Dla wszystkich starających się o dziecko.
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyTo i ja się przywitam. Lat 29, z mężem razem 8 lat, po ślubie prawie 4 lata. Staramy się od 1.5 roku. Robilismy wszystkie badania, łącznie z HSG dla mnie i wszystko jest ok, a więc klasyfikujemy się pod niepłodność idiopatyczną.
Nigdy nie byłam w ciąży, u mnie @ zawsze przychodzi o czasie.
Obecnie przygotowujemy się do in vitro, które odbędzie się, mam nadzieję, jeszcze w tym rokuPaulette lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo i ja się przywitam.
Mam 33 lata, z moim mężem jestem 16 lat, w tym 9 lat po ślubie. Mamy 6-letniego syna na którego czekaliśmy 2 lata. A teraz syn upomniał sie o brata. Staramy się już ponad rok. W październiku zobaczyłam 2 kreski ale radocha trwała aż 4 dni (prawdopodobnie załatwiła mnie tarczyca, bo dziwne rzeczy się ze mną działy).
Już brakuje mi siły i motywacji. Ze starań rezygnuję po każdej @, a chwilę potem nei potrafię odpuścić.
Także czekamy dalej.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAleż ja nic innego nie robię od ponad roku tylko 'odpuszczam'. Temperatury nie mierzę od 9 miesięcy, bo ileż można? Cyklów już nie śledzę, robię tylko testy owu, ale mężowi nie pokazuję. Nie ma czegoś takiego jak odpuszczanie sobie. Ja już emocjonalnie przygotowuję się do IVF i w sumie tylko na tym mi zależy w tej chwili. Jakbym w między czasie wpadła z mężem, to super A jak nie, to trudno, będzie IVF.
-
nick nieaktualnykate55 wrote:Drica, przyczyn może być bardzo dużo, niekoniecznie tabletki anty.. poza tym staracie się "dopiero" od lutego, a nawet zdrowym parom może to zająć 6 miesięcy. Postawcie na diagnostykę. Badałaś tsh?
Patixx, nowy cykl - nowe nadzieje głowa do góry! mnie się właśnie kończy okres
Nadzieja, jesteś taka młodziutka, a już tyle przeszliście! trzymam mocno kciuki, żeby się udało !
oj tak i będę walczyć do końca ;* -
nick nieaktualnyno to faktycznie Lady Maruda ciężka sprawa.. Ale trzeba być dobrej myśli.. Może w końcu się uda. Szkoda, że to nie jest takie proste. Jak ostrzegali nas nauczyciele na zajęciach z wosu itp przedmiotach. Żeby się zabezpieczać i uważać, bo tak łatwo jest zajść w ciążę. Raczej powinni w szkołach pozmieniać podręczniki, bo to wcale nie jest takie proste jak niektórym się wydaje
Lady Maruda lubi tę wiadomość
-
Cześć Kochane Moje ! straszny dzien dzisiaj zle sie czuje. brzuch boli jak cholera mam nadzieje ze w lipcu juz okresu nie bedzie.
Witam wszystkie nowe kolezanki.
wlasnie wracam z pracy odezwe sie jak dojade bo bateria mi padnie .
buziaczki :-*:-*i wciąż staramy się ..
05.08.2014r - Aniołek (6 tydzień ) -
nick nieaktualnyNo hej Pati. Powiem Ci, że ja mimo, że dopiero czekam na owulkę to też się źle czuję.
Tak grzebałam w necie i znalazłam mikroskop owulacyjny . Ciekawe czy to prawda co o nim piszą i czy lepsze od testów owulacyjnych .
http://www.jestemplodna.pl/produkt/mikroskop-owulacyjny/ -
Paulette czesc a ta pogoda mnie jeszcze dodatkowoo dobija
" ciagle pada " ..
wogole po tym okresie musze isc do ginekologa na wizyte bo nie bylam od czasu zabiegu po poronieniu. wiem nie odpowiedzialne ale jakoś tak.mi to wszystko bylo w tamtym momencie obojetne .
a u Was jaka pogoda? tez pada? co robicie na obiad pysznego. ?
jak wroce to zrobie liste naszai wciąż staramy się ..
05.08.2014r - Aniołek (6 tydzień ) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPati u mnie chwile padało, ale deszcz by się u nas na wsi przydał bo jest za sucho, ale deszcze nas jakoś omijają a na obiadek dziś robimy sobie ucztę pizzową
Ja byłam u gin po zabiegu, ale i tak myślę, że jak teraz będę szła to myślę nad kolejną zmianą lekarza. Bo na chwilę obecną jakoś nikt mi nie pasuje ;/
Witam CIę biedronkaaa -
Lady Maruda wrote:Oj już nie gnębcie dziewczyny. Fajnie jest mieć jakiś nowy wątek dla staraczek. Szczerze powiedziawszy na niektórych wątkach (plemniczka, staraczka, tyska) i chyba jeszcze w wątku Dziewczyn urodzonych w styczniu są już same ciężarne. Nie ma gdzie się wbić, bo prowadzi się dyskusje na temat mdłości, USG itd. Na wątku dziewczyn '86 jest tak samo. Jakby nie było, jest to forum dla kobiet starających się o dziecko.
Podpisuję się pod tym stwierdzeniem. Rozumiem, że dziewczyny szaleją ze szczęścia bo im się udało, ale faktycznie nie bardzo jest się gdzie zahaczyć
Paulette, Lady Maruda lubią tę wiadomość
Starajcie się naprzód o królestwo Boże i o jego
sprawiedliwość, a wszystko będzie wam dodane.
(Mt 6,33) -
U mnie trochę dziś pokropiło, ale niewiele. Później było bardzo słonecznie, a teraz przyszły chmury - zapowiada się na deszcz, chyba że znowu przejdzie.
Ja w końcu zmotywowałam się i zapisałam do innego ginekologa, niż do tego, do którego cały czas chodziłam - chciałam iść do innego lekarza, ale najbliższy wolny termin jest na sierpień, więc zwątpiłabym do tej pory...
No i test dzisiaj zakupiłam - jutro chyba zrobię, bo pomimo brania duphastonu 2 razy dziennie okresu nadal nie ma, a i wyjątkowo cały czas bolą mnie jajniki... Ale boję się testować z drugiej strony. Eh -
Hej dziewczyny
u mnie nadal brak @, temperatura idzie w górę ale też mnie coś brało wczoraj jakieś paskudne przeziębienie.... test wczoraj zrobiłam bo i mdłości jakieś takie miałam ale niestety negatyw... Czekam jeszcze dwa tygodnie i jak nie będzie @ i test wyjdzie znowu negatywny to biorę luteinę, mam nadzieję że @ wtedy przyjdzie i będę mogła od nowego cyklu rozpocząć moją 3 miesięczną kurację
A tak z innej beczki - widziałyście nową kampanię społeczną fundacji Mama i Tata? To, że kobieta zrobiła karierę a nie urodziła dziecka? Co o niej sądzicie?
Jak dla mnie ona jest po części trafna, bo faktycznie wiele kobiet odwleka decyzję o dziecku bo ważniejsza jest dla nich kariera.... ale z drugiej strony ile jest takich, które nie mają stałej normalnej pracy, pracują na jakiś "śmieciowych" umowach, które w razie zajścia w ciąże niczego nie gwarantują? Ja sama pracuję na umowę o pracę na zastępstwo (na szczęście mam zapewnienie dyrektora, że w razie ciąży mnie nie zwolni). Ta sytuacja też dla wielu kobiet jest powodem do odwlekania decyzji o dziecku.... A druga strona medalu to nikt nie mówi o tym jak wiele kobiet chce dziecka a nie może i bardzo długo się o upragnione maleństwo stara... Jak dla mnie taka kampania jest potrzebna, ale nie jest ona w takim kształcie w jakim być powinna...
Co sądzicie? -
I ja chętnie do was dołączę staram się o drugie dziecko. Jestem tu krótko i jak najbardziej fajnie,że jest nowy wątek . Mam już córkę 9 letnią i szczerze zawsze chciałam mieć jedno dziecko ale od roku coś mi się pomieszalo i marzę o drugim hehe. Ale jak na złość mam pco i leczenie się metformaxem. Pozdrawiam
-
hello,
witam się i ja . 32 lata staram się od drugie dziecko (dzisiaj zaczynam 4 cykl, także przepraszam za literówki, bo na winie jestem )
Pierwszy syn to złoty strzał po kliku latach tabsów. Potem nam się z mężem popsuło i twierdziłam, ze syn zostanie jedynakiem. No ale się naprawiło 2 lata temu, więc pora na 2 dziecko. Zobaczymy jak to pójdzie -
nick nieaktualnyStarająca się - owszem popieram Cię. takie kampanie powinny być. Chociaż reklamy jeszcze nie widziałam. Takie są czasy teraz, że kobiety zwlekają z tym, a później jest za późno.. Chociaż moim zdaniem winna też leży po innej stronie. Modyfikacja żywności, więcej spalin i wiele wiele innych czynników też ma na to wpływ. Co z tego, że ludzie idą do przodu w cywilizacji jak jest coraz więcej chorób przenoszonych np drogą płciową. Co z tego, że jest tyle zabezpieczeń? Wszystko idzie w złym kierunku. Jeszcze odnoście pracy itd. Ja aktualnie nie pracuję więc jeśli zajdę w ciążę nie boję się, że stracę pracę, ale co z tego jak mimo nawet tego, że praca mnie nie ogranicza i tak nie mogę mieć potomstwa ? i gdzie tu leży problem ? ...
-
witajcie dziewczyny!
Baronowa, ile synek ma lat?
edit: doczytałam w podpisieWiadomość wyedytowana przez autora: 9 czerwca 2015, 19:18
Po 3 latach starań, w końcu z nami Pola, 30.03.2018r.
moje dwa aniołki...
Aniołek, lipiec 2015, cp
Leonek, styczeń 2017, 28tc