Czy są tu jakieś staraczki chorujące na wzjg? Lub inną chorobę jelit?
-
WIADOMOŚĆ
-
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:Niestety wyniki mojego partnera tez nie sa zadowalajace.. bardzo slaba morfologia, plemniki nieruchome to az 88%. W glebi serca mialam nadzieje ze wyjda dobrze,a tu jak zwykle.. nie za bardzo wiem co teraz robic.. przede wszystkim witaminy, ale jak juz gdzies czytalam na morfologie nie wplywaja..
Jaka ta morfologia ? -
nick nieaktualnycałkowita liczba plemników 66,60 mln
ruchliwość plemników:
ruch postępowy 11%
ruch niepostępowy 8%
plemniki nieruchome 81%
Prawidłowa budowa morfologiczna 1%
wady głowki u akrosomu 98%
wady wstawki 36%
wady witki 18%
krople cytoplazmatyczne 4%
żywotność plemników 80%
-
Widzialam wpisy dziewczyn które przy morfologii 1% zaszły w ciaze. Morfologii niestety poprawić sie nie da... Ale tak jak napisala Ewka poczytaj wpisy w takim temacie na pewno sie cos dowiesz więcej
-
nick nieaktualnyUtrudniaja nam to wszystko te ciagle wyjazdy.. dopiero w grudniu sie to wszystko uspokoi i moj partner wroci na dobre do domu. Ale od juz zaczynamy suplementacje, duzo czytalam o fertilmen i maca dziewczyny bardzo polecaja. Mysle ze na chwile obecna dokonam tego zakupu a lekarz i powtorne badanie nasienia jak juz moj luby pojawi sie w domu na dobre, chociaz nadal nie odpuszczam ' staran' i probujemy.
Bladzac gdzies na forum trafilam na profil pewnej dziewczyny ktora relacjonowala swoje zycie przez ponad rok, oczywiscie problem z zajsciem w ciaze, popadla wrecz w depresje, koniec koncow wlasnie nie dawno pojawily sie u niej dwie kreski wlasie wtedy kiedy odpuscila kiedy inne rzeczy postawila na pierwszym miejscu- to ona natchnela we mnie troche nadziei... -
Tez zaczelam to stosować czyli - stawiać sobie jakies cele i skupiać sie na innych rzeczach. Ciśnie na dziecko zeszlo. Moze nawet zaczelam wątpić,ze w ogóle jeszcze bede miała 2 dziecko ale na pewno glowa juz nie pracuje tylko nad zajsciem w ciaze..
-
nick nieaktualnydokładnie.. chyba niestety tak trzeba, a może wtedy ... nadejdą te upragnione 2 kreski. Ja na dzień dzisiejszy na głowie mam ślub, wybór sali orkiestry i wiele wiele innych rzeczy więc staram się skupić na tym, a i obrona pracy mgr przede mną..
Wiadomo moim marzeniem jest by ktoś kiedyś mógł powiedzieć do mnie mamo.. Będę o to walczyć, ale nie chce przez to wykańczać się psychicznie.. -
Zazdroszczę Wam podejścia dziewczyny eh.... choć i ja trochę "uspokoiłam" się jeśli chodzi o starania. Od kilku m-cy jakoś nic się nie układa i dlatego jakiś dół mnie łapie. Dziś byliśmy u gastroenterologa i mąż będzie stopniowo odstawiał metypred ale asamax nadal zostaje w dawce 2x4 dobiło mnie to a przecież miałam świadomość że do zera nie zejdziemy z tymi lekami za m-c znów kontrola. No ale trzeba mieć nadzieje że choć trochę poprawią się nam wyniki nasienia po odstawieniu sterydu.
-
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:dokładnie.. chyba niestety tak trzeba, a może wtedy ... nadejdą te upragnione 2 kreski. Ja na dzień dzisiejszy na głowie mam ślub, wybór sali orkiestry i wiele wiele innych rzeczy więc staram się skupić na tym, a i obrona pracy mgr przede mną..
Wiadomo moim marzeniem jest by ktoś kiedyś mógł powiedzieć do mnie mamo.. Będę o to walczyć, ale nie chce przez to wykańczać się psychicznie..
A kiedy ten ślub? sukienka kupiona? -
Ewka Asamax to właściwie cale życie raczej bedzie musial brać dawkę podtrzymujaca. Bynajmniej ja tak mam brać 2x2 tabl caly czas nawet jak jest remisja. Te tabletki chronią zeby stan zapalny sie nie robil
-
nick nieaktualnyja tez aktualnie jestem na dawce podtrzymującej asamaxu 2x2. czuje się dobrze, nawet psychicznie troszkę lepiej.. witaminki dla partnera kupione, jakoś powinny przybyć w tygodniu. a ślub dopiero w czerwcu.. ale aktualnie latam od sali do sali cały czas jestem w kontakcie z różnymi djami bo nie mogę sie zdecydowac..
Ewka90 cczytałam bardzo dużo pamiętników dziewczyn, które tak jak my miały problem z zajściem w ciąże.. przez pewien czasy były tak na maxa tym wszystkim sfiksowane, że psychicznie nie dawały rady, ale jak odpuściły zajmowały sie czymś innym ten cud nadszedł.. nawet przy słabej ruchliwości plemników, przy złej morfologii..
zobaczysz Twój mąż zacznie pomału schodzic ze sterydów to i nasienie sie poprawi, tzreba byc w dobrej myśli i wspierać sie nawzajem, bo przecież się kochacie i przetrwacie wszystko !Ewka90 lubi tę wiadomość
-
Wiem mam świadomość że tego asamaxu się nie pozbędziemy ale czemu aż 8 tabletek? może za m-c jednak lekarz zdecyduje żeby zmniejszyć ilość.
Zrozpaczona powiem ci że to całe przedślubne latanie to fajna sprawa aż ci zazdroszczę u nas w czerwcu minęły właśnie 2 lata po ślubie kiery to zleciało to nie wiem -
nick nieaktualny
-
Ja dziś znów zaczynam nowy cykl.... jedyny plus jest taki że mogę zgłosić się do szpitala celem ustalenia terminu HSG. Chcę mieć już chociaż to z głowy.
Adele jak sytuacja u Ciebie? Kiedy testujesz?
Zrozpaczona jak się przygotowania? Termin ślubu ustalony? -
nick nieaktualny
-
Adele27 wrote:Ewka tule :*
Ja mam termin @ w ta Sb... Ale mam przeczucie,ze nic z tego...
Znasz zasadę póki @ nie ma zawsze jest nadzieja
A ja zapisałam się dziś na HSG na 08.09 trochę późno ale wcześniejszy termin na 06.09 mi nie pasował. Muszę zrobić grupę krwi i crp. Z tym zgłosić się na oddział. Chyba wyjdę w tym samym dniu, choć lekarz nie wykluczył że mogę też zostać na dzień kolejny. Pacjentek sporo ale mam nadzieje że jednak do wieczora uda mi się wyjść i noc spędzić we własnym łóżeczku -
Ewka to bede trzymać kciuki zeby wszystko bylo dobrze u mnie dzis plamienie wiec jutro juz przywitam @... mysle tez o tym hsg ale chyba sobie odpuszczę narazie. Ost cykl teraz na stymulacji byl i klops. Zamowilam sobie niepokalanek na nowy cykl głównie na pms. Ten cykl to jakis postęp bo przyjmuje @ normalnie.. Smutno mi ale nie placze jak co miesiąc. Cos sie chyba w moim mysleniu zmienilo
-
Adele przykro mi ja też już 3 cykl zakończony @ przyjmuje bez płaczu... ale to z racji całej tej przeprawy z chorobą męża i wyników nasienia bo wiem że i tak nic nie wyszło choć w głowie zawsze tli się głupia nadzieja że a nuż się uda eh... my zaczęliśmy właśnie 15 cykl starań więc doskonale rozumiem co czujesz