X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Bydgoszczanki łączmy się! :D
Odpowiedz

Bydgoszczanki łączmy się! :D

Oceń ten wątek:
  • Jamajca Ekspertka
    Postów: 493 70

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 20:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odwaga jest napisać a głupota martwić się jak inni na to zareagują.

    U mnie było pobranych 11, zaplodnionych 7 a 2 się ostaly.

    Teraz nam został 1 zarodek.

    Dzwoniłam do Pani dr i mówi, że jak teraz przyjdzie @ to monitoring i transfer, ale jak przyjdzie tak szybko jak.piszecie to Ona na urlopie. Tak więc daje sobie spokój, bo nie będę do Płocka na monitoring jeździć.
    Poza tym oboje z mężem jesteśmy tak sfrustrowani, że nie poruszamy tego tematu. Mąż to ciężki orzech jak coś jest nie tak... Niestety wsparcie dziś w nim gorzej niż słabe....

    http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW ja miałam gonapeptyl przed punkcją na pęknięcie kilkunastu pęcherzyków (2 dawki). Dr mówił, że w przypadku Pcos to najlepsza opcja, bo coś tam - nie pamiętam...

  • Jamajca Ekspertka
    Postów: 493 70

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DaveGahan wrote:
    KalaW ja miałam gonapeptyl przed punkcją na pęknięcie kilkunastu pęcherzyków (2 dawki). Dr mówił, że w przypadku Pcos to najlepsza opcja, bo coś tam - nie pamiętam...

    Też tak miałam. My z Dave chyba tym samym protokołem szlysmy.

    http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 21:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala, też jestem DDA. Generalnie miałam skomplikowane dzieciństwo. U mnie terapia dużo pomogła. Jak coś napiszesz to chętnie przeczytam :)

    Jamajca, z facetami tak to jest. Mój jest urodzonym optymistą i nie przyjmuje do wiadomości, że coś może pójść nie tak. Zawsze mówię, że on w czepku urodzony i to jest jedyna rzecz w życiu, która mu nie wychodzi. Chciałabym mieć chociaż połowę jego pewności siebie i optymizmu ;)

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 21:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DaveGahan wrote:
    KalaW ja miałam gonapeptyl przed punkcją na pęknięcie kilkunastu pęcherzyków (2 dawki). Dr mówił, że w przypadku Pcos to najlepsza opcja, bo coś tam - nie pamiętam...

    No ja mam trochę wrażenie, że P. Doktor próbuje zapobiec trojaczej. Bo mam 2 większe i jedno mniejsze. Mąż mówi, ja nie pamiętam (co potwierdza jak bardzo dobrze, że teraz zabieram go na KAŻDĄ wizytę) że powiedziała, że ten lek jest "słabszy"
    Chociaż teraz się boję, że wgl nie pękną :(

    Właśnie mi znajoma napisała, że jest w ciąży - 10 min temu ;p na szczęście jakoś tak w miarę to przyjęłam, bo wiem, że starała się długo i już była nawet po inseminacjach. I ostatecznie udało się na naturalnym. Jest mi trochę przykro, ale chyba pierwszy raz, tak dużo dużo bardziej się cieszę niż smucę :D To nie wyścigi a dziewczyna bardzo chciała :D

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 19 czerwca 2019, 22:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Juna, piszesz o sobie, a jakbym czytała samą siebie. Też jestem DDA, niestety moja "przygoda" z alkoholem nie skończyła się na piciu rodzica, ale jeszcze ktoś inny z rodziny niszczył mnie przez wiele lat swoim nałogiem. Przeszłam terapię i pomogła mi niesamowicie. Także Kala, ja też poproszę o egzemplarz z autografem.
    Mój mąż też jest urodzonym szczęściarzem. Jemu się wszystko udaje. Dlatego mam poczucie, że przeze mnie pierwszy raz musi się męczyć z problemem. Gdyby nie to, że niestrudzenie powtarza mi do znudzenia, że będzie dobrze, to bym się już dawno załamała.

  • Aisak88 Autorytet
    Postów: 395 1257

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 07:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    Nie wiedziałam, że tylko 6 komórek można zapłodnić. To niewiele biorąc pod uwagę ile ich po drodze odpada. To są ekstremalnie trudne decyzje i ekstremalnie trudne doświadczenie dla obojga partnerów.
    U nas zapłodnione 10 komórek. Jeżeli jesteś poniżej 35 r.z to chyba reguła jest 6 komorek, ale ja np. Mam 31 i pcos

    Walka o rodzeństwo
    Start stymulacji 7.11
    15.11 podglad komórek
    17.11 punkcja
    22.11.22 transfer 🍀
    4dpt ⏸ 11,6
    6dpt 38,99
    7dpt 68,49
    8dpt 128,2
    10dpt 269,1
    13 dpt 657 🥰
    14 dpt 959,4
    16 dpt 2217
    20 dpt 7152
    21 dpt echo zarodka 0,38 cm mrugające ❤️
    24 dpt 18670
    28 dpt 52491 echo zarodka 0,82 cm serduszko bije jak dzwon 🥰
    35 dpt zarodek 1,07 cm
    7t6d 1,97 cm 🥰
    9t3d 3,32 cm
    Prenatalne książkowe 7 cm chłopaka
    14t5d 9cm człowieczka
    ❤️🧡💛💚💙💜🖤
    25 tc 750g
    32 tc 1800g
    35 tc 2656g
    37 tc 2980g
    38 + 6 cc moj drugi cud 3520 g, 54 cm

    Czeka 7 ❄️
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kasztanek wrote:
    [...] Dlatego mam poczucie, że przeze mnie pierwszy raz musi się męczyć z problemem. Gdyby nie to, że niestrudzenie powtarza mi do znudzenia, że będzie dobrze, to bym się już dawno załamała.

    Mam dokładnie to samo.

    A co do ilości zapładnianych komórek to wydawało mi się, że to jakaś ustawa reguluje.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 09:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze się nie interesowałam tak dogłębnie in vitro, ale dobrze wiedzieć.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do zapladniania 6 komórek to polski wynalazek, wymuszony przez katoli i święte ciała. Ci ostatni się niedawno przebudzili chcąc zmienić w ustawie, że tylko 1 komórkę jajową można zaplodnić. Aż mi się niedobrze robi, jak myślę o kimś takim, co prezentuje empatię, niewiedzę i zabobony na poziomie tasiemca.
    W ustawie jest napisane, że zapłodnienia więcej niż 6 komórek można dokonać w przypadku wieku pacjentki powyżej 35 lat, choroby wspolistniejacej z niepłodnością, oraz niepowodzenia 2 procedur ivf. Z mojego doświadczenia wynika, że czasem jak dziewczyny mają różnego rodzaju choróbska czy zaburzenia lekarze przychylaja się do opcji powyżej 6 i w oparciu o uzasadnienie o te choroby wspolistniejace. Jak zwykle zależy od lekarza, a nawet człowieka, bo dla niektórych pewnie łatwo się zasłonić opcją 6 komórek ze względu na ich finansowe korzyści płynące z kolejnych procedur.

  • Jamajca Ekspertka
    Postów: 493 70

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dave, pytanko mam, czy po odstąpieniu lekow też bolały Cię jajniki jak przy ovulce?

    Trochę się martwie, bo mnie nawet mocniej kluja. Zastanawiam sie czy iść gdzieś na usg kontrolne.

    http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 20 czerwca 2019, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jamajca wrote:
    Dave, pytanko mam, czy po odstąpieniu lekow też bolały Cię jajniki jak przy ovulce?

    Trochę się martwie, bo mnie nawet mocniej kluja. Zastanawiam sie czy iść gdzieś na usg kontrolne.

    Przykro mi, ale nie pamiętam. Wiem, że mnie kłuły jajniki w czasie zażywania estrofemu. Ale czy tak kłują przy owulacji, to nie wiem. Przez ponad 11 lat brałam antyki, a przy cyklach stymulowanych moje pancerne Jajka nie ruszyły. ☹️

  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wgl jeszcze jakoś nie specjalnie czytałam o inseminacji i InVitro większość wiem tylko z forum. Niestety zostały nam 2 ostatnie cykle naturalne na stymulacji, więc chyba czas się już tym bardziej zainteresować. Tym bardziej, kiedy czytam jakie to zawiłe.

    Większość z was jest już dużo dalej i nawet nie wiem co wam odpisywać...
    Ale wspieram całym serduchem i trzymam kciuki za każdą.

    Aisak88 lubi tę wiadomość

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • Aisak88 Autorytet
    Postów: 395 1257

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 12:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW bądź póki co dobrej myśli to, że jesteśmy "dalej" to na pewno nie lepiej. jeśli chodzi o inseminacje to nie trzeba się specjalnie przygotowywać, jest normalnie stymulowany cykl/lub naturalny, podanie zastrzyku na pęknięcie - w dniu inseminacji partner oddaje nasienie i po preparatyce jest podany do jamy macicy - to ostatnie bardzo nieprzyjemne moim zdaniem. mi na inseminacji udało się raz zajść w ciążę, ale niestety poroniłam w 8 tyg

    dziś byłam na wizycie u pani dr i wszystko wygląda w miarę ok (poza jajnikiem, który ma prawie 7 cm) ale nie zbiera się żaden płyn etc. zatem czekam do rozpoczęcia cyklu i przygotowanie do transferu. Dziś powinna być informacja ile mrozimy

    co do wieści ogólnych to pani dr faktycznie idzie na urlop i wraca dopiero 11.07 i ciężko się dopisać

    Walka o rodzeństwo
    Start stymulacji 7.11
    15.11 podglad komórek
    17.11 punkcja
    22.11.22 transfer 🍀
    4dpt ⏸ 11,6
    6dpt 38,99
    7dpt 68,49
    8dpt 128,2
    10dpt 269,1
    13 dpt 657 🥰
    14 dpt 959,4
    16 dpt 2217
    20 dpt 7152
    21 dpt echo zarodka 0,38 cm mrugające ❤️
    24 dpt 18670
    28 dpt 52491 echo zarodka 0,82 cm serduszko bije jak dzwon 🥰
    35 dpt zarodek 1,07 cm
    7t6d 1,97 cm 🥰
    9t3d 3,32 cm
    Prenatalne książkowe 7 cm chłopaka
    14t5d 9cm człowieczka
    ❤️🧡💛💚💙💜🖤
    25 tc 750g
    32 tc 1800g
    35 tc 2656g
    37 tc 2980g
    38 + 6 cc moj drugi cud 3520 g, 54 cm

    Czeka 7 ❄️
  • KalaW Autorytet
    Postów: 1114 1552

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś

    No i Aisak88 dawaj znać dalej.

    Ja wczoraj brałam Gonapeptyl no i działam. Mam nadzieję, że Gin od Kollosy (on też mnie nie przyjmie tylko inna Pani) przypisze mi progesteron, bo bez tego nie ma szans, żeby się zagnieździło.
    A nasza Pani dr mi nie chciała dać recepty, bo dopiero po potwierdzonej owulacji :( Czyli jestem zdana na kobietę, która mnie będzie widziała pierwszy raz w życiu i nic o mnie nie wie... hm.

    3jgxdqk3tske6v4q.png

    PCOS, MTHFR A1298C C/C homozygotyczne, 20210 G-A heterozygotyczne
    ok. 4, 5 roku starań
    CB: 10.2018 -> 01.2019(CP?) -> 08.2019
    CP: 01.2020 -> 07.2020

    01/2021 IVF - 1 podejście
    29.01 ET 3 dniowego 7B
    5 dpt bhcg 4,35 -> 7 dpt 6:00 bhcg 9,6 prog 190ng/ml -> 9 dpt 18:00 bhcg 71,16 -> 12 dpt 6:00 bhcg 155,1 ->15 dpt 6:00 bhcg 324,3 (63,2%) ->16 dpt 18:00 bhcg 593 🥰 -> 20 dpt 18:00 bhcg 2708
    22.02.21 - 24 dpt mamy zarodeczek i 💗
    8w5d 2cm dzidzi | 171 bpm

    Brak ❄️ (4 zatrzymały się w rozwoju po 3dobie)

    Mój instagram:
    i_want_2_be_mom
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    KalaW a może właśnie ta Pani Doktor przyniesie Ci szczęście 😜 bo z naszą to sama widzisz bywa różnie 😉 trzymam kciuki ✊✊✊

  • Kasztanek Autorytet
    Postów: 2293 1523

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 16:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kala, lekarki, które przyjmują u dr Kolossy są bardzo miłe i znają się na rzeczy. Przepiszą ci to co będzie potrzeba. Nie martw się. Ona nie musi wiedzieć wiele o tobie, zrobi usg i wszystko będzie jasne.

  • Aisak88 Autorytet
    Postów: 395 1257

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 18:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    3 ładne i dobrze rokujące mrozaki 😉 dużo odpadło ale przy pcos to normalne, ze większość niedojrzewa. Teraz przygotowanie do transferu na moje oko w granicach 20.07 powinno być, z endometrium u mnie nie było nigdy problemów... oby tylko się udało ✊

    Kasztanek, DaveGahan, juna lubią tę wiadomość

    Walka o rodzeństwo
    Start stymulacji 7.11
    15.11 podglad komórek
    17.11 punkcja
    22.11.22 transfer 🍀
    4dpt ⏸ 11,6
    6dpt 38,99
    7dpt 68,49
    8dpt 128,2
    10dpt 269,1
    13 dpt 657 🥰
    14 dpt 959,4
    16 dpt 2217
    20 dpt 7152
    21 dpt echo zarodka 0,38 cm mrugające ❤️
    24 dpt 18670
    28 dpt 52491 echo zarodka 0,82 cm serduszko bije jak dzwon 🥰
    35 dpt zarodek 1,07 cm
    7t6d 1,97 cm 🥰
    9t3d 3,32 cm
    Prenatalne książkowe 7 cm chłopaka
    14t5d 9cm człowieczka
    ❤️🧡💛💚💙💜🖤
    25 tc 750g
    32 tc 1800g
    35 tc 2656g
    37 tc 2980g
    38 + 6 cc moj drugi cud 3520 g, 54 cm

    Czeka 7 ❄️
  • Jamajca Ekspertka
    Postów: 493 70

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Trzymam kciuki! :)

    http://ovufriend.pl/graph/5ecbba88813add7c6493c0535fb88d36
  • juna Autorytet
    Postów: 1419 689

    Wysłany: 21 czerwca 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aisak88, trzymam mocno kciuki.

    Trochę jestem przerażona, że z takiej ilości zaplodnionych komórek wychodzą 2-3 zarodki. Boję się myśleć co będzie u mnie przy zapłodnieniu 6. Jestem na początku drogi in vitro i już panikuję, co będzie później. Najpierw stres czy pęcherzyki rosną, potem czy dojrzałe, czy się zapłodnią, czy się dzielą... Dziewczyny jesteście mega dzielnie. Na serio, jakiś medal nam się należy.

    Kala, ja u Kollosy byłam u dr Zalewskiej-Zacharek. Bardzo miła i sympatyczna.

    l22nmg7ydnf5539r.png

    Fragmentacja DNA: 42%
    Wynik po 3 miesiącach suplementacji: 5% (!!!) 😊

    07.19r. Ruszamy z in vitro (krótki protokół)
    22.07 punkcja, zapłodnione 6 komórek
    27.07 ET blastocysty
    beta 2.08 (6dpt) 13,59
    beta 5.08 (9dpt) 65,87
    beta 7.08 (11dpt) 154,29
    21.08 (25dpt) mamy ❤️😍
    24.04.20 nasz Skarb jest już z nami 🥰

    ❄️❄️ Na zimowisku
‹‹ 85 86 87 88 89 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę?

W dzisiejszych czasach wiele par zmaga się z problemem niepłodności. Szacuje się, że w krajach rozwiniętych od 10 do 12% kobiet ma problem z zajściem w ciążę. Dane w Polsce także nie napawają optymizmem, gdyż nawet 20% par w wieku rozrodczym cierpi na niepłodność. Powodów takiego stanu rzeczy jest dużo. Przeczytaj jak w naturalny sposób zwiększyć swoje szanse na zajście w ciążę, za pomocą ziól i odpowiedniej diety.   

CZYTAJ WIĘCEJ

PMS a zdrowie psychiczne i jakość życia. Jak sobie radzić z objawami?

PMS często jest kojarzony głównie z objawami fizycznymi, takimi jak ból brzucha czy wzdęcia. Jednak coraz więcej badań wskazuje, że ma on istotny wpływ również na zdrowie psychiczne kobiet. Dlatego ważne są: zrozumienie związku między PMS a nastrojem i kondycją psychiczną w ogóle oraz nauka skutecznych strategii radzenia sobie z emocjonalnymi skutkami choroby.

CZYTAJ WIĘCEJ

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ