'97 - mlode staraczki
-
WIADOMOŚĆ
-
Maniaaaa wrote:Liluy a nie myślałaś by wziąć uropl dziekański na czas ciąży i wrócić do polski by mieć lepszą opiekę i w ciąży i przy porodzie?
Niestety nawet nie slyszalam o takiej opcji, poza tym ja chce jak najszybciej studia skonczyc. jesli jednak teraz sie udalo to prawie cala ciaze bede w polsce wiec opieka bedzie dobra.
Poza tym moja facet chce teraz zaczac studia, jesli bedzie fasolek to zacznie za 2 lata, a ja z dzieckiem sie wprowadze do niego. Jak bym to przeciagnela o rok to musialby zaczac studia w wieku 25-26 lat a to juz mija sie z celem.
No i sa od czego sa przyjaciolki, nie miewam zajec dluzej niz 3h bez zadnej przerwy wiec moglab bym wracac na karmienie a one obiecaly ze w razie czego beda z dzieckiem. No i pewnie kolo porodu by przyleciala mama albo tesciowa, nawet z poczucia wlasnego obowiazku jako babcia
Dam rade na pewno. Dziekuje za troske laseczki
Tyle polek rodzi w UK, tyle ludzi z calego swiata i i tak maja duzy przyrost naturalny, najwiecej mlodych mam w Europie itp.panazuzanna lubi tę wiadomość
Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
PCOS
Endometrioza
9cs
-
Liluy Ty wiesz co dla Ciebie najlepsze, a my Cię w tym wspierać będziemy
Ja mam dziś wizytę o 11:40 i już się stresuję. Ostatnio miewam bóle i kłucie w okolicach szyjki i ogólnie nie najlepiej się czuje od tygodnia jakiegoś. Zobaczymy co doktorek powie. Mam takie głupie uczucie, że przeleżę ciąży więc byliśmy wczoraj z mężem obejrzeć wózki i mamy już faworyta dla bliźniaków TFK Twinner Twist Duo jak i spacerówkę parasolke od Elodie Details dla syna, więc nawet jak będę leżeć to mąż ma ułatwione zadanie
A Wy jak tam dziewczynki? -
Ja dzis pierwsze usg o 13.10..
Strasznie sie boje.. z reszta mam fatalny dzien od rana,uslyszalam ze poprzednia ciaza to mija wina ze nie donosilam I ze ma nadzieje ze z tej dziecko bedzie... az mi sie beczec chce..
Nie wiem..ciesze sie z tej ciazy ale psychicznie jakos zauwazylam ze jestem slabsza.grudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
chcebardzobycmama wrote:Ja dzis pierwsze usg o 13.10..
Strasznie sie boje.. z reszta mam fatalny dzien od rana,uslyszalam ze poprzednia ciaza to mija wina ze nie donosilam I ze ma nadzieje ze z tej dziecko bedzie... az mi sie beczec chce..
Nie wiem..ciesze sie z tej ciazy ale psychicznie jakos zauwazylam ze jestem slabsza.
Kto Ci tak powiedzial. Chyba bym mu zajebala deliktanie mowiac. Nikt nie ma prawa Ci tak mowic. Dbasz o ciaza najlepiej jak mozesz, tyle co sie ostresujesz to nikt... wydaje mi sie ze strach Cie oslabia.
Mania ja sie na razie wozkami nie interesowalam wiec nic mi to nie mowi, na pewno wybieracie dobre
Opowiadajcie o wizytach dziewczyny jak bedziecie po, ja moge nie odpisywac bo dzisiaj lot.
Aaaa PS. testu zapomnialam zrobic, temperaturka urosla, @ niet.Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 lutego 2017, 09:38
Pierwsza luteina, brak okresu tydzien po odstawieniu
PCOS
Endometrioza
9cs
-
chcebardzobycmama kto był, aż głupi by coś takiego Ci powiedzieć? Przecież wszyscy wiemy, że to w 90% nie od nas zależy. Nie przejmuj się kochana. Ty wiesz, lekarze wiedzą i my też, że to nie Twoja wina. Masz prawo być słabsza. Przeszłaś kiedyś to czego obawiają się wszystkie ciężarne kobiety. Jak tylko miniesz ten "próg" to zobaczysz, że zrobi Ci się lżej na sercu i duchu.
Liluy obyś bezpiecznie dotarła do domu Dam znać jak po wizycie, a za Twoją chcebardzobycmama trzymam mocno kciuki kochana.
-
Wiecie to bylo w zlosci powiedziane,w klotni.. no I zjebalo mi caly poranek za przeproszeniem. Moze to ja sie wszystkim tez bardzo przejmuje bo chcialabym oby tym razem wszystko bylo dobrze. No ale co ma byc to bedzie . Maniaaa po urodzeniu blizniakow troszke smiesznie by wygladalo jakbys sama z dzieciakami na zakupy bez meza poszla. Tu podwojny wozek I jeszcze dziecko na rece. Ciezko troche nie wiem jak wyglada taki wozek podwojny dla maluchow ale kiedys widzialam jak matka prowadzila wozek z blizniakami a w koszu jeszcze starsze dziecko jechalogrudzień2015 mama aniołka (*)
październik2017 mama Oskarka
maj2019 mama Mikusia
-
Nawet w złości i kłótni nie powinno się czegoś takiego mówić. Przykro mi kochana, że coś takiego dziś usłyszałaś..
chcebardzobycmama nie myślę nawet o wózku dla trójki dzieci bo wiem, że albo będzie baaardzo długi, albo bardzo szeroki
Poza tym po cesarce wiem jak zachowywał się mój organizm i wyjście bez męża na spacer mogłoby się skończyć źle bo po przejściu powiedzmy 500m zaczynało mnie uciskać w klatce piersiowej i nie byłam w stanie dalej iść Na zakupy nie chodzimy codziennie. Jeździmy dwa razy w miesiącu na naprawdę duże zakupy i tak sobie żyjemy Dla mnie ważne jest to by wózek bliźniaków nie był duży no i jak poszłam wczoraj do sklepu to sprawdziłam najpierw ten gdzie dzieci siedzą jedno za drugim, ale to jak lokomotywa jest no i nasz typ czyli tfk sidebyside który ma tylko 75cm szerokości Cudo
-
Hej dziewczynki a my zaczynamy 33 tydzień. Jeszcze chwila i będę na wszystkie możliwe sposoby wypychać moje dziecko na świat
Liluy kochana to prawda. Beta wszystko wyjaśni . Mam nadzieję, że szczeliwie a jesli nie to w kwietniu zwalniam Ci miejsce na brzuszek na naszym wątku !
chcebardzobycmama a nie mówiłam że wszystko będzie dobrze !! Wasze serduszko zostanie z wami na pewno kochana
Ja tak wczoraj rozmawialam z mama i mowie zobacz mamus jeszcze niedawno szlas ze mną na pierwsza wizytę gdzie byl tylko pęcherzyk. Potem w 12 tygodniu szłyśmy na prenatalne a mala miała niecale 5cm a dzisiaj wazy juz prawie 2kg.
Nim sie obejrzycie wasze skarby też będą takie duże
Maniaaaa a co tam u Ciebie i maluszkow? Jak wizyta?Kornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Cześć dziewczyny. PRzepraszam, że wczoraj nie dałam znać co i jak, ale byłam tak zestresowana, że szok. Później zasnęłam i wstałam dopiero o 18 i pojechaliśmy na godzinę do siostry męża więc jakoś tak czasu nie było.
Na wizycie informacje o wcześniejszych badaniach z krwi. Wszystko wyszło w porządku, później wc i wszyscy wiedzą co nastąpiło Fajne jest tutaj to, że do badania moczu mają takie jakby małe labo u gina i od razu znamy wynik
USG o na tym to się działo. Szczęście, strach i płacz i znów szczęście.
Ale żebyście wiedziały mniej więcej o co chodzi to muszę Wam napisać, że u nas zaczął się karnawał i wszyscy mieli wczoraj popołudniu już wolne.
Tak więc lekarz robi usg mierzy, patrzy, słuchaliśmy serduszka, ale tylko jedno dziecko było widać. USG skończone i za kotarkę się brać, a mąż do niego, ze co z drugim? Lekarz myślał już o wolnym i zapomniał, że u mnie bliźniaki były. Znów na usg i tym razem były oba. Drugi maluch schował się całkowicie za pierwszym. Taki gagatek sie trafił, ale i z drugim malcem wszystko okej i w tedy się popłakałam jak głupia. Mają już 2,30cm i 2,51cm więc rosną dobrze. Zamówiliśmy usg genetyczne na marzec, ale zobaczymy co z tego wyjdzie no i dowiedziałąm się, że w tym roku to bardzo dużo bliźniąt jest. Mój lekarz w tym roku prowadzi 4 albo 5 takich ciąż więc jest ich sporo. No a na moje dolegliwości z bólem brzucha i szyjki macicy póki co mam brać magnez 3x1 i buscopan. Zobaczymy czy przejdzie. Czuje, że moje przeczucia co do przeleżenia ciąży sie spełnią, ale nie mogę tak bo boje się, że męża z pracy zwolnią. ;/ A u Was jak? Ależ się rozpisałam -
Chcebardzobycmama no stracha miałam bo już się przyzwyczaiłam z myślą, że będą bliźniaki i już zdążyłam oba bardzo pokochać, a tu taka niespodzianka. No ale skończyło się dobrze, a lekarzowi wybaczyłam, czasem każdy ma gorszy dzień
A Ty jak się czujesz ? -
Cześć dziewczyny Jestem nowa na forum choć jakiś czas was już podczytuje z racji podobnej kategorii wiekowej, ja jestem '96.
Nie jestem tutaj typowym przypadkiem chyba bo czynnie nie staram się o ciążę, a dokładniej - zabezpieczam się hormonalnie, a przynajmniej jeszcze przez parę dni, bo kończę ostatni blister tabletek i zdecydowałam o wyeliminowaniu tej antykoncepcji. Ale los chciał że pierwszy raz w życiu (tabletki z małą przerwą biorę blisko dwa lata) zapomniało mi się wziąć dwóch tabletek w pierwszym tygodniu brania - nie bezpośrednio po sobie, ale jednak przyjęte ze spóźnieniem sporo ponad 12 godzinnym. Na ciążę jakoś głęboko się nie nastawiam, bo zdaję sobie sprawę, że w obecnych czasach w większości przypadków trzeba się trochę o maleństwo postarać Ale mimo tego mój szalejący instynkt macierzyński daje mi się we znaki i trochę wbrew wszystkiemu serce podpowiada, ze chciałoby, żeby coś tam się z tego utworzyło, zwłaszcza że jestem w bardzo szczęśliwym związku w dojrzałym emocjonalnie, wspaniałym mężczyzną... A jak wy radziłyście sobie z tym? Nie zawsze to jest dobry czas, czasem dziecko mogłoby skomplikować wiele spraw, a jednak pragnie się go od długiego czasu (co jest dla wiele może niezrozumiałe ze względu na młody wiek). Co o tym myślicie? Jak sobie radzicie z dziećmi? Czy któraś studiowała może w trakcie ciąży, wróciła na studia?
Mania, uff, cieszę się, że wszystko jest w porządku Skąd te przeczucie na przeleżenie ciąży? Bo mnoga? Nie myśl o negatywach, jesteś silną babką, masz w sobie dwa maleństwa, musiałaś być bardzo silna, żeby chciały w tobie zamieszkać :> Wszystko będzie dobrze, zobaczysz!
chcebardzobycmama, gratuluje serducha i zazdro! Zostanie z tobą, dbaj o siebie -
Pinktea instynkt macierzyński każdej z nas się w końcu ujawnia. Ja mam znajomą która w ciąży studiowała w weekendy. 11.02 urodziła córę i studiuje dalej. Maleństwo w weekendy siedzi z tatą, a ona na uczelnię. Ja mogę Ci powiedzieć, że w naszym wieku człowiek jest jak torpeda. Da się wszystko ogarnąć. Dziecko, życie, naukę. Fakt trzeba też trochę poświęcić, ale w późniejszym czasie też trzeba by było dużo poświęcić przy dziecku więc tak na prawdę według mnie nigdy nie ma dobrego momentu na dziecko bo zawsze jest "coś", ale jak człowiek chce to da radę
A co do mojego przeczucia z przeleżeniem ciąży to nie chodzi o to, że bliźniacza, ale raczej o to, ze już teraz pojawiają się małe problemy w postaci bóli brzucha i kłucia w szyjce macicy i to czasem do tego stopnia, że jak zakłuje to muszę stanąć na parę minut póki nie odpuści. No nie powiem nie jest to zbyt komfortowe. Póki co tylko magnez, ale muszę się oszczędzać, a w domu jeszcze jeden maluch, który też potrzebuje uwagi. No a druga sprawa jestem już po jednym cc od którego minął rok więc to też napawa trochę niepokojem.
-
Maniaaaa Całe szczęście że z maluszkami wszystko dobrze Może nie będziesz musiała leżeć calej ciąży wiadomo ciąża większego ryzyka i w ogóle ale może nie będzie tak źle
pinktea U mnie instynkt pojawił sie jak miałam 15 lat więc 5 lat temu radzilam sobie z nim wspaniale przez 2 lata ze względu właśnie na młody wiek i brak tego odpowiedniego partnera aż w końcu jak miałam 17 lat poznałam mojego narzeczonego i nawet sie nie zastanawiałam co będzie jak nam nie wyjdzie - instynkt mi mówił że to właśnie ten i zaczęliśmy sie starać chociaż bylam dopiero w 2 LO zeszlo nam sie 2 lata staran ale w końcu sie udalo i za 7 tygodni powitamy na świecie nasze maleństwo narzeczony ma stałą pracę. Ja przez pierwszy rok będę dostawala 1500zl na mala potem i tak planowałam wrócić do pracy wiec jakos nam się układaKornelia - 2017r. (37+2) - 25cs
Seweryn - 2019r. (37+0) - 1cs
Aniołek 5 tydzień - 18.03.2021 - 2cs
_______________
Niedoczynność tarczycy.
Prawdopodobnie niewydolność łożyska.
2013r. operacja usunięcia torbieli lewego jajowodu. -
Mania, na mojej uczelni na czwartym roku bodajże jest dziewczyna w ciąży, zresztą bardzo zaangażowana w sprawy wydziału itp. I z tego co wiem nasz malutki wydział bardzo idzie na rękę studentkom w ciąży. Mamy takie zajęcia, że ciąża byłaby przeciwwskazaniem do zaliczania niektórych przedmiotów, ale prowadzący mają formy zastępcze i nie musiałabym studiów przerywać, co jest dla mnie dużym plusem.
I masz racje, im człowiek młodszy tym ma więcej siły i potrafi godzić pewne rzeczy, chce podołać wszystkim wyzwaniom.
http://www.bomabycmrucznie.pl/kiedy-jest-czas-na-dziecko/
tutaj świetny tekst z bloga, którego poczytuję sobie czasem - młoda dziewczyna, świetnie pisze. "Zawsze znajdzie się coś, co będzie przeciw dziecku właśnie teraz. Czasem pragnienie zwycięża, a czasem rozsądek bierze górę. Kiedy jest idealny czas na potomka? Według mnie, lepiej prędzej niż później i lepiej się miło zaskoczyć niż… nie zaskoczyć wcale". - to moim zdaniem słowa idealnie podsumowujące wszystko
sallvie, wow no dla mnie to hardcore, ale sama starszym siostrom w liceum zazdrościłam w duszy dzieciaczków. Ale w tamtym czasie zarówno partner był nieodpowiedni, brak pracy, brak dojrzałości - wszystko raczej kazało poczekać. No i fakt, że zabezpieczaliśmy się stosunkiem przerywanym przez pare lat to już taka lampka ostrzegawcza - mimo ryzyka nigdy nie było nawet podejrzenia ciąży.
Ja mam też taką psychiczny strach zwiazany z tym, że nie rozwinę skrzydeł na rynku pracy tak jak chce. Wiem, że gdy sie czegoś chce to nic nie może przeszkodzić, ale jednak jest trudniej, to trzeba przyznać, a ja jestem zbyt ambitna i zbyt leniwa jednocześnie :>