Długoterminowe staraczki !!!
-
WIADOMOŚĆ
-
Okazało się, że muszę.. Podobno niektóre kliniki traktują to jako dodatkową usługę prywatną i każą sobie dopłacać. Ale nie wiem dokładnie jak to wygląda, nie interesowałam się jeszcze, we wtorek mam termin, to muszę zapytać. W ogóle to lekarz u którego byłam jakoś to zagmatwał, powiedział, że za zabieg płaci kasa chorych, ale państwo musicie tyle i tyle dopłacić, i dał jeszcze rozpiskę kosztów. Pewnie kasę sobie tak nabijają. Najgorsze, że nie mam w pobliżu innej kliniki, gdzie mogłabym się przenieść.Cccierpliwa wrote:Anetolek to u nas bylo u mnie 5 u meza jedna...
Musisz doplacac do HyFoSy?! Tez robilam w klinice i nic nie doolacalam wszystko poszlo na kase chorych... z reszta tak dlugo jak byla tylko stymulacja badania ito ale nie iui czy ivf ogolnie za nic ani grosza nie placilam a za leki grosze... dopiero przy iui i ivf inaczej to wyglada...Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
Cały dzień chodziłam i myślałam w pracy o tych badaniach, nie mogłam się skoncentrować na tym co robię, aż się boję co ja tam w poniedziałek zobaczę, pewnie wszystko pomyliłam, albo jakoś poprzekręcałam
Dziewczyny, a co u Was dzisiaj takie depresyjne nastroje, musimy jak mantrę powtarzać, że nam się uda 
Boże, daj mi te łaskę
Bym przyjęła to, czego nie mogę zmienić,
Daj odwagę, bym zmieniła to, co zmienić mogę,
I mądrość, bym odróżniła jedno od drugiego. -
nick nieaktualnyA ja właśnie oswiadczyłam mężowi,że się nie uda,to znaczy,że będę tak żyła,jakby nigdy się to nie miało wydarzyć.Nie można żyć w wiecznym bólu,cierpieniu,bo to tak ,jakby się nie żyło,a ja nie dam sobie zniszczyć życia
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
-
U mnie też od kilku dn8 wisielczy nastrój.
Zmartwiona tez mnie strasznie wkurza jak slysze że wyrzucają dzieci przez okno, katuja itp. Poprostu wtedy chce mi się płakać. Ktoś ma dziecko w nosie, a każda z nasz co miesiąc modli się o mały cud w brzuszku...
Misia ja sobie to powtarzam co @ ale nic to nie pomaga, pewnych myśli nie potrafię przeskoczyc :p
Ale mam jedną pozytywną wiadomość! Zaczynamy weekend, i zapowiada się nawet ładna pogoda, przynajmniej u mnie
MisiaABC lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPowiem Wam, ze tez to sobie co jakis czas powtarzam..ze nie ma co rozpaczac tylko zyc dalej...przez pare lat tak zylam i sie udawalo...choc gdy byla@ to zawsze jakies uklucie w serducho...
Teraz mam wrazenie ze czas mnie goni i jak w ciagu najblizszego czasu sie nie uda to juz koniec...ale tak sobie myślę, że sie nie uda bo po prostu w to nie wierze...za duzo lat minęło..i człowiek juz wie ze nici z tego.. -
nick nieaktualny
-
Napewno @. Temp spadla, mąz wkurza swoim jestestwem. No i brzuch boli
Bierze ktos acard? Lepiej lykac od owulki czy caly czas?
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
05.03.18 - beta HCG - 423,49
07.03.18 - beta HCG - 971,13
13.03.18 - beta HCG - 8403,34 -
nick nieaktualnyHej Laski!
Zniknęło zdjęcie Batona
Czemu tu nikt za mną nie pyta?
Mój m. skręcił wczoraj kostkę, ale do szpitala oczywiście nie pojedzie.
Na depresję polecam psa. Odkąd go mamy nawet nie myślę o dziecku. Baa..nawet nie myślę o tym, że może nigdy nie będziemy go mieć. Jesteśmy szczęśliwi w trójkę
MisiaABC, hipisiątko, Nova87, Znowu.ta.kryska, sylwia1986, Karolina2787, Moa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNova87 wrote:Napewno @. Temp spadla, mąz wkurza swoim jestestwem. No i brzuch boli
Bierze ktos acard? Lepiej lykac od owulki czy caly czas?
Ja biorę od niedawna,lekarz kazał mi brać dopiero od 20 dc,czyli parę dni po owulacji.
Nova87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySchmetterling wrote:Hej Laski!
Zniknęło zdjęcie Batona
Czemu tu nikt za mną nie pyta?
Mój m. skręcił wczoraj kostkę, ale do szpitala oczywiście nie pojedzie.
Na depresję polecam psa. Odkąd go mamy nawet nie myślę o dziecku. Baa..nawet nie myślę o tym, że może nigdy nie będziemy go mieć. Jesteśmy szczęśliwi w trójkę
A ja myslalam gdzie zniknelas.
No cos dzisiaj avatary pozjadali i w ogóle jakies problemy maja..
Ja psa mam i to nasze 2dziecko...ale to mi duzo nie pomogło.
U mnie zaczyna byc szpital w domu...mlody dostał antybiotyk na 2 tyg...i ja tez...ale sie jeszcze wstrzymam i polecze sie domowymi sposobami...nawrt mój mąż co nigdy nie choruje zagoraczkowal ale do lekarza nie pojdzie...bo po co..
Pediatra nazwala to " atypowa chorobą zakaźna" generalnie głównie dokucza kaszel taki meczacy i duszacy a osluchowo czysto i bez wiekszej temp. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCccierpliwa wrote:Motylku jestem mega zachwycona Batonem
przepiekny jest!
Co do samochodow to u mnie tez kroluje kombi! A teraz przenieslismy sie na wyzszy level i zamowilismy Skode Kodiaq nasz samochod marzenie
Motylku jak myslicie nas Passatem to ja moge z czystym sumieniem polecic Skode Superb - bagaznik zdecydowanie pojemniejszy jak w passacie no i ogolnie juz fajna przestrzen w samochodzie bo jest troszke szerszy czego nie widac a roznice w szerokosci zauwazylam dopiero ostatnio w salonie jak stal obok Octavi kombi (caly czas bylam pewna ze superb jest tylko troszke dluzsza)
Ale mam zapłon z odpisywaniem..
Skoda Superb fajna, ale ma ją osoba, która mnie kiedyś zraniła, więc podziękuję
A Baton..hmm.. pół osiedla już go zna
Znowu.ta.kryska lubi tę wiadomość
zawsze @ zaczynalam z grubej rury 
