X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne '97 - mlode staraczki
Odpowiedz

'97 - mlode staraczki

Oceń ten wątek:
  • LilyEvans Autorytet
    Postów: 727 296

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniaaaa wrote:
    Polska służba zdrowia powinna zostać zreformowana. Tu u nas wszystko działa tak sprawnie, ze szok, owszem czasem jest to upierdliwe bo by pójść z dzieckiem do lekarza trzeba wcześniej robić termin a jak np się rozchoruje to trzeba dzwonić do lekarza i prosić czy nie da rady malucha gdzieś między przyjęciami wcisnąć, ale np leki dla dzieci z tego co pamiętam do 18 roku życia są za darmo, szczepienia też. Owszem za niektóre leki płaci się, ale są to tak śmieszne pieniądze, że szok np za syrop na gardło małemu płaciłam ostatnio 50 centów.
    Opieka prenatalna i ogólnie opieka medyczna jest na tak wysokim poziomie, że jak tu pierwszy raz przyjechałam to nie wierzyłam w to co widzę.

    Na przykład powiem Wam moją historię pakowania się do szpitala. Już przygotowuję torbę, ciuszki dla małego już na wierzchu żeby spakować i dzwonię do swojej położnej i pytam co jeszcze a ona do mnie, że tylko ciuchy dla siebie i moje przybory kosmetyczne, reszta jest dla dziecka jak i dla matki w szpitalu. Mały miał szpitalne ładne ciuszki, oryginalne pampersy, chusteczki do pupy, ja miałam podkłady zapewnione, podpaski poporodowe, no wszystko wszystko. Dla mnie to był taki szok, ze jak już trafiłam do szpitala z odchodzącymi wodami to jeszcze dwa razy położnych pytałam czy na pewno mam nic nie brać dla małego .


    Zgadzam sie z reforma NFZ, to powinno byc zaplanowane od nowa bo ciagle zmiany to za malo :p

    W Uk z darmowymi lekami to samo, nie wiem jak z reszta, mam to szczescie ze od pewnego czasu nie choruje ani ja ani moj chlopak i alergie tez wyleczylam ;)

    Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
    PCOS
    Endometrioza
    9cs
  • diana11 Autorytet
    Postów: 538 102

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jezu dziewczyny ale mam zaległości z wami :p na szczęście już weekend i mam trochę czasu żeby poczytać :)
    Kochane we wtorek mija nam rok od zaręczyn i mój K ma dla mnie niespodziankę, gdzieś mnie zabiera i ja nie mam o niczym pojęcia :D nie wiem czemu, ale się stresuje.
    Okres się nareszcie skończył, nienawidzę go mieć :/
    I zaraz rejestruje się do gina.. Pierwszą wizytę będę u niego miała, bo zmieniam lekarza. Do tego prywatnie a wizyta ponad 100PLN. Ale podobno warto.. Boz poprzednią nawet nie mogłam konkretnie o niczym pogadać, bo jej się wiecznie spieszyło.

    klz9tv73jtvcr2zp.png

    Aniołek luty 2016 [*] (10tc.)
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    diana11 100-150 zł za wizytę to jeszcze nie tak dużo :) A może faktycznie warto zmienić lekarza :D
    Ooo ciekawe co ten Twój narzeczony wymyśli :) Ja we wtorek mam wizytę u ginekologa, jak teraz nie poznam płci to ja już nie wiem.
    Porodówka lada moment dzisiaj 7 miesiąc mi się zaczął a ja nie wiem kogo pod sercem noszę :)
    Na wątku belly na moich kwietniówkach dziewczyny już zakłady prawie robią haha jestem chyba ostatnia, która nie wie o płci maluszka.

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    diana11 100-150 zł za wizytę to jeszcze nie tak dużo :) A może faktycznie warto zmienić lekarza :D
    Ooo ciekawe co ten Twój narzeczony wymyśli :) Ja we wtorek mam wizytę u ginekologa, jak teraz nie poznam płci to ja już nie wiem.
    Porodówka lada moment dzisiaj 7 miesiąc mi się zaczął a ja nie wiem kogo pod sercem noszę :)
    Na wątku belly na moich kwietniówkach dziewczyny już zakłady prawie robią haha jestem chyba ostatnia, która nie wie o płci maluszka.

    Jak się wstydzi to pewnie dziewczynka :)

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chcebardzobycmama Haha nie wstydzi się tylko mama jest taki cykor że zawsze się stresuje przed i w trakcie wizyty że zapomina się zapytać :D
    Ostatnio pytałam w 19tc ale akurat dupą było odwrócone a do tego sprzęt na NFZ i nic nie dało rady zrobić haha na kolejnych dwóch wizytach zapomniałam się zapytać taki stres :)

    A teraz moje drogie kochane dziewczynki pokaże wam jak kazda z was na pewno będzie wyglądała do końca tego roku!! 2l8z2ah.jpg

    Kamelkowo, diana11 lubią tę wiadomość

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Mamma-mia Autorytet
    Postów: 3320 2287

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Maniaaaa wrote:
    Na przykład powiem Wam moją historię pakowania się do szpitala. Już przygotowuję torbę, ciuszki dla małego już na wierzchu żeby spakować i dzwonię do swojej położnej i pytam co jeszcze a ona do mnie, że tylko ciuchy dla siebie i moje przybory kosmetyczne, reszta jest dla dziecka jak i dla matki w szpitalu. Mały miał szpitalne ładne ciuszki, oryginalne pampersy, chusteczki do pupy, ja miałam podkłady zapewnione, podpaski poporodowe, no wszystko wszystko. Dla mnie to był taki szok, ze jak już trafiłam do szpitala z odchodzącymi wodami to jeszcze dwa razy położnych pytałam czy na pewno mam nic nie brać dla małego .
    To ja Ci powiem,ze wszystko,co wymienilas dla matki i dziecka, miałam zapewnione w polskim szpitalu :) bez limitu.

    age.png
  • Maniaaaa Autorytet
    Postów: 776 246

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamma-Mia to chyba rodziłaś w jakimś normalnym i ludzkim szpitalu, bo znajome rodzące w Polsce opowiadały o zupełnie innych standardach

    Janek i Gaja <3
    PeRop1.png
    QyGIp1.png
    rodzinneratatuj.blogspot.com
  • Kamelkowo Ekspertka
    Postów: 215 82

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 18:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salvie chce taki piękny brzusio <3

    U mnie @ powoli się też kończy :)

    sallvie lubi tę wiadomość

    3cs
    8deab571c61f556e5e730311273870f6.png
  • diana11 Autorytet
    Postów: 538 102

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sallvie piękny brzuszek :) jak tylko będziesz wiedziała czy jest coś między nogami czy nie dawaj znać :D

    sallvie lubi tę wiadomość

    klz9tv73jtvcr2zp.png

    Aniołek luty 2016 [*] (10tc.)
  • PaulaG Autorytet
    Postów: 1163 1013

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jaki śliczny! Zero rozstępów!

    sallvie lubi tę wiadomość

    🇮🇪
    IO, niedoczynność tarczycy, arytmia,
    28cs - 05.2018 👱‍♂️🥰
    1 cs - 09.2019👱‍♀️🥰
    6cs ⏸️ zdrowy bobas 🥰
    Cukrzyca ciążowa na insulinie, clexane, aspiryna.. ciąża wysokiego ryzyka.
    Wizyty: 24.10 ginekolog Polska, 25.10 prenatalne II trym, 4.11 scan 20/22 tc, 20.11 (echo), 19.12, 16.01, 13.02 i wywołanie 😳
    preg.png[/url]
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 13 stycznia 2017, 21:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje dziewczynki <3

    PaulaG Na cyckach mam rozstepy ale urosły o 2 rozmiary w baaardzo szybkim czasie więc nie dziwne w sumie hehe brzuszek też urósł bardzo szybko ale fakt na razie obeszło się jeszcze bez rozstepów :)

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 00:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Muszę wam się wyżalić :(

    Wiecie.. Bardzo kocham swoje dziecko, normalnie ponad życie. Cieszę się że wreszcie jest i już niedługo będę mogła je przytulić. Każdy jego kopniak jest powodem do łez radości. A postępy w jego rozwoju już w moim brzuchu to powód do wielkiej dumy. Ale ehh.
    Zrobię wszystko dla tego dziecka ale czuję się złą matką .. Nie znam jeszcze płci jak wiecie no i najprawdopodobniej poznam ją już za 3 dni we wtorek. Jest to moja wina że nie znam płci bo na każdej wizycie tak jak już mówiłam trace głowę i stresuje się tylko tym czy aby napewno wszystko dobrze jest z maleństwem i nie pytam o płeć swojego lekarza a on sam też nie mówi bo może myśli na tym etapie że już mi to dawno powiedział.
    Wracając do tego dlaczego zła ze mnie matka. A no dlatego, że boję się, że jeśli lekarz powie że mam córkę, to nie będę jej kochała aż tak mocno jaby to było w przypadku syna. Uparłam się na chłopca i koniec. Nawet rzeczy dla dziecka nakupowalam niby uniwersalne a jednak są bardziej podporządkowane pod chłopaka. :( jest mi z tym bardzo źle że tak trakruje swoje dziecko :(

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Maniaaaa Autorytet
    Postów: 776 246

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 09:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sallvie przed usg można zjeść kostkę, a nawet więcej jeśli chcesz czekolady. Maleństwo powinno się rozruszać :) A co do tego czy będziesz kochać nawet jak będzie córka, uwierz mi, ze tak. Po porodzie Ci to zniknie. Nie nastawiaj się tak bo może Cię dopaść Babe Blues, a tego nie życzę każdej z Was :) Co do ciuszków to może Twoja intuicja działa i jednak będzie chłopiec. Ja jak zaszłam w ciąże to jeszcze przed wyjazdem do Niemiec udałam się do sklepu, żeby coś kupić i też niby uniwersalne, a jednak bardziej pod chłopca i co się okazało mój chłopiec za miesiąc i 3 dni kończy roczek :D

    U mnie cisza, sutki trochę bolą przy dotyku, piersi są bardziej pełne i żyłki. Zero oznak przed @owych.

    sallvie lubi tę wiadomość

    Janek i Gaja <3
    PeRop1.png
    QyGIp1.png
    rodzinneratatuj.blogspot.com
  • chcebardzobycmama Autorytet
    Postów: 1233 364

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny :) jak to jest z tymi testami owulacyjnymi.. wczoraj mialam dzien plodny (wg.mnie.plodny bo sluz ladny) a test byl.negatywny a dzis lekki skok temperatury..

    grudzień2015 mama aniołka (*)
    październik2017 mama Oskarka <3
    maj2019 mama Mikusia <3

    oar8skjou77gkdir.png
  • LilyEvans Autorytet
    Postów: 727 296

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 12:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    chcebardzobycmama Haha nie wstydzi się tylko mama jest taki cykor że zawsze się stresuje przed i w trakcie wizyty że zapomina się zapytać :D
    Ostatnio pytałam w 19tc ale akurat dupą było odwrócone a do tego sprzęt na NFZ i nic nie dało rady zrobić haha na kolejnych dwóch wizytach zapomniałam się zapytać taki stres :)

    A teraz moje drogie kochane dziewczynki pokaże wam jak kazda z was na pewno będzie wyglądała do końca tego roku!! 2l8z2ah.jpg


    Ale mi tym narobilas nadziei, wierze ze tak bedzie <3
    Nie przejmuj sie, moj brat ma 3 corki i mimo ze chcial chlopca w koncu to wszystkie bardzo kocha i sa jego najwiekszym skarbem, zobaczysz ze jak je przytulisz to plec nie bedzie miala znaczenia.


    Diana bede czekac na relacje z wycieczki :3 zazdroszcze Ci, moj facet to jednak taki dzieciak co mu lepiej mieszkac z mama bo wszytsko za niego robi a mieszkajac ze mna przekonal sie ze facet tez ma obowiazki, a najwieksza niespodzianka to byla wycieczka na zapiekanki na rynku -,-


    Maniaaa to nic tylko czekac na poztywny test :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 stycznia 2017, 12:50

    Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
    PCOS
    Endometrioza
    9cs
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane jesteście !! :)
    Mam nadzieję, że córka nie poczuje się gorsza przez to, że chciałam synka..

    LiluyEvans będzie, będzie, nie ma innego wyjścia. To tylko ja nie potrafiłam zajść tak długo w ciążę. Wam się to na pewno duuużo szybciej uda :)

    Maniaaaa Jak dla mnie pozytyw jak nic !!! Moje pierwsze objawy ciąży to właśnie ból sutków, żyłki na piersiach :D

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • LilyEvans Autorytet
    Postów: 727 296

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 13:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sallvie wrote:
    Kochane jesteście !! :)
    Mam nadzieję, że córka nie poczuje się gorsza przez to, że chciałam synka..

    LiluyEvans będzie, będzie, nie ma innego wyjścia. To tylko ja nie potrafiłam zajść tak długo w ciążę. Wam się to na pewno duuużo szybciej uda :)

    Maniaaaa Jak dla mnie pozytyw jak nic !!! Moje pierwsze objawy ciąży to właśnie ból sutków, żyłki na piersiach :D

    Na 1000% nie poczuje sie gorsza, ja mialam byc Jasiem i to jeszcze jestem wpadka i mimo ze o tym wiem to nie czuje sie gorsza a rodzice kochaja mnie na pewno nie mniej niz by kochali Jasia.

    Ale wiesz ja mam PCOS i endometrioze i ze wzgledu na starania przerwe w leczeniu...

    Ja mimo ze sie ostatnio ciazy nie spodziewalam to sutki mnie caly czas piekly, cycki sie nie miescily w staniku i byly cale niebieskie od zyl :p
    Pisze to bo jak jakas nakrecona wpadnie na nasz post i zobaczy ze tez ma takie piersi to sie bardziej wkreci i moze ciezej przezywac negatywny test ;)

    Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
    PCOS
    Endometrioza
    9cs
  • sallvie Autorytet
    Postów: 2939 3455

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pewnie, każda z nas jest inna i dla jednej to co będzie objawem ciąży, dla innej będzie objawem zbliżającej się miesiączki :)

    Dasz radę LiluyEvans i z tym, mam na wątku kwietniówek dużo dziewczyn, które się zmagają, czy to z endometriozą czy PCOS i zobacz już niedługo rodzić będą :)
    Ja też mam ledwo odratowany jajnik i jajowód a lekarz, który mnie operował dziwi się że w ciąży jestem, mimo, że mnie kiedyś zapewniał, że urodzę bez problemu pięcioro ...

    Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
    Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
    Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs

    iv09jw4z732yf0w9.png
    _______________
    Niedoczynność tarczycy.
    Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
    2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.
  • Kamelkowo Ekspertka
    Postów: 215 82

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sallvie mi znowu marzy się córeczka. I też mam takie myśli co jak jednak będzie chłopiec? Czy będę się mniej cieszyła?
    Myślę że jest to spowodowane też tym że mam młodszego brata i wiem ile było z nim problemów wychowawczych i ogólnie wydaje mi się , że chłopcy są bardziej niegrzeczni niż dziewczynki:D

    Teraz tak sobie mówię, że skoro tak bardzo chce córeczkę to pewnie będzie chłopak xD
    Wiadomo, każdy mówi, że najważniejsze żeby było zdrowe. Też tak uważam. Ale chyba większość osób ma jakieś preferencje co do płci. A może tylko tak mi się wydaje

    3cs
    8deab571c61f556e5e730311273870f6.png
  • Maniaaaa Autorytet
    Postów: 776 246

    Wysłany: 14 stycznia 2017, 17:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamelkowo mi na przykład było obojętne czy córa czy chłopak, ale zabawne było to, że podświadomie chyba przeczuwałam, że będzie facecik np z tymi ubrankami jak już wspominałam, czy np z wyborem imienia. Od początku dla chłopca miałam imię, a dla dziewczynki myślałam, myślałam i nie mogłam nic znaleźć :D

    Chcebardzobyćmamą a o której robiłaś test? Dziewczyny na niektórych wątkach pisały, że najlepiej robić po południu bo z rana może wyjść negatyw.

    Liluy na pewno dasz rade i z PCOS i z endometriozą. Trzymam kciuki :D


    Ze mnie tak śluz leci, ze nawet podpaske założyłam bo ciągle mi się wydaje, że to może @ i nie ryzykuję zaplamienia ubrań :D

    Janek i Gaja <3
    PeRop1.png
    QyGIp1.png
    rodzinneratatuj.blogspot.com
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Pierwsza wizyta w klinice leczenia niepłodności – jak się przygotować?

Nadszedł ten czas - przed Wami pierwsza wizyta w kierunku diagnostyki problemów z płodnością. Jak wygląda? Na co się przygotować? Czy przed wizytą warto wykonać wstępne badania? Jakie znaczenie mają obserwacje cyklu miesiączkowego podczas diagnostyki? Jak wygląda wywiad medyczny? 

CZYTAJ WIĘCEJ

3 kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności

Za problemy z płodnością w równym stopniu odpowiadają czynniki żeńskie, jak męskie. Jednak problemy z płodnością u mężczyzn w dalszym ciągu są większym tabu. Czas to zmienić! Jakie są najważniejsze i kluczowe płaszczyzny wsparcia męskiej płodności? Co w sytuacji, gdy wyniki nasienia nie napawają optymizmem? Które składniki są istotne w kontekście męskiej płodności? Wszystko wyjaśnia diagnosta laboratoryjny, seminolog - mgr anal. med. Piotr Nazarek. 

CZYTAJ WIĘCEJ