X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Długoterminowe staraczki !!!
Odpowiedz

Długoterminowe staraczki !!!

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MisiaABC wrote:
    To nadal Twój piesek? :)
    Taak, to Baton :D
    W troszkę jaśniejszym wydaniu :P

    MisiaABC, Ona29, Znowu.ta.kryska, Karolina2787 lubią tę wiadomość

  • Nova87 Autorytet
    Postów: 877 1404

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Schmetterling wrote:
    Taak, to Baton :D
    W troszkę jaśniejszym wydaniu :P
    Ale fajowy Baton:) spodobalby sie mojej corce. Czesala by go calymi dniami:)

    Znowu.ta.kryska, Karolina2787 lubią tę wiadomość

    hrqoskjoayf3n559.png

    05.03.18 - beta HCG - 423,49
    07.03.18 - beta HCG - 971,13
    13.03.18 - beta HCG - 8403,34
  • Nova87 Autorytet
    Postów: 877 1404

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 a ciebie gdzie wcieło??!!

    Znowu.ta.kryska, Karolina2787 lubią tę wiadomość

    hrqoskjoayf3n559.png

    05.03.18 - beta HCG - 423,49
    07.03.18 - beta HCG - 971,13
    13.03.18 - beta HCG - 8403,34
  • Nova87 Autorytet
    Postów: 877 1404

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dzisiaj z cora bede pierniczki robic:)

    Znowu.ta.kryska, hipisiątko, Karolina2787, MisiaABC lubią tę wiadomość

    hrqoskjoayf3n559.png

    05.03.18 - beta HCG - 423,49
    07.03.18 - beta HCG - 971,13
    13.03.18 - beta HCG - 8403,34
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znowu.ta.kryska wrote:
    Adrenalina to jest jak wracam do domu po robocie (tez szybko i tez autostrada) i zastanawiam sie, co zastane tym razem :-P
    To jakis fenomen jest. Ciagle latam ze szmata i ciagle jest brudno. Co ja robie zle? :-P
    A zdjecia nie wstawie w avatar, bo bestia ma ADHD i nawet przez sen biega :-P, wiec uchwycic jakias sweetfocie to Mission impossible ;-)

    U nas jak widzisz, czasem zamyślony :P
    Ale dostał karę w psim przedszkolu ostatnio, bo przeginał z gryzieniem innych psów..

    Znowu.ta.kryska, Karolina2787, MisiaABC lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nova87 wrote:
    Ale fajowy Baton:) spodobalby sie mojej corce. Czesala by go calymi dniami:)

    Uwielbia czasanie. Wywala się do góry kopytami, a jego oczy mówią: pańcia czesz :D

    Znowu.ta.kryska, Angela Be, Karolina2787, MisiaABC lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znowu.ta.kryska wrote:
    Bo mysli co tu zbroic ;-)
    Moj za to gryzie ostatnio mnie. Do krwi nawet. Niby w zabawie, ale wygladam jak ofiara przemocy domowej :-P
    Nie pozwalaj mu. Odciągaj za kark (skórę łapiesz) i mów "nie wolno". Tak samo jak matka uczy swoje szczenięta..

    Znowu.ta.kryska, Karolina2787 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wiem...ja wiem...
    Staram sie czymś zając bo do zabiegu bede na L4, a potem jeszcze 2tyg minimum...
    Z natury jestem pesymista...i smutasem..malo co mnie cieszy teraz i interesuje..kiefts robilam wiele i sprawiało mi to radość a teraz podupadlam..
    Remontu nie planuje...ale musze sie zajac porzadkami w chacie....w piwnicy...zając czyms myśli by już nie rozpamietywac przeszlosci.
    To miłe ze na takim forum mozna spotkac tyle milych osob

    Anet_86, Moa lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znowu.ta.kryska wrote:
    Tylko ze on sie wtedy jeszcze bardziej nakreca. Izolatka tylko ratuje w tej sytuacji. Do nastepnego razu... :-P

    A próbowałaś wpychać jakieś gryzaki do pyska? :P

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do Diety Dabrowskiej to w moim przypadku odpada gdyz warzyw surowych po zabiegu nie wolno..
    Młody sie rozłożył do końca. Wirusówka. Lezy i sie cieszy, że do szkoły nie musi iść.

    Ona29, Anet_86 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nova87 wrote:
    Ona29 a ciebie gdzie wcieło??!!

    Oczywiście że jestem podgladam lubuje
    Dziś cały dzień w wyrku więc nie ma oczym pisać
    A nie jest !!
    Otóż od około dwóch godzin czuje tępy ból centralnie jakby w macicy ciężko porównać żaden to skurcz mam wrażenie że tam coś jest haha i nie myślę tu wcale o ciazy , dziwne to takie uczucie


    Szchmetterling Twój pies jest przeuroczy naprawdę można się zakochać- i jak fajne ma imię:-)
    100 % mu pasuje :-)

    Załamana, cóż to za fatum .... A nie myslalas że to światełko? A co by było gdybyś w ciąży była i ataku dostała? No kochana powinnaś się cieszyć że teraz to wiesz .... cycki do przodu !! :-)

    Kryska wydaje mi się że u Ciebie w związku to Ty rzadzisz :-)
    Ciężko mi sobie Ciebie wyobrazić jako ofiarę przemocy domowej - myślę że nikt by w to nie uwierzył

    Anet Ty już pewnie po ... Trzymam kciuki za szybkie Wake up and start :-P twarda babka z Ciebie- no ale marzenia są po to aby je spełniać:-)

    Znowu.ta.kryska, Karolina2787, Moa, MisiaABC lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 tak masz racje. Nawet " sie uciesxylam" ze nie jestem w ciąży...bo to byłaby masakra...tymbardziej, ze prawdopodobienstwo cholestazy po raz 2 jest spore ( genetyczne)...
    Moja piesia spi od wczoraj prawie non stop...chyba sie zmeczyla wizyta u tesciow hehe

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 17:42

    Karolina2787, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ona29 wrote:
    Oczywiście że jestem podgladam lubuje
    Dziś cały dzień w wyrku więc nie ma oczym pisać
    A nie jest !!
    Otóż od około dwóch godzin czuje tępy ból centralnie jakby w macicy ciężko porównać żaden to skurcz mam wrażenie że tam coś jest haha i nie myślę tu wcale o ciazy , dziwne to takie uczucie


    Szchmetterling Twój pies jest przeuroczy naprawdę można się zakochać- i jak fajne ma imię:-)
    100 % mu pasuje :-)

    Załamana, cóż to za fatum .... A nie myslalas że to światełko? A co by było gdybyś w ciąży była i ataku dostała? No kochana powinnaś się cieszyć że teraz to wiesz .... cycki do przodu !! :-)

    Kryska wydaje mi się że u Ciebie w związku to Ty rzadzisz :-)
    Ciężko mi sobie Ciebie wyobrazić jako ofiarę przemocy domowej - myślę że nikt by w to nie uwierzył

    Anet Ty już pewnie po ... Trzymam kciuki za szybkie Wake up and start :-P twarda babka z Ciebie- no ale marzenia są po to aby je spełniać:-)

    Dziękuję :) właśnie rozglądamy się za autem "dla niego". Mój m. oczywiście twierdzi, że jak chcę auto pod psa kupić, to mam poszukać Żuka :P oj tam, chcę, żeby mu wygodnie było. Możecie mi coś doradzić? Tak, żebym Snickers się zmieścił w przyszłości- docelowo 60/70 cm i 40kg. Do 40 tys.zł..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 listopada 2017, 17:44

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anet to pewnie po pierwszej lewatywie dopiero...

    Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Schmetterling wrote:
    Anet to pewnie po pierwszej lewatywie dopiero...

    Brrrr...

  • Anetolek Autorytet
    Postów: 540 386

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja mam też dzisiaj słaby dzień...Nie mogłam spać, pracy nic mi się nie chciało, jak wysiadałam z samochodu to spadł mi nowiutki telefon i zbiła się szybka :( a poza tym odebrałam wyniki z badania krwi z 24 dc, 11 dni po owu - progesteron 19, estradiol 235. Chyba mogą być, co nie? I teraz siedzę i już wyszukuję sobie przyczyny moich plamień i słabego okresu, skoro hormony ok. Stwierdziłam, że mogą to być zrosty, albo endometrioza, albo jedno i drugie...

    Boże, daj mi te łaskę
    Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
    Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
    I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego.
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka wszystkim :)

    Ja Was podczytuje i polubiam ale z racji że nic ciekawego się u mnie nie dzieje to milczę. Jutro po pracy mam drugi monitoring ale szczerze nawet mnie nie interesuje to czy owulka będzie czy nie żyję już zabiegiem a raczej tym co będzie po zabiegu (bo mam nadzieję że tylko lepiej) Miłego wieczorku zatem życzę :)

    Anet <3

    Motylku fajowy piesio :)

    Ona ja dalej 3mam kciuki za groszka :)

    Kryska jakieś rękawice by się przydały do zabawy z Twoim piesem :D

    Załamana nie załamuj się bo po każdej burzy wychodzi słońce :)

    Nova pochwal się pierniczkami mniam ;)

    Moa pięknie napisane :)

    Schmetterling, Moa, MisiaABC, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anetolek wrote:
    Ja mam też dzisiaj słaby dzień...Nie mogłam spać, pracy nic mi się nie chciało, jak wysiadałam z samochodu to spadł mi nowiutki telefon i zbiła się szybka :( a poza tym odebrałam wyniki z badania krwi z 24 dc, 11 dni po owu - progesteron 19, estradiol 235. Chyba mogą być, co nie? I teraz siedzę i już wyszukuję sobie przyczyny moich plamień i słabego okresu, skoro hormony ok. Stwierdziłam, że mogą to być zrosty, albo endometrioza, albo jedno i drugie...

    U mnie pierwszy miesiąc po laparo, po usunięciu zrostów i jednej torbieli endometrialnej wyglądał tak samo- plamienia były. Po luteinie też raz miałam. Ja się już nam tym nie zastanawiam, bo osiwieję. Może taka moja natura.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 13 listopada 2017, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    /

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 listopada 2017, 16:42

    Ona29, Moa, MisiaABC, Schmetterling lubią tę wiadomość

  • Angela Be Koleżanka
    Postów: 41 82

    Wysłany: 13 listopada 2017, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Załamana co do Twojego pesymizmu, wiadomo jak coś sie wali to wszystko na raz, ale tak sobie pomyślałam że pomysł o Twoim Młodym, jestem przekonana, że nawet jesli probujesz ukrywac to on widzi Twoje nastawienie i podejście. Myślę że warto dla niego wykrzesac trochę optymizmu. W końcu on powinien być radością Twojego życia. I napewno nia jest i myślę że warto mu to okazywać.

    Dziś miałam ciekawa sytuację w pracy, przyszedł jeden pracownik z informacją że został dziadkiem, jego córka podobno starala się 7 lat, i bila od niego taka niesamowita radosc i duma. Nie potrafię tego opisac, ale no wg mnie miał łzy w oczach ze szczęścia.
    Mam nadzieję że każda z nas to spotka!

    Anet_86, Karolina2787, MisiaABC, Schmetterling, Znowu.ta.kryska lubią tę wiadomość

‹‹ 173 174 175 176 177 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza - najnowsze odkrycia nauki i perspektywy leczenia

W miesiącu świadomości endometriozy, dzielimy się z Wami nowymi odkryciami, które stają się źródłem nadziei. Badania nad genami i mikrobiomem oferują potencjalne klucze do lepszych terapii. Zobacz, jak nauka prowadzi nas ku lepszemu zrozumieniu i leczeniu tej trudnej choroby.  

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ