Czy są tu jakieś staraczki chorujące na wzjg? Lub inną chorobę jelit?
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyWiem, że nie jest to pocieszające, aczkolwiek tak jak wcześniej pisała Adele, za pierwszym razem rzadko się udaje... jeśli macie możliwości na kolejne procedury to walczcie!!! a teraz postarajcie się spędzić swięta w spokoju i miłości!! bo to jest ważny czas dla Was, musicie przeżyć je wspólnie wspierając się bo cierpicie tak samo oboje!!
Pamiętam jak mówiłaś, że każdej z nas się uda! nie zapominaj o tym !!
Czasem wiara czyni cuda !! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Cały czas silne chyba być nie możemy bo w chwili jakiejś porażki musimy pozwolić sobie na słabość, rozpacz na zasadzie ból dzisiaj jest twoją siłą jutro. Ale łatwo nie jest. Ja powoli dochodzę do siebie po rozmowie z lekarzem prowadzącym. Zaleca zrobić rozszerzone badanie nasienia pod kątem defragmentacji dna bo może to jest przyczyna że te zarodki w którejś dobie przestają się rozwijać. Po świętach muszę zarejestrować męża i na wyniki trzeba poczekać 3 tyg. Ja muszę odczekać 1,2 cykle zanim na nowo zacznie się stymulacja o ile wyniki męża pozwolą.
Kochane chciałam życzyć Wam zdrowych, spokojnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych pełnych wiary i nadziei na spełnienie naszych marzeń. Wszystkiego dobrego dla Was i Waszych najbliższych
-
nick nieaktualnyDziekuje❤ ja tez zycze Wam w te swieta duzo milosci, spokoju, radości oraz wiary!! Wesolych dwiat!! Zobaczycie ze i nam sie niedlugo pouklada.
Ps. Ostatnio wyladowalam w mieście, musialam zrobic 'paczki' dla blizniakow ktorw urodza sie po swietach w naszej rodzinie. Myslalam ze to bedzie dla mnie wielki ból, okazalo sie, ze bylo to calkiem przyjemne-to buszowanie po sklepach dzieciecych w poszukiwaniu ciuszkow.. wierze ze jeszcze troszkę i bedziemy tak buszowac po sklepie za ciuszkami dla naszego malucha... -
Ewka jeszcze raz bardzo mi przykro ale widocznie tak jak lekarz stwierdził gdzieś musi być powód... Może musicie jeszcze trochę poczekać.. wyjaśni się coś z nasieniem męża może jakieś inne leki będą no i zobaczycie.
Ja to już nie wierzę niestety,że w ciąży kiedyś będę. Też mam jakoś gorsze dni..
Wesołych swiat kochane ! -
nick nieaktualny
-
Hej u mnie słabe te święta były bo strasznie męczył mnie ból brzucha aż wczoraj dostałam okres. Na dodatek dowiedziałam się o kolejnej ciąży gdzie przyszła mama zbytnio nie jest zadowolona bo mają rocznego synka i miała inne plany zawodowe. Ledwo trzymałam się żeby się nie poryczeć. Ale jakoś przeżyłam te święta. Teraz muszę zarejestrować męża na badanie dna nasienia i lekarz zdecyduje co dalej. Ps. Co na tą wizycie macie zaplanowane? Daj nam koniecznie znać później
-
nick nieaktualnyOdstawilam duphaston. Jade do niego bo chcial zobaczyc czy wgl pojawia sie jakich pecherzyk ddominujący. Jak to on stwierdzil prawdopodobnie przez to ze bralam sam duphaston, moglam nie iec owulacji. Dlatego odstawiłam go, i dzis jade zobaczyc co tam sie dzieje w srodku.
Zamowilam ziola ojca sroki, w domu mam ten inofolic.. duzo sie ostatnio naczytalam.. biore sie w garsc i do roboty. Zapytam lekarza czy moge sie wspomagac tymi dwoma rzeczami, jeśli tak to dzialam...
Bardzo jestem ciekawa co mi powie i co zadecyduje...
Najbardziej drazni mnie to ze poprzedni lekarz, kazal lykac duphaston i sie starac.. a moze dzieki temu nie mialam zadnej owulacji wiec i starania byly 'niepotrzebne' -
nick nieaktualny
-
Zrozpaczona jak ty brałaś tego dupka ??? Przecież go się po owu bierze do @ inaczej może zablokować owu. Spokojnie pcos to nie jest jeszcze wyrok dużo dziewczyn z tym zachodzi tylko jest trudniej. Ale odpowiednie leki może jakaś stymulacja i będzie dobrze ! Głowa do góry. Fajnie,że dostałaś skierowanie na badania
-
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:Ja juz po.. dostalam skierowanie do szpitala, na pelny pakiet badan hormonalnych.. przypuszczenia to pcos... cóż chyba jakos brak mi sily i słów..
-
nick nieaktualnyPrzede wszystkim caly pakiet hormonów..
Jaka jeszcz choroba mnie dopadnie.. wiem ze to nie wyrok, ale chcialabym chociaz ginekologicznie byc wporzadku, a tu jeszcze to.. najgorsze jest to ze w dniu, spodziewanej miesiaczki mam kilkudniowe szkolenie wyjedne z pracy.. nie wiem jak to ogarne..