'97 - mlode staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
chcebardzobycmama, sallvie trzymam kciuki i za betę i za wizytę
Coś znaleźliśmy, pasuje nam idealnie bo wolny od czerwca, a mąż akurt byłby w tym czasie na innym dziale w firmie przez co więcej pieniędzy będzie, a przy bliźniakach się to przyda no i będziemy dzwonić, żeby umówić sie na oglądanie. W sumie to nie dużo nas wyjdzie bo coś koło 1000e ze wszystkimi opłatami i garażem i teraz też byśmy dali rade go wynająć, ale bezpieczniej będzie jak do tego czerwca wytrzymamy jeszcze tutaj. -
Dziewczynki, trzymajcie kciuki za wizytę na którą właśnie się zbieram.
Mam jakoś złe przeczucia, aż mnie żołądek z nerwów boli.
Mała znowu prawie w ogóle się nie rusza. Nic na nią nie działa ani muzyka, ani jak się położę w niewygodnej pozycji..
A do wieczora już całkiem okej było a tu znowu dupa ...Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Hej dziewczyny! Przepraszam, że tak mało się udzielam, alepraca w tygodniu mnie pochłania, a ostatnie dwa weekendy miałam imprezy..
Cieszę się bardzo z nowych fasolek, bardzo wam gratuluję! :*
Lily, za Ciebie trzymam kciuki tak samo jak za siebie! W końcu nam się uda
Jestem w 23 dc także za niecały tydzień powinna przyjść @. Bo tak czuje, ze tym razem też się nie udało.
Kamelkowo.. tak mi przykro. Musisz się trzymać. Kiedyś przyjdzie twój czas na szczęście :*
Wczoraj się też dowiedziałam, że w rodzinie będzie kolejny dzidziuś, również u dość młodej mamy. Ma synka i teraz będzie kolejne. Tak się cieszę. *.*
Czytałam wczesniejsze wpisy - dodaje was na instagramie moja nazwa to dstawirej jak coś, również zapraszamWiadomość wyedytowana przez autora: 30 stycznia 2017, 08:47
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
diana jak fajnie, że wpadłaś
Sallvie i jak po wizycie?
Ja zaczynam odczuwać, że jestem w ciąży. Mdłości przyszły, ale są tak okropne, że głowa mała. Chyba zażyje sobie syropu przeciw wymiotnego bo nie wiem jak długo jeszcze dam rade -
Ogólnie to wszystko jest okej ale mam jakiś stan zapalny szyjki macicy. Dostalam receptę na antybiotyk. Mam też zrobić badania w kierunku HIV i mam powtórzyć TSHKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Dobrze, że wszystko okej, a stan zapalny na pewno wyleczysz
Ja muszę zrobić dziś termin u weterynarza może się uda na dzisiaj bo mała małpa chyba łapę złamała. Ciekawe ile od nas wezmą za wizytę i ewentualny gips. -
I tak trzeba trzymać. Ja 30min temu poczułam się jak jakiś przestępca.. Muszę męża do sąsiadki wysłać lub napisać jej list, że nie życzę sobie wpierniczanie się w moje sprawy. Zgłosiła w jakiejś organizacji, że się chyba nad psem znęcamy po tym jak wczoraj i dziś piszczała przy zakładaniu opatrunku bo przyszedł jakiś gość niedawno, ale zrozumiałam tyle co nic bo jedynie się pytał gdzie mieszka pani z psem, ale nie wiedziałam o co mu do końca chodzi i koniec końców powiedziałam, ze nie rozumiem i poszedł. Aż mi się płakać chce.. Spaliłam przez to wszystko garnek i pewnie gdybym się nie zorientowała to i mieszkanie z dymem by poszło normalnie mam dość... Już bym się chciała wyprowadzić i mieć opinie na temat mojej rodziny głęboko gdzieś.... Już nie mam pojęcia co robić. Boje sie, ze jeszcze mi na głowę jugendamt ześle i dopiero będzie.. Walczenie, żeby pokazać, że na prawdę jesteśmy normalną rodziną a nie patologią i żeby nam dzieci nie zabrali.. Normalnie ryczeć mi się chce... Ile jedna osoba potrafi kłopotów przysporzyć..
-
Maniaaaa wrote:I tak trzeba trzymać. Ja 30min temu poczułam się jak jakiś przestępca.. Muszę męża do sąsiadki wysłać lub napisać jej list, że nie życzę sobie wpierniczanie się w moje sprawy. Zgłosiła w jakiejś organizacji, że się chyba nad psem znęcamy po tym jak wczoraj i dziś piszczała przy zakładaniu opatrunku bo przyszedł jakiś gość niedawno, ale zrozumiałam tyle co nic bo jedynie się pytał gdzie mieszka pani z psem, ale nie wiedziałam o co mu do końca chodzi i koniec końców powiedziałam, ze nie rozumiem i poszedł. Aż mi się płakać chce.. Spaliłam przez to wszystko garnek i pewnie gdybym się nie zorientowała to i mieszkanie z dymem by poszło normalnie mam dość... Już bym się chciała wyprowadzić i mieć opinie na temat mojej rodziny głęboko gdzieś.... Już nie mam pojęcia co robić. Boje sie, ze jeszcze mi na głowę jugendamt ześle i dopiero będzie.. Walczenie, żeby pokazać, że na prawdę jesteśmy normalną rodziną a nie patologią i żeby nam dzieci nie zabrali.. Normalnie ryczeć mi się chce... Ile jedna osoba potrafi kłopotów przysporzyć..
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
Powiem Ci, że też nie byłabym tak zdenerwowana i zła na nią jakby przyszła sama i się zapytała co się dzieje, ale taka akcja? A miałam wczoraj iść i pytać czy nie mają jakiejś maści na stłuczenia dla psa bo oni też mają. Ogólnie to przez to wszystko mam ochotę wracać do polski i mieć to wszystko w nosie. Bo ja wszystko rozumiem, no ale.. Poczułam się dziś jakbym co najmniej mojego psa katowała aż do śmierci...
-
Ludzie nie potrafią spraw załatwiać normalnie, jak dorośli tylko od razu jakieś skargi jak w przedszkolu. Żałosne. Również nie lubię takich zachowań.
Nie masz się czym przejmować, sumienie masz czyste, bo nie robilas psu krzywdy celowo i z premedytacją tylko.chciałaś go ratować. Także miej to gdzieś.
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.) -
Cześć dziewczyny, co u Was? U mnie mdłości zagościły na dobre. Nawet syrop nie pomaga. Z dobrych wieści, sunia nie złamała łapy jedynie ją stłukła, ale dostała leki przeciwbólowe i niedługo powinno jej to zejść.
-
Cześć dziewczyny, co u Was? U mnie mdłości zagościły na dobre. Nawet syrop nie pomaga. Z dobrych wieści, sunia nie złamała łapy jedynie ją stłukła, ale dostała leki przeciwbólowe i niedługo powinno jej to zejść.
-
Cześć dziewczyny, co u Was? U mnie mdłości zagościły na dobre. Nawet syrop nie pomaga. Z dobrych wieści, sunia nie złamała łapy jedynie ją stłukła, ale dostała leki przeciwbólowe i niedługo powinno jej to zejść.
-
Ja dzisiaj musiałam wziąć wolne w pracy. Strasznie mnie podbrzusze boli, ledwo chodzę. Nie mogę się zginać, siedzi też mi się źle..
Mania, cieszę się ze z sunią wszystko w porządku. Na jedno to współczuję Ci tych mdłości, ale dobrze, że są one z takowych przyczyn a nie innych ;p
Aniołek luty 2016 [*] (10tc.)