Cykl z 15 marca
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Witajcie kobietki!!! I ja również przyłączam się do Was. @ 13 marca
Słyszałam, że taki galaretkowaty sluz jest przed miesiączką, ale nie mogę w 100% tego potwierdzić. Kiedyś też taki miałam w jakimś cyklu ale nie zwróciłam większej uwagi czy było to przed w trakcie czy po owulacji.iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jeszcze 27 Mi za pierwszym podejściem się udało, jednak poroniłam w 21 tygodniu ciąży Najgorszemu wrogowi nie życzę takich przejść... teraz po pierwszej miesiączce znowu podejmujemy starania, jestem zwarta i gotowa, chociaż przyznam , że i strach też jest ( ale chyba po takich przejściach już tak zostanie)
Ale przyznam, że wątpię aby po raz kolejny miało by się udać za pierwszym podejściem... no zobaczymy, trzymam za Was i za siebie kciukasy -
A jak z Waszymi dniami płodnymi? podczytałam, że niektóre z Was robią testy owu. Ja zrobiłam wczoraj wyszły dwie prawie takie same kreski, a dzisiaj już jedna bledsza od drugiej... dodam, że zazwyczaj czuję owulację w postaci kłucia w jajniku ( zwykle lewy) jak do tej pory nie zaobserwowałam u siebie tegoż zjawiska, a śluz mam jak na razie wodnisty. (obliczyłam sobie, że owulka ma wystąpić w czwartek) więc mąż może być szczęśliwy bo będziemy robić bzyku bzyku przez caaały tydzień
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
oj to powiem, że jak pojawiaja się dwie upragnione krechy to jest wielka radość, szczęście potem etap strachu się zaczyna
1. żeby tylko ciąża nie była pozamaciczna
2. żeby tylko nie poronić do 12 tygodnia
3. żeby pierwsze badanie wyszło dobrze
4. czemu nie czuje ruchów dziecka
5. żeby badanie połówkowe wyszło dobrze
6. i tak dalej i tak dalej aż do rozwiązania a potem podejrzewam , że przez resztę życia jak dzidzia przyjdzie już na światWiadomość wyedytowana przez autora: 25 marca 2014, 19:31
iwcia77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
agawa wrote:A jak długo stosujesz wiesiołek?? Czytałam gdzieś że widoczne efekty są dopiero po 3 miesiącach. U mnie już w pierwszym było troche lepiej. Moje cykle to książkowe 28 dni.
no wlasnie dopiero pierwszy miesiac. tylko, ze bez wiesiolka bylo lepiej...ale bede dalej brala, moze faktycznie potrzeba czasu. lata staran o rodzenstwo . moze kiedys jeszcze bedzie nam dane powodzenia dziewczyny! -
nick nieaktualny
-
Gwiazdeczka27 wrote:Jeszcze 27 Mi za pierwszym podejściem się udało, jednak poroniłam w 21 tygodniu ciąży Najgorszemu wrogowi nie życzę takich przejść... teraz po pierwszej miesiączce znowu podejmujemy starania, jestem zwarta i gotowa, chociaż przyznam , że i strach też jest ( ale chyba po takich przejściach już tak zostanie)
Ale przyznam, że wątpię aby po raz kolejny miało by się udać za pierwszym podejściem... no zobaczymy, trzymam za Was i za siebie kciukasy
strasznie wspolczuje kolezanka miala podobnie, ale w 8 miesiacu. podziwiam, ze tak szybko sie zebralas i powodzenia zycze.. lata staran o rodzenstwo . moze kiedys jeszcze bedzie nam dane powodzenia dziewczyny! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
lenka123321 wrote:taki czop jakby
nie wiem, ale wlasnie sobie wyobrazilam transport chlopakow na takim czopie
dziewczyny na forum miewaly taki wlasnie przed owulacja.. lata staran o rodzenstwo . moze kiedys jeszcze bedzie nam dane powodzenia dziewczyny! -
nick nieaktualny
-
wlasnie nie chcialam za duzo pisac, bo to bardzo smutne. na szczescie ma juz wspanialego synka, ale dlugo sie pozbierac nie mogla. niestety do dzisiaj nie wie dlaczego tak sie stalo.
wiecie, jak zaszlam w pierwsza ciaze, to nie mialam nawet internetu (syn ma juz 11 lat), ciagle zmienialam miejsca zamieszkania, nie znalam zadnych ciezarnych i nic na ten temat nie czytalam.
i musze powiedziec, ze przynajmniej sie nie stresowalam. nie czytalam o porodzie, no moze tylko troszke o rozwoju malusza na danym etapie i gdybym nie fakt, ze mi po prostu wody odeszly, to bym nawet nie wiedziala co ile mam skurcze liczyc.
i celowo tego nie robilam, bo czlowiek potrafi sobie duzo chorob wkrecic niepotrzebnie. fakt, ze wszystko przebiegalo bezproblemowo, ale jakies czarne scenariusze czasami sie pojawialy - niestety taka rola kobiety.
na tym forum czuje sie jak totalna nowicjuszka
. lata staran o rodzenstwo . moze kiedys jeszcze bedzie nam dane powodzenia dziewczyny! -
nick nieaktualny