Dla wszystkich starających się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
Paulette masz rację, klimat w jakim żyjemy,modyfikowana żywność - to wszystko sprawia że częściej chorujemy, krócej żyjemy i w ogóle mamy gorzej niż np. nasze babcie. Chociażby leki, które niby mają pomagać, ale potem się okazuje, że jednak szkodzą... Przecież kiedyś zwykłe przeziębienie leczono syropem z cebuli itp. a teraz mamy jakieś Gripeks, ferweksy itp.... Tylko, że niestety na to nic nie możemy poradzić, możemy mieć tylko nadzieję, że skoro tyle kobiet w naszym świecie zachodzi w ciążę to i nam się uda Wierzę, że każdej z nas prędzej czy później się uda Udzielałam się swego czasu na wątku Staraczki 2015 i tam jest jakaś plaga ciąż (w pozytywnym tego słowa znaczeniu). Naprawdę tyle dziewczyn, z różnymi problemami pozachodziło w ciążę i wierzę, że i nam się uda i potem założymy temat "Te którym się udało" a ten wątek oddamy tym, które dalej będą walczyć. Będziemy wierzyć, że wkrótce do nas dołączą wspomnicie moje słowa niedługo
-
Starajaca sie, tez w zupelnosci Cie popieram, dla mnie ta kampania to mydlenie oczu, odbieganie od prawdziwych problemow kobiet zamiast pomocy i wsparcia dla nich. Wprost nie moge sie doczekac jak nowy prezydent doprowadzi do ustawy zakazujacej in vitro
-
nick nieaktualnyEmy wrote:Starajaca się 15 mam nadzieję,że twoje ostatnie zdanie się sprawdzi hehe tego wam jak i sobie życzę
starająca się15 lubi tę wiadomość
-
Emy, tak mi powiedziała ginekolog wychodzę z założenia, że ona się zna na rzeczy w sumie zdarzały mi się już dłuższe cykle, więc może @ niedługo przyjdzie.
A propo starań jeszcze to w tym całym szaleństwie to serduszkowanie jest najprzyjemniejsze Troszkę się obawiam, że jak już się uda to później z tym serduszkowaniem będzie gorzej więc trzeba korzystać póki możnaPaulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja chciałam poczekać ze staraniami do końca roku, ale jakoś mnie ruszyło, że chce już teraz i chciałabym żeby udało się jak najszybciej, ale nie mam do końca jeszcze regularnych cykli więc za bardzo nie wiem jak to teraz wyliczać czy któraś z was ma podobną sytuację ?
-
nick nieaktualnyTyle dziewczyn jest teraz w ciąży i zarażają wiruskami, że aż na samą myśl czuję się jak sama bym była w ciąży hehe ja mam teraz nowy plan jak może mi się udać na bocianach się zawiodłam jak dla mnie nie spisały się jeszcze tak jak powinny. Teraz czekam na kapustę. Nastawiam się na zieloną kapustę, a że w moim warzywniaku jest już zielona sałata więc już coraz bliżej do mojego cudu Skoro bocian nie chce dać mi zielonej żabki tak idę do kapusty by mój wykres się w końcu zazielenił
starająca się15, gorgeous, pepsunieczka lubią tę wiadomość
-
Hmmm ja czekałam 8lat bo mówiłam,że jestem jeszcze młoda i mam czas. A,że mam już jedno dziecko dlatego nie myślałam o drugim. A jak nagle stwierdziliśmy,że szkoda,żeby córka była sama i pomyśleliśmy o drugim a okazało się ,że to nie jest tak łatwo. Mam nieregularne cykle i teraz stwierdzono pco czyli prawie bezpłodność ale dam radę. Biorę leki i w tym cyklu islam ju pwulacje trochę późno bo w 18 dniu ale zobaczy
-
nick nieaktualnybiedronkaaa wrote:ja chciałam poczekać ze staraniami do końca roku, ale jakoś mnie ruszyło, że chce już teraz i chciałabym żeby udało się jak najszybciej, ale nie mam do końca jeszcze regularnych cykli więc za bardzo nie wiem jak to teraz wyliczać czy któraś z was ma podobną sytuację ?
-
nick nieaktualnyEmy masz rację nie ma co się poddawać trzeba walczyć do samego końca. ja jestem mloda bo mam 21 lat, ale wiem, że nie mam na co czekać i boję się każdego kolejnego cyklu, że zamiast mi się poprawiać co cykl może być tylko gorzej..
Emy lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyEmy na pewno się uda! Trzeba myśleć pozytywnie!
Paulette kurcze, nie martw się, na pewno się w końcu się uda, ja nawet jeszcze nie zaczęłam wszystkiego dokładnie sprawdzać sugeruje się tylko tym ustaleniem mniej więcej na podstawie długości cyklu, zobaczymy czy w ten sposób coś z tego wyjdzieEmy, Paulette lubią tę wiadomość
-
Paulette nie wiem dlaczego Ovu mi nie wyznaczył owulacji może ten cykl był bezowulacyjny...staram się nie traktować programu jak wyrocznię... I powiem Wam, że jakoś w ty cyklu bez zaznaczone owulacji jestem spokojniejsza, nie wchodzę codziennie po 50 razy na Ovu, nie patrzę z upragnieniem na wykres i detektor. Jestem spokojniejsza Może to jest jakaś metoda na to całe szaleństwo ja Ovu traktuję jako pomoc, żebym w jednym miejscu miała możliwość zapisania moich temperatur. Bo tylko tym czynnikiem się sugeruje.... Śluzu nigdy nie potrafię odróżnić szyjki mierzyć tym bardziej, więc temperatura jest najpewniejsza może mi owulki nie wyznaczyło bo miałam za mało danych... Ale tak jak powiedziałam, nie traktuje tego jako wyrocznię, powiem Wam że czekam aż na @ żeby móc zacząć działać z luteiną dziwne to słowa z ust staraczki prawda ?
-
kate55 wrote:witajcie dziewczyny!
Baronowa, ile synek ma lat?
edit: doczytałam w podpisie -
nick nieaktualnyStarająca sie - ja też większej wagi nie przywiązuje to Ovu . pakietu nie mam więc nic wielkiego mi nie pokazuje . Tylko jak coś to owulację moze mi wyznaczyć. Kupiłam sobie książkę o ciąży tam też jest sporo o owulacji trochę się naczytałam, ale w praktyce i tak inaczej wychodzi. też tylko mierzę tempkę bo więcej nie potrafię. nie wiem jak badać szyjkę itd. na testy owulacyjne szkoda mi trochę kasy. Chyba, że będę się starać już bardzo długo to wtedy może i się skuszę. Na chwilę obecną idę próbą błędów Każdy cykl jest inny, różnych długości trudno cokolwiek przewidzieć. cała nadzieje w rękach Pana, bo ja sama bym zwariowała jak bym miała zdać się tylko na siebie .
-
Starajaca się nie czekaj tych dwóch tygodni tylko bierz już luteine dostaniesz wtedy okres i szybciej zaczniesz cykl. Jeśli jesteś w ciąży to pomoże to w zagniezdzeniu się i utrzymaniu ciąży. Lekarz zregoly każe brać luteine po owulacji ( tym starajacym się) . Jeśli u ciebie jeszcze nie było owulacji to też bym wzięła bo to już za długo . To taka moja rada .
-
nick nieaktualny