X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '88 też się stara, a co! :)
Odpowiedz

'88 też się stara, a co! :)

Oceń ten wątek:
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 6 listopada 2015, 20:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, super! Pewnie sporo emocji?:) też nie mogę się doczekać tego momentu u siebie. Jakby się tak udalo teraz to może na Mikołajki bym zrobiła prezent?:) Marzenia! Może kiedyś się ziszcza.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2015, 20:25

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 6 listopada 2015, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak śpiewała Majka Jeżowska "Marzenia się spełnieją, tylko mocno w nie wierz" ;)

    Anika27 lubi tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 7 listopada 2015, 07:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczeta,


    Ale dalam ciala dzisiaj, chcialam zrobic test zeby bylo widac mocne dwie krechy, siegam do magicznego miejsca z testami, a tam pustka... hahaha skonczyly sie, na tyle sztuk co ja tam mialam tylko jeden dostapil zaszczytu pokazania dwoch bladych kresek ;) ale ze akurat w takim momencie !?!
    Okres sie spoznia 3ci dzien ;) pozniej do superpharm pojde i kupie jakiegos sikacza aby na pamiatkie zostawic mocne dwie kreski.

    Na brzuch nospa nie pomaga, zreszta nigdy nie pomagala... lece coz zjesc i kawy zrobic... ostatnie podejscie, bo zauwazylam ze najwiecej mdlosci mam po czarnej kawie... ale ironia. Bede musiala zmienic nick ;)


    Nie zazdroszcze tylu godzin w aucie, chociaz lubie jezdzic, ale za to zazdroszcze wycieczki ;) Alimak, udanego wyjazdu :)

    Udanego weekendu Dziewczyny ;)

    Dziekuje wszystkim za gratulacjE, prawdziwa radosc bedzie po wizycie u gina jak wszystko potwierdzi !! :)

    <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 listopada 2015, 07:33

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • elmalia Autorytet
    Postów: 545 248

    Wysłany: 7 listopada 2015, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    CzarnaKawo, mi nospa też nigdy nie pomagała. Dowiedz się u lekarza co możesz brać w alternatywie. Może coś jest jeszcze rozkurczowego prócz nospy dla kobiet ciazy :)

    Karola czekamy na relacje z oznajmania rodzinie o ciąży :)

    Alimak, ja również Ci życzę udanego wyjazdu.

    A, i melduję, ze trzeci dzień nie sprawdzam temperarury. Tak jak pisałam - nadal ja mierze i mój termometr ja zapisuje, ale nie patrzę co tam wyszło. Później sobie sprawdzę:) jak w poniedziałek gin potwierdzi pęknięcie to może wtedy ;)

    Swoją droga boję się, ze nie pęknie. Ze się okaże przerosniety :( to wszystko dziwne, 19mm w środę sugerowało ze lada chwila pęknie. Więc teoretycznie mogło to już nastąpić, a ja jestem w 15dc! Poprzednie miesiące pokazywały, ze miałam owulacje w 18-19 dniu. Więc sama już nie wiem :( czy to możliwe, ze w tym miesiącu pojawiła się wcześniej?

    TP 31.07.2016
    8970b5a6.gif
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 7 listopada 2015, 15:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Elmalia, gratuluje wyyrwalosci ;)

    Mozliwe, ze owu sie przesunie, wkoncu my kobiety jestesmy takie nieprzewidywalne ;)

    Ale na weekend pogoda,wrrr zimno, mgliscie i siapi deszcze od samego rana...

    Ja dzisiaj mniejsze bole brzucha mam, ale jak pojde do gina zapytam sie o jakis lek przeciwbolowy i rozkurczowy...

    Dzisiaj ciasto ze sliweczkami zrobilam :)

    Buziaki :*

    elmalia lubi tę wiadomość

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • Anika27 Ekspertka
    Postów: 175 69

    Wysłany: 8 listopada 2015, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Kobietki. Zaczynam dziś nowy cykl, w konccu przyszła @. 43 dniowy cykl miałam pierwszy raz w życiu. Chyba się starzeje.:/ a milalam już takie nadzieje ze się udało tylko felerne testy kupilam, no cóż taki psikus.:( staramy sią dalej.

    ckaiikgnj5ukd8ok.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 8 listopada 2015, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anika trzymam kciuki :*** uda sie wkoncu, ja odpuscilam w tym cyklu i codziennie przed dniami plodnymi w trakcie i po... nie jestem pewna kiedy moglo sie to stac ;)
    Ale widac ze sie da, chyba to ja mialam blokade, albo niewcelowalismy w te dni... a maz nie zmienil rzadnych nawykow!!!
    I sie udalo, nasza plodnosc rzadzi sie swoimi prawami i mamy na nia bardzo maly wplyw...
    Trzymam kciuki za luzacki cykl i zeby zakonczyl sie zielona kropeczka na wykresie :****
    Trzymam naprawde mocno kciuki !!

    Dzisiaj zrobilam rano test z rossmana i mam druga ewidentnie wyrazna kreske :) ale chyba mam niskie jeszcze stezenie hormonu bo nie wyszla taka konkretna ta kreska... ale jest :) za poltora tygodnia gin, ale znowu bedzie sie dluzyc ;)

    Buziaki Dziewczeta :***

    madziarella88, elmalia lubią tę wiadomość

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • annnnnnnnnnnn Debiutantka
    Postów: 9 2

    Wysłany: 8 listopada 2015, 09:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Wiadomość została wyedytowana przez moderatora forum z powodu łamania zasad regulaminu- handel lekami.

    Wiadomość wyedytowana przez moderatora forum: 8 listopada 2015, 21:19

    annnnn
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 8 listopada 2015, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny spieszę niezwłocznie z relacją z wczorajszego "ciążowego coming outu" ;) Wszyscy bardzo się ucieszyli, niektórzy byli zszkowani (ale pozytywnie oczywiście;) Ale generalnie bardzo ciepło nasza wiadomość została przyjęta przez wszystkich. Moi rodzice prawie nosili mnie na rękach (moi teściowie aż tak emocjonalni nie są ale też widać było u nich dużą radość). Jedyny minus wczorajszego dnia to okropne mdłosci i zerowy apetyt...teściowa przygotowała mnóstwo jedzenia (ja z resztą też;) a przez cały wieczór zjadłam dosłownie łyżkę sałatki i 2 pieczone nóżki z kurczaka. Dzisiaj rano też mogłabym nic nie zjeść, na obiad wcisnęłam trochę rosołu i kawałek kotleta z buraczkami. Teraz piję sobie soczek z pomarańczy (dostałam od rodziców elektryczną wyciskarkę do cytrusów :) Bardzo się cieszę, że WSZYSCY tak ciepło przyjęli naszą wiadomość i nikt nie pytał "to jak to teraz będzie? jak wy sobie poradzicie?" (bo ja nie mam umowy na stałe). Wszyscy zgodnie stwierdzili, że na pewno wszystko dobrze się ułoży i, że sobie poradzimy. Rodzice też oczywiście powiedzieli, że finansowo w razie czego nam pomogą...jestem już spokojniejsza po wczoraj. Teraz tylko trochę praca spędza mi sen z powiek (jak moja ciąża zostanie przyjęta no i jak to z tym szkoleniem będzie). Ale przecież to TYLKO PRACA. Praca jest tylko dodatkiem do naszego życia ;)Ale się rozpisałam! No ale jestem pod wielkim wrażeniem dnia wczorajszego :D Buziaki dla was!! :**

    madziarella88, elmalia, CzarnaKawa lubią tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 8 listopada 2015, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    anika spokojnie. moze poprostu za bardzo sie stresujesz i nakrecasz. i dlatego cykl ci sie wydluza ( jak u mnie w poprzednim).
    lepek do gory - nowy cykl nowa nadzieja ! :)

    ale tu spokojnie... wszystkie z rocznika 88 poza mna i nielicznymi juz fasolke wystaraly czy co ? ;) ja czekam. moze wyczekam ;)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 8 listopada 2015, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    karola masz wsparcie rodziny ! to sie naprawde liczy ! praca sie nie przejmuj, jestes mloda masz prawo zajsc w ciaze! najwazniejsze zeby fasoleczka zdrowo rosla ;)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola, swietnie ze tak wyszlo, mnie juz korci, bo wszyscy sie pytaja... ze niby wiecej jem, smierdzi mi wszystko, teraz po obiedzie mam mdlosci az mi slina sie produkuje w wiekszej ilosci. I o dziwo wszystko mi jest za malo slone, a ja nie uzywam przeciez soli!! A teraz wszystko sole, nawet ochote mam posolic jogurt z owocami :p To jest najbardziej podejrzane... i wkolo mnie sie pytaja czy to moze juz... a ja mam taka ochote juz sie pochwalic :)
    No ale za wczesnie jest... jeszcze chociaz te poltora tygodnia, jak bede po wizycie u lekarza...

    Aj, najpierw niecierpliwe czekam, kiedy sie uda, pozniej, kiedy lekarz i chec dzielenia radosci ze wszystkimi, a teraz w necie ogladam ciazowe sukienki :p mam ochote juz sobie dwie zamowic... no zeswirowalam :p

    A boje sie strasznie, czy wszystko bedzie ok, czy porod bedzie bez komplikacji, lekarze...cisnienie mi podnosi ustawa o szczepieniach...

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Madziarella, to byl moj 9ty cykl staran...spokojnie, tez sie doczekasz :) wszystko w swoim czasie :) ja wlasnie teraz tak do tego podeszlam, na spokojnie, zreszta juz chcialam kupic pakiet startowy na maraton, dobrze, ze sie wstrzymalam, mialam przeczucia ;) w ogole ja juz marudzilam tutaj na forum wczesniej, ze czuje ze sie udalo. I ten test zrobiony za wczesnie, negatyw mnie nie zmylil ;)

    Spokojnie :) wiem ze to slowo #*@&*@ i ze trzeba wyluzowac, ale u mnie podzialalo :)

    Ciesze sie, ze maraton przebiegne nie tylko jako zona ale juz jako mama :)

    madziarella88 lubi tę wiadomość

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staram sie wyluzowac. ba! nawet bylam wyluzowana do ponad polowy cyklu. ale teraz mnie to czekanie do terminu @ dobija. juz mnie korci zeby testowac.. ale wstrzymam sie do czwartku ;) co ma byc to bedzie ;)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    madziarella znam to "korcenie" ;) ja pospieszyłam się z robieniem testu i wyszedł negatywny, a tydzień później coś mnie tknęło i zrobiłam raz jeszcze i wyszedł pozytywny :D więc może warto się wstrzymać się jeszcze te parę dni. Życzę wszystkim na tym forum rychłego zafasolkowania. kto się stara, ten dostaje- prędzej czy później :)

    madziarella88 lubi tę wiadomość

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pewnie ze warto sie wstrzymamc ;) tez tak mowie - tylko cierpliwosci to mi Bog poskapil :p karola a wktorym dni cyklu (dpo) testowalas ? bo wykresu niestety nie widze

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak dobrze liczę to pierwszy test wykonałam w 22 dniu cyklu (negatywny), a kolejny zrobiłam w 28 (pozytywny). Ja też jestem bardzo niecierpliwa i niestety mój mąż też :P ale jak widzisz- cierpliwość popłaca :D

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
  • CzarnaKawa Autorytet
    Postów: 779 143

    Wysłany: 8 listopada 2015, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rany, ogladam wykresy i czytam te komentarze i sie poplakalam, wzruszylam sie jak glupia, tyle wsparcia, gratulacji od dziewczyn, z ktorymi nie pisalam, nikt jeszcze nic nie wie, oprocz meza,a tyle gratulacji... tak samo pod wykresami innych dziewczyn... rany hormony mi juz szaleja... no rycze, no glupia jestem ;)

    Ja testowalam przed okresem a cykle mam 26-28. Bardzo delikatna kreska mi sie pokazala wlasnie 26 dnia cyklu, a testowalam popoludniu. Pare dni wczesniej majac przeczucia ze to juz, ale negatyw wyszedl.

    Wylaczam neta i musze sie czyms zajac, bo bede dalej ryczec... mam nadzieje ze to mi szybko przejdzie, bo sama ze soba nie wytrzymam, a co dopiero inni ze mna :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 listopada 2015, 16:00

    <3 22.07.2016 <3 to był nasz WIELKI DZIEN :)

    "wyluzować to można dopiero po śmierci ;)"
  • madziarella88 Autorytet
    Postów: 436 333

    Wysłany: 8 listopada 2015, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    czarna kawa placz ile chcesz podnwarunkiem ze to tylko lzy szczescia ;) masz prawo, hormony szaleja ;)

    karola ja mam wlasnie 26 dzien cylku ( cykle 28-30 dni ale ovu pokazuje inaczej :p) w czwartek bedzie 30 dzien. wytrzymam. o ile @ nie przyjdzie.. ale jakos jej nie wyczuwam ;)

    5b09mg7y1fm9q2ki.png
  • Karola1988 Autorytet
    Postów: 793 509

    Wysłany: 8 listopada 2015, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to madziarella możesz powoli przymierzać się do testowania ;) czarna kawa mnie też łzy cisną sie do oczu. Słucham zamulastych piosenek i daje upust swoim emocjom. W międzyczasie robie ciasto na jutro do pracy (urodzinowy poczęstunek).

    65vqxzdvrtfyk8q0.png
    dqpri09kyaedckhg.png
    3jgx3e3kp7hq37ho.png
‹‹ 141 142 143 144 145 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ