CZERWCOWE TESTOWANIE ;-)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej!
U nas po złym poranku nie ma sladu:))) w południe nadrobilismy z Malzem straty a teraz jeszcze poprawilismy.
Byliśmy dziś popołudniu u Sąsiadów obok w bloku i myślałam, że nie wysiedze... Myslalam, ze ten ból owulacyjny wyrwie mi krocze i krzyz:| mam tak wzdety brzuch, ze nawet nie dam rady go wciągnąć.. O 21 robiłam test owu i juz ta kreska druga jaśniejsze. Jutro pewnie całkiem będzie blada. Tak strzelam.
Co do par to znam też taka dla której lekarz też powiedział, że niestety ale ciazy z tego nie będzie.
Wiele lat spędzili na staraniach i nic. Mieli parę razy in vitro i tez coś nie pyklo. Lekarz wlasnie też im powiedział, że jeśli mieli by innych partnerów to pewnie problemu by nie mieli a razem nic z tego. Są dość zamożna rodzina także myślę, że nie oszczędzali kasy na specjalistów to coś musi w tym być. Poddali się w końcu i juz bedzie 3lata jak adoptowali córkę.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 czerwca 2018, 23:02
Katiiii lubi tę wiadomość
-
KAL wrote:Ja też mam córkę z wakacji z połowy lipca i widzę że jej przykro że nie obchodzi dnia urodzin w p-kolu. Drugie chciałam na wiosnę 2018 no ale już 10 Msc za nami... A ciszy brak więc mi już wszystko jedno czy środek krakowskiego syfu czy też brak dnia urodzin w p-kolu... Jak teraz zaskoczy to będzie na koniec lutego... Zobaczymy... Już mi coraz mniej zależy i często doceniam posiadanie samodzielnego jedynaka
ja dziś przywitałam 37dc i dalej nic. Już mnie to przestało bawić. KAL, testujesz w czw., tak? Ja myślałam o piątku...
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Oleczka94 wrote:Moj.maz ma dzisiaj urodziny. niestety nie mialam.dla niego zadnych nowych wiesci...
Ale Ty juz przynajmniej jednego szkraba masz!👶 20.09.2022 💙
👧 29.07.2020 💗
👦 8.12.2018 💙 -
Moncia28 wrote:Ja niestety dostalam dzisiaj okres, az sie poplakalam.... Pomozcie mi, jezeli w takim razie mam zaburzenia hormonalne tak jak mi powiedzial gin, to musze isc najpierw do niego czy od razu do endokrynologa?
Ktoś gdzieś tu na forum kiedyś napisał, że brak ciąży to „choroba” dla endokrynologa i immunologa, nie ginekologa. Nie wiem czy tak jest, ale warto to przemyśleć💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Straciatellaa moja pierwsza ciąża to jeden strzał...
A druga to juz dzień w dzień po 2 razy nawet i 2cs wyszedl;)
A ja mam wrażenie, że nam się udał. Nie wiem czemu takie moje przeczucie choć daleko do testowania;) najwyzej się zdziwie. Ale to nic będziemy dalej próbować. Narazie początek drogi.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 09:01
-
Magda - mbc wrote:ja dziś przywitałam 37dc i dalej nic. Już mnie to przestało bawić. KAL, testujesz w czw., tak? Ja myślałam o piątku...
Tak w czwartek testuję choć powiem Ci ze chyba tak dla sportu... Nic nie czuje by miało się udać... Cyce flaki brzuch nic nie zdradza choć znalazłam dwie nieprawidłowości tj. wczoraj wylałam kawę bo mi nie smakowała a pie ciągle tę samą i czereśnie też mi nie smakowały a to się jeszcze nigdy nie zdarzyło heheWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2018, 09:11
Akceptacja! -
Pięć rzeczy miały wpływ:
* Znacznie zmniejszyłam ilość kofeiny (piłam dużo kawy i duużo energetyków')
* 2x użyliśmy conceive żelu, ale udało nam się sensownie z tym trafić
* Piłam pokrzywę, czystek i brałam wiesiołek do owulacji
* Potrakowaliśmy ten miesiąc jak projekt, i co dwa dni serduszkowaliśmy, nie było zmiłuj
* No i chyba najważniejsze, już na początku cyklu czułam duży spokój i miałam dużą pewność, że się uda.Straciatellaa, Paula83, Nona, Iseko, Kitkat, patkaaxx90, Anet85, Pati88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KAL wrote:Tak w czwartek testuję choć powiem Ci ze chyba tak dla sportu... Nic nie czuje by miało się udać... Cyce flaki brzuch nic nie zdradza choć znalazłam dwie nieprawidłowości tj. wczoraj wylałam kawę bo mi nie smakowała a pie ciągle tę samą i czereśnie też mi nie smakowały a to się jeszcze nigdy nie zdarzyło hehe
Ja nie wiem co mam zrobić, bardzo mnie męczy ta sytuacja, ale wiem też, że jak za wcześnie zatestuję lub zrobię betę, to to nie będzie miało sensu. 18.06 ma wizytę u gina, najwyżej da mi coś na wywołanie.💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Grzechotka2 wrote:Pięć rzeczy miały wpływ:
* Znacznie zmniejszyłam ilość kofeiny (piłam dużo kawy i duużo energetyków')
* 2x użyliśmy conceive żelu, ale udało nam się sensownie z tym trafić
* Piłam pokrzywę, czystek i brałam wiesiołek do owulacji
* Potrakowaliśmy ten miesiąc jak projekt, i co dwa dni serduszkowaliśmy, nie było zmiłuj
* No i chyba najważniejsze, już na początku cyklu czułam duży spokój i miałam dużą pewność, że się uda.
Ale miałaś założenia Najważniejsze że są efekty Jeszcze raz gratulacje i trzymam kciuki dalej !!!!!7 lat starań....
insulinooporność
MTHFR - układ heterozygotyczny
AMH: 0,69 (05.2018)
SONO HSG -OK !!!!
31.05.2018 (IUI) - 4tc
24.08.2018 (IUI) - -
nick nieaktualnyGrzechotka cudowne kreseczki. Ja wam powiem ze wtedy co sie udało wewnętrzny spokój był taki zagadkowy, ten cykl po CB zaczął sie dla mnie złe, ale od wczoraj Hmm jakas taka nadzieja we mnie wstąpiła nie wiem sama haha . Właśnie czekam na monitoring ale najważniejsze dla mnie jest to co powie jutro mój ulubiony lekarz.