'97 - mlode staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Kamelkowo temperature każą mierzyć pod jeżykiem lub w pochwie bo pod pachą temperatura jest, że tak powiem zakłamana. Pokazuję temperaturę skóry, a prawidłowo pomiar powinien być wykonany w miejscu gdzie znajduje się jakakolwiek śluzówka. Ja mierzę dowcipnie, najzwyklejszym termometrem elektronicznym. Czemu masz niby zostać sama? Przecież nikt jeszcze nie odchodzi. Ja już na fioletowej stronie znalazłam dwa wątki do których się przyłączyłam, ale jednak tutaj jest mi jakoś wygodniej pisać. Może dla tego, że wszystkie jesteśmy w bardzo zbliżonym wieku. Nie martw się, nie zostaniesz sama
Kamelkowo lubi tę wiadomość
-
Kamelkowo wrote:Mogę się założyć, że już nie długo zostanę tu sama. Wszystkie szybciutko zaciazycie a u mnie pewnie nie będzie tak łatwo.
Rowniez mierze pod pacha.. obecniezostalam.bez termometra bo mi sie pospsul dopiero jutro polece do apteki i kupie .
Ja tez trace nadzieje na to ze szybko sie uda. Juz mi sie kochac az odechciewa...grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
chcebardzobycmama, kamelkowo, musicie troszkę wrzucić na luz. Ja wiem, że to trudne, i że ciężko się słucha/czyta o dziewczynach które zaszły w pierwszym cyklu, ale i Was czeka to szczęście w momencie ujrzenia pozytywu na teście, ale trzeba czasem spuścić z tonu. Wiem też, że czasem jak się odpuści, przestanie mierzyć temperature, wyliczać dni płodne to zaskoczy samo z siebie, przecież wcześniej nikt tego nie robił, nie planował kiedy dokładnie trzeba współżyć by zajść w ciążę, to przychodziło naturalnie i teraz też tak jest. Czasem trzeba dać zadziałać naturze. A jeśli chodzi np o to, że długo się staracie i nic, to może warto poprosić ginekologa o 3 miesięczną antykoncepcję. Często po takiej "kuracji" udaje się zajść w ciążę za pierwszym razem
-
U nas tak naprawdę to dopiero będzie 1cs ale ja się za bardzo nakrecam tylko od 2 cykli mierze temperature z ciekawości, żeby zobaczyć jak to u mnie działa
Jeszcze wcześniej pisaliście o kawie. Myślałam, że tylko ja pije mleko z kawą zamiast kawy z mlekiemWiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 00:05
-
Maniaaaa wrote:Warto czasem odpuścić i żyć chwilą, tak jak mój syn, który głęboko w nosie ma to, że jestem zmęczona i że jest późno a dalej nie śpi i śmieje się jak każe mu się położyć
Moj młodszy brat 8 latek potrafi chodzić spać po północy. Zdarza się, że wszyscy już śpią w domu tylko nie on On po prostu "nie lubi spać" jak to sam określa
A ja się chyba a już położę bo jutro do pracy idę -
No widzisz Kamelkowo. Nie ma się co poddawać i zniechęcać po nieudanym pierwszym cyklu
Kawa z mlekiem mniam, ale tylko ciepła. Kiedyś też piłam raczej mleko z kawą, ale nadmiar mleka zaczął mnie odrzucać
-
Nie zostaniecie same bo wy przynajmniej macie stosunki a nie spotkaniq co 2 miesiace i to akurat poza owulacja :'D Ja bede ostatnia bo u mnie nie ma serduszek u Was jakies sa i beda, poza tym tyle u mnie chorob ze szybko nie bedzie.
Co do mierzenia z tego co wiem to mierzenie poza pochwa czy ustami nie ma sensu, zostal jeszcze odbyt ale to chyba najgorsze miejsce do wyboru :p
Ja praktycznie przez sen wkladam sobie do pochwy, nawte tampon mi bardzo nie przeszkadzal ani majtki mi nie przeszkadzaja jak juz jest w srodku. Musicie zmienic metode dziewczyny.
Kaemlkowo: ja tez wole mleko z kawa, ogolnie kocham mleko i nie lubie jak napoj jest goracy
za owulke w terminie trzymam kciuki, ja mam cicha nadzieje ze moja jakims cudem bedzie na poczatkiu lutego i ze teraz cykl znowu bedzie krotki :p
Chcebardzobycmama: Nie mozesz sie tak nakrecac ze Ci sie seksu odechciewa, to powinna byc dla Ciebie czysta przyjemnosc tak jak bylo zanim planowalas dziecko. Ciaza to ma byc mily prezent za dobre wspolzycie na czas, a nie efekt "zabiegu".
Mania: ja sobie zyje chwila bo wiem, ze mam male szanse, a nawet zerowe przy braku serduszek :p bardzo Ci zazdroszcze ale tak pozytywnie bo ciesze sie razem z Toba, no i ciesze sie ze mialam racje bo odrazu wiedzialam ze Ci sie uda Co do tabletek, moja 3 letnia kuracja nie zadzialala bo ani w pierwszym cyklu (14 dni) po rzuceniu nie zaszlam ani w drugim gdzie sie bardziej "staralam", a niestety z kolejnymi musze poczekac.Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
PCOS
Endometrioza
9cs
-
Kamelkowo wrote:Mogę się założyć, że już nie długo zostanę tu sama. Wszystkie szybciutko zaciazycie a u mnie pewnie nie będzie tak łatwo.
Nie zostaniesz sama nie bój się ja nie mam zamiaru przestać z wami pisać Od dawna siedzę na belly na wątku gdzie dziewczyny są na takim samym etapie ciąży jak ja ale fajnie mi się z wami pisze bo jesteśmy w tym samym wieku i jakoś tak wiadomo "nadajemy na tych samych falach"
Poza tym zawsze jak już każda z nas stad będzie w ciąży ( no ja juz mogę być po porodzie ) to możemy nasz wątek przenieść na fioletowa stronę ale tylko jak każda będzie miała swoje szczęście
No i druga sprawa że ja w przyszłym roku albo za dwa lata znowu stane się staraczką bo chcę mieć małą różnicę wieku miedzy dziećmi
Co do kawy to widzę że chyba jedyna tutaj jej nienawidzę jak nie wiem co nawet pół szklanki mleka by mi nie pomogło tak nie lubię smaku kawyKamelkowo lubi tę wiadomość
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Kamelkowo, a brat nie ma problemów w szkole przez takie późne chodzenie spać?
Liluy dasz radę i Ty, chcesz to mogę Ci oddać fasolka Taka dobra koleżanka jestem
Sallive, kawa jest przeeeepyszna, nie wiesz co tracisz, a może zmieni Ci się jak już maluch będzie na świecie.
I powtarzam raz jeszcze, nikt sam nie zostanie. Przecież tak jak Sallvie już powiedziałą, można później wątek przenieść na fioletową, a jak nie to przecież są jeszcze facebooki, emaile i inne takie dziadostwa. -
Haha kto wie jak mi się gusta po porodzie zmienią ale na obecną chwilę to fuu Teraz to nawet cappuccino nie lubię
Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Maniaaaa wrote:chcebardzobycmama, kamelkowo, musicie troszkę wrzucić na luz. Ja wiem, że to trudne, i że ciężko się słucha/czyta o dziewczynach które zaszły w pierwszym cyklu, ale i Was czeka to szczęście w momencie ujrzenia pozytywu na teście, ale trzeba czasem spuścić z tonu. Wiem też, że czasem jak się odpuści, przestanie mierzyć temperature, wyliczać dni płodne to zaskoczy samo z siebie, przecież wcześniej nikt tego nie robił, nie planował kiedy dokładnie trzeba współżyć by zajść w ciążę, to przychodziło naturalnie i teraz też tak jest. Czasem trzeba dać zadziałać naturze. A jeśli chodzi np o to, że długo się staracie i nic, to może warto poprosić ginekologa o 3 miesięczną antykoncepcję. Często po takiej "kuracji" udaje się zajść w ciążę za pierwszym razem
Moze w tym.masz i racje:) ja troche odpuscilam i w tamta ciaze bez problemu zaszlam . Moze to i rola psychiki.. zobaczymy. Pocieszajace jest to ze jestesmy mlode.i mamy jeszcze tyle czasu
grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
chcebycbardzomama no widzisz Czasem takie spięcie spowodowane staraniami się o malucha tylko pogarsza sprawę, a może też doprowadzić do tego, że między Tobą i Twoim facetem dojdzie do spięć bo będziecie oboje tym wykończeni
-
Maniaaaa ma rację. Ja też mierzyłam temperaturę wyliczalam owulację nie owulację i nic. A w maju postanowilam wrzucić na luz i wystarczyły 2 miesiące i się udało i to wcale nie w jakimś cyklu w którym codziennie probowalismy 3 dni ledwie w których mogło zaskoczyć
Nie fajnie się czekało tyle czasu ale warto byłoKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu.