Tydzień dla Płodności   

Nie przegap swojej szansy!
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Tylko do 30 listopada   
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne A męska płodność i problemy ?
Odpowiedz

A męska płodność i problemy ?

Oceń ten wątek:
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jestem po kilkudniowej przerwie,dziewczyny! czytam, oglądam te wykresy @aisza, @koniczyna tak bardzo Wam gratuluję! Wspaniała wiadomość, Wasze ostatnie wpisy z zieloną kropką dają mi tyle nadziei!!! Mam nadzieje że mój wykres w tym cyklu też zakończy zielona kropeczka i w końcu doczekamy się naszej małej fasolki!!!
    Mam jednak mały problem z moim S... mianowicie, zdarza mu się że ma problem w trakcie seksu, ma erekcję normalnie, a po chwili gdy jest już w środku nagle ona ustępuje:( Ten problem powtórzył się już kilkakrotnie, nie wiem jak mam to odbierać... Kupiłam mu "wspomagacz" na lepsze ukrwienie, łyka magnez i kwas foliowy... statram się też pobudzać go dostatecznie podczas seksu, ale sama nie wiem... Dodam że w styczniu miał złamanych 6 żeber był w szpitalu i do tej pory łyka Ketonal i jeszcze taki inny silny lek przeciwbólowy oczywiście w mniejszych już ilościach, czytałam że to raczej nie ma wpływu na erekcję... Martwię się, on uważa że to w psychice ale ja już sama nie wiem... chciałabym żeby się przebadał...
    Miała któraś z Was podobne doświadczenia ??
    Będę wdzięczna za odpowiedź. Tymczasem miłego dnia!

    Kate

    np55zzc.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czekam na jakieś pomocne odpowiedzi dziewczyny!

    Kate

    np55zzc.png
  • Welonisia Autorytet
    Postów: 593 504

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myśle że to psychika :( Mężczyzna nie lubi robic "tego" na siłę a czesto przy dłuzszych staraniach tak niestety jest. My wczoraj mielismy podobna sytuacje, oboje wiedzielismy ze powinnismy wieczorem się kochac ale nie mielismy ochoty, mój M przyznal mi sie potem ze cały wieczór sie stresował i zastanawiał jak on ma to zrobić... w trakcie oboje czulismy ze taki sex nie sprawia nam zadnej przyjemnosci i czar prysł, wszystko opadło.

    Myslę ze my koiety mozemy uprawiac sex nie majac na niego ochoty, najwyzej nie bedziemy miały orgazmu ale u mężczyzny juz tak łatwo nie jest :(

    p19uskjohisr6juh.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ok zgadzam sie z Tobą, ale wczesniej sie nie staralismy- to dopiero 2 miesiac i były juz podobne sytuacje... ja mysle ze to coś wiecej niż tylko psychika. Wczoraj nie było tak ze musielismy, nie widzielismy się tydzien - on był na wyjezdzie. Chciałam tego ponieważ teskniłam za nim, myslałam że on też... że nie bedzie zadnego zaskoczenia...
    A on nie dosc że zmeczył sie strasznie i spocił (podczas gdy ja prawie w ogóle) to jeszcze widziałam że praktycznie podniecenie znikneło...
    Bardzo mnie to martwi nie wiem co zrobić, próbuje byc delikatna ale on uwaza ze robie problem...

    Kate

    np55zzc.png
  • Welonisia Autorytet
    Postów: 593 504

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moze poprostu był zmeczony... nie wiem. A moze usiądzcie razem i szczerze porozmawiajcie, my tak robimy.

    p19uskjohisr6juh.png
  • marsylianka Przyjaciółka
    Postów: 79 38

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kittykate, może tutaj poszukaj wskazówek:
    https://ovufriend.pl/forum/meskie-sprawy/problem-z-erekcja-podczas-moich-dni-plodnych,416.html. Pare dziewczyn już spotkało się z tym problemem.

  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja bym chciała porozmawiać ale boję się,bo on uważa że dopiero zaczelismy starania a ja szukam dziury w całym,ale wczorajszy seks trudno nazwać seksem, a on udaje że nie widzi problemu. Boje sie mu powiedzieć, słuchaj wiem że sie starasz, ale nie wychodzi wczoraj prawie nic nie czułam oczywiscie nic sie nie stało moze miałes słabszy dzien... bo moge go zranic, nie wiem jak mam ugryźć ten temat :(((

    Kate

    np55zzc.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    marsylianka wrote:
    kittykate, może tutaj poszukaj wskazówek:
    https://ovufriend.pl/forum/meskie-sprawy/problem-z-erekcja-podczas-moich-dni-plodnych,416.html. Pare dziewczyn już spotkało się z tym problemem.
    dziekuje zaraz zabiore sie za lekture!

    Kate

    np55zzc.png
  • Lili Autorytet
    Postów: 495 692

    Wysłany: 25 marca 2014, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie martw się, nie jesteś sama. Bardzo duzo dziewczyn na ovu wspomniało o tym problemie. I wbrew pozorom nie jest to tylko problem par starających się od dłuższego czasu. Nam takie akcje zdarzały się na początku starań. Na początku było mi przykro, brałąm to do siebie. Przegadaliśmy ten problem jednak, spróbowaliśmy podejść do sprawy na chłodno. On mnie zapewnił, ze to nie moja wina, ja go zapewniłam, ze jak się nie uda dokończyć numerku, to świat się nie zawali, nie bedę zła. Efekt jest taki, ze nam się już takie rzeczy raczej nie zdarzają. Męska psycha bywa naprawdę krucha i nawet na początku starań moze płatać figle. Swego czasu kupiłam mężowi permen. Nie wiem, czy zadziałał, ale on się czuł z nim chyba bezpieczniej i pomagało. Teraz bierze androit, który też zwiększa libido.

  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 14:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lili, dzieki za ciepłe słowa, może faktycznie masz rację...
    On sie przejmuje strasznie, wszystkim, że zaluzji nie ma w oknie balkonowym i ktoś zobaczy, że łózko jest za miekkie, ciagle coś na co mozna zwalić wine, byle nie na siebie... Jak mu kupiłam permen to powiedział że nie potrzebuje...
    a ja chciałam tylko pomóc, mówiłam kochanie to nie zadna viagra to tylko ma wspomóc, poprawić krążenie etc... stwierdził że go chce czyms faszerować...
    wczoraj mi zrobił taka mega przyjemnosć oralnie, a potem klapa...
    Dzis mi powiedział że też pobaraszkujemy i zebym załozyła seksowna bielizne, mam taka oczywiscie juz dawno kupiłam bo lubie, ale lezy na dnie szafy bo ostatnio jak chciałam załozyc to mi powiedział że to nie porno... Ludzie !

    Kate

    np55zzc.png
  • Welonisia Autorytet
    Postów: 593 504

    Wysłany: 25 marca 2014, 14:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no niestety z mężczyzna trzeba jak z jajkiem :)

    p19uskjohisr6juh.png
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 25 marca 2014, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Welonisia wrote:
    no niestety z mężczyzna trzeba jak z jajkiem :)

    Tak niestety... mam nadzieje że sobie z tym problemem poradzimy, przynajmniej sie bede starac, pogadam z nim, tez nie wymagam zeby codziennie... wystarczy co kilka dni no jedynie w płodne co 2 dni. Naprawde nie wymagam za duzo ale on tak jakby juz nie miał ochoty na seks...

    Kate

    np55zzc.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 25 marca 2014, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niestety faceci sie spinaja , mimo iz mowia ze na nich całe starania nie wpływaja to niestety ale bardzo wpływaja..owszem sa faeci ktorzy by mogli codziennie .. ale sa i tac ( w tym i moj ) ze nie zawsze jest ochota :)

    Unas znacznie poprawilo sie jakzaczelismy wprowadzac rozne urozmaicenia ;D
    gry erotyczne, bielizna , masaze, wspolne kolacje/ sniadania :)

    U nas niestety wszedl inny problem ( meski) ktory zaburzyl troche wszytsko .. jedno co to zauwazyłam ze jak maz brał Mace to jakos predzej nabierał ochoty :) i czesciej :)

    MOj M nawet ostatnio mi sie przyznal.. ze on po porstu jak widzial ze nie wychodzi ze ciazy brak to sie dobijal ..ze sie nie spełnia..jak to on ujal

    Teraz odkad wiemy ze naturalnie nic nie zdziałamy jakos sie poprawilo ..wiec mysle ze starania i sex w te dni bardzo wplywaja na psychike mezczyzn :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 26 marca 2014, 09:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oczywiscie zgadzam się z Tobą Ania_84, ja też staram się odpowiednio tworzyć nastrój, zapalam świece, przygaszam światło, włączam nastrojową muzykę i zakładam fajną bielizne, wczoraj np tak było - wszystko super wyszłam z łazienki w seksownym czarnym komplecie ...pokusiłam go troche i super udało sie przez 10 min potem opadł ... i już nie wstał:( co jest nie tak ? nie mówiłam mu ze mam owulacje, nie wspominałam także nic o robieniu dziecka etc, nawet jeszcze nie mam owulacji, po prostu chciałam igraszek w łózku... I klapa po całosci... on chciał sie masturbowac i dojsc reka ale to nie jest zadne rozwiazanie nasze życie seksualne leży i kwiczy i to dosłownie!!! zaczynam sie martwić :(((

    Kate

    np55zzc.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 marca 2014, 09:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co a moze bysliscie androloga.. ?? moze ma jakies zaburzenia erekcji..albo seksuolog ?? jak mowiszz e to juz od jakiegos czasu ??
    My chodzimy ze wzgl na brak plemnikow i hormony do adrologa/seksuologa.. i powiem szczerze ze owszem kiedy ja bylampotrzeban zeby przzpeorwadzic diagnoze i kiedy nam mowil jakies a opcje to bylam z mezem ale pozniej zostali sami..i maz po tej rozmowie naprawde sam sie lepiej poczul :)
    nawet sie dziwilam ze tak chetnie rozmawiali :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 26 marca 2014, 10:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie byliśmy, ja bym bardzo chciała!!! ale on twierdzi że jest wszystko w porządku, a ja wiem że nie! nie dopuszcza mysli że z nim moze być coś nie tak:( JESTEM ZAŁAMANA! :(( nie wiem jak do niego dotrzeć... seks stał sie koszmarem... proszę poradzcie coś, nie sadziłam ze bede miała kiedyś takie problemy z facetem, jest to strasznie frustrujące... do tego pali, nie stroni od piwka, obawiam się że to moze byc wiekszy problem:(((

    Kate

    np55zzc.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 marca 2014, 10:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiem szczerze ze do mojego najbardziej dotarl androlog.. jak mu powiedzial ( z powodu niskiego testosteronu) ze to bedzie wplywala najego jakos zycia.. bo niedobró test u mezczyzn pwoduje łamliwosc kosci, kłopoty z sercem.. i to chyba do niego przemówilo najbardziej..a dwa najbardziej zrozumiał to po tym jak w momencie kiedy mial etap buntu do leczenia i badan.. i nie chcial powtarzac badan nasienia.. to ja nie wytrzymałam i pojachalam mu po ambicji.. moze teraz jak na to patrze czesc rzeczy powiedzialam bez przemyslenia..ale dało to naparwde piorunujacy eek.. raz sie rozryczalam.. powiedzialam mu ze jemu na niczym nie zalezy ze ma wszytsko gdzies, ze ja nie mam sily walczyc sama.. i ze niech sie nie dziwi jak przez to ze siedzi ciagle w pokoju gra lub siedzi w piwnicy i cos robi w koncu tak sie oddalimy od siebie ze dojdzie do rozstania.. zapytalam sie go ile razy choc zajrzal do jakiegos artykułu jak nam pomoc przy staraniach , ile razy spojrzal i zainteresowal sie tym tematemm.. po chwili skarcony jak pies popatrzyl sie na mnie i powiedzial przepraszam..ale ani razu.. wtedy mu powiedzialm ..to masz odpowiedz dlaczego czuje sie w tym wszytskim sama..dlaczego jezdze do rodzicow co rusz.. bo ni emoge sobie poradzic.. dlaczego siedze sama i placze.. zeby nie pokazywac lez przed toba.. faktyznie chyba bardzo na niego to podzialalo ..a w szczegolnosci moje łzy bo ja ngdy przed nim nie plakalam..i chyba uznal ze faktycznie cos jest nie tak.. a dwa ze powiedzialam mu ze to juz nie chodzi o dziecko ale o jego zdrowie.. o to zeby zadbał o siebie ..bo doskonale wie ze u neigo w rodzinie jest spore zachorowanie na nowotwory .. powiem szczerze wze to byl chyba dla niego kubel zimnej wody.. na drugi dzien przyszedl po pracy siadl koło mnie i powiedzial ze mam racje i zachwywal sie jak szczeniak.. zebym mu pokazala gdzie trzeba sie zgloscic do jakiego lekarza.. i jakie badania , gdziemoze poczytac o problemach meskich .. pokazalam mu ze nie tylko on ma taki problem i to nie jest powodo do wstydu .. i chyba wtedy nabaal ochoty by walczyc i dbac o siebie i o nas ;)
    Ja teraz tylko go umawiam na badania :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 26 marca 2014, 10:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Twoja historia jest bardzo podobna do mojej, on nie widzi nic poza czubkiem własnego nosa, u niego tez połowa rodziny poumierała na nowotwory, niedawno jego matka walczyła rakiem piersi, ja sie boje zwyczajnie o niego a on ma to gdzieś uważa że przesadzam i wyolbrzymiam problem... to straszne bo nie mam siły z nim walczyć, jest mi przykro zwyczajnie że tak lekcewży to że ja po prostu chce mu pomóc i że chce go wesprzeć, być w tym z nim, moze sie okaze ze faktyczie to jakis problem krążeniowy czy coś na co dostanie leki i sie poprawi ale co jesli to bardziej złożony problem? chyba lepiej sie dowiedziec w pore i zaczac działac ! on ma 35 lat ja 28 i naprawde mam potrzeby i tez już czas dla nas najwyszszy na dziecko... Musze dzis z nim porozmawiac powaznie...

    Kate

    np55zzc.png
  • Ania_84 Autorytet
    Postów: 39244 31313

    Wysłany: 26 marca 2014, 10:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wogole robiliscie jakies badania ?? nasienia , z krwi ??
    Ja jestemprzewrazliwiona na tym punkcie .. b pracuje z lekarzami i sama mam do tego zmailowanie ;) wiec jak tylko moglam to mu wciaskalam jakies badania .. :) a to OB i morfologie..i po tym widzialam ze jakis stano zapalnych nie bylo :)
    A dwa o tyl edobrze ze jego mama jest pielegniarka..i jak nie chcial sie zbadac to szlam po prostu sie poskarzyc na jej syna :D moze to wredne ale tylko tak udawalo sie czesc badan zrobic :D
    Bo zaraz było..cos Ty guwniarz jestes masz isc do lekarza.. jak nie to cie za uszy a zaprowadze ;P no i owszem wsciekal sie na mnei :D ale muprzechodzilo :D a jak dostawal wyniki to biegiem lecial do mamusi czy wszytsko jest ok :)
    Ale teraz nie raz mowi ze dobrze robilam bo jemu estpotrzebny kop zeby sie ruszyl :)
    Mam nadzieje ze w koncu znajdziesz własciwa droge zeby mu przemowic do rozsadku :)

    Bezplemnikowcy też mają dzieci ;) 35odc.
    1 podejście (31.12.15) - cb
    2 Podejście (24.05.16) :) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
    74dii09kx3vbi21s.png
    Novum Wawa
  • kittykate Autorytet
    Postów: 1325 884

    Wysłany: 26 marca 2014, 11:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    on twierdzi ze ja naciskam i dlatego, a jak podejde spokojnie do tematu to wszystko bedzie w porzadku i ze nie jest mu potrzebne faszerowanie jakimis lekami ... brak sił

    Kate

    np55zzc.png
1 2 3 4 5 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ