Co miesiąc na Ovu zmiana wątku, nam we wspólnym jest w porządku 😁
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
notsobadd wrote:Oczywiście, że można. Koleżanki mamę wypisali 5 stycznia wieczorem, dzień przed trzech króli gdzie wszystko było zamknięte, leżąca, na lekach podobnych do morfiny i ledwo przytomna z bólu. Nie mieli dla niej w domu przygotowanego łóżka, materaca przeciwodleżynowego, nic. Pan doktor prowadzący z dnia na dzień stwierdził, że szpital to nie hospicjum i ona nie rokuje i wypisał. Nie dał im nawet dnia na przygotowanie się na przejęcie mamy w odpowiednie warunki. Także nie zdziwi mnie już nic.
Ja pieprze... -
No ciekawe czy to decyzja Twojego taty była czy lekarze zdecydowali... Tak czy tak, mam nadzieję, że po wyjściu do domu mu się poprawi. Trzymam kciuki!
Prezesoowa, Zaczarowan lubią tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
MummyYummy wrote:Kapuśniaczek 🤤 A na drugie to jeszcze nie wiem 😁
MagicznaNuta, MummyYummy lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnynotsobadd wrote:Oczywiście, że można. Koleżanki mamę wypisali 5 stycznia wieczorem, dzień przed trzech króli gdzie wszystko było zamknięte, leżąca, na lekach podobnych do morfiny i ledwo przytomna z bólu. Nie mieli dla niej w domu przygotowanego łóżka, materaca przeciwodleżynowego, nic. Pan doktor prowadzący z dnia na dzień stwierdził, że szpital to nie hospicjum i ona nie rokuje i wypisał. Nie dał im nawet dnia na przygotowanie się na przejęcie mamy w odpowiednie warunki. Także nie zdziwi mnie już nic.
-
I że będzie w stanie samodzielnie się w domu ogarniać, bo jak zrobił to na własne żądanie i ma być ciężarem dla mamy, to średnio odpowiedzialnie.
Zaczarowan lubi tę wiadomość
"Pamiętaj, nieważne na jakie natrafisz przeszkody. Nawet jeśli będą bolesne i przysporzą trudności, nie wolno ci tracić nadziei. Utrata nadziei to jedyne, co naprawdę może cię zniszczyć" -
grazka0022 wrote:Dziewczyny! Wczoraj zarezerwowałam z moim weekend nad naszym polskim morzem
Jaaraam się, ogolnie moge Wam polecić w Jastrzębiej Górze burgery "Kapitan Burger", kocham, nie mogę się już doczekać
-
Prezesoowa wrote:No nam go tak oddali ostatnio z jego kliniki, dwa dni przed moim ślubem, bez żadnego przygotowania. Człowieka, który 3 miesiące był tylko leżący i nie był w stanie sam wstać z łóżka. I to dowiedzieliśmy się tego będąc już w połowie drogi do Warszawy. W czwartek o 23 przed własnym ślubem błagałam babkę ze sklepu medycznego, żeby mi wypożyczyła wózek inwalidzki i chodzik, bo mój pojebany najstarszy brat wolał pić wódkę zamiast pojechać tacie do sklepu medycznego pomimo, że był na miejscu w domu. Żeby tatę wynieść na 3 piętro po schodach to mój mąż zwoływał kolegów, bo cham był za bardzo napruty i sam wymagał żeby go wynieść
Ja pierdolę, przepraszam ale to jest zwykłe świństwo ze strony brata, dla mnie niepojęte.elektro96, Prezesoowa lubią tę wiadomość
👩🏼 PCOS (ustabilizowane, są regularne owulacje), niedoczynność tarczycy
drożność jajowodów✅ pasożyty✅ AMH 3,69✅ KIR Bx (obecne wszystkie implantacyjne)✅
MTHFR✖️ PAI-1 hetero✖️
👱🏻♂️ morfologia 3%, ale ładna ilość, lekko obniżona ruchliwość ✖️ stres oksydacyjny 3,4✖️
posiew nasienia✅ HBA 80%✅ fragmentacja 10%✅
kilka cykli naturalnych ❌
5 cykli stymulowanych letrozolem ❌
Walczymy 💪🏻 -
Melduję 🦧 tak że od jutra 3 cykl z Aromkiem 🤞❤️ oby owulacja była też wcześniej,bo mąż wyjeżdża na wyjazd kitowy😬 a nie uśmiecha mi się jechać z 20 chłopami na weekend🙈🤭
Zaczarowan, Pati2804, Dropsik lubią tę wiadomość
2×IUI❌️
IVF
❄️ 7/8 tydzien 💔
Kolejna❔️❔️ -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPrezesoowa wrote:No nam go tak oddali ostatnio z jego kliniki, dwa dni przed moim ślubem, bez żadnego przygotowania. Człowieka, który 3 miesiące był tylko leżący i nie był w stanie sam wstać z łóżka. I to dowiedzieliśmy się tego będąc już w połowie drogi do Warszawy. W czwartek o 23 przed własnym ślubem błagałam babkę ze sklepu medycznego, żeby mi wypożyczyła wózek inwalidzki i chodzik, bo mój pojebany najstarszy brat wolał pić wódkę zamiast pojechać tacie do sklepu medycznego pomimo, że był na miejscu w domu. Żeby tatę wynieść na 3 piętro po schodach to mój mąż zwoływał kolegów, bo cham był za bardzo napruty i sam wymagał żeby go wynieść
-
Prezesoowa wrote:Super, że jemu dobrze zrobi, bo ostatnie takie wyjście na żądanie moja mama przypłaciła pękniętym kręgosłupem, bo musiała 100 kg chłopa dźwigać z kibla.
Oj to tata trochę nie pomyślał o innych 😔
Ciekawe co powiedzą o 13... -
nick nieaktualnyGregorka wrote:Melduję 🦧 tak że od jutra 3 cykl z Aromkiem 🤞❤️ oby owulacja była też wcześniej,bo mąż wyjeżdża na wyjazd kitowy😬 a nie uśmiecha mi się jechać z 20 chłopami na weekend🙈🤭
Gregorka lubi tę wiadomość
-
Ja Wam odpisywałam i zasnęłam i chyba z 4 nowe strony 😆
O kurde prezesowa współczuję sytuacji 😪 bo może dla Twojego taty lepiej ale to rodzina musi się zająć 😪
Co do Wakacji to przed ciążą planowaliśmy Grecję ale, że jestem w ciąży to nie jedziemy nigdzie, nie chcemy lecieć ani nic w domu czuję się najbezpieczniej 🥹 więc będziemy czekać na maleństwo 🥹
U dentysty to zawsze bez znieczulenia bo te znieczulenie potem trzyma pół dnia i mnie to wkurza 😂
Zaczarowan, Prezesoowa, MagicznaNuta, MummyYummy lubią tę wiadomość
Nadzieja to początek wszystkiego✨
11cs 🍀
19.04 12dpo ⏸️ beta 122,90/22.04 beta 578,60 🤞🏻
09.05 0,58 cm bobo z bijącym 💗
28.05 nasz maluszek ma 2,46 cm 🐣
17.06 bobuś ma 6 cm 😍 🩷
26.06 prenatalne, zdrowe bobo ma już 7,24 cm 🥹 🩷
24.07 mała akrobatka waży 212g 😍
06.08 córeczka waży 317g 🥰
21.08 II prenatalne, malutka waży 481g i wszystko ok 🥹
03.09 nasza kuleczka waży 639g 🥰
01.10 gwiazdeczka waży 1140g ♥️
16.10 III prenatalne- wszystko dobrze, córcia waży 1654 g 🤩
29.10 córeczka waży 1919g, stópka 6,2 cm
19.11 KTG, nasza myszka waży 2499 g 💗
03.12 KTG, córcia waży 3100g, jej włoski mają ponad 1 cm długości 🥹
17.12 KTG, ostatnia wizyta, nasz dzidziuś waży 3500 g 💗
-
Z Twoich opowieści nie za bardzo wygląda na to, żeby tata był gotowy na wypis do domu… 🙄 Jestem w szoku.
Zrozumiałe, że na pewno w szpitalu jest mu źle i być może czuje się samotny, ale tak jak piszą dziewczyny, tam przynajmniej ma całodobową fachową opiekę…
Ostatnio mówiłaś też, że kontakt z nim był średni. Może nie do końca myśli racjonalnie i sam zażądał wyjścia? Ale jeżeli mają na to wpływ jakieś leki, to dlaczego w ogóle zgodzili się go wypuścić z powodu jego własnej decyzji? Co za chora akcja… 😬 masakra…35 cs
💁🏽♀️ badania hormonalne ✅ USG piersi ✅ HSG ✅ cytologia ✅ MTHFR A1298 homo ❌
💁🏽 Oligoteratozoospermia
Kochane Serduszko, biegniemy z Tatusiem po Ciebie… 🥺
___________________
„Dobry Bóg obdarzył mnie skrzydłami,
Więc lecę do światełka tak jak ćma.” 🦋 -
Prezesoowa wrote:No nam go tak oddali ostatnio z jego kliniki, dwa dni przed moim ślubem, bez żadnego przygotowania. Człowieka, który 3 miesiące był tylko leżący i nie był w stanie sam wstać z łóżka. I to dowiedzieliśmy się tego będąc już w połowie drogi do Warszawy. W czwartek o 23 przed własnym ślubem błagałam babkę ze sklepu medycznego, żeby mi wypożyczyła wózek inwalidzki i chodzik, bo mój pojebany najstarszy brat wolał pić wódkę zamiast pojechać tacie do sklepu medycznego pomimo, że był na miejscu w domu. Żeby tatę wynieść na 3 piętro po schodach to mój mąż zwoływał kolegów, bo cham był za bardzo napruty i sam wymagał żeby go wynieść
Brak słów..
-
nick nieaktualnyLiyss🧚🏻 wrote:Ja Wam odpisywałam i zasnęłam i chyba z 4 nowe strony 😆
O kurde prezesowa współczuję sytuacji 😪 bo może dla Twojego taty lepiej ale to rodzina musi się zająć 😪
Co do Wakacji to przed ciążą planowaliśmy Grecję ale, że jestem w ciąży to nie jedziemy nigdzie, nie chcemy lecieć ani nic w domu czuję się najbezpieczniej 🥹 więc będziemy czekać na maleństwo 🥹
U dentysty to zawsze bez znieczulenia bo te znieczulenie potem trzyma pół dnia i mnie to wkurza 😂Liyss🧚🏻 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrezesoowa wrote:Powiedziałabym bardziej, że skrajny egoista. Niestety, uwielbiam tate, ale odkąd zaczął chorować to jest tylko JA JA JA JA i JA. Przykre to jest, bo najbardziej w tym wszystkim mama ma przekichane, ale jak mnie wkurzy to ja też go wkurzę i mu powiem, że to ostatni raz jak tak pomiata całą rodziną i po kolejnej takiej akcji załatwimy mu ubezwłasnowolnienie i będziemy decydować nawet o tym kiedy się może wysrać. Bo nie będzie tak, że on wymaga opieki całej rodziny i będzie bez absolutnie żadnej konsultacji z nami rozporządzał naszym życiem.
Prezesoowa lubi tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Dziewczyny, mój ojciec doprowadza mnie do szału. Wychodzi dziś do domu i nie wiemy czy na własne żądanie czy faktycznie zgodzili się, że może pójść do domu, co byłoby dziwne, skoro ma problem, żeby w szpitalu dojść do łazienki. Oczywiście zamówił sobie też transport medyczny i do widzenia. My chodzimy, skaczemy koło niego, całe życie podporządkowujemy to jeszcze mu mało. Rzućcie wszystko i zajmujcie się mną w domu, bo w szpitalu mu się kurwa nudzi!
Prezesoowa, Dropsik lubią tę wiadomość
-
Prezesoowa wrote:Powiedziałabym bardziej, że skrajny egoista. Niestety, uwielbiam tate, ale odkąd zaczął chorować to jest tylko JA JA JA JA i JA. Przykre to jest, bo najbardziej w tym wszystkim mama ma przekichane, ale jak mnie wkurzy to ja też go wkurzę i mu powiem, że to ostatni raz jak tak pomiata całą rodziną i po kolejnej takiej akcji załatwimy mu ubezwłasnowolnienie i będziemy decydować nawet o tym kiedy się może wysrać. Bo nie będzie tak, że on wymaga opieki całej rodziny i będzie bez absolutnie żadnej konsultacji z nami rozporządzał naszym życiem.
Dosadnie, ale masz zdecydowanie racje. Przykro mi, że postawił Was w takiej sytuacji..daj znać, co mama ustali o 13. Może da radę to jeszcze odkręcić 🫂🫂
Prezesoowa, elektro96, Pati2804 lubią tę wiadomość