X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '88 też się stara, a co! :)
Odpowiedz

'88 też się stara, a co! :)

Oceń ten wątek:
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 10 października 2015, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie. Ale ponoć sperma się rwie, w sensie, że nie jest rozciągliwa. Ja staram się badać wtedy śluz na wieczór, licząc, że już nic nie zostało :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 10 października 2015, 16:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam jak Wy z ta sperma, tylko ze ja chwile czekam i od razu sie myje bo boje sie o infekcje.
    Wkurzajace jest to, ze dbamy o siebie, a faceci robia co chca. Moj uwielbia fast foody, przytyl, zle spi, jest w stresie do tego ciagle przeziebiony chodzi... ja dbam o siebie, nie robie intensywnych treningow, witaminki lykam, ziolka pije, nieprzeziebiam sie, zdrowo staram sie jesc... eh a jak mowie, ze to moze z jego przyczyny, to sie obrazal na poczatku, teraz jak ja juz psychicznie siadam i chce odpuscic to on zly, bo tyle mu trulam, a teraz ja odpuszczam. Ale on nic nie zmienil! Ciezko jest sie z chlopem dogadac jak ciagle w domu go nie ma...

    A jesli chodzi o prace to zupelnie gdzie indziej i pewnie na umowe zlecenie najpierw... teraz mam umowe o prace...
    Nie wiem co zrobic, czas sie konczy na podjecie decyzji. Dobrze mi gdzie jestem, ale chce sie rozwijac, a w tej pracy nie ma mowy o awansie...

    Wiec albo zycie prywatne albo zawodowe.




    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 10 października 2015, 16:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie no mój o siebie w miarę dba, nie mogę powiedzieć, że nie. Jak tylko może to uprawia sport - to ja się nie ruszam! Ale nie chce łykać tranu ;p no i z piwa nie zrezygnuje bankowo. Ale jak wraca styrany po pracy to nie może sobie odmówić jakiegoś dobrego piwka. I ja nie mam sumienia mu zabraniać, bo na prawdę ciężko pracuje.

    CzarnaKawa, a co Twój Mąż na te zmiany w życiu zawodowym? Za którą z opcji przystaje?

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 10 października 2015, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W sumie to ja mam zdecydowac, nie bylo jeszcze kiedy nawet porozmawiac na spokojnie... eh...

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 10 października 2015, 19:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Owszem to Twoja decyzja, ale zawsze warto wiedzieć co o tym sądzi druga połowa :) Może ma jakieś argumenty za jedną lub drugą opcją?:) Zawsze łatwiej podjąć decyzję jak wiesz, że masz poparcie Męża. Jeśli będzie za rozwojem kariery i Ty też tak zdecydujesz to łatwiej będzie Ci odłożyć macierzyństwo i na odwrót - jeśli chce byście się dalej starali, bo kariera nie jest najważniejsza to nie będziesz aż tak żałować, że się nie zdecydowałaś na zmianę.
    Pogadaj z Nim. Ja bym tak zrobiła.

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 10 października 2015, 21:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moj maz nie ma zdania na ten moment. Dlatego chce zebym ja podjela decyzje. Mowi, ze mam zrobic tak, zebym byla szczesliwa. Wiec nie jestem dokladnie pewna co on chce. Wiem jedno, chce miec dzieci, ale nie jest to okreslone w czasie... mam wrazenie ze wszystko jest pod gore... z jednej strony fajnie miec meza, ktory zawsze wspiera niezaleznie od decyzji, ale trudniej jest jak potrzebuje rady i ukierunkowania... eh no ale nikt nie mowil ze po slubie bedzie latwiej...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 22:08

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 11 października 2015, 11:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czarna Kawa, a mieliście robione badania? Wszystko u Was ok?
    Ciężka decyzja, ale praca na zlecenie to nie jest jakaś super opcja, więc nie dziwię się, że się wahasz. A co do odkładania dzieci w czasie, to ja Ci powiem, że u mnie zauważalnie z roku na rok jest coraz gorzej z tymi hormonami. Jeszcze z 2 lata temu nie miałam tylu objawów, ile mam teraz, więc jak teraz ma się problem, to za 4-5 lat może być jeszcze gorzej :/

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 11 października 2015, 14:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bylam u gina, wszystki okej. Bylam u 2 lekarzy. Tarczyca ok. Na hormony badania gin powiedzial ze za krotko sie staramy i jak na ten moment to maz musi sie przebadac.. ale jak to zrobic jak go ciagle nie ma, a jak jest to nie chce mu sie biegac po lekarzach... musze odpuscic temat, ale boje sie za rok czy dwa bedzie gorzej poczac dziecko, tak jak piszesz Pigulko.

    Eh...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 14:20

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 11 października 2015, 14:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja się boję, że nie będę mieć w tym miesiącu owulacji. Temperatura jakaś dziwna. Zygzakowata i niska. Objawy też mało owulacyjne. Śluz dziś bardziej kremowy niż rozciagliwy.Taki pół na pół, i w sumie to nie wiem jaki do wykresu wpisać.

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 11 października 2015, 18:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wydaje mi się, że ten miesiąc pójdzie na straty. Widać najdrobniejsze przeziębienie wprowadza zamęt. W sumie brałam jakieś pierdy antygrypowe więc kilka pomiarów powinnam zaznaczyć jako niemiarodajne.

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 11 października 2015, 18:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ale dość marudzenia!! Trudno się mówi. Następnym razem najwyżej ;)

    Alimak, super, że się wybawiłaś :) Raz na kiedy takie weselne potańcówki są potrzebne :)

    Co do kąpieli to mój Mąż woli zimne prysznice niż gorące kąpiele ;p więc jak już mi się uda go namówić na wspólną kąpiel to normalnie święto ;) Oczywiście wiem, że to niezdrowe więc go nie terroryzuje często.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2015, 18:33

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 11 października 2015, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alimak wrote:
    U nas odwrotnie :) Też wolę chłodniejsze prysznice, mężulek gorącą kąpiel i to on zawsze namawia, jak już się skuszę to marudzę ciągle, że za gorąco :)

    Elmalia coś czuję, że owulacja nie ominie Cię i w tym ms-cu, myśl pozytywnie :)
    Ja to jestem zmarźluk, wiecznie mi zimno i muszę się dogrzewac. Według mego Męża to przez brak ruchu. No i pewnie ma racje.
    A Ty pewnie masz rację z ta owulacja. Na wieczór zaczęło owulacyjnie pobolewac więc podniosło mnie to na duchu :)



    P.S. normalnie jakas masochistka ze mnie - pobolewanie podniosło mnie na duchu :D masakra :d

    Alimak, CzarnaKawa lubią tę wiadomość

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 12 października 2015, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny! Nie wiem jak u Was, ale mnie dzisiaj rano przywitał śnieg. U mnie wczoraj test negatywny, a okresu dalej brak :/ Nie wiem o co chodzi, bo owulacja była na pewno (było widać ciałko żółte w usg) i objawy okresowe się nasilają: czyli ból pleców i piersi :/ Chciałabym, żeby już się ten okres rozkręcił i zaczął się nowy cykl. a co tam dzisiaj u Was?
    Alimak fajnie, że się wybawiliście :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 12 października 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alimak niestety nie mam pojęcia, bo po odstawieniu antykoncepcji dopiero się to wszystko reguluje. A co do tego ukłucia to ja tak miałam teraz podczas owulacji, tak strasznie mnie zakuło parę razy, że aż zgięło mnie wpół i musiałam stać, bo przy siedzeniu jeszcze bardziej bolało i do tego jakby woda ze mnie wyleciała.

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 12 października 2015, 15:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W styczniu wzięłam ostatnie opakowanie. Przed braniem tabletek miałam cykle 28-dniowe, kiedyś jak się przeprowadziłam to mi się zmieniły w 26-dniowe i takie miałam przez około rok. Teraz 30-33, kiedyś nawet do 40 dobiło, ale to dlatego, że byliśmy na wakacjach i się wszystko poprzestawiało. Co ciekawe, mój lekarz myślała, że skoro mam takie cykle to owulacji raczej nie mam, a w tym miesiącu owulacja była a okresu dalej nie ma :/ Nie chce się nastawiać na to, że się udało, bo każdy negatywny test to zepsuty humor na cały dzień. Wolę się już nastawić na nowy cykl i nowe starania. :)

    3i49io4pwtvv3zn2.png
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 12 października 2015, 21:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie, to nastawianie się jest najgorsze. Ale nie potrafię z tym skończyć. Co miesiąc się nakręcam i mam takie same nadzieje, jak na początku starań.
    Wsłuchuje się w swoje ciało, choć wiem, że to nic nie da. Tu zakłuje, tam zaboli...jakie to ma w sumie znaczenie? Co ma być to będzie, a jednak ciągle mniej lub bardziej interpretuję sygnały jakie wysyła mi mój organizm. Idzie zwariować :)

    pigułka lubi tę wiadomość

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 12 października 2015, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No dokładnie :) tracimy zdrowy rozsądek! Trzeba to zmienić :)
    P.S. Gdzie się podziała Czarna Kawa?:(

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 12 października 2015, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny,


    Znowu mam do nadrobienia ;)

    Aktywny poniedzialek, nie mam sily dzisiaj pisac, mam nadzieje na zielone kropeczki, ze u Was sie pojawia;)
    Okres juz mi sie konczy, niedziela byla najgorsza, dzisiaj juz prawie nic. 3 dni i nie ma :)

    Jutro bede miala popoludniu wiecej czasu to sie odezwe.
    Niestety, gloda mam i juz kilogram w gore poszlo...
    U mnie caly dzien i wieczor sypie snieg! Co za pogoda... eh

    Pozdrawiam i dobranoc :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 22:12

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 12 października 2015, 22:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie też deszczowo, ale właśnie słyszałam, że już gdzieniegdzie w Polsce spadł śnieg! (Np. u CzarnejKawy ;)) Nieźle, ledwo lato się skończyło, jesień nie zdążyła się rozkręcić, a tu już zima.

    Też mam takie fazy w cyklu, że tylko bym coś jadła i podjadała. Ale teraz jakoś mnie nie ciągnie na szczęście. I tak wczoraj skusiłam się na czipsy i colę. Takie na pocieszenie, bo Mąż pracował w niedzielę i siedziałam sama. Także mam usprawiedliwienie tego haniebnego czynu :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 października 2015, 22:45

    pigułka lubi tę wiadomość

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • pigułka Autorytet
    Postów: 1989 1093

    Wysłany: 13 października 2015, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Co tam dobrego dzisiaj u Was słychać?

    3i49io4pwtvv3zn2.png
‹‹ 122 123 124 125 126 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

10 najczęstszych obaw kobiet w ciąży, czyli czego boją się kobiety w ciąży

Lęk i różnego rodzaju obawy to naturalny towarzysz kobiety w ciąży. Czego boi się większość kobiet oczekujących dziecka? Bólu porodowego, urodzenia chorego dziecka, utraty atrakcyjności czy może zrujnowania życia seksualnego po porodzie? Czego obawiasz się Ty? Przeczytaj czy zasadne jest zamartwianie się i jak sobie radzić, aby nasze obawy nie sprawdziły się.

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta w ciąży - po trymestrach

Odpowiednia dieta w ciąży wpływa nie tylko na przebieg samej ciąży, ale również na zdrowie Twojego dziecka w przyszłości (np. słaby układ odpornościowy dziecka lub problemy z otyłością). Przeczytaj dlaczego dieta w ciąży jest tak istotna, czy kompleks witamin jest w stanie ją zastąpić oraz na co powinnaś zwrócić uwagę w każdym trymestrze ciąży.   

CZYTAJ WIĘCEJ