Bydgoszczanki łączmy się! :D
-
WIADOMOŚĆ
-
Ojej, dziewczyny, zmartwiłam się, takie smutne wpisy. Wiem, że to pewnie nic nie da, ale ja przed transferem rozmawiałam z psychologiem, i opowiedziałam jej wszysyko o leczeniu, badaniach itd. Ryczałam jak bóbr u niej w gabinecie. I ona powiedziała mi tak, że za bardzo weszłam w rolę lekarza, że wszystko chcę wiedzieć i rozumieć i myśleć jak lekarz i za lekarzy, że to powoduje ogromny stres i powinnam wyjść z tej roli, i choć to ciężkie dla mnie "zaufać" zaleceniom lekarza, mimo wszystko. My starające się o macierzyństwo z pewnością przeczytałysmy już prawie cały internet bo chciałyśmy wiedzieć wszystko i zrozumieć dlaczego, męczy nas psychika, choć wydaje się, że jesteśmy silne, to tak naprawdę w środku w nas się albo wszystko gotuje albo popada w rozpacz. Jestem dzień po transferze, w piątek pierwsza weryfikacja i pierwszy stres. Chcę myśleć, że po weekendzie będzie dobrze, że lekarz dobrał odpowiednie leki i wie co robi. Nadzieja umiera ostatnia. Jakby co mam jeszcze jednego blastka, ale chcę wierzyć, że w będzie kiedyś dwójka rodzeństwa. Przesyłam wam wszystkim moc uścisków i pozytywnej energii, kto jak to, ale Bydgoszczanki się nie poddają 🥰😘🥰😘🥰❤❤❤😘🥰😍
DaveGahan lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
kala1 wrote:Ojej, dziewczyny, zmartwiłam się, takie smutne wpisy. Wiem, że to pewnie nic nie da, ale ja przed transferem rozmawiałam z psychologiem, i opowiedziałam jej wszysyko o leczeniu, badaniach itd. Ryczałam jak bóbr u niej w gabinecie. I ona powiedziała mi tak, że za bardzo weszłam w rolę lekarza, że wszystko chcę wiedzieć i rozumieć i myśleć jak lekarz i za lekarzy, że to powoduje ogromny stres i powinnam wyjść z tej roli, i choć to ciężkie dla mnie "zaufać" zaleceniom lekarza, mimo wszystko. My starające się o macierzyństwo z pewnością przeczytałysmy już prawie cały internet bo chciałyśmy wiedzieć wszystko i zrozumieć dlaczego, męczy nas psychika, choć wydaje się, że jesteśmy silne, to tak naprawdę w środku w nas się albo wszystko gotuje albo popada w rozpacz. Jestem dzień po transferze, w piątek pierwsza weryfikacja i pierwszy stres. Chcę myśleć, że po weekendzie będzie dobrze, że lekarz dobrał odpowiednie leki i wie co robi. Nadzieja umiera ostatnia. Jakby co mam jeszcze jednego blastka, ale chcę wierzyć, że w będzie kiedyś dwójka rodzeństwa. Przesyłam wam wszystkim moc uścisków i pozytywnej energii, kto jak to, ale Bydgoszczanki się nie poddają 🥰😘🥰😘🥰❤❤❤😘🥰😍
Powodzenia 🍀✊✊✊🍀🍀🍀
kala1, Madgirl lubią tę wiadomość
url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/ciazowe]
[/url]
06.2020 Gameta Rzgów
21.09.2020 ET blastocysty
12.2020 FET
04.2021 histeroskopia 💪
05.2021 FET
06.2021 FET
02. 2022 start II procedura Gameta Gdynia
11.3. punkcja
19.09 transfer zarodka po badaniu PGT-a🍀 (intralipid ,Atosiban ,accofil,encorton, prograf , fraxiparina)
29.09- 10 dpt Beta 268
11.10 - 22 dpt- mamy
22.11 Sanco - zdrowa dziewczynka 🥰🥰
20.12 164 gram szczęścia ♥️
11.01 314 gram szczęścia ♥️
23.01 połówkowe - 448 gram szczęścia ♥️
07.02- 598 gram szczęścia ♥️
01.03- 947 gram szczęścia ♥️
10.03- 1116 gram szczęścia ♥️
22.03- 1426 gram szczęścia ♥️
31.03- 1749 gram szczęścia ♥️
14.04- 2041 gram szczęścia ♥️
28.04- 2504 gram szczęścia ♥️
22.05- 3076 gram szczęścia ♥️
28.05- 3364 szczęścia z nami 🥰🥰🥰🥰 -
nick nieaktualny
-
Madgirl mi również przykro.
Wysyłam wirtualne tulasy, bo nic innego tu już chyba nie umiem powiedzieć
PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
ok. 4, 5 roku starań
CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
CP: 01.2020 -> 07.2020
01/2021 IVF - 1 podejście
29.01 ET 3 dniowego 7B
5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm
Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)
Mój instagram:
i_want_2_be_mom -
nick nieaktualnyKala1 ja przyjmowałam przy paru transferach buscopan, miałam na oficjalnej rozpisce z kliniki. Wydaje się, że lepiej dzialal na mnie niz nospa, ma jakąś inną substancję czynną. Kombinowałam potem z nospą, bo miałam lekkie bóle zarówno czy jednym, jak i drugim leku. Wydaje mi się jednak, że buscopan byl trochę lepszy. Jadłam tez magnez - z cytrynianem magnezu, podobno jest najbardziej skuteczny. No ale bóle brzucha miałam przy każdym crio i udanym i nie. Powodzenia 🤞🤞🤞
-
nick nieaktualny
-
DaveGahan mam pytanie o ta kroplówkę z atosibanu
przyjmowałaś ją przed transferem czy po ?
dlugo trwa podanie takiej kroplóweczki ?
url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/ciazowe][/url]
06.2020 Gameta Rzgów
21.09.2020 ET blastocysty
12.2020 FET
04.2021 histeroskopia 💪
05.2021 FET
06.2021 FET
02. 2022 start II procedura Gameta Gdynia
11.3. punkcja
19.09 transfer zarodka po badaniu PGT-a🍀 (intralipid ,Atosiban ,accofil,encorton, prograf , fraxiparina)
29.09- 10 dpt Beta 268
11.10 - 22 dpt- mamy
22.11 Sanco - zdrowa dziewczynka 🥰🥰
20.12 164 gram szczęścia ♥️
11.01 314 gram szczęścia ♥️
23.01 połówkowe - 448 gram szczęścia ♥️
07.02- 598 gram szczęścia ♥️
01.03- 947 gram szczęścia ♥️
10.03- 1116 gram szczęścia ♥️
22.03- 1426 gram szczęścia ♥️
31.03- 1749 gram szczęścia ♥️
14.04- 2041 gram szczęścia ♥️
28.04- 2504 gram szczęścia ♥️
22.05- 3076 gram szczęścia ♥️
28.05- 3364 szczęścia z nami 🥰🥰🥰🥰 -
nick nieaktualnyAlicja83* wrote:DaveGahan mam pytanie o ta kroplówkę z atosibanu przyjmowałaś ją przed transferem czy po ?
dlugo trwa podanie takiej kroplóweczki ?
Atosiban miałam podłączony ok 30 minut przed transferem, po transferze tez z pol godziny leżałam, myślę, że dobrą godzinkę to trwa. Byłam caly czas podłączona do kroplówki, także w trakcie samego podania blastki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 11:43
-
DaveGahan wrote:Atosiban miałam podłączony ok 30 minut przed transferem, po transferze tez z pol godziny leżałam, myślę, że dobrą godzinkę to trwa. Byłam caly czas podłączona do kroplówki, także w trakcie samego podania blastki.
Dziękuję
oby to pomogło na te moje skurcze
url=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/ciazowe][/url]
06.2020 Gameta Rzgów
21.09.2020 ET blastocysty
12.2020 FET
04.2021 histeroskopia 💪
05.2021 FET
06.2021 FET
02. 2022 start II procedura Gameta Gdynia
11.3. punkcja
19.09 transfer zarodka po badaniu PGT-a🍀 (intralipid ,Atosiban ,accofil,encorton, prograf , fraxiparina)
29.09- 10 dpt Beta 268
11.10 - 22 dpt- mamy
22.11 Sanco - zdrowa dziewczynka 🥰🥰
20.12 164 gram szczęścia ♥️
11.01 314 gram szczęścia ♥️
23.01 połówkowe - 448 gram szczęścia ♥️
07.02- 598 gram szczęścia ♥️
01.03- 947 gram szczęścia ♥️
10.03- 1116 gram szczęścia ♥️
22.03- 1426 gram szczęścia ♥️
31.03- 1749 gram szczęścia ♥️
14.04- 2041 gram szczęścia ♥️
28.04- 2504 gram szczęścia ♥️
22.05- 3076 gram szczęścia ♥️
28.05- 3364 szczęścia z nami 🥰🥰🥰🥰 -
Alicja miałaś robioną skurczliwosc macicy przed samym transferem??? Ja miałam i nie było nic niepokojącego, dlatego nie dostałam też tego leku... A po transferze skurcze o bóle jak na miesiączkę. Być może miałam za grube endometeium muszę teraz wszystko dokładnie przeanalizować i chyba sama wyciągnąć wnioski.Alicja83* wrote:Dziękuję
oby to pomogło na te moje skurcze -
nick nieaktualnyDziewczyny ja wierzę w ten atosiban, po nim i scrachingu się udało. Uparłam się na tę kroplówkę po 3 crio, gdy podczas samego transferu przy wyjęciu wziernika miałam potworny przeszywający skurcz pomimo papaweryny i relanium. I niestety po 3 crio nie było nawet próby zagnieżdżenia, a w 3 pozostałych beta była dodatnia.
-
Na usg wszystko ok. Zaczynamy.
Tylko jak ja to wszystko spamiętam? Gdyby mąż mógł być ze mną, to bym była spokojniejsza. Co dwie głowy to nie jedna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 października 2020, 16:58
DaveGahan lubi tę wiadomość
6.12.2022 💔 puste jajo
28.06.2024 💔 Zuzia 16 tc -
Madgirl, za grube endometrium? A ile miałaś? Ja jakiś tydzień przed transferem miałam endometrium około 9mm. Jestem 2 dpt, biorę Nospa Forte, ale jajniki i podbrzusze trochę pobolewają. Receptywnosci nie robiłam. Kurczę, mam nadzieję, że wszystko ok jest.Madgirl wrote:Alicja miałaś robioną skurczliwosc macicy przed samym transferem??? Ja miałam i nie było nic niepokojącego, dlatego nie dostałam też tego leku... A po transferze skurcze o bóle jak na miesiączkę. Być może miałam za grube endometeium muszę teraz wszystko dokładnie przeanalizować i chyba sama wyciągnąć wnioski.
-
Kasztanek wrote:Na usg wszystko ok. Zaczynamy.
Tylko jak ja to wszystko spamiętam? Gdyby mąż mógł być ze mną, to bym była spokojniejsza. Co dwie głowy to nie jedna.
Ja zawsze wchodzę z moim...
nie wpuścili Was razem?
Madgirl nie miałam robionej ale miałam silne skurcze już po samym transferze i tylko modliłam się by już być w domu i wziąć jakieś leki także myślę że to może być przyczyna niepowodzeniaurl=https://achtedzieciaki.pl/suwaczki/ciazowe][/url]
06.2020 Gameta Rzgów
21.09.2020 ET blastocysty
12.2020 FET
04.2021 histeroskopia 💪
05.2021 FET
06.2021 FET
02. 2022 start II procedura Gameta Gdynia
11.3. punkcja
19.09 transfer zarodka po badaniu PGT-a🍀 (intralipid ,Atosiban ,accofil,encorton, prograf , fraxiparina)
29.09- 10 dpt Beta 268
11.10 - 22 dpt- mamy
22.11 Sanco - zdrowa dziewczynka 🥰🥰
20.12 164 gram szczęścia ♥️
11.01 314 gram szczęścia ♥️
23.01 połówkowe - 448 gram szczęścia ♥️
07.02- 598 gram szczęścia ♥️
01.03- 947 gram szczęścia ♥️
10.03- 1116 gram szczęścia ♥️
22.03- 1426 gram szczęścia ♥️
31.03- 1749 gram szczęścia ♥️
14.04- 2041 gram szczęścia ♥️
28.04- 2504 gram szczęścia ♥️
22.05- 3076 gram szczęścia ♥️
28.05- 3364 szczęścia z nami 🥰🥰🥰🥰
