Czy są tu jakieś staraczki chorujące na wzjg? Lub inną chorobę jelit?
-
WIADOMOŚĆ
-
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:U mnie niestety nawrot choroby.. jestem zalamana..
A wiesz co spowodowało nawrót? może musisz się wyciszyć..często stres i nerwy od razu powodują zaostrzenie a może coś zjadłaś? nie wiem jaką część jelita masz zajętą, ja mam początek więc jak widzę,że zaczyna się nawrót to od razu biorę czopki. Kiedyś nawet największe ilości sterydów nie pomagały a teraz wystarczają czopki. Ale główny lek to spokój,wyciszenie i ograniczenie stresu. Tak bynajmniej jest teraz u mnie. Początki są trudne bo musisz sama zobaczyć na co Twój organizm źle reaguję -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAdele27 wrote:A wiesz co spowodowało nawrót? może musisz się wyciszyć..często stres i nerwy od razu powodują zaostrzenie a może coś zjadłaś? nie wiem jaką część jelita masz zajętą, ja mam początek więc jak widzę,że zaczyna się nawrót to od razu biorę czopki. Kiedyś nawet największe ilości sterydów nie pomagały a teraz wystarczają czopki. Ale główny lek to spokój,wyciszenie i ograniczenie stresu. Tak bynajmniej jest teraz u mnie. Początki są trudne bo musisz sama zobaczyć na co Twój organizm źle reaguję
-
Do gastrologa zawsze szlam jak sobie nie mogłam poradzić z zaostrzeniem podstawowymi lekami czyli Asamaxem. Dostawalam wtedy sterydy i byla poprawa ale na chwile... Spuchlam na twarzy, troche przytylam i po odstawieniu w krótkim czasie znow zaostrzenie.. Teraz w zaostrzeniu wprowadzam dietę,czopki i tabl Asamax,wyciszenie i pomoglo jak narazie 1,5roku jestem w remisji. Miałam tez takie momenty ze wystrczyla większa ilość alkoholu np.2-3 piwa i juz miałam zaostzenie. Nie wiem do konca co mi pomoglo. Bo jem teraz wszystko,piwko czy wino tez sobie moge wypic. Chyba na prawdę spokoj,brak nerwów itp no i pogodzilam sie z ta choroba..
-
nick nieaktualny
-
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:No wlasnie naprawde przez ten czas 'remisji' zero stresu, duzo sily i energii... z dnia na dzien pogorszylo sie.. lekarka powiedziala ze mam zajeta mala czesc..
Stracilam cala sile i energie, w ciagu jednego dnia wszystko opadlo..
A jak silny masz ten nawrót? Spokojnie może to początek i należy szybko zareagować żeby uniknąć zaostrzenia. Jak dziś się czujesz? Lekarz męża jemu zaleca każdorazowo zgłaszać się gdy dzieje się coś niepokojącego więc może warto udać się do specjalisty.
Ta choroba jest niestety nieprzewidywalna mój mąż też znów ma bóle brzucha i krwawienia mimo diety i leków też nie mamy już siły na to hemoglobina jeszcze mieści się w normach, ale płytki krwi znów lecą... za tydzień idziemy do gastro żeby powiedział co z tym dalej. U nas może być to że mąż odstawia steryd i może za szybko jednak i lekarz zaleci wolniejsze odstawianie. Sama już nie wiem bierze te wszystkie suplementy a mam wrażenie że na darmo... liczyłam że pojedziemy do androloga już po odstawieniu Metypredu a tu nic z tego. -
nick nieaktualnyZaobaerwowalam krew ale tylko raz, teraz poki co nie ma sladu,a tp juz tydzien minal. Wczoraj mialam biegunke, ale dzisiaj juz spokoj. Ale spoznia mi sie miesiaczka wiec nie wiem czy to nie to jest powodem... ale dzisiaj bylam na badaniach zrobilam sobie morfologie noa i przede wszystkim na krew utajona... zobaczymy co wyjdzie..
Jesli w wynikach wyjdzie krew to zaczynam brac leki -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa juz po wizycie. Pani doktor stwierdzila ze nie ma tragedii, ze mam minimaly odcinek zajety przez chorobe, wiec niestety czasem moze pojawic sie krew. Dostalam na tydzien wieksza dawke lekow, a pozniej dieta dieta dieta. No i przede wszystkim brak stresu..
Oswieccie mnie, jak u was wyglada wizyta u gastroenterologa? Bo u mnie to prsktycznie rozmowa i obejrzenie wynikow.. -
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:Ja juz po wizycie. Pani doktor stwierdzila ze nie ma tragedii, ze mam minimaly odcinek zajety przez chorobe, wiec niestety czasem moze pojawic sie krew. Dostalam na tydzien wieksza dawke lekow, a pozniej dieta dieta dieta. No i przede wszystkim brak stresu..
Oswieccie mnie, jak u was wyglada wizyta u gastroenterologa? Bo u mnie to prsktycznie rozmowa i obejrzenie wynikow..
Czyli to co Ci pisałam u mnie tez rozmowa jakie mam objawy jak sie czuje czy trzymam diete czyli takie ogolne... obejrzenie wynikow w razie co skierowanie na badania, wypisanie recepty i tyle -
nick nieaktualny
-
Zrozpaczonapragniedziecka wrote:Wizyta u lekarza zawsze mi sie kojarzyla z badaniani osluchaniem i wgl.. a tutaj czuje sie jak na rozmowie o prace... tylk orozmowa...
A no tak czasem mi brzuch badala