Czy są tu jakieś staraczki chorujące na wzjg? Lub inną chorobę jelit?
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej ja jestem w trakcie dni płodnych więc się staramy ale nie liczę na cud przy aktualnych wynikach nasienia męża. Lekarz kazał wstrzymać się do września i powtórzyć badania i mam nadzieję że wtedy ruszymy.
A ty jakie dalsze plany? Kolejny monitoring? -
My byliśmy u gastrologa i lekarz ma podejrzenie że wzgj przeradza się w Leśniewskiego-Crohna bo jelito grube ok a są zmiany na cienkim... Płakać mi się chcę od tego wszystkiego... Także wiem co czujesz....też tracę wiarę że się uda i kiedykolwiek usłyszę mamo ......
-
Ewka kurcze tak mi przykro ale mam nadzieję,ze jednak będą jakieś silne chłopaki i uda wam się podejść do kolejnej procedury albo jednak się miło zaskoczyć no cuda się zdarzają
-
Hej Ewka ja już daaaaaawno tu nie zaglądałam.. przestaliśmy się z mężem strać ze względu na zmianę pracy przeze mnie. Mamy zamiar wrócić do starań tak po nowym roku myślę. Jak zajrzysz tu jeszcze to napisz co u ciebie czy mezowi się poprawiło ?
-
Hej dziewczyny tutaj 'zrozpaczona' opowiadajcie co tam u Was jak staranka, jak zdrowko?? :*26lat
Pcos, wzjg
2 iui - nieudane...
Nie tracimy nadziei...
A po burzy zawsze wychodzi słońce....
mamy ❄️❄️❄️❄️
27.04 picis jednego ❄️
2.01.2020 - urodziła sie nasza córeczka 💕♥️ -
Magdaaaalenka wrote:Hej dziewczyny tutaj 'zrozpaczona' opowiadajcie co tam u Was jak staranka, jak zdrowko?? :*
O hej kochana u mnie jak pisałam wyżej. Starania zawieszone.. zaczynamy myślę od stycznia znów. Ale odkąd się przestaliśmy starać to cykle mam jakieś chore po 40dni.. ehh do tego znów mam zaostrzenie wrr a u ciebie jak ??? -
a u mnie w sumie nic nowego... musiałam się stąd usunąć odpocząć.. bo nie było ze mną lepiej tylko co raz gorzej.. nie radziłam sobie psychicznie z tym wszytskim. Trochę odpuściłam, w między czasie w sierpniu podeszliśmy do pierwszej inseminacji - niestety nieudanej ( chociaż nie pokładałam w niej nadziei ponieważ wychodowałam tylko jeden pęcherzyk) planujemy następną ale może w następnym miesiącu.. nie chce wariować.. Chce w miare możliwości normalnie do tego podchodzić. Do inseminacji przygotowywali mnie tylko clo tyle ze w podwojonej dawce... teraz myślę, że przejdę już na zastrzyki by tych pęcherzyków było troszkę więcej.Trochę martwi mnie cena tej całej stymulacji bo może ona być nawet w tysiącach (1-2)... w między czasie zmieniłam prace co też nie ułatwia mi wyjazdów do Kliniki. I tak to u mnie bylo przez ostatnie miesiące...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 19:45
26lat
Pcos, wzjg
2 iui - nieudane...
Nie tracimy nadziei...
A po burzy zawsze wychodzi słońce....
mamy ❄️❄️❄️❄️
27.04 picis jednego ❄️
2.01.2020 - urodziła sie nasza córeczka 💕♥️ -
To też widzę dużo zmian. Odpoczynek psychiczny jest bardzo potrzebny sama po sobie widze,że jest lepiej jak się przestaliśmy starać.. w końcu chodzę szczęśliwa... Przestałam praktycznie myśleć o dziecku. Też zaczęłam nowa prace dlatego chcę odczekać trochę że staraniami
-
Wierze w to ze odpuszczenie psychiczn tez moze cos wniesc do naszych starac. Chociaz my wielkimi krokami zblizamy sie do in vitro.. tak jak ustalilismy z lekarzem 3/4 inseminacje i podchodzimy do in vitro. Staram sie podchodzic do tego normalnie 'ze moze tak po prostu trzeba' a nje tak jak kiedys 'ze co ja takiego zlego zrobilan ze zycie sie nade mna tak pastwi...' stad tez nie nazywam sie juz 'zrozpaczonapragniedziecka' bo nie chce juz byc zrozpaczona!!! Chce zyc.. mimo wszystko zyc i cieszyc sie tym co mam.. bo inni nie maja nawet tego..26lat
Pcos, wzjg
2 iui - nieudane...
Nie tracimy nadziei...
A po burzy zawsze wychodzi słońce....
mamy ❄️❄️❄️❄️
27.04 picis jednego ❄️
2.01.2020 - urodziła sie nasza córeczka 💕♥️ -
Ewka a czy uzywalas kiedys acard?
Zastanawiam sie jak nasze jelita na niego reaguja... widze rozne opinie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 września 2018, 14:34
26lat
Pcos, wzjg
2 iui - nieudane...
Nie tracimy nadziei...
A po burzy zawsze wychodzi słońce....
mamy ❄️❄️❄️❄️
27.04 picis jednego ❄️
2.01.2020 - urodziła sie nasza córeczka 💕♥️ -
Magdalenka też się kiedyś zastanawiałam nad acardem ale niby z chorymi jelitami go nie można brać.. a na stronie crohn.pl czytałam na forum,że dziewczyby biorą.. i też już nie wiem
-
no właśnie na facebooku zapisałam się do grupy "cudaczne macierzyństwo" i dziewczyny piszą że biorą, co wiecej później biorą cała ciążę i że im pomogło.. i mam mieszane uczucia..
26lat
Pcos, wzjg
2 iui - nieudane...
Nie tracimy nadziei...
A po burzy zawsze wychodzi słońce....
mamy ❄️❄️❄️❄️
27.04 picis jednego ❄️
2.01.2020 - urodziła sie nasza córeczka 💕♥️ -
Ja do gastrologa chodze raz na pol roku.. teraz dopiero styczen luty...26lat
Pcos, wzjg
2 iui - nieudane...
Nie tracimy nadziei...
A po burzy zawsze wychodzi słońce....
mamy ❄️❄️❄️❄️
27.04 picis jednego ❄️
2.01.2020 - urodziła sie nasza córeczka 💕♥️