ci się córeczka? Wiadomo he he
    Ja marzę o drugiej córeczce :P
    Muszę kupić testy owulacyjne, z nimi jakoś pewniej się czuję... wiem kiedy mam owulację i może uda się na dziewczynkę :D
    Szczęśliwa mama mówisz że próbujesz " na dziewczynkę " masz jakieś swoje sposoby? Podziel się heh zawsze warto spróbować ;) ja zawsze chciałam mieć pierwszego synka i druga corcie. Pierwszy synek jest,może i tym razem wyjdzie z dziewczynka :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 września 2018, 11:33

    xnw43e3ksrhr28ji.png
    74di3e5eyeeino0z.png
  • 19ewelaaa89 Autorytet
    Postów: 1214 1274

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiii bardzo współczuję, nie wiem co to poronienie i nie chciałabym tego doświadczyć. Mogę się jedynie domyślać co czujesz. Podreperuj najpierw swoje zdrówko, bo zdrowa mama to zdrowe i szczęśliwe dziecko ;) a powiedz mi ty rodzilas naturalnie czy miałaś cc?

    Katiiii lubi tę wiadomość

    xnw43e3ksrhr28ji.png
    74di3e5eyeeino0z.png
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    Katiii

    Witaj.
    Dzięki, że tu zajrzałaś i mam nadzieję, że będziesz często wpadać.
    Bardzo mi przykro, przeżyłaś tragedię :(
    Myślę, że daj sobie jeszcze czas na zregenerowanie.
    Daj znać jak po wizycie kontrolnej.

    A wiesz co jest fajnego?
    Twój synek urodził się 13.08.2014, a moja córcia 1.10.2014.
    Twoja córeczka 27.06.2016, a mój synuś 29.09.2016 he he
    Czyli mamy pociechy w tym samym wieku :P
    A może i teraz uda nam się razem zajść :D
    To rzeczywiscie ładne mamy daty :D
    Nasz trzeci skarb miał byc 28 listopada 2018 i nasze dzieci bylby wszystkie w odstepach 2lat.
    Starania i tak najwczesniej za 3 miesiace mozemy tak lekarz powiedzial... ale ja nie wiem czy bede chciala za 3 miesiace wszystko zalezy jak bede sie czuc i czy bede gotowa jednak sepsa to nie byle co i tranfuzja krwi także...zobaczymy jak to wyjdzie wszystko :)

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    19ewelaaa89 wrote:
    Katiii bardzo współczuję, nie wiem co to poronienie i nie chciałabym tego doświadczyć. Mogę się jedynie domyślać co czujesz. Podreperuj najpierw swoje zdrówko, bo zdrowa mama to zdrowe i szczęśliwe dziecko ;) a powiedz mi ty rodzilas naturalnie czy miałaś cc?
    Dziękuję. Też nie wiedzialam co to poronienie nim tego nie doswiadczylam. Od poczatku czulam ogolnie ze cos jest nie tak bo w obu ciazach mialam od poczatku mega objawy a tutaj prawie 3 miesiace ciazy i nic ... jakbym w ciazy nie byla... wiem ze kazda ciaza inna ale mi nawet lekarz powiedzial ze jesli w ciazach mialam objawy mocne to brak jakich kolwiek objawów w kolejnej ciazy nie wróży nic dobrego i tak wlasnie bylo.
    Rodziłam siłami natury w obu ciazach chociaz z corka mialam ciaze cukrzycową i bylam zapisana na wywolanie na 30 czerwca - termin porodu byl na 4 lipca ale moja corcia czula ze mamusia sie boi isc na wywolanie i sama wyszla 27 czerwca :) zas synek posiedzial sobie troche bo termin byl na 4 sierpnia a urodzil sie sam 13 sierpnia ;)
    Po za tym mialam kupiony dedektor tetna którym nie mogłam znalesc tetna dziecka a dokladnie szukalam kazdego dnia i głownie w tym samym miejscu w ktorym robili mi USG ale nie bylo słychac i to mnie upewniało w tej mysli że cos jest nie tak... na USG były zdziwione moim spokojem i brakiem reakcji jak powiedziały że serduszka nie ma i sie nie rozwija...ja poprostu to juz wiedziałam nim one mi powiedziały no i ta ciąza też była cukrzycowa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 14:14

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • 19ewelaaa89 Autorytet
    Postów: 1214 1274

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie też miałam cukrzyce ciążowa, ale nikt nie zasugerował mi cc(mówią że dzieci cukrzycowe są duże i zazwyczaj ciąża kończy sie cc). Moja lekarka więc namawiala mnie abym rodziła naturalnie. Pech chciał ze mały obrócił sie pod koniec pupa w dół i skończyło się tym cięciem. A urodził się malutki 3150. Więc nie ma reguły...

    Katiii ja przy synku nie liczyłam, stwierdziliśmy że bez różnicy jaka płeć przy pierwszym dziecku. Ale jak już zaszlam w ciążę i sobie policzyłam z ciekawości to rzeczywiście przytulanie było w sam środek owulacji i dwa dni po ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 czerwca 2018, 14:30

    Katiiii lubi tę wiadomość

    xnw43e3ksrhr28ji.png
    74di3e5eyeeino0z.png
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    19ewelaaa89 wrote:
    Ja właśnie też miałam cukrzyce ciążowa, ale nikt nie zasugerował mi cc(mówią że dzieci cukrzycowe są duże i zazwyczaj ciąża kończy sie cc). Moja lekarka więc namawiala mnie abym rodziła naturalnie. Pech chciał ze mały obrócił sie pod koniec pupa w dół i skończyło się tym cięciem. A urodził się malutki 3150. Więc nie ma reguły...

    Katiii ja przy synku nie liczyłam, stwierdziliśmy że bez różnicy jaka płeć przy pierwszym dziecku. Ale jak już zaszlam w ciążę i sobie policzyłam z ciekawości to rzeczywiście przytulanie było w sam środek owulacji i dwa dni po ;)
    hehe pomyslilas chyba osoby ja nie pisalam nic o celowaniu na płec :D
    U mnie z cukrzyca dali nawywolywanie dla bezpieczenstwa a corka urodzila sie z wago 3428 wiec nie taka jakas mega duza a straszyli mnie ze cukrzycowe sa duze dzieci i dodali BRZYDKIE DZIECI.... bez komentarza a synek wazyl 3660

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    Katiii

    Kochana tak jak pisałam zregenerujesz się fizycznie i psychicznie i w 2019 działamy :D
    Opowiem coś:
    W styczniu z mężem zaszaleliśmy po Sylwestrze (9 dc), jednak "wpadki" nie zaliczyliśmy. Ogólnie wtedy @ mi się spóźniała kilka dni i takiego miałam stresa, że szok. Chciało mi się płakać, że jak ja dam radę. Synek wtedy dawał mi do wiwatu :P Zrobiłam test i wyszedł negatywny, poczułam ulgę.
    Obiecałam sobie, że nie będzie więcej szaleństw :P
    Przemyśleliśmy z mężem kwesię 3 maluszka, że poczekamy jeszcze i spróbujemy starania jak synek skończy 2 latka...
    Wtedy jak dzidzia się urodzi to córcia i synek pójdą do przedszkola, a ja w domku tylko z noworodkiem, więc odeśpię sobie nockę.
    Pamiętam właśnie jak synek się urodził, a córcia miała 2 latka... i synek budził się na cyca 10 razy w nocy :P a córcia przestała drzemać w dzień i koniec świata, chodziłam jak zombie :(
    Teraz marzy mi się różnica 3 latka...
    JA karmilam oboje MM jako że syn odrzucil moje mleko i nie chcial pic a z córka mialam pusto nawet kropelki mleka nie było :/ Ze wstawaniem w nocy tez przerbialam jak nie jedno to drugie. Córka do tej pory drzemie w ciagu dnia w godzinach kiedy syna odbieram z przedszkola to wtedy ją kłade i spi. Moja corka od wczesnia idzie do przedszkola a synek już do szkoły w uk 4 latki chodzą do szkoły a 2 latki do przedszkola wiec tak naprawdę w tym roku oboje beda chodzic i bede miala ten czas dla siebie. Córka fakt tylko na 3 godziny codziennie od 9-12 ale za to syn na od 9-15:30 wiec chociaz jedno wiekszosc dnia bedzie po za domem. U nas i tak różnica bedzie wieksza jesli na starania sie zdecydujemy bo córka lada dzien i tak 2l konczy wiec wymarzone 2 letnie odstepy wiekowe dzieci nam nie wyszły.

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 14:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    Dziewczyny pracujecie zawodowo? :)
    Tak mama 24h na dobe 7 dni w tyg hehe :D
    Odkad urodzilam syna nie pracuję zawodowo ale w UK opiekowanie sie dziecmi w domu liczone jest do emerytury a po za tym lepiej na tym wychodzimy niz jakbym pracowała.

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 15:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    Katiii

    Synek też na szczęście śpi jeszcze w dzień po 2h :)
    A córka jak poszła do przedszkola zaczęła spać z innymi dziećmi, a w domu nie chciała i nie chce :P
    No tak w Polsce przedszkole od 3 lat... a żłobek drogo wychodzi...
    Ale w szoku jestem, że w UK 4l już do szkoły :)

    Ja tak samo odkąd córkę urodziłam w 2014, zajmuję się dzieciakami i domem.
    Aktualnie jestem na urlopie wychowawczym :)
    Dobrze, że w PL też teraz urlop macierzyński i wychowawczy liczy się do emerytury.
    Jak idziesz po synka do przedszkola, to kto zostaje ze śpiącą królewną? :)
    A na 3 koniec? Czy myślisz o 4? ;)
    Szczerze mówiąc w planie była tylko dwójka ale w lutym coś mnie natchneło na trzecie dziecko i tak bardzo mnie to meczyło pragnienie że zwyczajnie nie potrafiłam sobie odmówic a mąż nie miał nic przeciwko ;) Myslę że na trójce jesli by była to zostaniemy chociaż majac dwójke też mówiłam że wiecej nie bedzie :D
    Syna odprowadzam z córka kiedy mąż w pracy to zabieram córke ze soba i na 9 odprowadzamy młodego potem ide z młodą na zakupy lub do domu ona sie bawi w tym czasie itp potem idziemy odebrac z przedszkola wracamy do domu i dopiero wtedy kłade córke spać a syn idzie do pokoju drugiego ogladać bajke bo on już wie że w tym czasie jak córke usypiam musi być grzeczny i cicho ;)
    Tak w UK 4 latki idą do szkoły tzn Recepcion to nie jest pierwsza klasa tylko coś ala pierwsza klasa ale nie zmienia to faktu że to już idzie się do szkoły... Do przedszkola chodzi się w wieku 3 latek a 2 latki chodzą też do przedszkola tyle że sie za 2 latki placi chyba że nalezy sie dofinansofanie i wtedy się nie placi tak jak my nie placimy wiec korzystamy za darmo :)
    Dla 3 latków jest już obowiązkowe wiec dzieci musza isc chociaz mogą dużo opuszczac jesli np nie maja ochoty isc to nie muszą ale zapisani musza byc obowiazkowo do przedszkola dla 3 latków ponieważ są tam przygotowywani w pewnym stopniu do szkoły .
    Moja córka się nie może doczekać aby isc bo ona najchetniej juz by zostawała tam kiedy syna odprowadzamy to wchodzi na sale i czuje sie jak u siebie musze ja odciagac od zabawek :D
    Kiedy maz jest w domu to ja zostaje z córka a on sam idzie syna odprowadzić ;)

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • 19ewelaaa89 Autorytet
    Postów: 1214 1274

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Heheh faktycznie pomyliłam osoby :p ups..a pracuję w przedszkolu ale na pół etatu..chciałam wyjść trochę do ludzi a trochę pobyć w domu z synkiem. Takie rozwiązanie mi bardzo odpowiada bo całe popołudnie od 13 spędzam z moim malym ;)

    Katiiii lubi tę wiadomość

    xnw43e3ksrhr28ji.png
    74di3e5eyeeino0z.png
  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jestem po wizycie kontrolnej u lekarza i tak naprawdę nie badała mnie tylko była gadka szmatka ale udało mi się załatwic badanie cukru i tarczycy :)
    Ogólnie na cukier chciała sama mnie wysłac bo chcą miec pewnosc czy nie mam cukrzycy normalnej wiec wspomnialam o tym że nigdy nie miałam badania na tarczyce i chciałabym zbadać wiec mówiła że nie ma problemu ale ogólnie martwi ich fakt mojej niskiej hemoglobiny i przez to przyspieszyła mi badanie krwi z 9 lipca na 21 czerwca potem po pobraniu krwi mam kolejną wizytę w sprawie omawiania wyników. Pytała też o mój stan psychiczny tzn czy w szpitalu ktos zaproponował mi psychologa a takiej sytuacji nie było wiec ona zaproponowała do tego też mówiła że przyspieszy mi badanie krwi ze wzgledu jakbym zaszła w ciaże to chcą wiedziec wczesniej jak sprawa wyglada aby wrazie coś mnie leczyć odpowiednio. Wizyte kolejna u lekarza mam na 26 czerwca na godz 17:30 tak jak dzisiaj wiec można uznać że jestem zadowolona ze spotkania :)

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 21:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiiii

    Mój tak samo najchętniej zostałby z siostrą w przedszkolu :)
    Muszę na siłę wyprowadzać go z sali he he
    Ja zobaczę jak będę dawać sobie radę z 3... jak coś to pomyślę o 4 :)
    Ogólnie chcę wyrobić się z macierzyństwem do 40 :P

    Katiiii lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 21:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiiii

    Bardzo dobrze, że masz przyśpieszone badania krwi.
    Może masz anemię tak jak ja?
    Ile lat mieszkacie w UK?

    Katiiii lubi tę wiadomość

  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 19 czerwca 2018, 21:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    Katiiii

    Bardzo dobrze, że masz przyśpieszone badania krwi.
    Może masz anemię tak jak ja?
    Ile lat mieszkacie w UK?
    Z anemia duża trafilam do szpitala ale nie wiem czy to wynik poronienia czy jak... w PL mialam dosc czesto anemie wykryta u lekarza dostawalam leki przeszlo i tyle...
    Ja mieszkam 6l a mąż mieszka już 9l tyle że my poznalismy się grajac w grę :D I pierwszy raz na oczy zobaczylam go kiedy przyjechalam zostawiajac swoje życie w pl ale przyjechalam aby zostac juz bo czulismy do siebie miłosc ogromną tak wiem jak mozna kochac przez neta nie widzac sie...po 1.5 miesiaca okazalo sie ze jestem w ciazy :) mega zaskoczenie bo z ex 4l staran i nic a tu pyk i ooo :D

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katiii

    Ooo niezła historia :)
    Ja z mężem w sumie też poznaliśmy się przez internet, tyle że zaraz się spotkaliśmy i zostaliśmy parą...
    po prostu <3 miłość od pierwszego spojrzenia <3
    Po 2 latach oświadczyny i ślub... tak pyknęło 9 lat razem, a 6 lat po ślubie :D

    A jakie imiona mają Twoje dzieci polskie czy angielskie?

    Katiiii lubi tę wiadomość

  • Katiiii Ekspertka
    Postów: 251 82

    Wysłany: 20 czerwca 2018, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szczęśliwa_Mama wrote:
    Katiii

    Ooo niezła historia :)
    Ja z mężem w sumie też poznaliśmy się przez internet, tyle że zaraz się spotkaliśmy i zostaliśmy parą...
    po prostu <3 miłość od pierwszego spojrzenia <3
    Po 2 latach oświadczyny i ślub... tak pyknęło 9 lat razem, a 6 lat po ślubie :D

    A jakie imiona mają Twoje dzieci polskie czy angielskie?
    My zareczeni nieoficjalnie bylismy nim sie spotkalismy :D Do oficjalnych doszło 14 lutego 2013roku a ślub bralismy w tamtym roku dokładnie 24 czerwca 2017 :D tak wiec za 4 dni mamy pierwszą rocznica a kilka dni pozniej córka ma urodziny hehe

    Oscar Aleksander - synek
    Victoria Maya - córka

    imiona niby polskie ale pisane po anglesku bo tak mi bardziej sie podoba no i też łatwiej angole to wymawiają takze w szkole problemów nie ma ;) tyle że syn drugie ma pisane po polsku ponieważ w UK Alexander jest pisane i w skrócie mówią Alex a mi sie to nie podoba bo dla mnie to śliczne imie Oluś :D
    Trzecie dziecko miało miec imie Zac lub Maya zależy jaką płec by miało :D
    A twoje ?

    Szczęśliwa_Mama lubi tę wiadomość

    0d6540cdf938387553a1c29e28e3a71f.png
    Synek <3 13.08.2014
    Córeczka <3 27.06.2016
    Aniołek [*] :( 23.05.2018
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Super produkty na okres ciąży, czyli 9 produktów szczególnie polecanych dla kobiet w ciąży

Zapoznaj się z produktami, które są wyjątkowo cenne dla rozwijającego się maleństwa i Twojego nadwyrężonego ciążą organizmu. Postaraj się, aby takie produkty jak kasze, żurawina i migdały w okresie ciąży na stałe zagościły w Twoim menu.

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ

4 składniki diety wspierające owulację!

Problemy z owulacją są bardzo częstą przyczyną trudności z zajściem w ciążę. Dowiedz się, jak za pomocą diety możesz wesprzeć jajeczkowanie! Poznaj, które składniki diety mogą pozytywnie wpływać na owulację, a które mogą przyczyniać się do niepłodności owulacyjnej. Poznaj propozycje propłodnościowych posiłków od Ani i Zosi z Akademii Płodności! 

CZYTAJ WIĘCEJ